Re: Władca Pierścieni: Podróże przez Śródziemie (Nathan Hajek, Grace Holdinghaus)
: 28 mar 2019, 23:10
Gameplay oglądałem 1,5 raza i generalnie moje osobiste odczucia są bardzo pozytywne.
Wydaje mi się, że klimat gry wyglądał naprawdę rewelacyjnie. Każdy nowy kafelek to eksploracja, trochę ciekawego tekstu, od razu pojawiał się kolejny żeton przeszukania a wraz z nim opisy fabularne. Posiadłość Szaleństwa mam tylko 1ed, ale wydaje mi się, że apka w 2 działa podobnie jak we władcy.
Zauważyłem, że dużo umiejętności (ale też ogólnych zasad) ma wpływ zarówno na naszego bohatera jak i pobliskich sojuszników. Wydaje się to działać bardzo fajnie jak na drużynę przystało
Czytając nieco wypowiedzi widziałem, że ludzie czepiają się, że wyglądało to na nudne i proste. Co do pierwszego zarzutu powiem tylko, że większość rewelacyjnych gier działa na zasadzie 2 akcje bohatera i następny... akcje potworów i dalej... schemat ten sam a na ogół wcale nudno nie jest.
Co do trudności. Faktycznie rozgrywka nie wyglądała na dość wymagającą, ale zauważcie, że są to tylko 2 pierwsze misje kampanii i z pewnością można je traktować jako swoisty tutorial.
Na koniec dodam, że Nie zmieniło się moje 1 negatywne odczucie względem mapy bitewnej. Pomysł bardzo fajny i urozmaica całą przygodę, ale kafelki są po prostu brzydkie. Niby rozumiem, że powinny być one jak najbardziej uniwersalne, ale ostateczny efekt, nawet z żetonami terenu na kaflach to taki trochę "bieda dungeon".
Wydaje mi się, że klimat gry wyglądał naprawdę rewelacyjnie. Każdy nowy kafelek to eksploracja, trochę ciekawego tekstu, od razu pojawiał się kolejny żeton przeszukania a wraz z nim opisy fabularne. Posiadłość Szaleństwa mam tylko 1ed, ale wydaje mi się, że apka w 2 działa podobnie jak we władcy.
Zauważyłem, że dużo umiejętności (ale też ogólnych zasad) ma wpływ zarówno na naszego bohatera jak i pobliskich sojuszników. Wydaje się to działać bardzo fajnie jak na drużynę przystało
Czytając nieco wypowiedzi widziałem, że ludzie czepiają się, że wyglądało to na nudne i proste. Co do pierwszego zarzutu powiem tylko, że większość rewelacyjnych gier działa na zasadzie 2 akcje bohatera i następny... akcje potworów i dalej... schemat ten sam a na ogół wcale nudno nie jest.
Co do trudności. Faktycznie rozgrywka nie wyglądała na dość wymagającą, ale zauważcie, że są to tylko 2 pierwsze misje kampanii i z pewnością można je traktować jako swoisty tutorial.
Na koniec dodam, że Nie zmieniło się moje 1 negatywne odczucie względem mapy bitewnej. Pomysł bardzo fajny i urozmaica całą przygodę, ale kafelki są po prostu brzydkie. Niby rozumiem, że powinny być one jak najbardziej uniwersalne, ale ostateczny efekt, nawet z żetonami terenu na kaflach to taki trochę "bieda dungeon".