Strona 690 z 694
Re: (Opole) Planszowe Opole
: 26 lut 2025, 10:26
autor: Ardagast
Teresa pisze: ↑26 lut 2025, 10:20
Tylko czy Paweł chce znów tłumaczyć ?
Dziś nie dojedziemy przed 17:30; zdążymy do 21 nauczyć się i pograć?
Ostatnio samej gry wyszło 2:20 na 4 osoby, tłumaczenie to jakieś 30 min maks. Damy radę

U mnie nic się nie zmieniło, lubię tłumaczyć gry, tym się nie należy przejmować.
Re: (Opole) Planszowe Opole
: 28 lut 2025, 17:22
autor: j_g
Ostatnio rekordy frekwencji. Tym razem 10 osób. 4+3 Setiowały, a 3 Paksowo Hispanikowali. Nie wiem jak tam Paksik (a chętnie bym się dowiedział, jak już Staszek ma takie pisane floł), ale zdaje się, że wszystkim 7-mioro setiującym się podobało. Brawo Tereska i Marcin - jak na pierwszy raz z szybkim tłumaczeniem to szapoba. Wojtek jak zwykle pozamiatał, biorąc pod uwagę, że też pierwsza partyjka. Ja z kolei na koniec dostałem 10% rabatu. Wspaniałe uczucie.
Zakończyliśmy w spełnieniu chyba jakoś ok. 20:40.
Dozo wkrótce, ajhołpsoł.
Re: (Opole) Planszowe Opole
: 03 mar 2025, 11:52
autor: gafik
Pax Hispanica: Historia Wielkiej Rozgrywki
Od samego początku wydawało się, że to będzie partia inna niż wszystkie. Karty zostały rozdane, pionki ustawione, a mapa świata leżała otwarta niczym nieznana księga, gotowa na zapisanie nowej historii. W grze byli trzej wielcy rywale – Kardynał Richelieu, Sir Walter Raleigh i tajemniczy Gondor. Każdy miał swoją strategię, każdy pragnął dominacji, ale tylko jeden miał wygrać.
Narodziny Imperiów
Kardynał Richelieu, mistrz polityki i intryg, już na początku rozgrywki miał plan, którego nikt nie przewidział. Zamiast stawiać na wojny i grabieże, postanowił budować… katedry. W każdej kolonii, w każdym porcie, gdzie tylko sięgały jego wpływy, wyrastały monumentalne świątynie, które przyciągały wiernych, handlowców i złoto. Ale to nie wystarczyło. Wiedział, że potrzebuje czegoś więcej – siły, która mogłaby podkopać potęgę jego rywali. I tak oto w jego szeregi wstąpił żydowski pirat – człowiek, który nie tylko znał każdy ukryty szlak handlowy, ale potrafił przenikać tam, gdzie nikt inny nie miał wstępu. Richelieu nie potrzebował armady, by przejąć handel – miał kupców, świątynie i ludzi, którzy wiedzieli, gdzie uderzyć.
Tymczasem Sir Walter Raleigh, awanturnik i odkrywca, postanowił działać w swoim stylu. Jego imię budziło strach na morzach, ale tym razem jego plan był jeszcze bardziej szalony – postanowił piratować… bez statków. Zamiast pływać po oceanach i łupić wrogie floty, zaczął korumpować kupców, przejmować dostawy jeszcze zanim opuściły porty i kontrolować handel na lądzie. To było coś, czego nikt się nie spodziewał. Ale czy to wystarczyło, by pokonać Kardynała?
I wreszcie był Gondor. Cichy, tajemniczy Gondor, którego prawdziwa tożsamość pozostawała zagadką. Jego strategia opierała się na brutalnej sile. Nie bawił się w politykę i subtelne intrygi – miał flotę. I to nie byle jaką, lecz całą Armadę. Żadne miasto nie było bezpieczne, żaden port nie mógł mu się oprzeć. Gondor wydawał się niepowstrzymany – gdziekolwiek się pojawiał, świat płonął, a jego wrogowie drżeli ze strachu.
Upadek Wielkich Graczy
Sir Rajley, mimo wszystkich swoich talentów, w końcu musiał uznać porażkę. Piractwo bez statków było sprytne, ale nie wystarczające, by zagrozić dominacji Kardynała. Handel był wciąż zbyt dobrze strzeżony, a katedry Richelieu skutecznie neutralizowały jego wpływy. Raleigh próbował i próbował, ale w końcu zabrakło mu środków, by kontynuować walkę.
Gondor miał potęgę – ale nie miał dostępu do skarbów. Mógł palić miasta, mógł blokować porty, ale złoto Richelieu pozostawało nietykalne. Ukryte za ścianami jego katedr, strzeżone przez kupców i duchowieństwo, było poza zasięgiem nawet najpotężniejszej armady.
I tak oto wielka rozgrywka dobiegła końca. Kardynał Richelieu zwyciężył. Nie poprzez wojny i brutalne starcia, lecz dzięki sprytowi, intrygom i niezachwianej kontroli nad handlem i religią. To on dyktował warunki. To on zdominował świat.
A jego przeciwnicy? Rajley, zmęczony i pokonany, mógł jedynie patrzeć, jak jego imperium rozpada się na kawałki. Gondor, mimo swojej potęgi, musiał uznać, że czasami siła militarna nie wystarcza, gdy wróg jest o krok przed tobą.
Richelieu siedział w cieniu jednej ze swoich katedr, spoglądając na mapę świata. Wszystko potoczyło się dokładnie tak, jak zaplanował.
Historia Pax Hispanica właśnie została zapisana.
Re: (Opole) Planszowe Opole
: 03 mar 2025, 13:39
autor: melusina
Epicko napisane

Powinieneś podzielić się tym postem w dedykowanym wątku.
Re: (Opole) Planszowe Opole
: 03 mar 2025, 16:56
autor: j_g
gafik pisze: ↑03 mar 2025, 11:52
Pax Hispanica: Historia Wielkiej Rozgrywki[...]
Cieszę się, że Eklund w końcu odszedł od tych suchych szachowych koników na kartach i poszedł w gry fabularne. Kto był mistrzem gry tego erpega ociekającego klimatem? No i kto wcielił się w rolę tego złotego kardynała? Nie wiedziałem, że handel i religia tak blisko ze sobą. Kiedyś, dawno, było powiedziane - w świątyni nie handlujemy.
PS. W sumie ostatnio, Czarek co podchodził do naszego stolika to opowiadał, że na stoliku obok gra w jakąś przygodówkę w kosmosie z motywem ufo. Dziwnym zbiegiem okoliczności też w nazwie miała coś setiowego, dokładnie jak ta nasza eurogra. Widzę, że gusta ewoluują pomału i towarzystwo odchodzi od euro, ku nowemu nieznanemu.
PS2. Jak tam środa? Dajmy Staszkowi powód do odpalenia wyobraźni i klawiatury.
Re: (Opole) Planszowe Opole
: 03 mar 2025, 21:38
autor: gafik
melusina pisze: ↑03 mar 2025, 13:39
Epicko napisane

Powinieneś podzielić się tym postem w dedykowanym wątku.
Jeśli Ci się chce to wklej to tam gdziekolwiek to jest... mi się nie chce

Re: (Opole) Planszowe Opole
: 04 mar 2025, 11:58
autor: piton
Cze, jutro przyjdę (przynajmniej uścisnąć dłoń Czarka, pokrytą keczupem). Planowo 17-17:10.
Zabiorę Outpost - Wysokie Napięcie "w kosmosie" (nie grałem) i alternatywnie jakieś 'małe rzeczy' na spotkanie z moim serdecznym druhem od tychże, j_g.
Jak dopisze mi szczęście do zagrania to chwilkę zabawię.yo
Re: (Opole) Planszowe Opole
: 04 mar 2025, 13:35
autor: j_g
piton pisze: ↑04 mar 2025, 11:58
Cze, jutro przyjdę (przynajmniej uścisnąć dłoń Czarka, pokrytą keczupem).
Z odpalonym magnetem i łańcuchem u stopy (d/t)?
No i bardzo miło. I słonecznie. Wiosna, panie.
piton pisze: ↑04 mar 2025, 11:58
Zabiorę Outpost - Wysokie Napięcie "w kosmosie" (nie grałem) i alternatywnie jakieś 'małe rzeczy' na spotkanie z moim serdecznym druhem od tychże, j_g.
Love Piton.
piton pisze: ↑04 mar 2025, 11:58
Jak dopisze mi szczęście do zagrania to chwilkę zabawię.yo
Powitamy z otwartymi ramionami. Eurów Ci u nas dostatek. Dla nikogo eura nie zabraknie. A przy odrobinie szczęścia może i coś innego wskoczy.
Re: (Opole) Planszowe Opole
: 04 mar 2025, 14:05
autor: Teresa
Ja będę sama, do 17:30 dojadę.
Mogę powtórzyć SETI lub coś co będzie innego

Re: (Opole) Planszowe Opole
: 04 mar 2025, 15:55
autor: piton
j_g pisze: ↑04 mar 2025, 13:35
Eurów Ci u nas dostatek
Pomijając prawdziwe powody absencji,
to growo jest to dla mnie argument do dalszej absencji. /tusze/
Re: (Opole) Planszowe Opole
: 04 mar 2025, 20:00
autor: Ardagast
Miało mnie nie być ale jak na złość będę. Zagram co będzie, awaryjnie wezmę pod jedną pachę Seti, pod drugą, większą pachę, Heroes of Land Air and Sea.
Re: (Opole) Planszowe Opole
: 04 mar 2025, 21:07
autor: piton
Ardagast pisze: ↑04 mar 2025, 20:00
Miało mnie nie być ale jak na złość będę. Zagram co będzie, awaryjnie wezmę pod jedną pachę Seti, pod drugą, większą pachę, Heroes of Land Air and Sea.
Spoko ! to jak tak sprawa wygląda, to ja zostawię Outpost i odpalcie SETI z tymi co grali ostatnio.
ja pogram z Jackiem, z najwyższa ochotą, w tuzin niecodziennych gier (i wróci na chatę na rowerze jak ET).
DzejDżej - Wezmę coś typowo na dwóch, no i rarytasy ze znakiem świńskiego ryja na pudle, tam więcej miejsca przy korycie jakbyco. Dozo
Re: (Opole) Planszowe Opole
: 04 mar 2025, 21:10
autor: melusina
Będę w środę.
Re: (Opole) Planszowe Opole
: 04 mar 2025, 22:12
autor: gafik
Możliwe że będę.
Re: (Opole) Planszowe Opole
: 04 mar 2025, 22:14
autor: cezner
Mnie niestety nie będzie
Re: (Opole) Planszowe Opole
: 05 mar 2025, 14:11
autor: Wojtek
O ile coś lub ktoś nie pokrzyżuje mi planów to będę.
Re: (Opole) Planszowe Opole
: 05 mar 2025, 16:44
autor: gafik
Kurde jednak nie wyrobię
Re: (Opole) Planszowe Opole
: 06 mar 2025, 23:08
autor: j_g
Wczoraj na jednym stole czteroosobowym setiowanie i potem oriflammowane czytanie przeciwników. Jak tam wrażenia?
A drugi stolik początkowo pod parą. Długo oczekiwany Piton na start zaserwował ChuHana autorstwa autora galaktycznego rejsa - ciekawy wyścig w zrzucaniu się z kart. Gdy przeciwnik rzuci trzy dwójki to trzeba rzucić też trzy, ale wyższego nominału. A im dalej w las tym trudniej, bo wyższych nominałów mniej w talii, jedynek dziewięć sztuk, dziewiątka jedna. Do tego, esencja - niektóre karty mają specjalne zdolności przy wistowaniu lub w trakcie wykładania. A do tego można dobierać karty z zakrytego stosiku szukając szczęścia, ale jednocześnie ryzykując karnymi punktami na koniec przegranego rozdania. Bardzo, bardzo... Dobre, nieoczywiste. Czegoś tam dla mnie brakuje, by zagrywać się do upadłego. Jakby wydali w małym pudełku i za mniejsza kasę, no i jakbym miał z kim w to grać, to pewnie byłby zakup (ciekawostka - w większym pudełku jest dodane mniejsze pudełeczko i karciane zamienniki większych tekturowych elementów, aby spakować całość do tego prawie kieszonkowego pudełka i zabrać do plecaka). Z drugiej strony, mam jakieś karcianki, w które mógłbym zagrywać się do upadłego, więc zakupowy pas, póki co, ale jak szanowny Kolega będzie łaskaw to w żadnym wypadku partyjki nie odmówię.
Potem na salę wjechał, elektrykiem a nie jubilatem, mocno spóźniony jubilat Staszek i już we trzech w zabawowym nastroju...
...zagraliśmy w to, co największy fan zielonych pudełek i takowych włosów zaserwował, czyli w FTW?! Nie wiadomo za bardzo jak w to grać, aby było dobrze, czyli coś podobnego w tym filingu do Szósta bierze, przy czym tutaj chyba trochę mniej emocji. Nadrabiało towarzystwo, nerwowe oburzenia zmieszane z podziwem przy rzucaniu nominałów większych niż 25 i wyzywanie od miękiszonów przy rzucaniu 1-10. Weszły chyba z 4 rozdania. Sprytne. Chciałbym zobaczyć jakiegoś mistrza tej gry w akcji, choć chyba lepiej rozgryzać tę małą grę samemu.
Następnie były miłośnik sadzenia marchewki w ogrodzie i wykarmiania, zaserwował sadzenie warzyw i owoców w wersji nieeurowej, a polegającej bardziej na telepatii. W mało pokerowym heuschreckenie fajne podejście do papieru, kamienia i nożyc. Jest wiele tytułów eksploatujących ten aspekt. Tu w czystej postaci, uzupełnionej o licytację. Też bardzo pomysłowe. Szybkie, wesołe i fajne. Nie mam uwag. Do familijnego grania od czasu do czasu się bardzo nada.
Z kolei w oinkowym dokodżongu szukanie piesków (nie ma głupich, nie uwierzę, że chodziło o ich zabijanie) schowanych za bramkami przeciwnika. Trochę blefu, i, znów, czytanie przeciwnika i zgadywanie. Kolejny sprytny chwiler. Nie bardzo złapałem ideę, ale chyba chodzi o to, by zdążyć z namierzeniem psa u przeciwnika, zanim gra zmusi nas do odsłonięcia większej liczby bramek. O ile zmusi. Jakoś chyba ani razu nie trafiło na mnie bym musiał zgadywać, gdzie jest pies. Bardziej to u mnie zgadywano. Pewnie dlatego, że tak sprytnie chowałem owczarka.
Fajne gierki, każda sprytna/pomysłowa. Szczególnie ten ChHan wart uwagi. No i przepiękne tam ilustracje i dizajn kart. Aż chce się obcować.
Dzięki, panowie, za dobrą zabawę i, Pitonie, za pokazanie tylu fajnych małych gierek. Na stole w kolejce było ze 3x tyle ile faktycznie weszło, ale niestety czas nie z gumy, choć i tak udało się go trochę rozciągnąć. Może następnym razem. Fajnie było zobaczyć długo nie widzianego. Zaglądaj częściej, w miarę możliwości.
Zdrówka dla wszystkich i słonecznego łikendu.
Re: (Opole) Planszowe Opole
: 11 mar 2025, 10:27
autor: Teresa
Kto i w co jutro ?
Będziemy oboje ok 17:30.
Re: (Opole) Planszowe Opole
: 11 mar 2025, 10:54
autor: j_g
Super.
Powinienem być.
Re: (Opole) Planszowe Opole
: 11 mar 2025, 10:59
autor: cezner
powinienem być
Re: (Opole) Planszowe Opole
: 11 mar 2025, 11:13
autor: melusina
Ja będę na pewno

Re: (Opole) Planszowe Opole
: 11 mar 2025, 12:30
autor: Ardagast
Również się pojawię.
Re: (Opole) Planszowe Opole
: 11 mar 2025, 14:05
autor: Teresa
A w co gramy?
Marcin chciał Seti powtórzyć 2 raz ale dla Pawła może już przesyt?
Paweł - może to co miałeś ostatnio - Heroes...
Re: (Opole) Planszowe Opole
: 11 mar 2025, 15:16
autor: Ardagast
Teresa pisze: ↑11 mar 2025, 14:05
A w co gramy?
Marcin chciał Seti powtórzyć 2 raz ale dla Pawła może już przesyt?
Paweł - może to co miałeś ostatnio - Heroes...
Ja właśnie wezmę te Heroesy landu i ejra, jak będą chętni to spoko, jak nie to nie ma parcia, nawet do seti usiądę, ale fakt, mimo że to znakomita giera to muszę kilka dni odpocząć, to jak z Diuną
