Fyei pisze: ↑01 mar 2021, 11:40
Z początkiem tego roku postanowiłam zacząć przygodę z malowaniem figurek . W prezencie dostałam podstawowy zestaw farb Vallejo i wszystko inne co było potrzebne na start. Na pierwszy ogień poszedł Szeryf z Nottingham (dodatkowa figurka). Liczę na Wasze uwagi i konstruktywna krytykę .
Spoiler:
Wyszło pięknie. I to wcale nie jak na pierwszy raz. Widać w ręce talent. Jezeli miałbym się do czegoś przyczepić to (być może takie zdjęcie) kolory są mało intensywne (mdłe) twarz zbyt żółtawa. Sam mam problemy ze skórą i chętnie posłucham porad osób które ogarniają ciało ludzkie.
Re: Nasze pomalowane figurki
: 01 mar 2021, 13:50
autor: autopaga
Contrast do ciała jest idealny.
Re: Nasze pomalowane figurki
: 01 mar 2021, 13:55
autor: BOLLO
jaki model kontrastu?
Re: Nasze pomalowane figurki
: 01 mar 2021, 17:04
autor: Fyei
BOLLO pisze: ↑01 mar 2021, 13:31
Wyszło pięknie. I to wcale nie jak na pierwszy raz. Widać w ręce talent. Jezeli miałbym się do czegoś przyczepić to (być może takie zdjęcie) kolory są mało intensywne (mdłe) twarz zbyt żółtawa. Sam mam problemy ze skórą i chętnie posłucham porad osób które ogarniają ciało ludzkie.
Dziękuję . A co do kolorów, to właśnie nie chciałam jaskrawej czerwieni, tylko bordo, a po użyciu washa jeszcze bardziej przytłumiłam barwę i może za bardzo. A później trochę rozjaśniłam płaszcz i brzuch. Na żywo jest to bardziej widoczne.
Do tworzy użyłam Vallejo Bonewhite zmieszaną z Bronze Fleshtone, a na to rozjaśnienie z czystego Bonewhite. Jak macie do polecenia konkretne farby pod kolor skóry, to chętnie poczytam . Aczkolwiek z kontrastami nie chcę na razie się bawić.
BOLLO pisze: ↑01 mar 2021, 13:31
Wyszło pięknie. I to wcale nie jak na pierwszy raz. Widać w ręce talent. Jezeli miałbym się do czegoś przyczepić to (być może takie zdjęcie) kolory są mało intensywne (mdłe) twarz zbyt żółtawa. Sam mam problemy ze skórą i chętnie posłucham porad osób które ogarniają ciało ludzkie.
Dziękuję . A co do kolorów, to właśnie nie chciałam jaskrawej czerwieni, tylko bordo, a po użyciu washa jeszcze bardziej przytłumiłam barwę i może za bardzo. A później trochę rozjaśniłam płaszcz i brzuch. Na żywo jest to bardziej widoczne.
Do tworzy użyłam Vallejo Bonewhite zmieszaną z Bronze Fleshtone, a na to rozjaśnienie z czystego Bonewhite. Jak macie do polecenia konkretne farby pod kolor skóry, to chętnie poczytam . Aczkolwiek z kontrastami nie chcę na razie się bawić.
Ja używam Barbarian Flesh od Army Painter. Bardzo dobrze mi kryje ta farbka. Co prawda już nie używam czarnego podkładu, ale jak używałem to też kryła po czarnym, a i kolor mi się podoba.
Re: Nasze pomalowane figurki
: 02 mar 2021, 10:41
autor: Cyel
Yuri pisze: ↑14 lut 2021, 17:08
Baaardzo miło wspominam to zlecenie i zleceniodawca również zadowolony z tego co wiem. Nie mogę się doczekać zdjęć "z gry" z figsami na planszy. Wydaje mi się że będzie to się bombowo prezentować i w dodatku będzie mocno funkcjonalne. Szczerze powiem że myślałem że będzie to nudna robota, a super się malowało.
P. S. Do malowania trzeba puścić soundtrack z "Władcy Pierścionków" oczywiście
Czekaj... zlecenie? Czyli był klient chętny zapłacić pieniądze za to, żeby pomalowano mu figurki jednym, płaskim kolorem i lekko zwashowano
Kurde, zazdroszczę ! Gdzie się znajduje takich klientów, jeśli można spytać?
Pytanie wcale nie sarkastyczne, tylko jak najbardziej serio, bo moja żona planuje drastyczne ruchy w swojej zawodowej karierze i przez jakiś czas może przydać się jej każde źródło zarobku. Figurek wprawdzie nie pomalowała wielu , ale jej pierwsze w życiu pomalowane modele (do Cryxu z WM&H) wyglądały tak:
więc jeśli jest rynek na dużo mniej czasochłonny "standard", jak na przykładzie z tym WOTRem, to jesteśmy bardzo tego ciekawi
Re: Nasze pomalowane figurki
: 02 mar 2021, 10:45
autor: Yuri
Z tego co pamiętam to przez jakąś grupę FB. Wziąłem, bo ten tytuł mocno mnie interesował
Re: Nasze pomalowane figurki
: 02 mar 2021, 10:49
autor: HUBertPL
autopaga pisze: ↑01 mar 2021, 13:50
Contrast do ciała jest idealny.
Napisz jaki konkretnie model farby Contrast, bo faktycznie wygląda ok.
Re: Nasze pomalowane figurki
: 02 mar 2021, 11:32
autor: BOLLO
Wow wszystkie te wasze figurki wyglądają przepięknie. Mam wrażenie że moje skille stanęły w miejscu po 12 figurkach (wiem że to niewiele ale może już czas iśc lvl wyżej). Fakt wszystko robię na jedno kopyto i boję się experymentować. Np teraz bardzo chętnie nauczył bym się metody "blending" czy warstwa na warstwe. A tak to u mnie wygląda następująco:
1)Base
2)Dry brush
3)Wash
4)Poprawić Basem
Brakuje mi czegoś nowego, ciekawego ale też nie trudnego żebym się nie zniechęcił. Co polecacie? To nie musi być nic wielkiego, ot jakiś efekt połysku, przejścia koloru a może jakiejś głębi. Co warto teraz popróbować?
Re: Nasze pomalowane figurki
: 02 mar 2021, 11:45
autor: KamradziejTomal
BOLLO pisze: ↑02 mar 2021, 11:32
Wow wszystkie te wasze figurki wyglądają przepięknie. Mam wrażenie że moje skille stanęły w miejscu po 12 figurkach (wiem że to niewiele ale może już czas iśc lvl wyżej). Fakt wszystko robię na jedno kopyto i boję się experymentować. Np teraz bardzo chętnie nauczył bym się metody "blending" czy warstwa na warstwe. A tak to u mnie wygląda następująco:
1)Base
2)Dry brush
3)Wash
4)Poprawić Basem
Brakuje mi czegoś nowego, ciekawego ale też nie trudnego żebym się nie zniechęcił. Co polecacie? To nie musi być nic wielkiego, ot jakiś efekt połysku, przejścia koloru a może jakiejś głębi. Co warto teraz popróbować?
Stipling - podobny do drybrusha ale używasz więcej farby. Mi się kojaży bardziej z ciapaniem farby paluchami niż z uber precyzyjnym malowaniem a la Eavy metal. Super łatwe i pozwala się fajnie bawić fakturą i kolorami zamiast koncetrować się na idealnym dobraniu rozcieńczenia farby czy położeniu cieniutkiej linii.
Wet Blending - bardzo przydatna technika do szybkiego przygotowywania wstępnego cieniowania, świetna do wszelkich ścierek, płaszczy, itp.
Na fotkach poniżej wet blendowałem płaszcz a stiplowałem... no w sumie prawie wszystko
Spoiler:
Re: Nasze pomalowane figurki
: 02 mar 2021, 14:25
autor: Golfang
BOLLO pisze: ↑02 mar 2021, 11:32
Wow wszystkie te wasze figurki wyglądają przepięknie. Mam wrażenie że moje skille stanęły w miejscu po 12 figurkach (wiem że to niewiele ale może już czas iśc lvl wyżej). Fakt wszystko robię na jedno kopyto i boję się experymentować. Np teraz bardzo chętnie nauczył bym się metody "blending" czy warstwa na warstwe. A tak to u mnie wygląda następująco:
1)Base
2)Dry brush
3)Wash
4)Poprawić Basem
Brakuje mi czegoś nowego, ciekawego ale też nie trudnego żebym się nie zniechęcił. Co polecacie? To nie musi być nic wielkiego, ot jakiś efekt połysku, przejścia koloru a może jakiejś głębi. Co warto teraz popróbować?
A pomijasz highlight? To łatwa metoda, która fajnie rozjaśnia same krawędzie wystających rzeczy. Spróbuj powinno poprawić figurki, a nie jest trudne - tylko pędzelek trzeba mieć drobny. Przynajmniej ja takiego używam
BOLLO pisze: ↑02 mar 2021, 11:32
Wow wszystkie te wasze figurki wyglądają przepięknie. Mam wrażenie że moje skille stanęły w miejscu po 12 figurkach (wiem że to niewiele ale może już czas iśc lvl wyżej). Fakt wszystko robię na jedno kopyto i boję się experymentować. Np teraz bardzo chętnie nauczył bym się metody "blending" czy warstwa na warstwe. A tak to u mnie wygląda następująco:
1)Base
2)Dry brush
3)Wash
4)Poprawić Basem
Brakuje mi czegoś nowego, ciekawego ale też nie trudnego żebym się nie zniechęcił. Co polecacie? To nie musi być nic wielkiego, ot jakiś efekt połysku, przejścia koloru a może jakiejś głębi. Co warto teraz popróbować?
A pomijasz highlight? To łatwa metoda, która fajnie rozjaśnia same krawędzie wystających rzeczy. Spróbuj powinno poprawić figurki, a nie jest trudne - tylko pędzelek trzeba mieć drobny. Przynajmniej ja takiego używam
Ależ kolego nie pomijam. u mnie
4)Poprawić Basem
to właśnie highlighty
Kamradziejowa metoda Stipling bardzo mi przypadła teoretycznie do gustu więc kolejną figurke spróbuję tak właśnie zrobić.
BOLLO pisze: ↑02 mar 2021, 11:32
Wow wszystkie te wasze figurki wyglądają przepięknie. Mam wrażenie że moje skille stanęły w miejscu po 12 figurkach (wiem że to niewiele ale może już czas iśc lvl wyżej). Fakt wszystko robię na jedno kopyto i boję się experymentować. Np teraz bardzo chętnie nauczył bym się metody "blending" czy warstwa na warstwe. A tak to u mnie wygląda następująco:
1)Base
2)Dry brush
3)Wash
4)Poprawić Basem
Brakuje mi czegoś nowego, ciekawego ale też nie trudnego żebym się nie zniechęcił. Co polecacie? To nie musi być nic wielkiego, ot jakiś efekt połysku, przejścia koloru a może jakiejś głębi. Co warto teraz popróbować?
A pomijasz highlight? To łatwa metoda, która fajnie rozjaśnia same krawędzie wystających rzeczy. Spróbuj powinno poprawić figurki, a nie jest trudne - tylko pędzelek trzeba mieć drobny. Przynajmniej ja takiego używam
Ależ kolego nie pomijam. u mnie
4)Poprawić Basem
to właśnie highlighty
Kamradziejowa metoda Stipling bardzo mi przypadła teoretycznie do gustu więc kolejną figurke spróbuję tak właśnie zrobić.
No ale highlight to nie ten sam base co wcześniejszy base - tylko ma być jaśniejszy
Re: Nasze pomalowane figurki
: 03 mar 2021, 09:37
autor: BOLLO
Skończyłem swój pierwszy projekt! Jestem bardzo szcześliwy że się udało. Wszystko robione podstawowymi metodami i tak naprawdę uczyłem się na błędach. Jedna figurka to dla mnie aktualnie ok 1h zabawy. Ale przyjemniej. Mam problemy z małymi elementami, zakamarkami i skórą (twarz). Kolejne projekty będę starał się robić juz jakimiś może innymi metodami jak Kamradziej polecał. Gra będzie na sprzedaż czy moglibyście podpowiedzieć mi jak należy wyceniać takie gry z pomalowanymi figurkami? Gra kupiona za 74pln.
Jeżeli macie jakieś uwagi, ale i porady to bardzo proszę piszcie. Chciałbym iść w tym temacie do przodu a jak nie będę widział co robie źle to będę stał w miejscu.
Zwróćcie uwage na płaszcz palladyna niebieski. Czy takie mazaje pasują czy lepiej to jakoś ujednolicić? Ciemna twarz łucznika nie podoba mi się. Zielony goblin nie za ciemny?
Najbardziej mi się podoba Krasnolud z tarczą i niebieski troll
Spoiler:
Re: Nasze pomalowane figurki
: 03 mar 2021, 10:13
autor: BasiekD
Widzisz BOLLO? Mówili Ci wszyscy "Zacznij w końcu malować " Zobacz ile masz teraz radochy
Super wyszły. Jak już się wkręcisz na całego, to w takich dużych figurkach jak trolle i smok spokojnie możesz dodawać więcej warst, więcej zróżnicowania. Bogatsze cienie i highlighty.
Tez dobiero zaczynam ale ten duzy niebieski i zielony ziomek az sie prosza o drybrush miesni. Cos takiego jak tu zrobiłem:
Spoiler:
Szybko i przyjemnie. Zrobiłem 2 warstwy drybrusha coraz jasniejszymi odcieniami. Tylko trzeba to zrobic na poczatku procesu zeby nie upackac skończonych elementow.
Tez dobiero zaczynam ale ten duzy niebieski i zielony ziomek az sie prosza o drybrush miesni. Cos takiego jak tu zrobiłem:
Spoiler:
Szybko i przyjemnie. Zrobiłem 2 warstwy drybrusha coraz jasniejszymi odcieniami. Tylko trzeba to zrobic na poczatku procesu zeby nie upackac skończonych elementow.
[/quote]
Niebieskiego robiłem drybrushem nie widać? Nawet troszkę mocniej robłiem żeby żyły było widać. Zielonego tylko wshowałem.
Re: Nasze pomalowane figurki
: 03 mar 2021, 11:32
autor: KamradziejTomal
@Bollo Ja Ci jestem nawet w stanie powiedzieć czemu opancerzony krasnoludek i niebieski troll podobają Ci się najbardziej
Masz na tych figsach najlepszy kontrast barw. Cienie są wyraźnie ciemne, highlighty są wyraźnie jasne. To jest najprostsza metoda do osiągnięcia dobrych wyników niezależnie na jakim etapie jest twoja technika - pilnować aby ten kontrast był widoczny.
Przykładowo zielony troll jest ciemno-ciemny. Nie jest wyciągnięty kontrast do jasnego. Jakbyś zdjęcie jego zrobił w skali szarości to byś zobaczył szaro-szarą kluskę. Z kolei niebieski troll będzie szaro-biały. Najchętniej powinieneś mieć taki efekt, że nawet bo zabraniu wszystkich kolorów z figurki będziesz widział obszary "szary", "czarny" cień oraz "białe" rozjaśnienie. Potem wystarczy się nauczyć gdzie powinien być ten "biały" obszar żeby wzrok w to miejsce przyciągać.
Re: Nasze pomalowane figurki
: 03 mar 2021, 13:59
autor: playerator
KamradziejTomal pisze: ↑03 mar 2021, 11:32
(...) Masz na tych figsach najlepszy kontrast barw. Cienie są wyraźnie ciemne, highlighty są wyraźnie jasne. To jest najprostsza metoda do osiągnięcia dobrych wyników niezależnie na jakim etapie jest twoja technika - pilnować aby ten kontrast był widoczny.
Przykładowo zielony troll jest ciemno-ciemny. Nie jest wyciągnięty kontrast do jasnego. Jakbyś zdjęcie jego zrobił w skali szarości to byś zobaczył szaro-szarą kluskę. Z kolei niebieski troll będzie szaro-biały. Najchętniej powinieneś mieć taki efekt, że nawet bo zabraniu wszystkich kolorów z figurki będziesz widział obszary "szary", "czarny" cień oraz "białe" rozjaśnienie. Potem wystarczy się nauczyć gdzie powinien być ten "biały" obszar żeby wzrok w to miejsce przyciągać.
Może warto dopisać nowy rozdział do Twojego poradnika?
Re: Nasze pomalowane figurki
: 03 mar 2021, 20:29
autor: louiscyphre
Pierwsze malowania z Dark Rituals: Malleus Maleficarum. Maluję niesystematycznie od około roku. Świetna sprawa tylko czasochłonna.
Re: Nasze pomalowane figurki
: 06 mar 2021, 15:54
autor: arian
Imperium Atakuje. Boba Fett, MHD-19 i Ciężki Szturmowiec.
Re: Nasze pomalowane figurki
: 08 mar 2021, 10:23
autor: BOLLO
hmm... może źle widzę albo takie fotki ale na szturmowcu farbki wyglądają jakby nie były rozcieńczone albo stare . Jakieś takie glutowate powierzchnie a przecież ich pancerz był idealnie gładki i lśniący.
Re: Nasze pomalowane figurki
: 08 mar 2021, 13:14
autor: BasiekD
Uroki białej farby
Słyszałem, że rozmieszanie jej z odrobiną lakieru błyszczącego pomaga. Wtedy jest bardziej gładka.
Re: Nasze pomalowane figurki
: 08 mar 2021, 13:19
autor: BOLLO
BasiekD pisze: ↑08 mar 2021, 13:14
Uroki białej farby
Słyszałem, że rozmieszanie jej z odrobiną lakieru błyszczącego pomaga. Wtedy jest bardziej gładka.
fakt na biało jeszcze nic nie malowałem więc przynajmniej się już nie będe dziwił jak zobaczę efekt końcowy.
Re: Nasze pomalowane figurki
: 08 mar 2021, 13:46
autor: arian
BOLLO pisze: ↑08 mar 2021, 10:23
hmm... może źle widzę albo takie fotki ale na szturmowcu farbki wyglądają jakby nie były rozcieńczone albo stare . Jakieś takie glutowate powierzchnie a przecież ich pancerz był idealnie gładki i lśniący.
Szturmowiec jest jeszcze nielakierowany. No i zbliżenie pewnie też robi swoje przy zdjęciu robionym lustrzanką (nie ma wygładzania skóry ). Widać każdy pyłek i każde przebarwienie. Będzie nałożona jakaś satyna docelowo, więc może złagodzi efekt. Farba rozcieńczana, a w dodatku wstępnie nakładana aerografem. Ale chcąc rozjaśniać biały na biało dzieją się takie rzeczy. Dlatego nie używam białych podkładów i nie lubię malować na biało.
W ogóle zrobiłem błąd, bo później zobaczyłem. Jak fajnie wygląda szary szturmowiec rozjaśniony na biało, z mocnym cieniowaniem. Ale już przepadło, nie chce mi się go przemalowywać. Na stole i tak się tego nie da zobaczyć.