Strona 8 z 42

Re: Mice and Mystics

: 08 gru 2014, 20:44
autor: Krwawisz
Raz jeszcze prosze uwaznie czytac co napisalem. Moja propozycja zmiany dzialu dotyczyla tylko i wylacznie konkretnych pytan o konkretne zasady wypisane przez Rattkina. Niczego wiecej. Co do pytania o przedsprzedaz to po przygodach z transportem unikam jak ognia deklarowania konkretnych dat bo dosc juz mielismy problemow w zwiazku z tym. Moge jedynie powiedziec ze wszystko wskazuje na to ze tak wlasnie bedzie.

Re: Mice and Mystics

: 08 gru 2014, 21:04
autor: rattkin
Ja nie pytałem tutaj o żadne zasady, wiem o istnieniu drugiego działu. Wypisywałem tylko przykłady niejasności zasad, nie oczekuję odpowiedzi "jak ma być", tylko zilustrowałem, jak mnożą się przykłady, gdzie gracze mogą wielorako zinterpretować zasady w wersji angielskiej.

Re: Mice and Mystics

: 08 gru 2014, 21:12
autor: rattkin
Poochacz pisze:Pomijając już temat zasad... Czy ktoś posiada może lub posiadał dodatek Downwood Tales? Komponentów jest chyba więcej niż w podstawce, księga opowieści jest osobna ale wg opisu niezbędne jest posiadanie wersji podstawowej. W jaki sposób dodatek wykorzystuje "Mice and Mystics"?
W ogólności - bohaterami są te same myszy, czyli myszy z podstawki - to jest ich o nich opowiesc. Dołączają nowe postaci, ale raczej w charakterze drugoplanowym. Czyli: używa figurek z podstawki, kart inicjatywy z podstawki, kart przedmiotów. podstawki, planszy zegara, niektórych kafli terenu,itd. Komponentów jest porównywalna ilość z podstawka (troche mniej), ale mimo wszystko nie jest to opowieść "standalone". No i przede wszystkim, jesli dobrze pamietam, w DT nie ma instrukcji, tyko storybook, wiec z oczywistych względów trzeba mieć podstawkę.

Re: Mice and Mystics

: 08 gru 2014, 22:16
autor: Poochacz
rattkin pisze:W ogólności - bohaterami są te same myszy, czyli myszy z podstawki - to jest ich o nich opowiesc. Dołączają nowe postaci, ale raczej w charakterze drugoplanowym. Czyli: używa figurek z podstawki, kart inicjatywy z podstawki, kart przedmiotów. podstawki, planszy zegara, niektórych kafli terenu,itd. Komponentów jest porównywalna ilość z podstawka (troche mniej), ale mimo wszystko nie jest to opowieść "standalone". No i przede wszystkim, jesli dobrze pamietam, w DT nie ma instrukcji, tyko storybook, wiec z oczywistych względów trzeba mieć podstawkę.
O taką odpowiedź mi chodziło. Bardzo dziękuję :)

Re: Mice and Mystics

: 08 gru 2014, 22:17
autor: xilk
Krwawisz pisze:Raz jeszcze prosze uwaznie czytac co napisalem. Moja propozycja zmiany dzialu dotyczyla tylko i wylacznie konkretnych pytan o konkretne zasady wypisane przez Rattkina.
Po pierwsze Rattkin, jak sam napisał powyżej, wymienił tylko miejsca, gdzie zasady mogą być różnie interpretowane. Po drugie, jeśli już padało pytanie, to jedynie o to, czy w polskiej instrukcji dana zasada , która w wersji angielskiej była niejasna, została lepiej zapisana.
Krwawisz pisze:Co do pytania o przedsprzedaz to po przygodach z transportem unikam jak ognia deklarowania konkretnych dat
1) Z transportem? Wcześniej wałkowane było, że to problem z wydrukiem, a nie z transportem. Choć wiem, to pewnie był skrót myślowy.
2) Skoro Cube chce unikać podawania konkretnych dat, to po co był ten ostatni wpis? Nic on nie wniósł dla potencjalnych kupujących, co najwyżej zdenerwował, że coś się pojawiło i znów zero konkretów. W poprzednim wpisie było napisane niby jasno: "Na dzień dzisiejszy - gra zjedzie do naszego magazynu 28 lub 29 grudnia b.r.. Jak tylko uzyskamy ostateczne potwierdzenie tego terminu (w pierwszych dniach grudnia)- zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami ruszy przedsprzedaż.", ale jak widać, wszystko można różnie rozumieć. Pierwszy tydzień grudnia mamy za sobą, niby 3 grudnia Cube dostało informację o tym, że transport z Myszami ruszył i w efekcie musiała też się pojawić informacja, kiedy gra dotrze do magazynów, a przedsprzedaż zamiast ruszyć, to wiemy tyle o niej, że "ruszy wkrótce".
3) Mam tylko nadzieję, że tym razem Cube odpuści sobie zabawę z aplikacją Countdown i po prostu w odpowiednim dniu wstawi wpis, gdzie zaprosi do przedsprzedaży...

Re: Mice and Mystics

: 09 gru 2014, 13:42
autor: rattkin
Hm, może w sumie zacząłbym polski FAQ już konstruować i tłumaczyć :) - mogę to potem podrzucić Krawiszowi do przejrzenia i zweryfikowania. W ten sposób gracze polskiej wersji już na starcie mieliby jakąś pomoc (angielskie faq nieoficjalne są miejscami dość marnie spisane). Bardzo bym chciał, by jak najwięcej ludzi poznało tę fantastyczną grę.

Może znajdę czas w święta ;)

Re: Mice and Mystics

: 09 gru 2014, 14:03
autor: farmer
rattkin pisze:Bardzo bym chciał, by jak najwięcej ludzi poznało tę fantastyczną grę.
Pozwolę sobie odnieść się do powyższego :).

Nie znam tej gry.
Kiedyś rzuciłem tylko pokrótce okiem - wszystko co pamiętam, to przygodówkę w której bohaterowie są myszami. Uznałem to za ciekawy pomysł, jednak fakt, że gra nie ma jedynie-słusznej wersji językowej sprawił, że odpuściłem temat.

Skoro jednak prawidłowa wersja językowa ma się pojawić,
to czy komuś chciałoby się opisać pokrótce grę?
Jakoś zachęcić mnie do jej zakupu? :)

Co ją wyróżnia (na plus) od innych przygodówek (poza settingiem)?

Do jakich gier można ją przyrównać/ jaka jest jej grupa docelowa? (Bardziej jak Talizman, Mage Knight, Legendy Arnoru?)

Ile trwa przeciętna partia?

Czy jest w grze coś, co możnaby nazwać kampanią?

Z góry dzięki,
farm

Re: Mice and Mystics

: 09 gru 2014, 14:29
autor: Gambit
farmer pisze:Co ją wyróżnia (na plus) od innych przygodówek (poza settingiem)?
Według mnie tylko setting, czyli myszy i ewentualnie sposób opowiadania historii
farmer pisze:Do jakich gier można ją przyrównać/ jaka jest jej grupa docelowa? (Bardziej jak Talizman, Mage Knight, Legendy Arnoru?)
Moim zdaniem Myszy są między Andorem a Descentem. Choć bliżej Descenta.
farmer pisze:Ile trwa przeciętna partia?
Półtorej godziny +
farmer pisze:Czy jest w grze coś, co możnaby nazwać kampanią?
Jest i nie ma. Jest, bo mamy jedenaście scenariuszy, które tworzą całą opowieść. Nie ma, bo nie możesz na początku gry wybrać sobie jednej postaci i grać nią do samego końca we wszystkich scenariuszach. Dodatkowo, brak tu systemu rozwoju postaci, który przechodziłby ze scenariusza na scenariusz.

To tak bardzo pokrótce. Ze swojej strony więcej informacji zostawiam na recenzję wideo, która już niebawem :)

Re: Mice and Mystics

: 09 gru 2014, 14:35
autor: piogal
Gambit za grą nie przepada więc go nie słuchaj ;-)

Wyróżnia ja nie tylko setting, historia ale także zadania poboczne, rozne sposoby na podejscie do scenariuszy, full klimatu oddanego mechanicznie (katapulta z winogron, wspinanie sie na stoly z pomoca liny i haka itd.) . Nieprawdą jest też że nie ma rozwoju postaci, bo zdobyte levele-zdolnosci przechodza dalej w kampanii. Tak samo jak zdobyte trofea druzyny ktore moga pomoc w kolejnych scenariuszach

Re: Mice and Mystics

: 09 gru 2014, 14:39
autor: Gambit
piogal pisze:Gambit za grą nie przepada więc go nie słuchaj ;-)
Nie do końca prawda. Ale nie chcę za dużo zdradzać :P
piogal pisze:Wyróżnia ja nie tylko setting, historia ale także zadania poboczne, rozne sposoby na podejscie do scenariuszy, full klimatu oddanego mechanicznie (katapulta z winogron, wspinanie sie na stoly z pomoca liny i haka itd.) .
To o czym piszesz, to właśnie setting :)
piogal pisze:Nieprawdą jest też że nie ma rozwoju postaci, bo zdobyte levele-zdolnosci przechodza dalej w kampanii. Tak samo jak zdobyte trofea druzyny ktore moga pomoc w kolejnych scenariuszach
O ile pamiętam, większość rzeczy zdobytych w poprzednim scenariuszu przepada. Możesz zostawić sobie chyba tylko jeden skill, albo przedmiot. Co mechanicznie ma sens, bo przy dobrych wiatrach, zostawiając wszystkie zdobyte rzeczy, po dwóch scenariuszach zmiatałoby się wszystko z planszy z ogonem w nosie :)

Re: Mice and Mystics

: 09 gru 2014, 14:46
autor: rattkin
farmer pisze:Co ją wyróżnia (na plus) od innych przygodówek (poza settingiem)?
Gambit pisze:Według mnie tylko setting, czyli myszy i ewentualnie sposób opowiadania historii
To prawda. Zważywszy jednak, że w grze przygodowej, to przygoda i setting są najważniejsze, to chyba istotny wyznacznik. Sposób opowiadania historii jest tu główną sprawą i moi współgracze uwielbiają ten aspekt (ilekroć jest jakiś przerywnik, odchodzimy od stołu, siadamy na kanapie i puszczamy audiobooka). Tematyczność przedmiotów (haczyk z nitką, zbroja z guzika, katapulta z widelca, szpada z igiełki) oraz skala (wejście na stól jest czasem nie lada wyzwaniem) jest niesamowita.
farmer pisze:Do jakich gier można ją przyrównać/ jaka jest jej grupa docelowa? (Bardziej jak Talizman, Mage Knight, Legendy Arnoru?)
Gambit pisze:Moim zdaniem Myszy są między Andorem a Descentem. Choć bliżej Descenta.
Bliżej Descenta, ale nie sądzę by można to było przyrównać. Scenariusze Descentowe są bardzo mocno zaskryptowane i trzeba robić dokładnie to co każą, bo inaczej jest dupa. W Myszach jest trochę skryptu, ale jest on zwykle w tle, nie determinuje tak mocno tego jak masz grać i wciąż daje wolną rękę. Grupa docelowa to teoretycznie dzieci, ale zdecydowanie starsze i zdecydowanie pod kontrolą dorosłych i zdecydowanie z uproszczonymi mocno zasadami. Dla "dorosłych" przygodówkowców, ktorzy lubują się w przygodzie, klimacie i optymalizowaniu - rewelacja.
farmer pisze:Ile trwa przeciętna partia?
Gambit pisze:Półtorej godziny +
Zgadza się. Chyba, że się szybko przegra ;)
farmer pisze:Czy jest w grze coś, co możnaby nazwać kampanią?
Gambit pisze:Jest i nie ma. Jest, bo mamy jedenaście scenariuszy, które tworzą całą opowieść. Nie ma, bo nie możesz na początku gry wybrać sobie jednej postaci i grać nią do samego końca we wszystkich scenariuszach. Dodatkowo, brak tu systemu rozwoju postaci, który przechodziłby ze scenariusza na scenariusz.
Nie, to nieprawda. Kampania jest i właściwie jest domyślną metodą grania - w grze nie ma "scenariuszy", tylko rozdziały książki, które należy przechodzić po kolei, bo inaczej zepsuje się sobie całą zabawę. I zawsze po skończeniu jest głód z kategorii nie "zagrajmy jeszcze raz", ale wręcz "kurczę, co będzie dalej". Kampania dotyczy wszystkich bohaterów, większość scenariuszy dotyczy prawie wszystkich myszy. Tutaj nie ma "mojego gostka', którego dopakowujemy, tylko dbamy o wszystkie myszy. Zostawienie jednej zbyt daleko (brak przedmiotów, umiejętności), odbije się srodze potem, ponieważ niektóre rozdziały wymagają obecności konkretnej myszy w grającej drużynie, jeśli nam wypadnie na tego słabeusza, to będzie kulał za innymi. System rozwoju, Gambicie, jest - umiejętności zdobyte w poprzednich scenariuszach przechodzą do kolejnych. Jedynie na przedmioty jest nałożone ograniczenie (poza startowymi, można wziąć ze sobą dalej tylko jeden dodatkowy, znaleziony). Można się zżymać na to ostatnie ograniczenie, ale ono jest sprytnie pomyślane - inaczej szybko zbroilibyśmy myszy w najlepsze rzeczy i potem turlali się przez pozostałe scenariusze, ziewając. Zostawienie jednego przedmiotu generuje ciekawy wybór pod koniec - "z czym nie chcę się jednak rozstać" oraz zwiększa regrywalność ("w ostatnim scenariuszu Filch miał sztylet w ogonie i łuk w rękach, teraz ma trzy sztylety i atakuje wszystkimi naraz, dzięki umiejętności, przez co jego rola się zmienia").

Re: Mice and Mystics

: 09 gru 2014, 15:00
autor: Gambit
rattkin pisze:
farmer pisze:Czy jest w grze coś, co możnaby nazwać kampanią?
Gambit pisze:Jest i nie ma. Jest, bo mamy jedenaście scenariuszy, które tworzą całą opowieść. Nie ma, bo nie możesz na początku gry wybrać sobie jednej postaci i grać nią do samego końca we wszystkich scenariuszach. Dodatkowo, brak tu systemu rozwoju postaci, który przechodziłby ze scenariusza na scenariusz.
Nie, to nieprawda. Kampania jest i właściwie jest domyślną metodą grania - w grze nie ma "scenariuszy", tylko rozdziały książki, które należy przechodzić po kolei, bo inaczej zepsuje się sobie całą zabawę. I zawsze po skończeniu jest głód z kategorii nie "zagrajmy jeszcze raz", ale wręcz "kurczę, co będzie dalej". Kampania dotyczy wszystkich bohaterów, większość scenariuszy dotyczy prawie wszystkich myszy. Tutaj nie ma "mojego gostka', którego dopakowujemy, tylko dbamy o wszystkie myszy. Zostawienie jednek zbyt daleko (brak przedmiotów, umiejętności), odbije się srodze potem, ponieważ niektóre rozdziały wymagają obecności konkretnej myszy w grającej drużynie. System rozwoju, Gambicie, jest - umiejętności zdobyte w poprzednich scenariuszach przechodzą do kolejnych. Jedynie na przedmioty jest nałożone ograniczenie (poza startowym, można wziąć ze sobą dalej tylko jeden dodatkowy, znaleziony). Można się zżymać na to ostatnie ograniczenie, ale ono jest sprytnie pomyślane - inaczej szybko zbroilibyśmy myszy w najlepsze rzeczy i potem turlali się przez pozostałe scenariusze, ziewając.
Jeśli chodzi o przedmioty, to pamiętałem o ograniczeniu...co o skilli, to być może coś źle doczytałem. Aż zerknę w domu. Ale jak już wspomniałem, w zasadzie rozumiem to ograniczenie, bo przetaczanie się po grze zbyt napakowaną drużyną byłoby nudne. Tak czy inaczej, kampania dla mnie istnieje wtedy, kiedy biorę sobie swoją postać i gram nią od początku do końca. W Myszach tego zrobić nie mogę. Nie dość, że jedna z postaci jest dostępna dopiero od drugiego scenariusza, to i później są takie, w których nie można wybrać jakiegoś bohatera. OK, jest to uzasadnione opowieścią, ale ja osobiście cierpię. Zresztą, kiedy pierwszy raz siadałem do gry z dziećmi, moja córka bardzo chciała zagrać Lily. Bo spodobała jej się karta postaci, i w ogóle. Jaką odpowiedź dostała? Nie możesz nią teraz grać, bo nie. Możesz dopiero w drugim scenariuszu, choć "graniem" bym tego nie nazwał. I dla mnie rozdział książki w przypadku myszy, jest tożsamy ze scenariuszem kampanii. Czy muszę go grać w kolejności (jak w Myszach, lub Level 7), czy w wybranym porządku (jak w Descencie) nie ma znaczenia :)

Re: Mice and Mystics

: 09 gru 2014, 15:15
autor: Hiu
Gambit pisze:...moja córka bardzo chciała zagrać Lily. Bo spodobała jej się karta postaci, i w ogóle. Jaką odpowiedź dostała? Nie możesz nią teraz grać, bo nie...
;) lezka sie w oku kreci. Ojciec tyran ;)

Przeciez wiadomo, ze Lily byla porwana, schowana i ucieknieta ;)

Nie robcie z myszy mage knighta :) czy through the ages...
To tylko myszki, male szare, z mieczykiem i mloteczkiem i lukiem, ale dalej myszki...

Re: Mice and Mystics

: 09 gru 2014, 17:05
autor: xilk
farmer pisze:Skoro jednak prawidłowa wersja językowa ma się pojawić,
to czy komuś chciałoby się opisać pokrótce grę?
Ogólnie opowiedzieli Ci moi przedmówcy. Jeśli jednak chcesz coś poczytać/posłuchać o Myszach, to polecam dwie pozycje:
1) Wideorecenzja od Game Trolla.
2) Recenzja Adama i Iwony.

W przypadku tej drugiej recenzji, warto przeczytać całość, a nie skupiać się na ocenie podsumowującej ;)
Hiu pisze:To tylko myszki, male szare, z mieczykiem i mloteczkiem i lukiem, ale dalej myszki...
Powiedz to, mając naprzeciwko siebie Neza z dwuręcznym młotem :P

Re: Mice and Mystics

: 10 gru 2014, 14:47
autor: TTR_1983

Re: Mice and Mystics

: 10 gru 2014, 17:02
autor: xilk
Widziałem... Cube po prostu nie mogło sobie odpuścić tego Countdown... Co to za sens ustawiać to na 5 godzin? Nie można było po prostu o 20 dać wpisu? Ewentualnie już o tej 15 od razu napisać, że rusza przedsprzedaż? Jak mówiłem, bezsens dla mnie. Oby to była informacja o ruszającej przedsprzedaży, a nie o przesunięciu terminu wydania, czy zaginięciu Myszy w podróży :P

Re: Mice and Mystics

: 10 gru 2014, 17:04
autor: arturpe
A Tobie wszystko nie pasuje :-) Cieszmy się, Myszy będą :-D

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka

Re: Mice and Mystics

: 10 gru 2014, 17:27
autor: xilk
arturpe pisze:A Tobie wszystko nie pasuje :-) Cieszmy się, Myszy będą :-D
1) Wybacz, miałem ciężki dzień w pracy...
2) Pisałem bardziej to żartobliwie i dlatego też dałem :P na końcu postu ;)
3) Cieszyć, to się zacznę, jak o 20 zobaczę rozpoczynającą się przedsprzedaż i będę wiedział, że było warto na nią czekać (w sensie, zobaczę co przedsprzedaż oferuje). Wcześniej zostanę niewzruszony :D ;)

Edit down:
Spoko ;)

Re: Mice and Mystics

: 10 gru 2014, 17:44
autor: arturpe
Również żartowałem :-)

Wysłane z mojego HTC One przy użyciu Tapatalka

Re: Mice and Mystics

: 10 gru 2014, 18:06
autor: TTR_1983
http://www.cubecp.home.pl/pl/p/Magia-i- ... ierowo/895

takie sobie hm... sam nie wiem co myśleć.

Re: Mice and Mystics

: 10 gru 2014, 18:35
autor: xilk
mulek18 pisze:http://www.cubecp.home.pl/pl/p/Magia-i- ... ierowo/895

takie sobie hm... sam nie wiem co myśleć.
Poczekaj do 20. Identycznie było z Master Setem do Summoner Wars, tzn. dopiero po skończeniu odliczania link do przedsprzedaży zaczął działać.

Swoją drogą, jak trafiłeś na ten link? Bo powiem szczerze, że u mnie dopiero po wejściu pojawiło się na dole, jako "ostatnio oglądane" i tam widać nawet cenę gry :P Pytanie, czy taka faktycznie będzie i co dadzą jako "atrakcyjne bonusy".

Re: Mice and Mystics

: 10 gru 2014, 18:37
autor: anonim
Też nie wiem, jeszcze przed chwilą zastanawiałem się czy zamówić bo link działał a już produkt niedostępny. Tak dużo osób na to się rzuciło?

Re: Mice and Mystics

: 10 gru 2014, 18:42
autor: TTR_1983
wyciekło im niczym książka z ostatniego Masterchefa :mrgreen:

Re: Mice and Mystics

: 10 gru 2014, 18:49
autor: xilk
anonim pisze:Też nie wiem, jeszcze przed chwilą zastanawiałem się czy zamówić bo link działał a już produkt niedostępny. Tak dużo osób na to się rzuciło?
Gdzie tam, po prostu widocznie wstawili link i zapomnieli go automatycznie dezaktywować. Ruszy przedsprzedaż po 20 dopiero i wtedy będziesz mógł zamówić grę w przedsprzedaży. Nakład pewnie jest na tyle duży, aby spokojnie starczył na przedsprzedaż i późniejszą sprzedaż (w końcu dodruk nie jest taki łatwy w tym przypadku).

Re: Mice and Mystics

: 10 gru 2014, 19:00
autor: TTR_1983
normalnie można było za 239 wrzucić do koszyka