Strona 8 z 12

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 01 lis 2021, 08:04
autor: NestorZolo
Otorek pisze: 31 paź 2021, 20:36 To prawda, widzę też żetony od Troyes, tylko to nie jest żadna wymówka. Jakość gier planszowych w ostatnich czasach rośnie niebotycznie i nie chodzi tu tylko o Eagle Gryphon, więc nie widzę sensu odnosić takich baboli do innych gier, tylko wymagać jakości z którą inne firmy nie mają problemu.
Ale ToU nie kosztuje 500zł, tylko 160zł.

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 01 lis 2021, 08:47
autor: Vasquez
NestorZolo pisze: 01 lis 2021, 08:04
Otorek pisze: 31 paź 2021, 20:36 To prawda, widzę też żetony od Troyes, tylko to nie jest żadna wymówka. Jakość gier planszowych w ostatnich czasach rośnie niebotycznie i nie chodzi tu tylko o Eagle Gryphon, więc nie widzę sensu odnosić takich baboli do innych gier, tylko wymagać jakości z którą inne firmy nie mają problemu.
Ale ToU nie kosztuje 500zł, tylko 160zł.
No i?

To rozumem, że jak kupisz opla Corsę, to może mieć krzywo nadruki na prędkościomierzu ?

Tutaj po prostu obsługujący w drukarni dał ciała i nie było żadneh kontroli jakości.

Rynek polski widzę jest w ogóle specyficzny. Rozkminy na forum pt. "Co zrobić by mi się pudełko nie niszczyło od przesuwania na półce", ale jak producent odwala fuszerkę to nie można złego słowa powiedzieć. Zawsze się znajdzie jakieś usprawiedliwienie.

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 01 lis 2021, 09:30
autor: seki
Moja gra jeszcze nie przysłana. Zwlekam i czekam na dalsze rewelacje odnośnie wydania. Do czego służą w grze te plansze, których brakuje?

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 01 lis 2021, 09:37
autor: Gromb
seki pisze: 01 lis 2021, 09:30 Moja gra jeszcze nie przysłana. Zwlekam i czekam na dalsze rewelacje odnośnie wydania. Do czego służą w grze te plansze, których brakuje?
To taki kosmetyczny, ale dodający klimatu krążek, na którym odkłada się karty, które się wypromowało podczas gry. Można grać bez niego, ot kolejny element, by się nam nie pomyliły stosy, w końcu to Deck builder.

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 01 lis 2021, 09:44
autor: Largo
Ale tam na wypraskach z żetonami jest miejsce żeby wytyczyć takie kręgi to oszczędność chyba żadna z ich braku. Eh...

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 01 lis 2021, 09:53
autor: Otorek
NestorZolo pisze: 01 lis 2021, 08:04
Otorek pisze: 31 paź 2021, 20:36 To prawda, widzę też żetony od Troyes, tylko to nie jest żadna wymówka. Jakość gier planszowych w ostatnich czasach rośnie niebotycznie i nie chodzi tu tylko o Eagle Gryphon, więc nie widzę sensu odnosić takich baboli do innych gier, tylko wymagać jakości z którą inne firmy nie mają problemu.
Ale ToU nie kosztuje 500zł, tylko 160zł.
Której części zdania "i nie chodzi tu tylko o Eagle Gryphon" nie zrozumiałeś?
Na Skrzydłach, grze za 140zł wszystkie żetony są równe - łatwiej?

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 01 lis 2021, 17:12
autor: Fiacik
Ta gra i w angielskiej wersji to bieda wydanie. Cieńkie karty wydrukowane na zwykłym papierze. Cieniutki papier pudełka, jak również samych planszet co powoduje wybrzuszenie się głównej planszy i wycieranie pozostałych. Ja za gry od GF9 już dziękuję. Sama gra jednak bardzo zacna.

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 01 lis 2021, 17:47
autor: Jacek_PL
A zastanawiałem się czy sprzedać starą wersję i kupić nową, no cóż już nie muszą się martwić :D

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 01 lis 2021, 18:20
autor: Zet
A ja z kolei dzięki temu nie żałuję ani złotówki z kosmicznej ceny za sprowadzenie 1 ed. z zagranicy na początku roku :D

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 01 lis 2021, 21:47
autor: BartP
To ja tak tylko pokażę, że tak wyglądają żetony PZ z angielskiej (pierwszej?) wersji (patrzcie w górny lewy róg):
https://boardgamegeek.com/image/5003011 ... -underdark

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 02 lis 2021, 09:53
autor: BOLLO
No i mam lekki dylemacik. Z jednej strony wskazane baboki nie wpływają na rozgrywkę (da się grać identycznie jak na egzemplarzu wolnym od jakichkolwiek wad) ale z drugiej strony 160pln (to nie mało za tego typu grę) oczekuję się jednak wzorowej jakości do której niejako wydawnictwa mnie przyzwyczaiły. Dodatkowo Rebel jako największa firma w PL o tematyce planszówkowej nie powinna podchodzić do tematu prześmiewczo "będziecie mieli powód do rozmów przy kolejnych partiach". Nie dawno kupiłem za 80pln akrylowe żetony z e-Raptora który były masakrycznie źle wycięte. Napisałem do nich że jestem niezadowolony. Podesłali nowe bez żadnego ale. Tutaj Rebel na źle wycięte żetony powinien przeprosić a graczom którzy wydali swoje pieniądze zaproponować że w kolejnym dodruku wyślą je poprawione. Napis Tyrani Underdarku mnie nie boli chociaż już lepiej brzmiałby Podmroku.... Oczywiście nie jestem za tym by gry niszczyć i je utylizować ale jestem jak najbardziej za tym by je naprawić.

Żarty żartami ale szanujmy się i nie dawajmy sobie wciskać kitu że na pewne rzeczy przymykamy oko. Produkcja jest w chinach i taka firma Rebel daje zapewne groszowe opłaty za druki za to marża jest duża. Wymagajmy za tym żeby firmy utrzymywały jakość swoich produktów na tyle ile to możliwe. Grzecznie i cierpliwie ale stanowczo. Wiem że to nie jest takie proste jak jakaś firma /drukarnia da ciała bo często to kompletnie nie ich wina. I nie miał bym nic gdyby to była firma pokroju Clouds Game, Bone&Dice czy nawet Czacha Games...ale tacy giganci jak Rebel który chwali się że Dooble zaczyna druki od 50 000szt to już inna para kaloszy.

Nie wiem czy chcę grę za ciężkie pieniądze w której będą mnie kuły krzywo wycięte żetony. Niby pierdoła ale jednak....

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 02 lis 2021, 10:10
autor: raphaell7
BOLLO pisze: 02 lis 2021, 09:53Tutaj Rebel na źle wycięte żetony powinien przeprosić a graczom którzy wydali swoje pieniądze zaproponować że w kolejnym dodruku wyślą je poprawione. Napis Tyrani Underdarku mnie nie boli chociaż już lepiej brzmiałby Podmroku...
Z tym, że Rebel jest dystrybutorem, a wydawcą jest Gale Force Nine. Gale Force Nine odpowiada za produkcję gry jak i za jej tłumaczenie (tak, to GF9 tłumaczyło grę na język polski) i jedynie GF9 może podjąć decyzję o ewentualnym dodruku czy poprawieniu żetonów...

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 02 lis 2021, 10:17
autor: BOLLO
raphaell7 pisze: 02 lis 2021, 10:10
BOLLO pisze: 02 lis 2021, 09:53Tutaj Rebel na źle wycięte żetony powinien przeprosić a graczom którzy wydali swoje pieniądze zaproponować że w kolejnym dodruku wyślą je poprawione. Napis Tyrani Underdarku mnie nie boli chociaż już lepiej brzmiałby Podmroku...
Z tym, że Rebel jest dystrybutorem, a wydawcą jest Gale Force Nine. Gale Force Nine odpowiada za produkcję gry jak i za jej tłumaczenie (tak, to GF9 tłumaczyło grę na język polski) i jedynie GF9 może podjąć decyzję o ewentualnym dodruku czy poprawieniu żetonów...
Zgadza się ale wydaję mi się że taki Rebel jako ich klient w takim razie ma prawo głosu i niejako może na nich wywrzeć presję by tak się właśnie stało.

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 02 lis 2021, 12:48
autor: Skorzeny
Ja tylko dodam, że można (w moim przypadku) zaakceptować np. gorszą jakość kart, bo to faktycznie realnie obniża koszt produkcji (ma to jakiś sens), ale krzywo wykonane nadruki to jest jakiś wyższy poziom niechlujstwa (delikatne słowo), na które zgody być nie powinno. Nie wierzę, że GF9 dostało info od producenta "słuchajcie, żeby było taniej wydruki pójdą na maszynach, które krzywo drukują/wycinają" i ci pierwsi wyrazili zgodę.

Niesamowite jak można spieprzyć wydanie tak zacnej gry.

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 02 lis 2021, 13:28
autor: Vasquez
Pojawia się tu często argument, że Gra za 169 PLN może mieć różne defekty, bo jest tania. Głupszego argumentu chyba tutaj nie można przeczytać.

No i tak sobie patrzę na różne sklepy
- Arnak - 148 PLN
- Pory Roku - 119 PLN
- Everdell - 169 PLN
- Cyklady - 164 PLN

Piękne gry bez takich chamskich niedoróbek, wydane dużo lepiej.

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 02 lis 2021, 14:12
autor: AntBehindLeaf
Można np, skorzystać z nowego, taniego podwykonawcy - chińskiej fabryki, która zagwarantowała niską cenę, ale komunikacja z nią jest znikoma.
Przesłali pliki do druku (widocznie niezabezpieczone, w edytowalnej formie - pewnie na jakis program bez licencji bo cięcie kosztów po chińskiej stronie).
W programie wyglądało spoko, ale jak poszło na druk to chińczyk nie podumał, że marginesy np. wcięło. Nikomu tego nie zgłosili, tylko spakowali gre i wysłali.
Od chińskiej strony może z 3 maile tylko wyszły tak to brak odzewu i kontaktu przez cały proces realizacji...

Totalnie mój wymysł i pewnie tak nie było, ale mocno by mnie to nie zdziwiło. :roll:

Chińczycy te pudełka pewnie po max 15-20 pln produkują

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 02 lis 2021, 15:44
autor: Soul_oka
Tyle, że krzywo wycięte zetony to nie wszystko. U mnie karty też są przycięte losowo. Raz jeden bok jest szerszy, raz drugi. Ogólnie moja najbardziej niechlujna wydana gra, jaką posiadam. Nawet taki smash Up wygląda lepiej. A terraformacja to Kunszt przy niej. Na szczęście nadrabia rozgrywka, więc machnąłem na to ręką. Do takiego wydania nawet nievchce mi się szukać plastiku. Szkoda pieniędzy, by to upiększać.

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 03 lis 2021, 08:59
autor: BOLLO
Ostatecznie zrezygnowałem z mojego przed sprzedażowego egzemplarza. Zbyt dużo jest rzeczy które podczas rozgrywki by mnie niestety denerwowały. Jestem estetą i jeżeli wydaję na coś pieniądze (a gry planszowe są dla mnie aktualnie dobrem luxusowym) to oczekuję nienagannego wykonania. Napisy mi nie przeszkadzają ale braki środka w matrycy do żetonów, krzywo wycięte karty, karty cienkie słabej jakości powodują że nie chcę mieć takiej gry. Poczekam na dodruk lub jak Rebel przestanie ironizować całą sytuację bo mnie ona nie śmieszy. Szkoda bo z tego co czytam to gra jest zacna a jako fan Baldurs Gate chętnie powspominałbym Drowy z Podmroku. No ale nie mogę narzekać na brak tytułów do ogrywania a więc nie jest to też w mojej sytuacji takie straszne że tej gry na tę chwilę nie będę posiadał.

Nie namawiam do buntu przeciwko Rebelowi ale zachęcam jednak do wykonania jakichś ruchów aby firma znała nasze stanowisko w tej kwestii. Oczywiście nie jest to in wina żeby było jasne ale to na nich spoczywa odpowiedzialność tak czy siak na polskim rynku za wypuszczenie takiego bubla.

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 03 lis 2021, 09:14
autor: Soul_oka
BOLLO pisze: 03 lis 2021, 08:59 Ostatecznie zrezygnowałem z mojego przed sprzedażowego egzemplarza. Zbyt dużo jest rzeczy które podczas rozgrywki by mnie niestety denerwowały. Jestem estetą i jeżeli wydaję na coś pieniądze (a gry planszowe są dla mnie aktualnie dobrem luxusowym) to oczekuję nienagannego wykonania. Napisy mi nie przeszkadzają ale braki środka w matrycy do żetonów, krzywo wycięte karty, karty cienkie słabej jakości powodują że nie chcę mieć takiej gry. Poczekam na dodruk lub jak Rebel przestanie ironizować całą sytuację bo mnie ona nie śmieszy. Szkoda bo z tego co czytam to gra jest zacna a jako fan Baldurs Gate chętnie powspominałbym Drowy z Podmroku. No ale nie mogę narzekać na brak tytułów do ogrywania a więc nie jest to też w mojej sytuacji takie straszne że tej gry na tę chwilę nie będę posiadał.

Nie namawiam do buntu przeciwko Rebelowi ale zachęcam jednak do wykonania jakichś ruchów aby firma znała nasze stanowisko w tej kwestii. Oczywiście nie jest to in wina żeby było jasne ale to na nich spoczywa odpowiedzialność tak czy siak na polskim rynku za wypuszczenie takiego bubla.
Przecież wszyscy Ci tu piszą, to nie sprawka Rebela, to główny wydawca ma takie podejście do planszowek. Ang wersja nie jest lepsza. Rebel tylko rozprowadza, więc tyle miło, że mamy dostęp do pl wydania. Też się zdenerwowałem, ale podczas gry nie ma to znaczenia, to nie jest gra do podziwiania, jak np Machina Arcana, tu się napieprzasz z przeciwnikiem. Po dwóch godzinach patrzysz tylko na tekst, koszt i sytuację na planszy.

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 03 lis 2021, 09:26
autor: japanczyk
BOLLO pisze: 03 lis 2021, 08:59 Oczywiście nie jest to in wina żeby było jasne ale to na nich spoczywa odpowiedzialność tak czy siak na polskim rynku za wypuszczenie takiego bubla.
Tak w ogóle na nich nie spoczywa odpowiedzialność za nic w kontekście tej gry.
To tak jakbyś powiedział, że Planszostrefa jest odpowiedzialna za jakakolwiek gre, ktora sprzedaje bo dystrybuuje je na polski rynek (oczywiscie to uproszczenie, bo oni tylko sprowadzaja gry i sprzedaja w swoim sklepie, ale wciaz...)

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 03 lis 2021, 09:42
autor: Paskuder
japanczyk pisze: 03 lis 2021, 09:26
BOLLO pisze: 03 lis 2021, 08:59 Oczywiście nie jest to in wina żeby było jasne ale to na nich spoczywa odpowiedzialność tak czy siak na polskim rynku za wypuszczenie takiego bubla.
Tak w ogóle na nich nie spoczywa odpowiedzialność za nic w kontekście tej gry.
To tak jakbyś powiedział, że Planszostrefa jest odpowiedzialna za jakakolwiek gre, ktora sprzedaje bo dystrybuuje je na polski rynek (oczywiscie to uproszczenie, bo oni tylko sprowadzaja gry i sprzedaja w swoim sklepie, ale wciaz...)
Z całym szacunkiem Japanczyk weź przestań pierniczyć od rzeczy. Idąc twoim tokiem rozumowania jutro otwieram salon dealera samochodów. Ale jak po tygodniu przyjedziesz na gwarancję bo się okazało że elektronika szwankuje to cię oleję ciepłym moczem i spuszczę na drzewo bo ja tylko rozpowadzam towar i umywam rączki. A ty się z nowym samochodem bujaj sam najlepiej do fabryki producenta w Kazachstanie. Normalnie biznes życia. Radzę się obudzić bo mamy już prawie 2022 a nie ciężką komunę i klienci mają swoje prawa.

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 03 lis 2021, 09:53
autor: Zet
Paskuder pisze: 03 lis 2021, 09:42
japanczyk pisze: 03 lis 2021, 09:26
BOLLO pisze: 03 lis 2021, 08:59 Oczywiście nie jest to in wina żeby było jasne ale to na nich spoczywa odpowiedzialność tak czy siak na polskim rynku za wypuszczenie takiego bubla.
Tak w ogóle na nich nie spoczywa odpowiedzialność za nic w kontekście tej gry.
To tak jakbyś powiedział, że Planszostrefa jest odpowiedzialna za jakakolwiek gre, ktora sprzedaje bo dystrybuuje je na polski rynek (oczywiscie to uproszczenie, bo oni tylko sprowadzaja gry i sprzedaja w swoim sklepie, ale wciaz...)
Z całym szacunkiem Japanczyk weź przestań pierniczyć od rzeczy. Idąc twoim tokiem rozumowania jutro otwieram salon dealera samochodów. Ale jak po tygodniu przyjedziesz na gwarancję bo się okazało że elektronika szwankuje to cię oleję ciepłym moczem i spuszczę na drzewo bo ja tylko rozpowadzam towar i umywam rączki. A ty się z nowym samochodem bujaj sam najlepiej do fabryki producenta w Kazachstanie. Normalnie biznes życia. Radzę się obudzić bo mamy już prawie 2022 a nie ciężką komunę i klienci mają swoje prawa.
Zgodnie z prawem, za sprzedany wadliwy produkt odpowiedzialny jest sklep, który go sprzedał, CHYBA ŻE potrafi on i chce wskazać np. hurtownię/dystrybutora skąd kupił produkt, ALE hurtownia/dystrybutor są odpowiedzialni za wadliwy produkt, CHYBA ŻE potrafią i chcą wskazać dokładnego producenta, od którego zakupili towar. W ten sposób rozpatruje się odpowiedzialność cywilną za wprowadzenie wadliwego produktu do obrotu.
Dlatego jeśli Rebel potrafi wprost wskazać producenta wadliwej gry, to nie spoczywa na nich żadna odpowiedzialność. Można by się zastanawiać, czy sytuacja byłaby inna, gdyby dystrybutor był świadomy wad produktu i mimo to sprzedawał towar jako pełnowartościowy, ale bardzo wątpię, by dystrybutor miał obowiązek prawny sprawdzać pod kątem jakości wyprodukowaną, zapakowaną i otrzymaną od wydawcy partię. Dlatego w tym przypadku mają prawo odsyłać wszystkich do faktycznie odpowiedzialnego podmiotu.

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 03 lis 2021, 10:02
autor: Paskuder
A mając braki w grze bo na przykład nie zapakowali jednej paczki kart to zgłaszasz reklamację do sklepu, dystrybutora, producenta czy bierzesz pudło pod pachę i lecisz do fabryki w Chinach?

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 03 lis 2021, 10:10
autor: Varth Dader
Paskuder pisze: 03 lis 2021, 10:02 A mając braki w grze bo na przykład nie zapakowali jednej paczki kart to zgłaszasz reklamację do sklepu, dystrybutora, producenta czy bierzesz pudło pod pachę i lecisz do fabryki w Chinach?
A chcesz skorzystać z rękojmi czy gwarancji?

Żeby nie był zupełny offtop, też zamówiłem tyranów, i wpadki estetyczne mnie trochę martwią, kto wie, może nawet uronię łezkę grając.

Re: Tyrani Underdarku - dyskusja o polskiej wersji

: 03 lis 2021, 10:15
autor: Zet
Paskuder pisze: 03 lis 2021, 10:02 A mając braki w grze bo na przykład nie zapakowali jednej paczki kart to zgłaszasz reklamację do sklepu, dystrybutora, producenta czy bierzesz pudło pod pachę i lecisz do fabryki w Chinach?
Możesz do sklepu, ale sklep ma prawo odesłać Cię do dystrybutora lub jeśli chce może wziąć to na siebie. Jak Cię odeśle do dystrybutora, to ten też może wziąć to na siebie, albo odesłać Cię do producenta...