GRY-PLANSZOWE.pl

Ja raczej też być powinienem, choć na Dwoje babka wróżyła
Co weźmiecie Ewentualnie do pogrania ?

Ja jednak odpadam co poradzić urlop rządzi się własnymi prawami a szkoda.
Dajcie znać w co pograliście i do następnego

Graliśmy w Terra Mistica i Puerto Rico w pełnym składzie czyli 5/5.
W Terre wygrał Marcin, W Puerto wygrała Teresa.

Jak tam, kto tam, w co tam?

Wstepnie powiem, ze powinienem byc

Będę na pewno

Ja też być powinienem
A w co zagralibyśmy ?

Ja będę i chętnie zagrałabym w Ankh

melusina pisze: ↑20 sie 2024, 16:12 Ja będę i chętnie zagrałabym w Ankh

O i to jest konkret Będzie przyniesione i wytłumaczone

melusina pisze: ↑20 sie 2024, 16:12 Ja będę i chętnie zagrałabym w Ankh

Ludzie, ratunku, Ania już kompletnie w plastik poszła.

Jak zobaczyłem rok, czy dwa lata temu, u Niej tę malowaną wojenną łonderlandową Alicję... już wtedy mogło mi to dać do myślenia.

Mnie nie będzie, bo mam lekarza, Teresa da znać rano, co się będzie z nią działo.

Graliśmy w Terra Mistica i Puerto Rico w pełnym składzie czyli 5/5.

i w pełnym marudzeniu

Heja wszystkim

Sytuacja się wykrystalizowała - mnie jednak też nie będzie

mam dalej remont w domu, więc wrócę i przygotuję naszym budowlańcom (mój brat i moi kuzyni) jakąś obiado-kolację za cały dzień harówki - stawiamy nową szopę od podstaw - belki, kantówki, słupy, krokwie, łaty, itd. ............ wióry lecą przy cięciu - chcielibyśmy to skończyć do weekendu, wiec trzeba się poświęcić.

Za to za tydzień będę sama, bo Marcin będzie w górach - wtedy mogę w Civkę (jak Staszek wróci), Podwodne miast albo inne cudo

Miłej nauki i grania dzisiaj

Teresa pisze: ↑21 sie 2024, 09:40 przygotuję naszym budowlańcom (mój brat i moi kuzyni) jakąś obiado-kolację za cały dzień harówki

Mniam.

Naliczyłem 5 osób. Czarku - masz jakieś wieści o potencjalnych najeźdźcach z północy Opola, czy gdzie tam Wojtek z rodzinką mieszka. 2x3 mocno nie równa się 1x5.

Wojtka nie bedzie.
Jesli ma byc Ankh to ja jednak podziękuję. Szczególnie ze mam co robic po poludniu.
Bawcie sie dobrze

Ej, no weź... Zaproponuj jakąś alternatywę na 5 i pobawimy się razem. Ja tradycyjnie na 5 osób to jak dla Was to chyba jedynie Orleanik.

W Ankh ponoć dobrze się gra i na dwie osoby, więc mogłyby być dwie grupy.
Druga możliwość to coś na 5 osób.

No to wyszło, że w 3 osoby (Ania, Paweł, ja) sobie poankhowaliśmy. Po eleganckim wytłumaczeniu (nie ma lepszego tłumacza w Opolu niż Paweł, daję sobie 5 PZetów obciąć) w ok. 2 godz. uporaliśmy się z tym dość sprytnym tytułem. Nie to, żebym ogarniał, ale po połączeniu swoich sił z Anią w środku partii (taka mechanika gry), jakoś daliśmy radę Pawłowi. Prawdę pisząc to było na żyletki i można uznać, że był remis w tej nierównej walce dwojga na jednego. Sama gra nawet ok w swojej kategorii, a jej ogarnięcie w moim zasięgu (jakbym zagrał dwa razy pod rząd, z przypomnieniem zasad pomiędzy). Liczenie przewag w walce mniej skomplikowane niż np. w rajzingsanie, ale dochodzi do tego liczenie punktów zwycięstwa w konflikcie. Na szczęście Paweł ogarniał nam tę kwestię (jak i w sumie każdą inną).

Godzinka do końca została i pojechaliśmy sobie to tu, to tam, w familijnego laukatowego Roam'a. Za szybcy zawodnicy jak dla mnie. Pierwsza liga. Nie nadążałem z ogarnięciem stołu.

Jak zwykle było super. Dzięki za wyrozumiałość i przypominanie o różnych takich. Miło było poznać nowy tytuł.

Pozdrówka na nowy międzyplanszowy tydzień.

A co i kogo przyniesie niedaleka przyszłość?

Mamy z młodym pierwsze spotkanie w szkole z wychowawcą więc w tym tygodniu mnie nie będzie.

Ja planuję jutro być - sama i ok 17:30.

Mogę zabrać od siebie Zamki Burgundii, Tzolkina lub Belforta - chyba, że ktoś nas uraczy czymś cięższym i dłuższym

Nie wiem czy akurat chciałbym być uraczony czymś dłuższym.

Co by to nie było, się dostosuję, ale fajnie jakby dziś wpadło konkretniejsze ostrzeżenie, abym mógł się jakoś przygotować.

Będę. Chętnie zagram w Zamki. Wezmę Teotihuacan, jeśli będzie do 4 osób.

Powinienem być

Czarek - zagrasz w Zamki Burgundii? czy przyniesiesz coś swojego? np. Podwodne miasta lub .....

Chciałbym jutro być. Ale Nie wiem czy się ogarnę... Afryka dzika.