Terraformacja Marsa (Jacob Fryxelius)

[tejot]

Zagrałem wczoraj pierwszy raz podstawową korporacją i umiarkowanie łatwo wygrałem.

[azz]

Ktoś jeszcze miał taki problem, że połowa kart (jedna z dwóch paczek) jest źle wycięta z arkuszy? Mowa o dodruku.

[tejot]

Też jestem początkującym graczem i również zastanawiałem się czy grać solo z kartami korporacji czy bez.

Tylko dla jasności- nie zapominajmy że zgodnie z instrukcją gra solo bez kart korpo a tym samym ze standardowimi korporacjami nie istnieje

[Bary]

Też jestem początkującym graczem i również zastanawiałem się czy grać solo z kartami korporacji czy bez.

Tylko dla jasności- nie zapominajmy że zgodnie z instrukcją gra solo bez kart korpo a tym samym ze standardowimi korporacjami nie istnieje

Oj tam, nie bądźmy takimi służbistami. Ale fakt, wariant solo domyślnie wykorzystuje karty korporacji.

@Azz: u mnie wszystkie karty są ok, a przynajmniej nie zauważyłem problemu.

[kastration]

Też jestem początkującym graczem i również zastanawiałem się czy grać solo z kartami korporacji czy bez.

Tylko dla jasności- nie zapominajmy że zgodnie z instrukcją gra solo bez kart korpo a tym samym ze standardowimi korporacjami nie istnieje

To nie podlega wątpliwości, ale mimo to chciałem jeden raz testowo sprawdzić, jak to się przełoży na wynik i komfort gry ogólnie, mając porównanie do kilku gier solo z korporacjami zaawansowanymi. Jest różnica, ale nie ma tak, że się jedzie jak czołg, choć małe doświadczenie mam jeszcze. Dziś pierwsza gra dwuosobowa przede mną.

Póki co trudność jest w porządku, 4 wygrane i 4 porażki, ostatnia dosłownie o włos. Tego poszukiwałem do gry solo, wymagającej, o dobrym czasie rozgrywki, nie paraliżującej w decyzjach, ładnej (*- komu się nie podoba, skreślić), z poczuciem dużej głębi.

[seki]

Ktoś jeszcze miał taki problem, że połowa kart (jedna z dwóch paczek) jest źle wycięta z arkuszy? Mowa o dodruku.

U siebie nie zauważyłem problemu. Pokażesz jakaś fotkę tego o czym piszesz? Może różnica jest tak niewielka, że ciężko zauważyć.

[azz]

Ktoś jeszcze miał taki problem, że połowa kart (jedna z dwóch paczek) jest źle wycięta z arkuszy? Mowa o dodruku.

U siebie nie zauważyłem problemu. Pokażesz jakaś fotkę tego o czym piszesz? Może różnica jest tak niewielka, że ciężko zauważyć.

Oj, nie. Wysłaliśmy zapytanie reklamacyjne do REBELa, bo chyba nie ma sensu do sklepu. Zdjątka:
https://drive.google.com/open?id=0B0Gn- ... EtXRW1wZ0U

[seki]

No rzeczywiście trudno przeoczyć.

[arturpe]

Przede mną pierwsza partia i id razu pytanie. Czy premia za umieszczenie oceanu obok innego obszaru oznacza 2 MK za dowolny inny obszar, w tym ocean, czy może obszar innego typu niż ocean?

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

[Pan_K]

Przede mną pierwsza partia i id razu pytanie. Czy premia za umieszczenie oceanu obok innego obszaru oznacza 2 MK za dowolny inny obszar, w tym ocean, czy może obszar innego typu niż ocean?

Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka

Pomijając fakt, że do pytań jest inny wątek wydaje mi się, że premię otrzymujesz za umieszczenie innego obszaru obok oceanu, a nie odwrotnie

[Tomzaq]

Jest tak jak pisze Pan-K.

[arturpe]

Dzięki. Przenoszę się tam, bo jest to dla mnie jednak niejasne

Edit : a jednak jasne. Nie "umieszczenie go", ale "umieszczenie obok niego". Does matter. Dzięki.

[Kisun]

Obok innego obszaru w tym wypadku znaczy obok dowolnego (innego) żetonu. Oceanu również.

[Pan_K]

Obok innego obszaru w tym wypadku znaczy obok dowolnego (innego) żetonu. Oceanu również.

Kurcze - to brzmi logicznie! Muszę zajrzeć do instrukcji, ale wygląda na to, że masę kasy straciłem w dotychczasowych rozgrywkach

[Kisun]

Instrukcja tego nie wyjaśnia (chyba że coś poprawili w nowym druku) ale sam autor tak to sprecyzował na BGG.

[kastration]

Wczoraj partia dwuosobowa, dla ułatwienia dałem przeciwnikowi korporację początkujących, by nie zniechęcić do gry. Jakież było moje zdziwienie na końcu, że wygrałem 1 punktem zaledwie, mimo tylu czynników punktujących.

Mam pytanie: czy drukowaliście z bgg nowe korporacje fanowskie? Przyznam, że brzmią ciekawie niektóre i zwiększają różnorodność na pierwszy rzut oka. Szkoda tylko, że nie po polsku, bo będzie odstawać od posiadanej wersji, mały detal w sumie, ale zmiana "szpeci" stół.

[Coen]

Z racji tego, że sporo gram solo i ta gra wyjątkiem nie będzie mam pytanie.
Czy ktoś stworzył jakiś przelicznik pokoleń na punkty?
Chodzi mi o to, co jest lepsze w grze solo? Na przykład wygrać w 14 pokoleniu z 90 pkt. czy w 13 pokoleniu z 80 pkt.?
Czy jednak pokolenia będą tu głównym wyznacznikiem i zawsze skończenie gry wcześniej będzie bardziej docenione?

[kastration]

Z racji tego, że sporo gram solo i ta gra wyjątkiem nie będzie mam pytanie.
Czy ktoś stworzył jakiś przelicznik pokoleń na punkty?
Chodzi mi o to, co jest lepsze w grze solo? Na przykład wygrać w 14 pokoleniu z 90 pkt. czy w 13 pokoleniu z 80 pkt.?
Czy jednak pokolenia będą tu głównym wyznacznikiem i zawsze skończenie gry wcześniej będzie bardziej docenione?

Jeśli dobrze to rozumiem, to chyba najczęściej lepiej nie skończyć w 12-13, tylko grać do końca. Przy tych progach produkcji w końcówce, można ugrać oczywiście więcej punktów, dobrać nowe ciekawe karty, zapunktować przez produkcję roślin, itp. To tak z czysto ekonomicznego punktu widzenia i liczby ciułanych punktów.

[Gizmoo]

Po wczorajszej rozgrywce... Nie ma bata żebym nie kupił organizera! Non stop komuś przesuwały się znaczniki na planszetkach i wszyscy gracze przy stole na to narzekali. Im mniej miejsca na grę - tym większe prawdopodobieństwo, że coś się komuś przesunie. I niestety - wolę zapłacić teraz za plastiki od Geekmoda, niż czekać nie wiadomo ile na poprawione planszetki.

[seki]

Po wczorajszej rozgrywce... Nie ma bata żebym nie kupił organizera! Non stop komuś przesuwały się znaczniki na planszetkach i wszyscy gracze przy stole na to narzekali. Im mniej miejsca na grę - tym większe prawdopodobieństwo, że coś się komuś przesunie. I niestety - wolę zapłacić teraz za plastiki od Geekmoda, niż czekać nie wiadomo ile na poprawione planszetki.

Ja jestem co prawda dopiero po pierwszej grze w 2 os ale stwierdziłem, że problem wyolbrzymiony bo nam ani razu nic się nie przesuneło. Obawiałem się, że te pola do oznaczeń poziomu produkcji będą zbyt małe ale o dziwo w trakcie gry w ogóle mi nic nie przeszkadzało. Cóż może za mało się emocjonuje i nic mi się nie trzęsie albo jestem zbyt zachwycony grą i zaślepiony, że nie dostrzegam tych wad. A tak serio znam opinie innych i jestem świadomy, że moje spostrzeżenia są wyjątkowe.

[Gizmoo]

Ja jestem co prawda dopiero po pierwszej grze w 2 os ale stwierdziłem, że problem wyolbrzymiony

To polecam zagrać w pięć osób, w knajpie, na niezbyt dużym stole (1,1mx1,1m). Jakbyśmy grali do tego z draftem - przypuszczam, że byłaby jeszcze większa masakra.

[seki]

Ja jestem co prawda dopiero po pierwszej grze w 2 os ale stwierdziłem, że problem wyolbrzymiony

To polecam zagrać w pięć osób, w knajpie, na niezbyt dużym stole (1,1mx1,1m). Jakbyśmy grali do tego z draftem - przypuszczam, że byłaby jeszcze większa masakra.

Na pewno masz racje. Ale tak bedzie z każdą planszetką ze znacznikami na ciasnym stole, w zatłoczonym miejscu np. Cywilizacja poprzez wieki.

[Gizmoo]

tak bedzie z każdą planszetką ze znacznikami na ciasnym stole, w zatłoczonym miejscu

I właśnie po tą są organizery. Inna sprawa, że przy dobrych planszetkach z wyciętymi miejscami na znaczniki problemu nie było by wcale.

[buhaj]

tak bedzie z każdą planszetką ze znacznikami na ciasnym stole, w zatłoczonym miejscu

I właśnie po tą są organizery. Inna sprawa, że przy dobrych planszetkach z wyciętymi miejscami na znaczniki problemu nie było by wcale.

Pytanie brzmi: czy te organizery zapobiegają przesuwaniu się znaczników produkcji. Tak na pierwszy rzut oka - to nie.

[RUNner]

Kilka godzin temu zrobiłem "unboxing" Terraformacji Marsa:
- Planszetki są moim zdaniem niezbyt funkcjonalne. Położyłem na próbę znacznik i się bardzo ślizgał, a że w moim pokoju podłoga poziomu nie trzyma, to może być problem
- Instrukcja wydrukowana na słabym papierze, ale bardzo dobrze napisana i wyjątkowo przejrzysta!
- Kostki znaczników i zasobów - bardzo ładne, niestety farba od nich odchodzi co psuje cały efekt. To tak jakby facet założył zniszczone buty do nowego garnituru.
- Żetony oceanów/lasów/miast - bez zarzutu. Troszkę krzywo przycięte ale tektura gruba i zgodna ze standardami.
- Karty wydrukowane na cieniutkim papierze, rogi zaokrąglane chyba nożycami w domu Odnośnie całej reszty, dla mnie rewelacja. Są czytelne, a grafiki posiadają klimatyczne. Owszem, zdarzają się lepsze czy gorsze, ale naprawdę mi się całościowo podobają. I szacun dla autora, że wymyślił 208 kart projektów, a każdy inny (choć różnice czasem nie są duże to mimo wszystko jest to duży plus).
- Plansza bardzo ładna, czytelna i zapewne funkcjonalna.

Wykonanie gry oceniam na 3,5/6, co oznacza że mogło być dużo lepiej, ale tragedii nie ma. Rozumiem tych, co uważają że gra mogłaby wyglądać lepiej kosztem większej ceny i sam zaliczam się do tej grupy. Ale pewnie wtedy nie zyskałaby takiej popularności, a to przecież najważniejsze. Może kiedyś doczekam się dwóch wydarzeń:
- lepszego wydania Terraformacji Marsa,
- nowego wydania Scythe, z poprawioną mechaniką.