Możecie też przetestować na mnie jak odbiera tę grę z dodawaniem i odejmowaniem człowiek, który nie grał i nie rozumie o czym mowa w tym wątku
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
A w dodatku humanistaKarol Madaj pisze:Możecie też przetestować na mnie jak odbiera tę grę z dodawaniem i odejmowaniem człowiek, który nie grał
Humanista (ja) wygrał w sumęróżnić z umysłem ścisłym (Michał), ha!MichalStajszczak pisze:A w dodatku humanistaKarol Madaj pisze:Możecie też przetestować na mnie jak odbiera tę grę z dodawaniem i odejmowaniem człowiek, który nie grał
Każdy ma prawo czasem zbłądzić. Obiecuję że następna gra już będzie stricte tematyczna.Karol Madaj pisze:Filippos, dla mnie po wymyśleniu tej gry przestałeś być "prawdziwym humanistą".
A Stalker to już mnie dawno zawiódł w tym względzie
Ale nie myślcie sobie, mam akurat 10 palców u rąk, więc jestem dobrej myśli
Tzn. w bardzo złym tonie jest przyjść ze swoim prototypem, przetestować i powiedzieć, że już papa i zniknąć na miesiąckonev pisze:Zasada jest tylko jedna: my testujemy Twoje pomysły - Ty testujesz nasze pomysły.
"W bardzo złym tonie" to łagodnie powiedziane stalker. Taki osobnik, będzie mógł co najwyżej pomarzyć o wydaniu swojej gry. Jedyne co będzie w stanie wydawać to drobne na bramce autostrady A4stalker pisze:Tzn. w bardzo złym tonie jest przyjść ze swoim prototypem, przetestować i powiedzieć, że już papa i zniknąć na miesiąckonev pisze:Zasada jest tylko jedna: my testujemy Twoje pomysły - Ty testujesz nasze pomysły.
Ależ oczywiście, że możesz przynieść coś swojego. W ramach jednego spotkania ty zdążysz potestować i Twoje pomysły też mogą być przetestowane. Zazwyczaj jest sporo na to czasu, tak więc się nie krępujgibon pisze:to się rozumie. na początek nie przyniosę nic swojego. z chęcią potestuję Wasze gry. jak sobie zasłużę to przedstawię kilka swoich pomysłów i zastanowimy się od czego zacząć.
W tę środę raczej nie dam rady.
Ja też bym chciał różne rzeczy od życia, w tym i dwie strategie w plusminusiestalker pisze:Ale ja własnie chcę mieć taktykę na agresora a nie tylko liczenie punkcików! Nudziarz!
Nie zamiarzałem Cię obrazić, a jedynie wykrzyknąć pół-żartem, pół-serio, że wycinając tę strategię otrzymamy grę nudniejszą, a ponieważ jesteś jej autorem, nazwałem Cię nudziarzemFilippos pisze:A "nudziarz" za co? Masz zły dzień Łukasz?
No i to właśnie może być świetny bat na agresora.stalker pisze:No tak, tak, bo gdyby tak było, to ja sobie gram ofensywnie, hurrrraaaa.. a przeciwnik buduje większości w swoich kolumnach i ja dojeżdżam do końca... i przegrywam.
Łooo - kolejne bardzo ciekawe pomysły! Dzięki wielkieSir-lothar pisze:Witam,
@plusminus:
Nie wiem, czy pomysły były sprawdzane:
- położenia kafelka koło przeciwnika możliwe tylko gdy kafelek kładziony jest większy niż suma kafelków przyległych do niego,
jak kładę kafelek obok 2 kafelków przeciwnika to muszę położyć przynajmniej sumę.
- nie można zabić kafelków sumujących się do 10 (dających punkty)
- można wydać punkt, aby dodać +1 /-1 do właśnie kładzionego kafelka.
Niestety nie będzie mnie w środę. Czy spotkania we wtorki jeszcze się odbywają?
Pozdrawiam