Już raz się ktoś pokusił, edycja deluxe Caylusa to tak totalny krok w tył, że aż nie mam słów.
Caylus zdecydowanie zasługuje na dodruk, ale ta gra ma za mało fajerwerków, żeby trafić do współczesnego gracza

. Taki czysty worker placement jest już raczej passe
Ja z kolei cały czas liczę na to, że ktoś kiedyś wyda najlepsze gry dwuosobowe KOSMOSu (np. Targi czy Asante)... No i to nieszczęsne El Grande

. Na rynku non stop pojawiają się polskie edycje gier niezależnych językowo, a perełki z masą tekstu są całkowicie pomijane...