Strona 8 z 270

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 06 paź 2015, 18:00
autor: vojtas
rajgildia pisze:Ale nie bądźmy już takimi purystami bo każdy robi jakieś błędy.
Owszem. Sęk w tym, że niektórzy przyjmują krytykę i starają się poprawić. Druga strona negatywne uwagi ignoruje albo wręcz idzie w zaparte.
rajgildia pisze:Obrazek
Ten mem nieźle pokazuje, jak mierna i żenująca jest to kalka.

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 06 paź 2015, 18:11
autor: kwiatosz
Z tym śmianiem się bardziej w nagraniu niż może słuchacz to sprawa jest taka, że gramy w tym samym gronie, w którym recenzujemy. Więc wchodzi metagra i metażarty. Wycinanie tego pewnie zajmowałoby więcej niż ogrywanie i nagrywanie razem wzięte, więc po prostu robimy tak, że zostawiamy - a jak komuś to za bardzo przeszkadza, żeby słuchać, to jest sporo innych osób robiących dobrą, recenzencką robotę i można wybierać :) Nie ma sensu zmieniać rdzenia podcastu, ale oczywiście nie ma też sensu przechodzić nad błędami do porządku dziennego - więc jak ktoś przyuważy coś uwierającego to nie mamy zamiaru się obrazić, tylko w miarę możliwości zwalczyć (błąd, nie piszącego).

A teraz chłopaki pojechały zbierać ciężarówkę gier z Essen, a ja o tych grach tylko z daleka usłyszę :cry:

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 06 paź 2015, 18:37
autor: rastula
Baartoszz pisze:
detrytusek pisze:
kdsz pisze:Jeszcze jak piją piwo podczas nagrywania - ok ale ostatnio jakiś gostek z jeszcze niewytartym mlekiem pod nosem postawił przed sobą wielkie bongo i cały filmik bawił się w lokomotywę nie odzywając się chyba ani razu.
Ja to wyreżyserowałem, więc biorę na klatę ;-) Franek był tylko wykonawcą




Sent from my Androminion console


'dzie to było? muszę to zobaczyć? :)

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 06 paź 2015, 18:44
autor: Pan_K
Melanżownia o wybuchających kotkach, wydaje mi się.

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 06 paź 2015, 18:47
autor: rastula
dzięki


eeeee, to nie bong , to shisha ! :)

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 06 paź 2015, 18:54
autor: Kal-El83
Zanim zaczal sie bawic to wyrazil swoja opinie ... :twisted:

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 06 paź 2015, 20:50
autor: Baartoszz
To miało być górnolotne (w melanżowej skali) przesłanie: "bez używek nie graj w koteczki". Ale najwyraźniej było odległe niczym podpowiedzi ducha w Tajemniczym Domostwie. Następnym razem za wzór weźmiemy Hanabi.

Sent from my Androminion console

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 09 paź 2015, 00:40
autor: Pan_K
Top 10 Gradania wywindował je do bodaj top 1 moich ulubionych podcastów 8)
I może w końcu nauczę się dopasowywać ksywki do głosów ;)

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 09 paź 2015, 09:03
autor: kdsz
detrytusek pisze: Game Troll jest specyficzny. Żarówka mi mocno się zapaliła jak w ich podsumowaniu najlepszych gier na koniec roku triumfy święcił Belfort. Aczkolwiek nie zapomnę mu tego, że "nauczył" mnie Agricoli na tyle, że chyba do dziś nie przeczytałem całej instrukcji choć rozgrywek trochę już mam na koncie. Irytuje mnie Melanżownia TV. Może i ta nazwa usprawiedliwia formę z jaką się spotykam ale też nieraz pokazuje poziom z jakim się tam spotkamy. Jeszcze jak piją piwo podczas nagrywania - ok ale ostatnio jakiś gostek z jeszcze niewytartym mlekiem pod nosem postawił przed sobą wielkie bongo i cały filmik bawił się w lokomotywę nie odzywając się chyba ani razu. Może jemu się jeszcze wydaje jaki jest cool ale dla mnie pokazał coś dokładnie odwrotnego. Jest jeszcze szansa, że ja już za stary jestem :)
Specyficzny chyba nie jest, skoro jego kanał jest jednym z najchętniej oglądanych. Format przyjęty przez Game Trolla pasuje więc szerokiemu gronu odbiorców. Ja sobie odpuściłem subskrybowanie, bo nie ma w jego recenzjach choćby próby ocenienia prezentowanych gier (poza liczbową, pozostawioną zresztą bez argumentacji). Nie każdy musi rozkładać gry na czynniki pierwsze, jak to robią chłopaki z Gradania, ale oczekiwałbym jakiejkolwiek analizy. Przynajmniej podstawowych zalet i ewidentnych zgrzytów, jak u Wookiego. Ale tego w GTTV po prostu nie widziałem.

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 09 paź 2015, 13:49
autor: vojtas
Coś w tym jest. Piotrek jest po prostu zbyt grzeczny.

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 09 paź 2015, 14:46
autor: ronin
kdsz pisze:
detrytusek pisze:Game Troll jest specyficzny.
Specyficzny chyba nie jest, skoro jego kanał jest jednym z najchętniej oglądanych. Format przyjęty przez Game Trolla pasuje więc szerokiemu gronu odbiorców. Ja sobie odpuściłem subskrybowanie, bo nie ma w jego recenzjach choćby próby ocenienia prezentowanych gier (poza liczbową, pozostawioną zresztą bez argumentacji). Nie każdy musi rozkładać gry na czynniki pierwsze, jak to robią chłopaki z Gradania, ale oczekiwałbym jakiejkolwiek analizy. Przynajmniej podstawowych zalet i ewidentnych zgrzytów, jak u Wookiego. Ale tego w GTTV po prostu nie widziałem.
Subuje ale rzadko oglądam. Ostatnimi czasy strasznie drętwy kanał. Poczucie humoru wręcz irytujące. No i ostatnimi czasy reklama stołu rodem z zakupów Mango dobiła go w moich oczach. Przykro mi, ale czuje w nim specyficznego cwaniaczka. Akcja na 'Wpieram to', wypożyczalnia gier, itd... każdy chce zarobić, ale niektórzy potrafią się z tym kryć :P

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 09 paź 2015, 15:27
autor: toblakai
ronin pisze:
kdsz pisze:
detrytusek pisze:Game Troll jest specyficzny.
Specyficzny chyba nie jest, skoro jego kanał jest jednym z najchętniej oglądanych. Format przyjęty przez Game Trolla pasuje więc szerokiemu gronu odbiorców. Ja sobie odpuściłem subskrybowanie, bo nie ma w jego recenzjach choćby próby ocenienia prezentowanych gier (poza liczbową, pozostawioną zresztą bez argumentacji). Nie każdy musi rozkładać gry na czynniki pierwsze, jak to robią chłopaki z Gradania, ale oczekiwałbym jakiejkolwiek analizy. Przynajmniej podstawowych zalet i ewidentnych zgrzytów, jak u Wookiego. Ale tego w GTTV po prostu nie widziałem.
Subuje ale rzadko oglądam. Ostatnimi czasy strasznie drętwy kanał. Poczucie humoru wręcz irytujące. No i ostatnimi czasy reklama stołu rodem z zakupów Mango dobiła go w moich oczach. Przykro mi, ale czuje w nim specyficznego cwaniaczka. Akcja na 'Wpieram to', wypożyczalnia gier, itd... każdy chce zarobić, ale niektórzy potrafią się z tym kryć :P
Dlaczego miałby się kryć z tym, że chce zarabiać pieniądze wykonując pracę recenzenta/prowadząc kanał na youtube? Sam ostatnio przestałem oglądać jego filmiki bo nauczycielskie podejście do prezentacji gier mnie odrzuciło, ale sugerowanie, że ma się wstydzić chęci zarabiania na swojej pracy nie rozumiem.

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 09 paź 2015, 15:32
autor: rastula
poza tym nic o stole nie kłamie... kupiłem taki sam za żywą gotówkę i tylko mogę potwierdzić to co powiedziano w recenzji...

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 09 paź 2015, 15:46
autor: Curiosity
Piotrek się sprzedał! I rastula też!

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 09 paź 2015, 15:53
autor: orzeh
Też "poprę" GameTrola - raczej już nie oglądam kanału ale w pełni rozumiem/popieram jego działania. Nie oglądam ze względu, jak ktoś to już przytoczył:
kdsz pisze: "Wykonanie jest napraaawdę dobre. Całkiem dobrze bawiłem się przy tej grze. Osobom zainteresowanym tematyką polecam sprawdzić. A na dzisiaj to tyle, do następnego razu. Cześć"
Dla mnie PlanszówkiTV, Gambint, Granie w chmurach i GameGirl to topy, Gradanie świetne ale okrutnie mnie drażnią "śmichy" - też ktoś już to napisał, wookie, szczególnie z Olą jest ok z tym że raz na jakiś czas bo męczą (i bez pppp).

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 09 paź 2015, 15:58
autor: Błysk
Też nie wiem, czemu miałby nie chcieć zarobić, skoro ludzie go oglądają i chcą wspierać kanał. O ile zgodzę się, że wielkich analiz Troll w recenzjach nam nie daje (a szkoda, bo naprawdę dobrze mi się go słucha) to nie rozumiem co złego w tym, że stara się klika groszy dorobić na swoim hobby. Zwłaszcza, że nikogo nie zmusza do płacenia czegokolwiek, nie ma nawet pracowników, którym może nie płacić, lub płacić za mało w stosunku do tego co robią. A tu jeszcze jakieś posądzenia o cwaniactwo... Serio? ;)

Jedyne co mni boli, to to, że wygrałem konkurs a na nagrodę ciągle bardzo cierpliwie czekam i czekam...

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 09 paź 2015, 16:08
autor: kudlacz135
@Ronin

Nie rozumiem czemu ktoś miałby się kryć z tym, że chce zrobić na tym co robi. Wręcz przeciwnie, właśnie nie kryjąc się różni youtuberzy są bardziej fair (jeżeli w ogóle trzeba to rozpatrywać). Stoły prezentowane na GTTV najpierw zyskały kilka przychylnych komentarzy od innych forumowiczów, a styl prezentacji/reklamy na pewno nie był "mangowy", tj. wciskajacy ludziom bubel ja siłę. Poczucie humoru, może się nie podobać, ale nazywanie kogoś "cwaniaczkiem" bo robi inne okołoplanszówkowe rzeczy, a przy okazji udaje się mu zdobywać jakiekolwiek pieniądze na tym, to spora przesada. No, chyba że czegoś nie wiem i GTTV wyłudza te pieniądze.

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 10 paź 2015, 00:54
autor: detrytusek
kdsz pisze:
detrytusek pisze:Game Troll jest specyficzny.
Specyficzny chyba nie jest, skoro jego kanał jest jednym z najchętniej oglądanych. Format przyjęty przez Game Trolla pasuje więc szerokiemu gronu odbiorców. Ja sobie odpuściłem subskrybowanie, bo nie ma w jego recenzjach choćby próby ocenienia prezentowanych gier (poza liczbową, pozostawioną zresztą bez argumentacji). Nie każdy musi rozkładać gry na czynniki pierwsze, jak to robią chłopaki z Gradania, ale oczekiwałbym jakiejkolwiek analizy. Przynajmniej podstawowych zalet i ewidentnych zgrzytów, jak u Wookiego. Ale tego w GTTV po prostu nie widziałem.
Jakbyś nie wyrwał z kontekstu jednego zdania to ta polemika miałaby jakikolwiek sens.

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 10 paź 2015, 07:28
autor: kdsz
detrytusek pisze:Jakbyś nie wyrwał z kontekstu jednego zdania to ta polemika miałaby jakikolwiek sens.
Na Twoje specjalne życzenie wyedytowałem swój post i zacytowałem Twoją wypowiedź w całości. Zastanawiam się tylko w jakim celu? Mój wpis nie odnosił się do fragmentu o Belforcie i Agricoli, więc o jakim kontekście mowa?

I żeby była jasność - nie atakuję Game Trolla. Robi bardzo fajne prezentacje gier, stworzył znaczną bazę subskrybentów, a prezentowane materiały technicznie są dobrej jakości. Nie przeszkadza mi też, że próbuje zarabiać na kanale. Prawie wszystko jest ok. Poza jedną rzeczą, o której pisałem wcześniej.

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 10 paź 2015, 10:38
autor: detrytusek
kdsz pisze:
detrytusek pisze:Jakbyś nie wyrwał z kontekstu jednego zdania to ta polemika miałaby jakikolwiek sens.
Na Twoje specjalne życzenie wyedytowałem swój post i zacytowałem Twoją wypowiedź w całości. Zastanawiam się tylko w jakim celu? Mój wpis nie odnosił się do fragmentu o Belforcie i Agricoli, więc o jakim kontekście mowa?

I żeby była jasność - nie atakuję Game Trolla. Robi bardzo fajne prezentacje gier, stworzył znaczną bazę subskrybentów, a prezentowane materiały technicznie są dobrej jakości. Nie przeszkadza mi też, że próbuje zarabiać na kanale. Prawie wszystko jest ok. Poza jedną rzeczą, o której pisałem wcześniej.
Skoro polemizujesz ze moim stwierdzeniem "specyficzny" to chyba trzeba wziąć mój kontekst pod uwagę, prawda? Specyficzny bo u nich wygrywa Belfort w kategorii gra roku, a właściwie i nawet to nie jest do końca prawdziwe. To są podsumowania gier do roku xxxx czyli wygrywa w znacznie szerszej kategorii. Innymi słowy specyficzny gust. Może gdybym napisał to w jednym zdaniu to by było lepiej ale wydawało mi się, że jest czytelnie.

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 10 paź 2015, 10:57
autor: kdsz
Rzeczywiście źle zrozumiałem, przepraszam. Sądziłem, że słowo "specyficzny" odnosi się do kanału a nie gustu autora.

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 10 paź 2015, 10:59
autor: detrytusek
kdsz pisze:Rzeczywiście źle zrozumiałem, przepraszam. Sądziłem, że słowo "specyficzny" odnosi się do kanału a nie gustu autora.
nic się nie stało. Mogłem napisać w jednym zdaniu.

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 13 paź 2015, 15:06
autor: misioooo
Idealna praca: taka, jaką lubimy/kochamy i jeszcze nam za to zapłacą :)
Spora część społeczeństwa chciałoby tak dobrze, ale... Pozostaje jedynie wieszać psy na tych, którym przynajmniej po części udało się to osiągnąć.

Żyjemy w XXI wieku. Zawody typu "operator drona" to normalka, ludzie biorą za to grubą kasę... Zawód - jutjuber - czemu nie? Dla mnie to się nazywa postęp. Zdecydowanie nie cwaniactwo.
Nic też nie stoi na przeszkodzie, aby samemu zacząć to robić - czy to jutjub czy podcasty. I niech nikt nie spodziewa się, że to lekkie i przyjemne! Spora część "zawodowców" od lat udzielających się medialnie (czy to hobbystycznie czy zarobkowo) wkłada w to bardzo dużo pracy. Mało kto zdaje sobie sprawę, ile wysiłku zajmuje postprodukcja... Samo nagranie 2h, posprodukcja... ze 20h ;P Za to efekt końcowy cieszy zarówno odbiorców jak i samego "zawodowca" (przynajmniej ja mam ogromną satysfakcję z pomontowanych fajnie filmów z imprez rodzinnych, choć nieraz mam chęć rzucicć to w pi*** po np 30h pracy...)

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 13 paź 2015, 15:33
autor: rattkin
Nie znam żadnego recenzenta, dla którego to jest pracą, tj. źródłem utrzymania. Ba, nawet większość designerów gier nie jest w stanie utrzymać się z projektowania. Myślę, że przez długi czas, recenzenci będą jeszcze jechać głównie na paliwie własnej pasji. Płacić za to w stabilnym wymiarze nikt chyba jeszcze nie chce. A że wysyłane planszówki za darmo... niestety tektura jest niesmaczna. Z dwojga złego lepiej chyba zarabiać gdzie indziej tyle, by na wymarzone tytuły było stać, niż polegać na łasce pańskiej (która jak wiemy, na pstrym koniu jeździ). Tak więc, jeśli ktokolwiek z recenzentów jest jeszcze w stanie wycisnąć jakoś z tego parę złotych, good for them.

Re: Recenzenci gier których oglądamy/czytamy

: 13 paź 2015, 15:47
autor: Gambit
rattkin pisze:Nie znam żadnego recenzenta, dla którego to jest pracą, tj. źródłem utrzymania. Ba, nawet większość designerów gier nie jest w stanie utrzymać się z projektowania. Myślę, że przez długi czas, recenzenci będą jeszcze jechać głównie na paliwie własnej pasji. Płacić za to w stabilnym wymiarze nikt chyba jeszcze nie chce. A że wysyłane planszówki za darmo... niestety tektura jest niesmaczna. Z dwojga złego lepiej chyba zarabiać gdzie indziej tyle, by na wymarzone tytuły było stać, niż polegać na łasce pańskiej (która jak wiemy, na pstrym koniu jeździ). Tak więc, jeśli ktokolwiek z recenzentów jest jeszcze w stanie wycisnąć jakoś z tego parę złotych, good for them.
Mam wrażenie, że przynajmniej jeśli chodzi o Polskę, to owo "wyciskanie paru złotych" jest bardziej w celu polepszenia jakości tego co się prezentuje, niż jakiejś faktycznej prywatnej korzyści.
Tegoroczne Essen i wszelkie informacje puszczane przez Ciekawe Gry, czy Board Game Girl, uświadomiły mi jak cholernie ważna jest możliwość włożenia w to sporej kasy. Niektórych na to stać i będą się rozwijać. Niektórych nie i pewnie będą się tułali w mrokach YT.