Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)
: 12 maja 2015, 10:53
Taki urok lcg, ccg, ecg etc.
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Wystarczy kupować duże doddatki, aby gra była zbalansowana, jeśli oczywiście przez zbalansowanie rozumiesz taką samą liczbe kart dla każdej frakcji. Zresztą nie ma przecież obowiązku kupowania dodatków, sama podstawka daje masę regrywalności. Do LCG natomiast Osadnikom jeszcze duuuuużo brakuje, wszak dopiero jeden mały dodatek wyszedł, a mamy już prawie rok od premiery. FFG juz by pewnie by z 6 "give me your money" setów wydał. Założenia Portalu, że w ciągu roku ma wychodzić jeden duży i dwa małe dodatki sprawiają, że wszystko może być dobrze przetestowane i gra będzie trzymała poziom. Jak na razie im to świetnie idzie więc zasługują na nasz kredyt zaufania.Bea pisze:Czyli w końcu wyjdzie na to, że trzeba mieć wszystko, żeby gra była zbalansowana. Naprawdę obawiam się, że to ewoluuje w kierunku LCG.tomb pisze:Wydanie dużego dodatku z pominięciem wyrównania względem małych dodatków jest dobrym rozwiązaniem - nie zmusza się do kupna maluchów, można ograniczyć się tylko do rozszerzeń frakcyjnych.
Ale któryś tam - drugi lub trzeci - mały dodatek będzie musiał nadgonić zaległe karty dla Atlantydów.
No to wprowadzacie zasadę, że maksymalna liczba kart w talii to trzydzieści. Problem solved. Czyż nie jestem genialny?!Bea pisze:Według mnie tak byłoby sprawiedliwie. Mniejsza talia - większe prawdopodobieństwo dociągu tego co planowaliśmy. Większa talia - możliwość położenia większej liczby lokacji, czyli więcej punktów. Zaczynając grę, każda nacja powinna mieć takie same szanse na dobry dociąg, takie same możliwości.Trolliszcze pisze:Ale czy naprawdę liczba kart musi być równa w każdej frakcji? Nie rozumiem takiego podejścia.
Teoretycznie tak, ale to też rodzi problemy, ten nieszczęsny deckbuiding. Ja to pal sześć, bo lubię i spędziłabym z 10-15 minut przed grą żeby sobie wybrać z pięćdziesięciu trzydzieści kart, ale mój mąż już nie. A co z nowymi graczami? Też będą mieli z tym problemy. Wiem, że od nadmiaru głowa nie powinna boleć, ale ja osobiście wolałabym, żeby Portal spożytkował tę energie twórczą na nowe nacje, kompletne, każda po trzydzieści kart, ewentualnie nowe karty ogólne, niż powiększanie puli kart frakcyjnych. Tak jak mówi Pixa, wyjmujemy nację z pudełka i gramy. A nacji mogłoby być za to dużo więcej.Trolliszcze pisze:No to wprowadzacie zasadę, że maksymalna liczba kart w talii to trzydzieści. Problem solved. Czyż nie jestem genialny?!Bea pisze:Według mnie tak byłoby sprawiedliwie. Mniejsza talia - większe prawdopodobieństwo dociągu tego co planowaliśmy. Większa talia - możliwość położenia większej liczby lokacji, czyli więcej punktów. Zaczynając grę, każda nacja powinna mieć takie same szanse na dobry dociąg, takie same możliwości.Trolliszcze pisze:Ale czy naprawdę liczba kart musi być równa w każdej frakcji? Nie rozumiem takiego podejścia.
Rozumiem, że to było pytanie retoryczne.Trolliszcze pisze:Problem solved. Czyż nie jestem genialny?!
Gdzie to było powiedziane? W takim przypadku kart frakcyjnych musiało by być 60, a nie 40.jolietjake pisze:Przeciez byla mowa, ze dodatek frakcyjny bedzie mial oddzielnie w srodku tez karty odpowiadajace dwóm pierwszym malym dodatkom
Czyli możesz pomyśleć, że Osadnicy to fajna gra, do której nie wyszły żadne dodatki.Pixa pisze:Tez mi sie to wydaje jedynym rozsadnym wyjsciem w ramach koncepcji, ktora sama w sobie jest jednak do dupy.
Na to wygląda, biorąc pod uwagę wpis z fb. Także, moim zdaniem, jest to dobre posunięcie. Portal pewnie wypuści w najbliższych dniach vlog-a i dowiemy się więcej o dodatku.tomb pisze:Czyli rozszerzenie frakcyjne wyrównuje karty wyłącznie do podstawki, nie uwzględniając małych dodatków. I super.
+1 celna uwaga powinna pojawiać się ikona dodatku.toblakai pisze:Pomijając już zawirowania związane z liczbą kart w taliach frakcyjnych to ja bym się ucieszył gdyby Portal zdecydował się jakoś bardziej widocznie oznaczać przynależność kart do poszczególnych dodatków - jakaś mała ikonka w rogu karty albo może ciut większe numerki. W tej chwili ciężko jest je oddzielać od siebie patrząc tylko na te małe numery kart - dodatkowo trzeba jeszcze pamiętać jakie zakresy to jaki dodatek.
Ok, ale tak, jak wspomniałem, Twoje rozwiązanie w tym przypadku zubożyłoby grę, bo nowe zasoby wymagają też nowych kart frakcyjnych (a nie tylko ogólnych) dla obecnych frakcji. Bez tego jedynie nowa frakcja mogłaby użyć zasobów technologii (i pewnie pojawiłyby się liczne głosy, że dodatek do kitu bo tylko nowa nacja może korzystać z nowych dóbr).Pixa pisze:Koncepcja jest do kitu - powinny wychodzic decki - 30 kart nowej frakcji + commony + solo. Nikt nie mowi, że w commonach nie moze być kart technologii. Nastepnie dla fanow danej frakcji drugie talie frakcji. Jako trzecie talie moglyby być same commony. Proste rozwiazania są najlepsze a nie taki masz masz jak serwuje Portal.
W takim razie sorry za mylące informacje. Wydawało mi się, że tak było mówione, w którymś vlogu czy gdzieś, może się zmieniło albo mi się pokreciło juz.Bary pisze:Gdzie to było powiedziane? W takim przypadku kart frakcyjnych musiało by być 60, a nie 40.jolietjake pisze:Przeciez byla mowa, ze dodatek frakcyjny bedzie mial oddzielnie w srodku tez karty odpowiadajace dwóm pierwszym malym dodatkom
Już o tym pisałem przy pierwszym dodatku.lerhit pisze:+1 celna uwaga powinna pojawiać się ikona dodatku.toblakai pisze:Pomijając już zawirowania związane z liczbą kart w taliach frakcyjnych to ja bym się ucieszył gdyby Portal zdecydował się jakoś bardziej widocznie oznaczać przynależność kart do poszczególnych dodatków - jakaś mała ikonka w rogu karty albo może ciut większe numerki. W tej chwili ciężko jest je oddzielać od siebie patrząc tylko na te małe numery kart - dodatkowo trzeba jeszcze pamiętać jakie zakresy to jaki dodatek.
I bardzo dobrze jakby tylko jedna frakcja miala we frakcyjnych technologie - przeciez chodzi o to, zeby byly unikalne. Pozostale moglyby z czystym sumieniem korzystac z technologii na kartach ogolnych. Poza tym kto bronilby dodac do II tali frakcji kart z technologia? Nic nie zostaloby zubozone, a wszystko wygladaloby klarowniej i bylo bardziej fair.Bary pisze:Ok, ale tak, jak wspomniałem, Twoje rozwiązanie w tym przypadku zubożyłoby grę, bo nowe zasoby wymagają też nowych kart frakcyjnych (a nie tylko ogólnych) dla obecnych frakcji. Bez tego jedynie nowa frakcja mogłaby użyć zasobów technologii (i pewnie pojawiłyby się liczne głosy, że dodatek do kitu bo tylko nowa nacja może korzystać z nowych dóbr).Pixa pisze:Koncepcja jest do kitu - powinny wychodzic decki - 30 kart nowej frakcji + commony + solo. Nikt nie mowi, że w commonach nie moze być kart technologii. Nastepnie dla fanow danej frakcji drugie talie frakcji. Jako trzecie talie moglyby być same commony. Proste rozwiazania są najlepsze a nie taki masz masz jak serwuje Portal.
Nie do końca. "Pozostałe frakcje nie posiadają wystarczającej wiedzy, aby wykorzystać w pełni możliwości Technologi Atlantów lecz posiadają określone budynki, które pozwolą im wykorzystać choć część tego potencjału." Czyli bez odpowiedniego budynku frakcyjnego podstawowe frakcje wogóle nie skorzystają z technologii, nawet na karatch ogólnych.Pixa pisze: Pozostale moglyby z czystym sumieniem korzystac z technologii na kartach ogolnych.
I daje głowę, że wtedy byłby krzyk, że Portal dał niepełny produkt i wyciąga od nas kasę na karty, które powinny byc w doddatku frakcyjnym.Pixa pisze: Poza tym kto bronilby dodac do II tali frakcji kart z technologia? Nic nie zostaloby zubozone, a wszystko wygladaloby klarowniej i bylo bardziej fair.