GRY-PLANSZOWE.pl

Przyjdę.

Coś jutro w planach jest?

Mogę jakieś Imię Róży przynieść na przykład, albo coś innego co tam sobie zażyczycie.

Ja będę.
Nie mam parcia na nic w moich zasobach więc jestem otwarty na propozycje.

Ja jutro wpadnę na godzinkę-półtorej (bo na film na 19 zdanżam) - więc jakby coś na taki czas się znalazło to chętnie bym pyknął (dostałem Drachen delta w wersji Kajkokokoszowej, akurat potencjalnie się wpasuje, ale jest na raczej bliżej 6 graczy niż 3), tudzież King of Tokyo mogę wziąć (tudzież cokolwiek na te 1,5h). Natomiast jak poplanujecie coś dłuższego to się naturalnie nie obrażę, tylko posiedzę w domku. O ile się nie mylę Imię róży chciałem zagrać, ale ile naprawdę to trwa to nie wiem.

Mam też potwierdzenie od Adriana, że będzie więc wygląda na to, że będzie nas 3 i pół


Jakieś coś przyniosę, ale generalnie, tak jak napisałem wcześniej, jestem otwarty na wszelkie propozycje.
Nomen omen może znowu zagramy w coś, co znajduje się w klubowych szafach...

Wziąłem Imię, ale 3 osoby to nie jest najlepszy skład do tej gry. Zobaczymy.

W zeszłym tygodniu na spotkaniu Dziki się zapowiadał że i w tym będzie, zobaczymy.

Ktoś, coś?

Automobile?

Bardzo chętnie!

Mogę spróbować

Bede

Majster obsuwę pewną zaliczył i muszę iść do roboty na popołudnie, dotrę do klubu dopiero na 18:30

kwiatosz pisze:Majster obsuwę pewną zaliczył i muszę iść do roboty na popołudnie, dotrę do klubu dopiero na 18:30

Ink? Zdążymy Automobile, zaczynając o 18:30?

Trudno powiedzieć. Grałem dawno, w zupełnie innym towarzystwie, a to jest taka gra, w której opóźniają gracze, a nie mechanika.

Ja to też zasad do automobile nie znam, więc trzeba doliczyć tłumaczenie mi tego Jak będzie problem z wyrobieniem się to mogę bez problemu pójść do domu szlifować okna

Napiszcie coś o tym automobile;)

Filip Apostoł pisze:Napiszcie coś o tym automobile;)

Poprawna, całkiem sympatyczna i prosta jak na Wallace'a gra.
Dla mnie bez rewelacji, ale to kwestia gustu.

Mi nadal bardzo się podoba, tak samo jak podobała się pierwszym razem. Ale piątkowa partia była kompletnie bez ikry i rywalizacji.

Jeszcze nie wiem, czy przyczyną było 5 graczy, czy nasza strasznie asekuracyjna gra (nikt nikomu nie próbował zaszkodzić, a tylko samemu nie pobłądzić).

Ink pisze:Mi nadal bardzo się podoba, tak samo jak podobała się pierwszym razem. Ale piątkowa partia była kompletnie bez ikry i rywalizacji.

Jeszcze nie wiem, czy przyczyną było 5 graczy, czy nasza strasznie asekuracyjna gra (nikt nikomu nie próbował zaszkodzić, a tylko samemu nie pobłądzić).

Z tym się zgadzam. Mało było rywalizacji, a dużo optymalizacji.

Ink pisze: (nikt nikomu nie próbował zaszkodzić, a tylko samemu nie pobłądzić).

Ekhm? A jak ja kupowałem tylko na złość fabryki to były podśmiechujki urządzane, że próbuję wprowadzić hate do gry, w której go być nie powinno, więc bez takich oszczerstw tutaj, że nie nikt nie chciał innych pogrążać

A gra taka se - po jednej partii myślę że ze 2 pewnie jeszcze bym dał radę pyknąć, ale później już mogłoby być ciężko.

Piątek mnie nie będzie mimo planów zacnych

Dnia 28.10.2011, czyli w najbliższy piątek, odbędzie się turniej w grę planszową Mare Nostrum. Jest to turniej kończący zmagania z 24h z planszówkami, który z przyczyn czasowych nie odbył się na wymienionej imprezie. Za zwycięstwo jest nagroda w postaci znanej gry planszowej. Zapraszamy wszystkich chętnych na godzine 17.30 do WOK-u przy ulicy Dolnej Panny Marii w Lublinie.

Za Mare Nostrum dziękuję, a wpadam tylko aby potwierdzić Ink, czy nasze jutrzejsze Twilight Struggle jest aktualne?

Się rozumie.