Kilka minut temu udało mi się ukończyć 1 Story Journal....Na ten moment muszę troszkę odpocząć od tego tytułu ( i uzupełnić relacje z gier w odpowiednim wątku

), ale mam niemal same pozytywne o nim opinie. W takim razie przybliżę może to co zauważyłem w trakcie grania, że może być najbardziej problematycznym:
- sporo zarządzania, notowania i detali do zapamiętania - tego nie unikniecie, ale da się ten aspekt zminimalizować to pewne:
a) Planszetki postaci - nie wiem sam jakbym grał bez nich, genialnie ulatwiają kontrolowanie ile mamy przedmiotów i czy nie używamy np. 2 hełmów. Poza tym mamy przejrzysty dostęp do wszystkich itemów/ich cech.
b) plastikowe monety - pomaga też np zakup plastikowych monet na Ali, by nie trzeba było notować ich cały czas. Po prostu dorzucacie ile tam zdobyliście, bez liczenia/mazania na kartach postaci
c) "fizyczne" abilitki - wydrukowanie wszystkich skilli i abilitek, by nie musieć ich notować i mieć je na kartach. Spooooooro z tym roboty, ale ileż odpada notowania na kartach....
d) kontrola dzień/noc i Lidera -metalowy Talizman Kremel który oznacza nam Lidera + pokazuje, czy jest dzień/noc jest również nie do przecenienia w tej kwestii. Nie doceniałem go, ale super sprawa.
e) tokeny statusów - "Fall of the Spire" ma je "z przydziału", ale wiem że są do druku samodzielnego również. Śledzenie tego i notowanie...nie chcę sobie tego nawet wyobrażać
- pod koniec gier została mi 1/3 decku Off-road Eventów, resztę "zaliczyłem". Pasowałoby "podpaść" ten partykularny deck, bo inne tylko delikatnie napocząłem, tutaj nie mam zażaleń.
- konieczność wydruku kart pomocy z BGG - szczególnie tych z opisem wszystkich słów kluczowych
- bez Creature Crate sam nie wiem jak ogarnąłbym te wszystkie figurki...chyba musiałbym je rozłożyć na osobnym stoliku do szybkiego setupu
To tyle w kwestii "gorzkich żali". Gra idealnie utrafiła w moje gusta i polecam mocno. Nie mogę się doczekać, aż moja dzielna drużyna (na ten moment posegregowana w woreczki strunowe z dobrodziejstwem inwentarza

) zmierzy się z kolejnymi zagrożeniami trawiącymi Kremel. Z tego co widziałem w kolejnych Journalach to mooooocno rozbudowano mechanikę gry, wybory i fabułę.