GRY-PLANSZOWE.pl

Aduanath pisze:No to z nowymi grafikami możemy się pożegnać. 45tys. na polskie warunki to zawrotna kwota...

Magnaci zebrali prawie 59 tys. a też na początku była spina żeby chociaż tylko ufundować. Jak będzie duch i wola w narodzie by zebrać na grafiki to spokojnie zbiorą Aczkolwiek bardziej motywujące byłoby 40 i jakiś mini cel na 45, łatwiej by poszło.

Tam cele byly co 5 tysiecy...

_____________________________
Wysłane z telefonu, przepraszam za błędy

Potrzeba ok. 400 sztuk. Moim zdaniem to całkiem realne. PLO był relatywnie drogą grą, a w przypadku Zamków, nie dość, że jest sporo tańsza, to jeszcze nie kupujemy kota w worku, bo gra jest już od jakiegoś czasu dostępna w postaci obcojęzycznych wydań.
Ja wierzę, że się uda, bo teraz to nie wyobrażam sobie żebyśmy dostali "standardową" wersję.

Ile to jest, 450 kopii? Po mojemu zdecydowanie gra ma potencjał na taką sprzedaż na samym wspieramto.

Trzeba tylko brać po uwagę fakt, że szybko poszło na początku, bo się ludzie rzucili na tańsze pakiety. Teraz ledwie kilka kopii dziennie, czasem nawet 1-2. To, że nie ma kolejnych progów odsłoniętych tez niestety nie pomaga.

Problem w tym, żeby nie było efektu "wesprę dopiero jak będzie blisko 45k", który właśnie powstrzyma fundatorów przed zbliżeniem do się 45k.

Wg mnie, jeśli teraz pojawiłby się próg np. 30 tyś- nowe grafiki, to ludzie którzy mają zamiar wesprzeć- wsparliby widząc że jeszcze dużo brakuje, a ich wsparcie przybliża również ich do celu.

Ink pisze:Problem w tym, żeby nie było efektu "wesprę dopiero jak będzie blisko 45k", który właśnie powstrzyma fundatorów przed zbliżeniem do się 45k.

Zgadzam sie z Kolega, tu chyba dziala trochę Polska mentalność albo inaczej mówiąc, lekka nieufność do crowdfundingu

_____________________________
Wysłane z telefonu, przepraszam za błędy

hadrian pisze:

Aduanath pisze:No to z nowymi grafikami możemy się pożegnać. 45tys. na polskie warunki to zawrotna kwota...

Magnaci zebrali prawie 59 tys. a też na początku była spina żeby chociaż tylko ufundować. Jak będzie duch i wola w narodzie by zebrać na grafiki to spokojnie zbiorą Aczkolwiek bardziej motywujące byłoby 40 i jakiś mini cel na 45, łatwiej by poszło.

Może i łatwiej, tylko to kwestia tabelki w Excelu, a nie mojego widzimisię
Teraz mamy najgorszą możliwą sytuację - wszyscy się przestraszyli, że to strasznie dużo i się nie da i tak się tworzy błędne koło. A jednak, gdyby tak tylko się zebrać to już nie raz wspieram.to udowodniło że takie kwoty są dostępne i w zasięgu ręki. Przecież zgodnie z polskim prawem macie 14 dni na odesłanie, więc jak się okaże że nie ufundujemy nowych grafik to zawsze można otrzymaną grę wsadzić w paczkę i odesłać.

Gdyby nie to że nie możemy wysłać gry za granicę, bylibyśmy dość blisko ufundowania. Na ten moment dostaliśmy zapytania na kilkadziesiąt sztuk z Europy, Stanów, a nawet Hong Kongu. Dajmy im powód do zazdrości!

Wg mnie, jeśli teraz pojawiłby się próg np. 30 tyś- nowe grafiki, to ludzie którzy mają zamiar wesprzeć- wsparliby widząc że jeszcze dużo brakuje, a ich wsparcie przybliża również ich do celu.

Nie moglibyśmy sobie pozwolić na takie ryzyko. Jeśli nie doszlibyśmy do tych 45 tysięcy to prawdopodobnie nie bylibyśmy w stanie zapłacić różnicy sami. Woli grać fair w stosunku do graczy i nie zwiększać niepotrzebnie ryzyka.
Magnaci mieli o tyle lepszą sytuację, że mogli na bieżąco dorzucać nowe rzeczy do pudła, my musimy operować na tym co mamy.

Mnie się wydaje że to, co może powstrzymać wspierających, to fakt, że być może dostaną grę z gorszymi grafikami niż by chcieli - może nawet korzystniej by było od razu zrobić pierwszy próg na 45k "wydanie gry, z nowumi grafikami". Bo to nie jest tak, że to jest po prostu upgrade wyglądu - to jest, przynajmniej tak umysł to odbiera, "zapłacę za grę, a oni mi ją mogą zapaskudzić".

AkitaInu pisze:Tam cele byly co 5 tysiecy...

Bardzo rozsądne porównanie
Naprawdę stawiasz znak równości między zmianą szaty graficznej i odłączeniem się od druku międzynarodowego, a dorzuceniem paru kolorowych klocków?
To raptem 450 sprzedanych egzemplarzy To śmieszna ilość, bo druk staje się opłacalny przy wielokrotnie większym nakładzie.

Spokojnie mamy prawie 1/5 kwoty, zostały prawie 2 miesiące, więc lepiej tonować emocje.

Może gdyby polskie sklepy planszówkowe zainwestowały w kilkadziesiąt sztuk (potem mogłyby to z powodzeniem sprzedać za granicę) to by się udało.

Tommifon, uwazam jednak ze dobre stretch goale napedzaja kampanię. Oczywiscie bardzo chce zeby sie gra ufundowala z grafikami, dodam jeszcze ze czekam na poczatek grudnia, wypłaty itp z drugiej strony swieta i wydatki... Ale tez prezenty mimo wszystko zycze planszoweczce jak najlepiej i wielka szkoda z ta wysylka za granice

_____________________________
Wysłane z telefonu, przepraszam za błędy

kwiatosz pisze:Mnie się wydaje że to, co może powstrzymać wspierających, to fakt, że być może dostaną grę z gorszymi grafikami niż by chcieli - może nawet korzystniej by było od razu zrobić pierwszy próg na 45k "wydanie gry, z nowumi grafikami". Bo to nie jest tak, że to jest po prostu upgrade wyglądu - to jest, przynajmniej tak umysł to odbiera, "zapłacę za grę, a oni mi ją mogą zapaskudzić".

Zgadzam się. Inny powód zwlekania ze wsparciem może być taki, że Zamki zostały już wydane. Więc nawet jeżeli akcja nie wypali, to zawsze będzie można kupić grę później - być może drożej, ale to już wkalkulowane ryzyko. W przypadku PLO czy Magnatów była większa presja, bo gdyby kampania się nie powiodła, to nigdy byśmy gry nie dostali (lub trzeba by czekać o wiele dłużej).

espresso pisze:

kwiatosz pisze:Mnie się wydaje że to, co może powstrzymać wspierających, to fakt, że być może dostaną grę z gorszymi grafikami niż by chcieli - może nawet korzystniej by było od razu zrobić pierwszy próg na 45k "wydanie gry, z nowumi grafikami". Bo to nie jest tak, że to jest po prostu upgrade wyglądu - to jest, przynajmniej tak umysł to odbiera, "zapłacę za grę, a oni mi ją mogą zapaskudzić".

Zgadzam się. Inny powód zwlekania ze wsparciem może być taki, że Zamki zostały już wydane.

Tylko w wersji angielskiej, chyba mało kto zdecyduje się na wersją angielską mają możliwość kupna polskiej.

Wspieram.to pisze:

espresso pisze:

kwiatosz pisze:Mnie się wydaje że to, co może powstrzymać wspierających, to fakt, że być może dostaną grę z gorszymi grafikami niż by chcieli - może nawet korzystniej by było od razu zrobić pierwszy próg na 45k "wydanie gry, z nowumi grafikami". Bo to nie jest tak, że to jest po prostu upgrade wyglądu - to jest, przynajmniej tak umysł to odbiera, "zapłacę za grę, a oni mi ją mogą zapaskudzić".

Zgadzam się. Inny powód zwlekania ze wsparciem może być taki, że Zamki zostały już wydane.

Tylko w wersji angielskiej, chyba mało kto zdecyduje się na wersją angielską mają możliwość kupna polskiej.

Racja, szczególnie ze zamki polskie sa tansze

_____________________________
Wysłane z telefonu, przepraszam za błędy

AkitaInu pisze:

Wspieram.to pisze: Tylko w wersji angielskiej, chyba mało kto zdecyduje się na wersją angielską mają możliwość kupna polskiej.

Racja, szczególnie ze zamki polskie sa tansze

_____________________________
Wysłane z telefonu, przepraszam za błędy

Z drugiej strony wersję angielską można kupić jeszcze w tym roku np. jako prezent pod choinkę, nie trzeba czekać do marca/kwietnia, a po co czekać, jeśli grafiki nowe nie wyjdą? Dla faktu poczekania? Tym bardziej, że gra jest raczej niezależna językowo...

Aduanath pisze:

AkitaInu pisze:

Wspieram.to pisze: Tylko w wersji angielskiej, chyba mało kto zdecyduje się na wersją angielską mają możliwość kupna polskiej.

Racja, szczególnie ze zamki polskie sa tansze

_____________________________
Wysłane z telefonu, przepraszam za błędy

Z drugiej strony wersję angielską można kupić jeszcze w tym roku np. jako prezent pod choinkę, nie trzeba czekać do marca/kwietnia, a po co czekać, jeśli grafiki nowe nie wyjdą? Dla faktu poczekania? Tym bardziej, że gra jest raczej niezależna językowo...

Gra nie jest niezależna językowo. Co prawda angielski nie jest tam jakichś wysokich lotów i ma dobre piktogramy, ale oprócz nazw kafelków są tez karty na których jest trochę tekstu

Wspieram.to pisze:

espresso pisze: Zgadzam się. Inny powód zwlekania ze wsparciem może być taki, że Zamki zostały już wydane.

Tylko w wersji angielskiej, chyba mało kto zdecyduje się na wersją angielską mają możliwość kupna polskiej.

Dla mnie istotniejsze od wersji językowej są nowe grafiki, choć oczywiście przyjemniej gra się w wersji PL.

Cena polskiej edycji na pewno jest bardzo zachęcająca i dlatego jestem przekonana, że gra zostanie ufundowana, ale trudno będzie uzyskać takie tempo akcji, jak w przypadku PLO czy Magnatów. Tym razem nie mamy sytuacji takiej presji, jak przy innych projektach ("albo wesprę akcję teraz, albo nigdy (?) nie zagram w grę X"). Tutaj, jeżeli gra nie mieści się w zaplanowanym na najbliższe 2 miesiące budżecie, można po prostu wstrzymać się z zakupem i za jakiś czas polować na wersję angielską.

https://wspieram.to/2756-zamki-szaloneg ... szowa.html

106%

glorfindel pisze:https://wspieram.to/2756-zamki-szaloneg ... szowa.html

106%

Za chwilę oficjalna informacja.

glorfindel pisze:https://wspieram.to/2756-zamki-szaloneg ... szowa.html

106%

Jeśli to prawda, to wygląda na casus Pana Lodowego Ogrodu, czyli pakiet wykupiony przez sklep.

My tu gadu gadu, a komuś spodobały się grafiki i postanowił nas znacząco przybliżyć do realizacji celu.

Coz, ja sie bardzo ciesze gratuluję ufundowania

_____________________________
Wysłane z telefonu, przepraszam za błędy

Jeśli powtarza się sytuacja z PLO to trochę przykro że polski crowdfunding polega na tym, że sklep funduje wydanie gry i dopiero wtedy gracze się mobilizują. Pokazuje to, że wydawcy powinni się zwracać od razu do mecenasa, a kampanię crowdfundingową traktować wyłącznie jak kampanię reklamową. Cieszę się, że Magnaci tego uniknęli. Przykro tym bardziej się czyta jak klienci zagraniczni by już dawno i bez wahania zasilili konto kampanii za samą obietnicę nowych grafik. Dla nas widocznie to zbyt mało..