Arkham Horror / Horror w Arkham (Richard Launius, Kevin Wilson)

[white_pony]

aha aha aha i jeszcze jedno. oco kaman z tymi zetonami aktywnosci? i ze z karty mitow pojawia sie aktywnosc gdziestam?

[Wladek]

edytuj posty.

Odnośnie olewania bram- Hastur z modyfikatorem -0 (konsekwentne eliminowanie potworów) nie jest specjalnie wymagającym przeciwnikiem.

Yig'a ciężko pokonać przez zapieczętowanie- 10 oczek na Doom Tack'u robi swoje. Natomiast Kozica po pewnym obyciu z grą staje się jednym z mniej wymagających przeciwników- ma stanowczo za długi sen.

Z dodatkami wstrzymaj się, aż stwierdzisz że podstawka jest za łatwa i zaczyna Ciebie nudzić. Każdy z add-on' ów podnosi poziom trudności gry (no, może Kingsport nie robi tego w jakiś widoczny sposób, jeśli nie stosuje się nowych AO).

Co do żetonów aktywności, służą one do zaznaczenia miejsc na planszy, które dostają z kart mitów specjalne właściwości (rumors, environmental etc.) i tylko i wyłącznie do tego.

[white_pony]

LOL po 3 porazkach, pierwsza wygrana (przeciw cthulhu). gralismy w 7miu, po zamknieciu ostatniej bramy krzyczelismy jakby wlasnie nastal nowy rok:D gra miazdzy suty i nie wyobrazam sobie ze majac wszystkie dodatki mozna rozegrac dwie chocby podobne do siebie partie. jedynym minusem jest chyba to ze grajac w duzo osob latwo sie zamotac, no i ze trzeba miec mnostwo miejsca (gralismy z faraonem i zoltym krolem) majac wszystkie dodatki trzeba chyba wynajac hale.

alez jestem podjarany, zasne dzis spokojnie:D

dzieki za rady i pozdro dla wszystkich badaczy IA IA CTHULHU FHTAGN!

[Aba]

ponawiam pytanie, jakbyscie mieli kupic pierwszy dodatek, to ktory? bo za cholere nie moge sie zdecydowac.

King In The Yellow - jak już ktoś pisał, poczekaj zdecydowanie z nowymi planszami.
W mojej ekipie podstawka zrobiła się trochę za łatwa (choć są trudni przedwieczni) i bardzo zadowolony jestem z KITY.
Dodatek ten wymusza jeszcze większe skupienie się na bramach i parciu do przodu bez czasu na łatwe zbrojenie.
Grając w podstawkę z przedwiecznym na zamykanie bram zawsze pojawiał się moment że przynajmniej jedna z postaci miała spokój i czas na zbrojenie, natomiast w KITY pojawiające się kolejne Akty wymuszają przyspieszenia i zdecydowane działania.
Osobiście gra mi się lepiej i ciekawiej.

[Soulless]

Jest w PL http://www.rebel.pl/product.php/1,1295/ ... nsion.html
Zamówiłem już
Haha! Teraz już nie tylko podłoga salonu, ale i zakręt do kuchni będzie zajęty planszą i czterdziestoma siedmioma stosami kart, oraz trzynastoma pojemnikami na żetony i potwory
Hello insanity!

[Wehr]

Teraz tylko pytanie: warta swojej ceny? Kosztuje tyle co duża i droga gra pokroju Die Macher, opłaca się tyle wydać na dodatek?

[assurbanipal]

Teraz tylko pytanie: warta swojej ceny? Kosztuje tyle co duża i droga gra pokroju Die Macher, opłaca się tyle wydać na dodatek?

Mam dokładnie takie same odczucia. Uwielbiam AH, mam oba wcześniejsze duże dodatki i bardzo napaliłem się na Insmouth, ale jak zobaczyłem cenę (chociaż można się było tego spodziewać) to od razu mi przeszło. Na szczęście póki co mam w co grać, więc poczekam spokojnie jakiś czas aż cena Insmouth spadnie... mam nadzieję

Niemniej będę z niecierpliwością czekał na pierwsze relacje szczęśliwców którzy odwiedziny w Insmouth będą mieli za sobą.

[Soulless]

Czy warto? Kazdy sam musi odpowiedziec
Ja ze znajomymi ciagle gramy, w roznych konfiguracjach, wiec dla mnie wydatek na pewno warty
Poza tym AH traktuje jako planszowke kolekcjonerska

[Wehr]

Tak można traktować niemal każą grę FFG. Szkoda tylko, że są one takie fajne, bo ciągle mam ciśnienie na te cholerne dodatki, ale są na tyle drogie, że wolę sobie kupić nową grę (mam przynajmniej pewność, że trochę w nią pogram, z dodatkami to różnie bywa).

[Soulless]

Wybierz jedna do kolekcjonowania, a niech jakis znajomy wybierze inna... ja wybralem AH i BSG

[Wehr]

Generalnie moi znajomi to hieny. Spokojnie, mam w miarę przejrzyste plany, które staram się realizować (teraz Die Macher, potem coś z serii Alea, potem dodatek do Memoira, potem...). Najgorzej jest jak z lasu wyskoczy jakaś atrakcyjna nowość, którą wypada kupić.

[vaski]

Witam serdecznie
Walczę z instrukcją już chyba trzeci dzień i jakoś nie trafia do mnie język jakim została napisana Czytam zdania po kilka razy i jakoś nie potrafię się skupić i załapać zasad.
Zwracam się do was z prośbą czy ktoś nie był by mi w stanie wytłumaczyć ŁOPATOLOGICZNIE "Jak grać?".
Najlepiej przez Skype, mam kamerkę przy komputerze więc powinno to dość sprawnie się odbyć.
W oczekiwaniu na kontakt na PW:
Vaski

[jax]

Witam serdecznie
Walczę z instrukcją już chyba trzeci dzień i jakoś nie trafia do mnie język jakim została napisana Czytam zdania po kilka razy i jakoś nie potrafię się skupić i załapać zasad.

Przepraszam, czy piszesz o polskiej czy angielskiej instrukcji?

[vaski]

Polskiej
(Prośbę zawieszam do środy ponieważ z nieprzyjemnych przyczyn losowych, o których właśnie się dowiedziałem muszę jechać do rodzinnego domu).
Dziękuję za odzew, pozdrawiam i czekam na kontakt instruktorów Horroru w Arkham na PW.
Vaski

[Dzej]

Z tego co pamiętam to musiałem się posiłkować wersją angielską.Skończyło się na tym że czytałem tylko angielską.

Vaskiemu też tak radze

[Odi]

Zrobiłem coś w rodzaju karty pomocy/skrótu zasad

Nie jestem do końca zadowolony z efektu. Czekam na jakies konstruktywne uwagi

[Baenre]

Pod koniec czerwca miałem zaszczyt poznać Akrham Horror po raz pierwszy. Szczerze mówiąc podczas pierwszej partii gra wydała mi się zbyt długa i ciu nazbyt skomplikowana (jakby nie było jestem niedzielnym graczem niestety). Graliśmy od 1 w nocy do 5 nad ranem, ale na koniec rozgrywka zrobiła się bardzo dynamiczna- każdy chciał załatwić przedwiecznego i iść spać. W sumie pod koniec pierwszego spotkania polubiłem Arkham na tyle by spróbować następnego dnia koljenej partii, dzięki której naprawdę pokochałem walkę z przedwiecznym złem
Mam 2 uwagi co do samej gry. Po pierwsze rozgrywka zyskuje wiele gdy jeden z graczy pełni przy okazjoi rolę mistrza gry czytając wszystkie karty spotkań z odpowienim klimatem. Zresztą sama gra zyskuje sporo kiedy gra się w nią przy odpowiednio mrocznym oświetleniu i muzyce (polecam Endurę). Po drugie nigdy nie wybierajcie jako przedwiecznego Hastura, no chyba, że chcecie grać 5 godzin

[Padre]

Zrobiłem coś w rodzaju karty pomocy/skrótu zasad

Nie jestem do końca zadowolony z efektu. Czekam na jakies konstruktywne uwagi

Jest chyba mała nieścisłość w opisie ruchu i walki/unikania. Twój skrót sugeruje, że można przejść przez pole z potworem bez walki/unikania, pod warunkiem, że na tym polu nie zaczynamy/kończymy ruchu. Wydaje mi się, że do walki (lub unikania) dochodzi również w sytuacji, kiedy chcemy opuścić zajęte pole, nawet jeśli znajduje się ono gdzieś w środku drogi z punktu A do punktu B.

[waffel]

nigdy nie wybierajcie jako przedwiecznego Hastura, no chyba, że chcecie grać 5 godzin :)

Mówią, że granie z Hasturem trzy razy pod rząd powoduje niepoczytalność.

[Ink]

Wydaje mi się, że do walki (lub unikania) dochodzi również w sytuacji, kiedy chcemy opuścić zajęte pole, nawet jeśli znajduje się ono gdzieś w środku drogi z punktu A do punktu B.

Slusznie Ci sie wydaje. Spotkanie z potworem (walka/unikanie) wystepuje w dwoch przypadkach:
a) zakonczenie ruchu na polu z potworem
b) proba opuszczenia pola z potworem

[Wladek]

Mechanika Hastura z podstawki niestety woła o pomstę do nieba.
Metoda prosta: sklep, broń, likwidujemy nadmiar potworów coby terror nie podskoczył, olewamy bramy i po krotkim czasie walczymy z Hasturem z modyfikatorem -0. Have fun.

Na szczęście Kingsport nie ułatwia sprawy

[Odi]

thx. poprawię w nast wersji

[Perpetka]

Wydaje mi się, że brakuje często zapominanej zasady "Pack your bags, Marge", czy jak to tam szło, taka z odrzucaniem sojuszników jak cośtam... no, mówiłam, że często zapominana.

[Sztefan]

Chodzi o odrzucanie jednego sojusznika z talii, gdy podnosi się poziom paniki?

[Perpetka]

Tak mi się wydawało, ale nie chciało mi się iść do pudełka sprawdzić