GRY-PLANSZOWE.pl

Czytałaś oficjalną erratę od Galakty?

"Czy runner może zrezygnować z zapłacenia 5
kiedy kradnie
projekt z serwera na który znajdują się
Tematy zastępcze?

Według zasad gry runner nie może zrezygnować
z wykradnięcia projektu.
Tematy zastępcze wymagają opłacenia dodatkowego kosztu,
a runner może zdecydować, że nie chce go opłacić. Runner
nie może zrezygnować z ukradnięcia projektu, ale może
zrezygnować z opłacenia dodatkowego kosztu, i w związku
z tym projekt nie zostanie wykradziony. Ma to zastosowanie
również dla
Embrionalnej AI."

Dzięki, teraz już wszystko jasne. Oficjalną erratę już sobie ściągnęłam, ale nie zdążyłam jeszcze przeczytać
W jakich jeszcze przypadkach runnerowi się opłaca zrezygnować z kradzieży agendy? Oprócz tej sytuacji, gdzie tożsamość Jinteki zadaje ostateczny cios runnerowi i go wypłaszcza?

Jak zostawi go to bez pieniędzy a spodziewa się Wtyczki z SEA i palenia, jak ma Skok-demolkę i bardziej mu się opłaca trashować agendę i Tematy Zastępcze, żeby potem wyjąć punkty z nie bronionego śmietnika. Wszystko to są jakieś wyjątkowe przypadki, ale czasem się opłaca.

Gdy przeciwnik gra na midseason replacement (operacja dająca tagi którą można odpalić tylko gdy runner nam ukradnie agendę)

Jest i recenzja na naszym blogu:
http://pelnapara.znadplanszy.pl/2013/07 ... rzyszlosc/

Chyba nie rozumiem sposoby gry jako Jinteki Niby są fajne pułpaki, ale ekonomia i lody mają wręcz beznadziejne... Wygrać przez score prawie się nie da, bo nie ma czym bronić awansowanych agend, a wypłaszczenie jest bardzo trudne, bo to mimo wszystko tylko po 1-2 dmg-u naraz. Podoba mi się zamysł samej korporacji, ale jakby brakuje im sensownych kart... jakieś rady?

Coś bardzo klimatycznego do posłuchania
https://soundcloud.com/andres-nicolas-z ... -sacrifice

Bea pisze:Coś bardzo klimatycznego do posłuchania
https://soundcloud.com/andres-nicolas-z ... -sacrifice

Oj, ciężkie. Ale chyba wiem, jak ten gość się czuł - właśnie skończyłem skręcać nowe łóżeczko dla córki, już po samej lekturze instrukcji miałem brain damage...

Brylantino pisze:Chyba nie rozumiem sposoby gry jako Jinteki Niby są fajne pułpaki, ale ekonomia i lody mają wręcz beznadziejne... Wygrać przez score prawie się nie da, bo nie ma czym bronić awansowanych agend, a wypłaszczenie jest bardzo trudne, bo to mimo wszystko tylko po 1-2 dmg-u naraz. Podoba mi się zamysł samej korporacji, ale jakby brakuje im sensownych kart... jakieś rady?

Znaczy że ty i twoi przeciwnicy już się trochę nauczyliście grać, skoro macie ciężko wypłaszczyć kogoś Jinteki. To dobry znak
Możesz próbować dodać eko i fajne lody, ale w tej roli i tak lepiej sprawdzi się inny corp. Chyba najsensowniej jest dodać 2xSE 2-3xSS i starać się wypłaszczyć runnera. Raz że nie każdy się tego spodziewa, dwa że fajnie działa z innymi pułapkami, szczególnie ze Snare.

A grasz na samym core czy całość?

Całość

http://www.boardgamegeek.com/blogpost/1 ... al-evoluti
http://www.cardgamedb.com/index.php/ind ... trine-r671
http://boardgamegeek.com/thread/987488/ ... th-jinteki

To samo chcialem podlinkowac, biblia Jinteki

Jeśli chodzi o granie z klimatem w Netrunnera. Zauważyłem na turniejach, że bardzo wiele osób mówi: "atakuję deck", "wchodzę na talię/graveyard/rękę". Wiem, że to przyzwyczajenia z innych karcianek, ale skoro w grze występuje specyficzne słownictwo, które buduje klimat to chyba warto się go trzymać?

Sa jakies 'biblie' innych korporacji/hakerow? Mozna znalezc mase poradnikow, ale sa moze jakies najlepsze:)?

Po przesłuchaniu tego całkowicie inaczej patrzę na grę runnerem Genialnie zrealizowane! Każdy fan Netrunnera powinien to przesłuchać

https://soundcloud.com/andres-nicolas-z ... -sacrifice

Drakkainen pisze:Jeśli chodzi o granie z klimatem w Netrunnera. Zauważyłem na turniejach, że bardzo wiele osób mówi: "atakuję deck", "wchodzę na talię/graveyard/rękę". Wiem, że to przyzwyczajenia z innych karcianek, ale skoro w grze występuje specyficzne słownictwo, które buduje klimat to chyba warto się go trzymać?

Obawiam się, że ludzie mogą sobie nazywać obszary i elementy gry jak chcą, i nie sądzę, żeby Twoja niechęć do tego miała na to jakikolwiek wpływ
Jeżeli tylko sprawia im to przyjemność, to na "gripa" mogą mówić "ręka", tym bardziej, że brzmi to dużo lepiej niż "garść", które to określenie nie buduje jakoś, w bardziej wykwintny sposób, klimatu.
IMO kiedy runner "patrzy korpo na ręce" jest równie klimatyczne jak w przypadku "włamywania się do sztabu".
Oczywiście szanuję Twoje zdanie i życzę Ci, żeby wszyscy Twoi współgracze budowali klimat razem z Tobą i po Twojemu

Jeden jest klimat i to ja go stanowię!
A tak na serio, to pomyślałem, że komuś też się to rzuciło w oczy. Może to dlatego, że planszówkowcem jestem od niedawna, a Netrunner jest pierwszą karcianką w jaką się wkręciłem i staram się by wszystko było jak trzeba

Drakkainen pisze:Jeśli chodzi o granie z klimatem w Netrunnera. Zauważyłem na turniejach, że bardzo wiele osób mówi: "atakuję deck", "wchodzę na talię/graveyard/rękę". Wiem, że to przyzwyczajenia z innych karcianek, ale skoro w grze występuje specyficzne słownictwo, które buduje klimat to chyba warto się go trzymać?

Jeszcze deck, talia, ręka są jeszcze ok, ale graveyard - przecież to kompletnie jest nie z tego świata.

Drakkainen pisze:Jeden jest klimat i to ja go stanowię!
A tak na serio, to pomyślałem, że komuś też się to rzuciło w oczy. Może to dlatego, że planszówkowcem jestem od niedawna, a Netrunner jest pierwszą karcianką w jaką się wkręciłem i staram się by wszystko było jak trzeba

Nie jesteś jedyny;) o ile toleruje i sam uzywam określeń reka, smietnik i deck (ale nigdy nie robię skoków na talię ), bo są to właśnie określenia ogólnokarciankowe, to wrecz denerwują mnie te magicowe cmentarze, biblioteki i goldy (sic!). Z poczatku w ogole nie wiedziałem, o co chodzi. Po co runner próbuje włamać się do biblioteki jeszcze mogę zrozumieć, ale na cmentarz? Co tu jest grane? Ale ja to chyba w ogóle trudny jestem, bo nawet nie lubię jak ktoś grajac ze mną stawia na fortach ściany

Czym są goldy w mtg?

Faktycznie goldy chyba nie są magicowe. To pewnie z L5R. Tak czy inaczej, równie mnie to mierzi co branie w netrunnerze monet. Brrr!

Ja nie wiem z kim wy gracie Ja choć przerabiałem i MtG i Inwazję, to nawet przez sekundę mi do głowy nie przychodzi takie nazewnictwo

Czy jest gdzieś zestawienie dodatków na jednej stronie?
Chodzi mi o coś takiego jak w MtG - spis dodatków, znaczek dodatku, ilość kart, data wydania --->TAKIE COś jak TUTAJ.

Jak to ma być z Creation and Control? Czy najpierw ma wyjść wersja angielska, a potem w innych językach, czy wszystkie jednocześnie? FFG podaje, że C&C jest "Shipping Now", a data realizacji to "July 29" http://www.fantasyflightgames.com/edge_upcoming.asp

Zaczynam się dopiero przymierzać do rozpakowania pierwszych Data Packów, więc wolałbym, żeby C&C aż tak bardzo się do mnie nie spieszyło.