(Opole) Planszowe Opole

[j_g]

Ja raczej też się objawię, jak dobrze pójdzie.

[piton]

jak Baca przed poprawinami - waham się.
taki mamy klimat euro(wyborczy), że skoszę trawę a potem poukładam puzzle i rozwiąże sudoku z dziećmi. Czyli duchowo jakbym był na spotkaniu.

[Ardagast]

jak Baca przed poprawinami - waham się.
taki mamy klimat euro(wyborczy), że skoszę trawę a potem poukładam puzzle i rozwiąże sudoku z dziećmi. Czyli duchowo jakbym był na spotkaniu.

Osobiście jeśli byłby klimat na zagranie w coś nieeuro to mogę się podłączyć lub coś zaproponować nie ma problemu. W pociąg nie wsiądę raczej, ale jakieś area control, 4X, zwykłe mordobicie albo innego paxika to z wielką chęcią.

[j_g]

taki mamy klimat euro(wyborczy), że skoszę trawę a potem poukładam puzzle i rozwiąże sudoku z dziećmi. Czyli duchowo jakbym był na spotkaniu.

Gandalf był Szary, Kazimierz Wielki, a Piton Rodzinny. Każdego podziwiam i szanuję... Aczkolwiek jakby któryś przybył na polibudę, to zawsze byłbym szczęśliwy mogąc trochę poobcować.

[j_g]

Terra Misteyka zebrała całkiem pokaźną liczbę osób (4), które chciały sobie odświeżyć tytuł.

A drugi stolik - ponukleowane po raz trzeci pod rząd. Tym razem we trzech. Jeszcze z 5 razy i może zacznę jakoś panować nad tymi kafelkami akcji, bo na razie to one panują nade mną i kierują głównie na manowce, w puste akcje. U mnie słaby początek partii i nieprzygotowany koniec, w środku jakoś się kulało. Jest pole do poprawy. Fajna gierka. Szybko pyknęliśmy, nie trzeba było przed grą nic tłumaczyć.

Potem Brian z Boru. Pierwsza połowa gry u mnie udana, ale w trzeciej rundzie zjazd... druga moja partia, trochę bardziej kumałem, ale nadal nie do końca. W każdym razie - można pograć.

Dwie następne środy mnie nie ma. Urlopik.

Nie wiem jak z otwarciem wrót, bo Tereski też nie będzie. Legalnie pozostaje chyba tylko Piton i Staszek.

Wielkie dzięki, grajki, za wspólny czas.

Dozo za 3 tygodnie, mam nadzieję.

[piton]

Osobiście jeśli byłby klimat na zagranie w coś nieeuro to mogę się podłączyć lub coś zaproponować nie ma problemu. W pociąg nie wsiądę raczej, ale jakieś area control, 4X, zwykłe mordobicie albo innego paxika to z wielką chęcią.

No to oprócz nas dwóch to ciężko będzie znaleźć kogoś choćby do jakiegoś Eclipsa Area control to ja zawsze (El Grande/Dominant), coś wojennego 1 vs 1 czemu nie albo inne bestie/Whitechapele.
Ameri też spoko - oby dobra zabawa i klimat były - Czytasz to Turek!?
Dzięki! pojawia się nowa nadzieja po ciemnej stronie muahahaha to się zgadamy.

( ja tam wolę łupać cały czas w zamknięty zbiór gier i systematycznie podnosić poziom rywalizacji, bo statystyki na BGG to już sobie dawno ponad zakładany poziom wyrobiłem - u nas to niestety jest jednostkowe stanowisko, moje. Gry z pozorną rywalizacją już mnie naprawdę okrutnie zmęczyły i wszedłem w zupełnie inny świat "konfrontacji". Do tego "uczenie się" nowych instrukcji i 100 ikonek, jak wiem, że zagram w to 1-2 razy eh - już zbytnio cenię swój czas, hrabia hehe)

Gandalf był Szary, Kazimierz Wielki, a Piton Rodzinny.

raczej ironiczny, pragmatyczny i wygodny Rodzinny owszem - bo cóż jest ważniejszego.
jak głosi hymn 18 ix ix to jest k. to

Postaram się dotrzeć za tydzień, wakacje blisko więc z okazjonalnym graniem pewnie będzie ciężko.
A co do klucza - to raczej Pani/Pan na portierni nie będą robić problemu. W razie "W" podam Wam mój (zastrzeżony) peSZel i wejdziecie.
DoZo

[Ardagast]

No to oprócz nas dwóch to ciężko będzie znaleźć kogoś choćby do jakiegoś Eclipsa Area control to ja zawsze (El Grande/Dominant), coś wojennego 1 vs 1 czemu nie albo inne bestie/Whitechapele.
Ameri też spoko - oby dobra zabawa i klimat były

Choćby jedna/dwie chętne osoby jeszcze i w 3-4 zagramy w większość bardzo dobrych tytułów AC. A awaryjnie na 2 nawet jakaś Rebelia by myślę siadła. Area control to mój konik więc jak by od czasu do czasu udało się coś wcisnąć na polibudzie to będę bardzo kontent Ameri też spoko, generalnie jestem elastyczny, z Jackiem kilka miesięcy temu zagraliśmy w Spartakusa i zabawa też była przednia.

[Pudelek]

Terra Misteyka zebrała całkiem pokaźną liczbę osób (4), które chciały sobie odświeżyć tytuł.

było tak świeżo, że nawet wygrałem Obawiałem się trochę zamulania i tym podobnych ze strony szanownych przeciwników, ale okazało się, że było całkiem świeżo i jestem usatysfakcjonowany!

[Pudelek]

Aha, jeśli chodzi o za tydzień... waham się jak Piton i baca. Bo nawet jak przyjadę, to ja nie mam uprawnień do kluczy. Mogę co prawda udawać Anię, Jacka lub Pitona, ale nie wiem czy to zda egzamin, zwłaszcza jak będzie ta młoda ochroniarka... Każda ze wspomnianych osób ma mniejszy zarost, a nie wiem, czy zdążę się ogolić. Zatem liczymy na Pitona

[j_g]

Mogę co prawda udawać Anię, Jacka lub Pitona, ale nie wiem czy to zda egzamin, zwłaszcza jak będzie ta młoda ochroniarka...

Ja bym napisał, że cała nadzieja na klucz w tej młodej ochroniarce... Ostatnio sprawiała wrażenie, że nie wiedziała o co mi chodzi, kto ja jestem i czy mi wolno. Powiedziałem, że co tydzień się spotykamy i mi dała.

W każdym razie nie pomogę, bo nie będzie mnie na miejscu.

PS. Napiszcie jak Wam poszło przy stole, proszę, bo będę śledził.

[gafik]

Siema, ja znowu znikam na tydzień. Od dziś mnie nie ma do soboty, więc musicie sobie jakoś dać radę z odźwiernymi. Pozdro.

[piton]

Powiedziałem, że co tydzień się spotykamy i mi dała.

Kobieta z amnezją, mój typ hmm a to naprawdę Jacek, a może Dżjakomo.
dobra żarty na bok (płytkie, a może jednak głębokie - co Jacku huehue)

- ja niestety mogę mieć problem z przybyciem, ponieważ 50% pitonów ma stomatologa, a ja zostaje w tej mniejszej połowie. Chyba, że podjadę tylko po rzeczony klucz, może mi da, znaczy może mi się UDA ( no i znowu to samo, gdzie jest Freud).

Dam Wam znać wieczorem.

[Ardagast]

Zobaczmy czy jest wgl dla kogo ten klucz, ja bym z chęcią w coś zagrał ale jeśli nie będzie chętnych to poszukam innej opcji na najbliższą środę. Zobaczę jak sytuacja się rozwinie. Ktoś w coś?

[cezner]

To może po prostu sobie jutro odpuśćmy. No bo i tak byłyby może z 3 osoby w porywach...

[Pudelek]

I to chyba będzie najlepsza opcja.

Jak widać, bez Teresy wszystko leży i kwiczy!

[Teresa]

Marcin - chciał powiedzieć, że bez JACKA wszystko leży i kwiczy - to on jest opoką tych spotkań

mi niestety z racji pracy częściej się nie udaje dojechać w tym roku

Jak wróci Staszek, to trzeba załatwić upoważnienie dla Pawła i Marcina i Czarka.

[Natan Haniel]

Witajcie Moi Drodzy
Mnie dziś ( znowu ) nie będzie
Bardzo mnie irytuje ten fakt który się dokonuje ostatnimi czasy u mnie.i jak tu żyć Panie...?
A z innej beczki ma już ktoś z was namacalną Swoją kopie,, Nowej Diunki,,?

[Ardagast]

A z innej beczki ma już ktoś z was namacalną Swoją kopie,, Nowej Diunki,,?

Nie było jeszcze polskiej premiery. Jak będzie to będę miał.

W przyszłą środę na pewno mnie nie będzie ze względu na zakończenie przedszkola, więc do zobaczenia mam nadzieję za 2 tygodnie.

[j_g]

I jak tam u Was? Chyba nie wypaliło?

Barbarzyciel, w gotowości, odezwał mi się na sms, ale go odesłałem na forum. Ponoć sadził się na/z Kutną i Turbo.

U mnie dziś też Kutna Hora i czaszki z Sedlec. W zasadzie jedno od drugiego pół godziny piechotą, to sprawnie poszło. A jutro Cesky Krumlov. Pozdrowionka.

[Śmigiel]

Hello - trochę offtopic, ale mam do sprzedania Machina Arcana z 2 dodatkami. Podstawka tylko wypakowana, dodatki tylko z foli wyciągnięte, w środku nic nie rozpakowane. Jakby ktoś był chętny proszę o kontakt.

[j_g]

Gwoli przypomnienia - dalej mnie nie ma, Czeszę się. Miłego granka, ewentualnie.

[cezner]

OK. To kto jutro będzie?

[Teresa]

My przyjedziemy ok 17:30, oboje

[Ardagast]

Jak pisałem raczej mnie nie będzie ale istnieje cień szansy że mocno spóźniony ale dojadę, wtedy będę się odzywał.

[piton]

Siema - ja tam sobie odpuszczam tak lekko wakacyjnie. Upały, burze, mecze - pas.
Buziaczki