ja gralem - gra niewiele traci na dwie osoby, bo mapa jest odpowiednio mniejsza co jest odpownikiem planszy modularnej do Scythe
Brazil: Świt Imperium (Zé Mendes)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- karmazynowy
- Posty: 1037
- Rejestracja: 15 lut 2011, 18:26
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 186 times
- Been thanked: 437 times
Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)
Ja grałem co prawda tylko na 2 os. jak do tej pory, ale wrażenia pozytywne. Mała, ciasna mapa, czuć wyścig o żetony eksploracji, co fajniejsze karty obrazów też od razu znikają. Dzięki temu, że ruch jest darmowym dodatkiem do każdej akcji a nie akcją samą w sobie, bardzo szybko znajdujemy się blisko przeciwnika. Trzeba pilnować swoich budynków, bo przeciwnik może na nie wejść, zużyć nam surowce i czmychnąć. Trzeba trzymać armię blisko armii przeciwnika, chociażby w celu obrony, jak przeciwnik produkuje jednostki, to my również powinniśmy o tym pomyśleć. Jest dużo subtelnej interakcji, która może szybko przerodzić się w bezpośrednią. To, jak często dojdzie do bitwy zależy tylko od graczy, gra na pewno bardzo to ułatwia i lekko do tego zachęca ale da się grać zupełnie pokojowo jeśli żaden z graczy nie będzie agresywny.
Na półce | Na stole | Na sprzedaż i zamianę (Gdynia) | Podzielę się rabatem: Grybezpradu.eu - 5% | Planszostrefa.pl - 11%
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 810 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)
Jestem po pierwszej rozgrywce i mam mieszane odczucia. Z jednej strony rozbudowa i rozwój naszego państewka były bardzo przyjemne. System wyboru akcji rodem ze Scythe dobrze działa, gra jest bardzo szybka i dynamiczna, a zasady naprawdę proste. Z drugiej niemal całą frajdę zniszczyły mi dwie rzeczy - nagły koniec gry i losowy dociąg kart.
To pierwsze zabolało mnie bardzo i zupełnie nie rozumiem, w czym by grze zaszkodziło, jeśli po spełnieniu przez kogoś misji z trzeciej ery dogrywalibyśmy rundę do końca i grali jeszcze jedną. Mnie to kosztowało kilka ładnych punktów - wygrać bym nie wygrał, ale nie byłbym tak żałośnie ostatni
Druga sprawa jest równie przykra. Pal licho, że po kupieniu obrazu, można komuś wystawić lepszy, to się zdarza w wielu grach z rynkiem kart. Natomiast losowy dobór kart złota i walki boli, bo można tam znaleźć lepsze i gorsze. Co więcej, jak już zostało tu wspomniane, karty misji też zdarzają się obiektywnie łatwiejsze i trudniejsze w obrębie tej samej talii. Potencjalnym minusem jest też walka, u nas jej nie było, ale wydaje się, że silny militarny gracz będzie mógł odebrać przeciwnikowi sporo punktów.
Z jednej strony bawiłem się nieźle, zwłaszcza biorąc pod uwagę czas rozgrywki. Z drugiej wspomniane wyżej minusy mnie bolą. Chętnie zagrałbym ponownie, ale na cudzym egzemplarzu. Z drugiej strony widząc tę grę za około 130 zł, pewnie prędzej czy później się złamię i kupię.
To pierwsze zabolało mnie bardzo i zupełnie nie rozumiem, w czym by grze zaszkodziło, jeśli po spełnieniu przez kogoś misji z trzeciej ery dogrywalibyśmy rundę do końca i grali jeszcze jedną. Mnie to kosztowało kilka ładnych punktów - wygrać bym nie wygrał, ale nie byłbym tak żałośnie ostatni
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Z jednej strony bawiłem się nieźle, zwłaszcza biorąc pod uwagę czas rozgrywki. Z drugiej wspomniane wyżej minusy mnie bolą. Chętnie zagrałbym ponownie, ale na cudzym egzemplarzu. Z drugiej strony widząc tę grę za około 130 zł, pewnie prędzej czy później się złamię i kupię.
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 563 times
- Been thanked: 1267 times
Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)
My tak ostatnio zagraliśmy, że było ekstra kółko jeszcze. Ewentualnie możesz po prostu zacząć wygrywać i nie będzie problemumat_eyo pisze: ↑13 gru 2021, 13:42 To pierwsze zabolało mnie bardzo i zupełnie nie rozumiem, w czym by grze zaszkodziło, jeśli po spełnieniu przez kogoś misji z trzeciej ery dogrywalibyśmy rundę do końca i grali jeszcze jedną. Mnie to kosztowało kilka ładnych punktów - wygrać bym nie wygrał, ale nie byłbym tak żałośnie ostatni![]()
![Wink :wink:](./images/smilies/icon_wink.gif)
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 810 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)
Zacznę wygrywać jak tylko Ty zaczniesz być zabawny, czyli obaj sobie jeszcze poczekamyFojtu pisze: ↑13 gru 2021, 13:53My tak ostatnio zagraliśmy, że było ekstra kółko jeszcze. Ewentualnie możesz po prostu zacząć wygrywać i nie będzie problemumat_eyo pisze: ↑13 gru 2021, 13:42 To pierwsze zabolało mnie bardzo i zupełnie nie rozumiem, w czym by grze zaszkodziło, jeśli po spełnieniu przez kogoś misji z trzeciej ery dogrywalibyśmy rundę do końca i grali jeszcze jedną. Mnie to kosztowało kilka ładnych punktów - wygrać bym nie wygrał, ale nie byłbym tak żałośnie ostatni![]()
![]()
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Mój błąd był taki, że przygotowałem się pod każde z trzech punktowań mojej misji tak, że byłem w stanie zamknąć każde z nich jednym ruchem. Powinienem najpierw spełnić jedno, później kolejne itd. Jednak tak mi wyszło z kolejności akcji i sytuacji na planszy, nie śpieszyłem się, bo nie jestem w stanie w żaden sposób przewidzieć ile czasu zostało do końca gry.
Nie chodzi o mój wynik. Ja nie wygrywam jakoś specjalnie często (łudzę się, że to dlatego, że z reguły grywam z naprawdę dobrymi graczami), bawi mnie sama rozgrywka. Jednak tutaj ta ucięta końcówka jest tak absurdalnie niesprawiedliwa, że to aż boli.
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 563 times
- Been thanked: 1267 times
Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)
Szczerze mówiąc to punktowanie z misji to takie drobne, 3 punkty. Ważniejszy jest pałac, który daje 4-5 punktów zazwyczaj.
My zagraliśmy z ekstra rundą i było ok. Jak komuś ten nagły koniec przeszkadza to polecam spróbować podobnie.
My zagraliśmy z ekstra rundą i było ok. Jak komuś ten nagły koniec przeszkadza to polecam spróbować podobnie.
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 810 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)
Jeden punkt za 4 manufaktury, miałem 3 zrobione i pałac zwiększający ich punktową wartość. Czwarta dałaby mi 1 punkt + punkty za manufakturę + 1 z pałacu. To wszystko detale, nie jest ważne to, ile punktów straciłem, ale niesmak, który pozostawiło to rozwiązanie. Wydaje mi się, że nie bez przyczyny w większości gier spełnienie jakiegoś warunku uruchamia sekwencję końca gry (choćby jedną, ostatnią rundę dla wszystkich), a nie ucina rozgrywkę niemal od razu.
- japanczyk
- Moderator
- Posty: 11207
- Rejestracja: 26 gru 2018, 08:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3394 times
- Been thanked: 3313 times
Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)
Dla mnie to był bardzo fajny element gry - pomysl o tym tak, ze niejako koniec gry odpala się przy rozpopczeciu III ery, jak grasz na long game to ryzykujesz przegrana ![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink ;-)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Sprzedam: (S) Redukcja kolekcji! 100+ tytulow: Pagan i inne
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
Moje Zbiórki na KS: tu
https://buycoffee.to/japanczyk
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 810 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)
Mhm, czyli nie wiadomo ile potrwa sekwencja końca gry i nie wiadomo kiedy się rozpocznie. Brzmi jak z instrukcji głupawej imprezówki
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
-
- Administrator
- Posty: 4765
- Rejestracja: 21 lip 2019, 11:10
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1263 times
- Been thanked: 1472 times
Re: Brazil: Imperial / Świt Imperium (Zé Mendes)
Proponuję dodać polski podtytuł gry do tytułu tematu.
Nawet nie miałem świadomości, że część tytułu została spolszczona.
Nawet nie miałem świadomości, że część tytułu została spolszczona.
Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)
w Scythe jest tak samo i w wielu innych grach nieimprezowych
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 563 times
- Been thanked: 1267 times
Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)
W Scythe wyraźniej widać, że ktoś może skończyć. Tutaj masz ukryty cel o różnych poziomach trudności, więc masz cały czas atmosferę niepewności. Dla mnie to jest tolerowalne, ale też się dziwię, że nie ma tej ekstra tury jak w wielu grach.
- itsthisguyagain
- Posty: 503
- Rejestracja: 04 lut 2020, 22:27
- Has thanked: 219 times
- Been thanked: 350 times
Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)
Przecież to nie jest tak, że gra się skończy w zupełnie nieprzewidzianym momencie. Im dłużej trwa tym bardziej prawdopodobieństwo końca gry zmierza do 1 więc zagęszczaj ruchy. Poza tym jeden gracz wie, że się skończy za turę/dwie i to daje mu przewagę. Taki system jak jest w Brazil balansuje się bardzo fajnie z przewagą pierwszego gracza.
- mat_eyo
- Posty: 5617
- Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
- Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
- Has thanked: 810 times
- Been thanked: 1263 times
- Kontakt:
Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)
Fakt, że im dłużej trwa rozgrywka tym bliżej do jej końca wynika wprost z fizyki, definicji czasu i dotyczy 100% gieritsthisguyagain pisze: ↑13 gru 2021, 18:14
Przecież to nie jest tak, że gra się skończy w zupełnie nieprzewidzianym momencie. Im dłużej trwa tym bardziej prawdopodobieństwo końca gry zmierza do 1 więc zagęszczaj ruchy.
![Razz :P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Gry nie mam, ale jeśli ktoś jest zainteresowany moim zdaniem, to postaram się zagrać jeszcze kilka rozgrywek i coś skrobnąć
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)
Ok, bo po zagraniu karty III ery każdy pozostały gracz ma jeszcze jedną turę. Chciałbyś żeby były 2 rundy po zagraniu karty III ery?
To właśnie w Scythe nie ma rundy po 6 gwiazdce.
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 563 times
- Been thanked: 1267 times
Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)
Po zagraniu karty grasz tylko do końca rundy a nie że każdy pozostały ma turę. Jak jesteś ostatni w kolejności to natychmiast zamykasz grę.mineralen pisze: ↑13 gru 2021, 18:47Ok, bo po zagraniu karty III ery każdy pozostały gracz ma jeszcze jedną turę. Chciałbyś żeby były 2 rundy po zagraniu karty III ery?
To właśnie w Scythe nie ma rundy po 6 gwiazdce.
Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)
Fojtu pisze: ↑13 gru 2021, 19:50Po zagraniu karty grasz tylko do końca rundy a nie że każdy pozostały ma turę. Jak jesteś ostatni w kolejności to natychmiast zamykasz grę.
Rzeczywiście, nie doczytałem. Jest to nieintuicyjne, może się zdarzyć sytuacja, że kartę ery III zagra gracz nr 3, wtedy turę będzie miał tylko gracz nr 4, a gracze 1 i 2 nie. Myślałem, że jest taka sytuacja jak w Concordii, gdzie jeżeli gracz odpala zakończenie gry to wszyscy pozostali mają jeszcze turę. I chyba tak będę grał w Brazil.
Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)
wg mnie w zwiazku z tym, ze karty III Ery graczy, ktorzy ich nie zagrali tez sa punktowane to uwazam, ze wariant z instrukcji o dokonczeniu aktualnej rundy tak zeby wszyscy mieli po tyle samo ruchow jest sprawiedliwszy niz home rule, ze kazdy poza konczacym ma jeszcze ruch co moze prowadzic do tego, ze gracz, ktory zakonczyl gre mial mniej ruchow niz inni. To nie ma sensu. Zapis z instrukcji jest tu jak najbardziej sensowny.
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 563 times
- Been thanked: 1267 times
Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)
Dlatego propozycja była, żeby skończyć rundę i zrobić jeszcze jedną. Takie rozwiązanie jest np. w Yokohamie i bardzo dobrze to tam funkcjonuje.pp198 pisze: ↑13 gru 2021, 20:13 wg mnie w zwiazku z tym, ze karty III Ery graczy, ktorzy ich nie zagrali tez sa punktowane to uwazam, ze wariant z instrukcji o dokonczeniu aktualnej rundy tak zeby wszyscy mieli po tyle samo ruchow jest sprawiedliwszy niz home rule, ze kazdy poza konczacym ma jeszcze ruch co moze prowadzic do tego, ze gracz, ktory zakonczyl gre mial mniej ruchow niz inni. To nie ma sensu. Zapis z instrukcji jest tu jak najbardziej sensowny.
Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)
ale czemu umniejszac nagrode gracza konczacego? przez dodatkowe rundy pozostali gracze tez zagraja pewnie swoje karty III ery i postawia palace dajace punkty. Wtedy gracz konczacy nie bedzie mial zadnego bonusu za skonczenie gryFojtu pisze: ↑13 gru 2021, 20:17Dlatego propozycja była, żeby skończyć rundę i zrobić jeszcze jedną. Takie rozwiązanie jest np. w Yokohamie i bardzo dobrze to tam funkcjonuje.pp198 pisze: ↑13 gru 2021, 20:13 wg mnie w zwiazku z tym, ze karty III Ery graczy, ktorzy ich nie zagrali tez sa punktowane to uwazam, ze wariant z instrukcji o dokonczeniu aktualnej rundy tak zeby wszyscy mieli po tyle samo ruchow jest sprawiedliwszy niz home rule, ze kazdy poza konczacym ma jeszcze ruch co moze prowadzic do tego, ze gracz, ktory zakonczyl gre mial mniej ruchow niz inni. To nie ma sensu. Zapis z instrukcji jest tu jak najbardziej sensowny.
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 563 times
- Been thanked: 1267 times
Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)
Bo karty misji są nierówne. Są dosłownie karty misji, które są stricte łatwiejsze od innych. To trochę łatanie nie do końca dobrze problemu balansu w grze, ale jak komuś nie odpowiada ten nagły koniec, to może zrobić taki mały house rule. U mnie jednej osobie przy stole średnio pasował ten nagły koniec, więc zagraliśmy przy drugiej partii tę ekstra turę i było ok.pp198 pisze: ↑13 gru 2021, 20:24ale czemu umniejszac nagrode gracza konczacego? przez dodatkowe rundy pozostali gracze tez zagraja pewnie swoje karty III ery i postawia palace dajace punkty. Wtedy gracz konczacy nie bedzie mial zadnego bonusu za skonczenie gryFojtu pisze: ↑13 gru 2021, 20:17Dlatego propozycja była, żeby skończyć rundę i zrobić jeszcze jedną. Takie rozwiązanie jest np. w Yokohamie i bardzo dobrze to tam funkcjonuje.pp198 pisze: ↑13 gru 2021, 20:13 wg mnie w zwiazku z tym, ze karty III Ery graczy, ktorzy ich nie zagrali tez sa punktowane to uwazam, ze wariant z instrukcji o dokonczeniu aktualnej rundy tak zeby wszyscy mieli po tyle samo ruchow jest sprawiedliwszy niz home rule, ze kazdy poza konczacym ma jeszcze ruch co moze prowadzic do tego, ze gracz, ktory zakonczyl gre mial mniej ruchow niz inni. To nie ma sensu. Zapis z instrukcji jest tu jak najbardziej sensowny.
- itsthisguyagain
- Posty: 503
- Rejestracja: 04 lut 2020, 22:27
- Has thanked: 219 times
- Been thanked: 350 times
Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)
To moja propozycja homerulesów jest taka: misje są wspólne dla wszystkich.
Na początku gry odsłaniamy 3 misje i wszyscy gramy te same.
Można dorzucić jakieś kosteczki w kolorach graczy żeby kłaśćna kartach jak ktoś zrobi.
Karty i efekty pozwalające dobrać misję są indywidualne (trzymane w tajemnicy)
Reszta jak w orginale
Na początku gry odsłaniamy 3 misje i wszyscy gramy te same.
Można dorzucić jakieś kosteczki w kolorach graczy żeby kłaśćna kartach jak ktoś zrobi.
Karty i efekty pozwalające dobrać misję są indywidualne (trzymane w tajemnicy)
Reszta jak w orginale
- seki
- Moderator
- Posty: 3371
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1123 times
- Been thanked: 1291 times
Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)
Ciekaw jestem po ilu partiach te pierwsze propozycje homeroulsów? Mam nadzieję, że nie po 1 czy 2. Mnie się one nie podobają i zaufam autorowi gry. Aczkolwiek dodatkowa runda po wystawieniu III misji wydaje się całkiem spoko rozwiązaniem i nie wywraca gry do góry nogami.
Sam pisałem w swojej relacji z rozgrywki o tym elemencie nagłego zakończenia gry. Pisałem, że nie jestem jeszcze pewien czy to mi odpowiada. Ale tak myślę, że trzeba się nauczyć odpowiednio zarządzać czasem. Rozpoczęcie ery II powinno być dla nas sygnałem, że gra zbliża się do końca. Jeśli tak podejdziemy do tematu, to nie powinno być przykrej niespodzianki. Chyba w większości podeszliśmy do rozgrywki z nadzieją na nieco dłuższą erę II. Szybkie zakończenie nas zaskoczyło. Widzę w tym również potencjał na metagame. Zwróćcie uwagę, że misji nie wypełnia się automatycznie a więc można podejść do rozgrywki na dwa sposoby:
1. Misję II wystawiasz jak tylko spełnisz wymagania - zyskujesz przewagę nad graczami poprzez niewielki bonus z wybranego pałacu (lub całkiem wielki jeśli ktoś wybiera pałac z 2 oknami - darmowa manufaktura). Szybsze uzyskanie bonusu od innych graczy, daje niewielkiego kopa, ale to właśnie gra małych bonusów, które robią grę.
2. Podejście drugie jest zgoła odmienne. Misje II trzymasz w ukryciu tak długo aż zrealizujesz również misję III po czym wystawiasz je i robisz współgraczom swoisty blitzkrieg szybko kończąc grę i zapewne mocno krzyżując im plany.
Trzeba grę dłużej potestować by mieć pewność, które podejście jest lepsze ale również bardzo możliwe, że oba podejścia będą równorzędne. Wiem jedno, że szybkie zakończenie mocno mnie zaskoczyło i w następnej partii spróbuje planować bardziej krótko niż długofalowo mając na uwadze, że długoterminowe plany w dalszym stadium gry zapewne spełzną na panewce.
Sam pisałem w swojej relacji z rozgrywki o tym elemencie nagłego zakończenia gry. Pisałem, że nie jestem jeszcze pewien czy to mi odpowiada. Ale tak myślę, że trzeba się nauczyć odpowiednio zarządzać czasem. Rozpoczęcie ery II powinno być dla nas sygnałem, że gra zbliża się do końca. Jeśli tak podejdziemy do tematu, to nie powinno być przykrej niespodzianki. Chyba w większości podeszliśmy do rozgrywki z nadzieją na nieco dłuższą erę II. Szybkie zakończenie nas zaskoczyło. Widzę w tym również potencjał na metagame. Zwróćcie uwagę, że misji nie wypełnia się automatycznie a więc można podejść do rozgrywki na dwa sposoby:
1. Misję II wystawiasz jak tylko spełnisz wymagania - zyskujesz przewagę nad graczami poprzez niewielki bonus z wybranego pałacu (lub całkiem wielki jeśli ktoś wybiera pałac z 2 oknami - darmowa manufaktura). Szybsze uzyskanie bonusu od innych graczy, daje niewielkiego kopa, ale to właśnie gra małych bonusów, które robią grę.
2. Podejście drugie jest zgoła odmienne. Misje II trzymasz w ukryciu tak długo aż zrealizujesz również misję III po czym wystawiasz je i robisz współgraczom swoisty blitzkrieg szybko kończąc grę i zapewne mocno krzyżując im plany.
Trzeba grę dłużej potestować by mieć pewność, które podejście jest lepsze ale również bardzo możliwe, że oba podejścia będą równorzędne. Wiem jedno, że szybkie zakończenie mocno mnie zaskoczyło i w następnej partii spróbuje planować bardziej krótko niż długofalowo mając na uwadze, że długoterminowe plany w dalszym stadium gry zapewne spełzną na panewce.
-
- Posty: 3396
- Rejestracja: 10 maja 2014, 14:02
- Has thanked: 563 times
- Been thanked: 1267 times
Re: Brazil: Imperial (Zé Mendes)
Ja nie jestem jakimś wielkim zwolennikiem homerulesów, ale jeżeli jedna osoba dostaje misję "zrób X" a druga "zrób X + Y" i obie tak samo punktują, to moje zaufanie do autora gry drastycznie maleje.seki pisze: ↑13 gru 2021, 21:06 Ciekaw jestem po ilu partiach te pierwsze propozycje homeroulsów? Mam nadzieję, że nie po 1 czy 2. Mnie się one nie podobają i zaufam autorowi gry. Aczkolwiek dodatkowa runda po wystawieniu III misji wydaje się całkiem spoko rozwiązaniem i nie wywraca gry do góry nogami.