Strona 75 z 170

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 14 sty 2014, 12:35
autor: Amiata
Peter128 pisze:A co najlepsze Avg Rating Robinsona rośnie, ja koczował w okolicach 200 miejsca to było 8,07 8,03 chyba przez moment, potem skoczył na 8.15, 8.17 a dziś juz 8.28. Kurcze, to dobra gra jest. :D
Jak wino, im starszy tym lepszy ;)

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 14 sty 2014, 14:03
autor: trzewik
Dziękuję za dobre słowo!

kdsz gratuluję zdolności przewidywania wydarzeń, ja sam tego się nie spodziewałem!

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 15 sty 2014, 12:45
autor: hsiale
Dzisiaj 18 :) Patrząc po tempie, 17 będzie w piątek lub sobotę.

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 15 sty 2014, 16:08
autor: lacki2000
hsiale pisze:Dzisiaj 18 :) Patrząc po tempie, 17 będzie w piątek lub sobotę.
Kurna jak dojdzie do 0 to go wyrzucą z BGG...
Jak już jestem przy mikrofonie to poproszę o scenariusze z ukrytą tożsamością albo ukrytymi celami - w sensie, że ląduje grupa na wyspie i... no właśnie, i co? To ja może oddam mikrofon...

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 15 sty 2014, 16:20
autor: Jan Madejski
lacki2000 pisze:poproszę o scenariusze z ukrytą tożsamością albo ukrytymi celami - w sensie, że ląduje grupa na wyspie i...
Jakieś takie fanowskie scenariusze się testują, ale opornie... ;)

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 15 sty 2014, 16:41
autor: Trolliszcze
lacki2000 pisze:Jak już jestem przy mikrofonie to poproszę o scenariusze z ukrytą tożsamością albo ukrytymi celami - w sensie, że ląduje grupa na wyspie i... no właśnie, i co? To ja może oddam mikrofon...
To mi pasuje do takiego scenariusza a la Lost. Gra się kończy, a gracze ciągle nie wiedzą, co było ich celem.

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 15 sty 2014, 17:44
autor: lacki2000
Trolliszcze pisze:
lacki2000 pisze:Jak już jestem przy mikrofonie to poproszę o scenariusze z ukrytą tożsamością albo ukrytymi celami - w sensie, że ląduje grupa na wyspie i... no właśnie, i co? To ja może oddam mikrofon...
To mi pasuje do takiego scenariusza a la Lost. Gra się kończy, a gracze ciągle nie wiedzą, co było ich celem.
No mi też Lost staje w pamięci jak rozmyślam nad alternatywnymi scenariuszami Robinsona. Ale wolałbym jakieś konkretniejsze cele niż w tym pokręconym serialu ;) , z którego ewentualnie napięcie i klimat można by zaaplikować do scenariusza gry. No i taka podstawowa oś scenariusza to jedni chcą z wyspy uciec/przeżyć a drudzy chcą zostać/wybić innych prócz siebie.

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 15 sty 2014, 18:37
autor: Al_Dente
To i ja dorzuce swoje 3 grosze: Bardzo bardzo chciałbym zobaczyć (i kupiłbym od razu) grę w klimacie fallouta albo metro 2033 opartą na tych mechanikach, które są w Robinsonie;) Marzenie. Myśle, że to by było coś, co (przynajmniej dla mnie) podkręciłoby Robinsona do 11;)

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 15 sty 2014, 20:01
autor: Maceqq
Witam,

właśnie wygrałem pierwszą partię solo w Robinsona ( Rozbitkowie ) i przyszło mi to zadziwiająco łatwo. Postaram się opisać po krótce przebieg gry i proszę o weryfikacje czy jest możliwe tak łatwa i pewna wygrana, czy robiłem coś źle.

Na wstępie dwie wątpliwości :
1) Piętaszek idzie sam na budowę nie udaje mu się + dostaje ranę. Czy w związku z tym po prostu mogę anulować tą ranę? ( ponieważ z determinację, którą dostał mogę przerzucić jedną kość ).
2) wrzucając ostatni stos gra automatycznie się kończy, nie muszę grać tury do końca?

A więc wylosowałem moim kucharzem skrót, tarczę, procę, piwnicę i wilczy dół. Stwierdziłem, że zainwestuje w szybką produkcję drewna. Akurat mi się udało bo w pierwszej rundzie w eksploracji wylosowałem rzekę i góry, a w kolejnej dwie łąki i do końca gry nie robiłem eksploracji. Szybko udało mi się zrobić skrót oraz siekierkę i trzepałem 3 drewna na rundę. Wylosowałem barometr i fajkę. Miałem ciągle maksymalne morale, które wykorzystywałem na zmianę chmurek oraz jedzonko jak była potrzeba. Ani razu nie polowałem i jedyne przedmioty które zrobiłem to te ze scenariusza + mapa, skrót, ogień i lina. poszczęściło mi się, bo wylosowałem dwie kozy więc miałem dwie skóry, akurat na maszt i raz na dach. To tak w wielkim skrócie. Dość szczęśliwie losowałem pogodę od 6-9 rundy ( w 10 wygrałem i nie dograłem gry do końca ). Koniec końców zostało mi jeszcze 6 punktów życia, a Piętaszkowi zszedł tylko jeden ( ale przy nieudanej budowie z raną, a tak się zdarzyło dwa razy nie odejmowałem mu życia - nie wiem czy dobrze ). Zostało mi jeszcze 7 żetonów determinacji, a w ostatniej ( 9 ) rundzie, nawet nie musiałem robić akcji Piętaszkiem, tak na prawdę to w ogóle nie musiałbym robić akcji, bo wziąłem 2 determinacje i jedno leczenie. Dodam, że karty zagrożenia miałem dość szczęśliwe, nie zabolały mnie jakoś bardzo w trakcie gry, chyba tylko raz użyłem akcji, żeby taką kartę usunąć.

No to tak w skrócie, proszę napiszcie czy przy takim scenariuszu było możliwe, że wygrałem tak szybko i gładko.

Pozdrawiam :)

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 15 sty 2014, 20:21
autor: Ruben$
Chyba wychwyciłem dwa błędy

1) Nie można przerzucać kości w za pomocą determinacji które dostajemy przy rzucie kością sukcesu. Inaczej mówiąc - trzeba posiadać żetony determinacji przed rzutem, żeby móc przerzucić jakąś kość (czy to za pomocą specjalnych zdolności postaci albo u Piętaszka).

2) Odpowiedź na drugie pytanie brzmi - tak, gra się kończy w momencie ułożenia ostatniej kolumny stosu. Nie trzeba dogrywać rundy do końca.

Drugi błąd polega chyba na złej interpretacji toru morale - nie wiem czy dobrze zrozumiałem Twój tekst. Na maksymalnym poziomie wybiera się albo dostajemy 2 żetony determinacji albo leczymy jedną ranę.

Trzeba też pamiętać, że każdej zdolności postaci można użyć tylko raz - czyli nie możesz sobie wyprodukować dwóch sztuk jedzenia kucharzem lub odjąć dwie chmurki zimowe w jednej turze.

A tak na koniec - gra się różnie. Rzeczywiście gra się łatwiej gdy wylosujemy fajne i przydatne przedmioty oraz gdy karty wydarzeń nie dają nam zbytnio w kość.

Pozdrawiam

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 15 sty 2014, 20:43
autor: Peter128
Faktycznie gra zawsze się może różnie potoczyć, twoje wątpliwości wyjasnił kolega wyżej. To jest jednak gra przygodowa i trochę zależy od kart wydarzeń, kości, kart Przygód. Najlepiej jakbyś opisał szczegółowo jak grałeś, przykład masz w dziale "Relacje z gier". Ogólnie wygląda, że za dużo błędów nie narobiłeś, ale jak to mówią
Jeśli za pierwszym razem lajtowo wygrywasz w Robinsona, to już wiedz, że coś się dzieje.
Ja jeszcze dopytam o dwa częste błędy, czy czasem nie zbierałeś surowców z obu źródeł kafelka na raz i czy kładłeś znaczniki przygody po dociągnięciu karty z pytajnikiem?

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 15 sty 2014, 21:00
autor: YuZ
Zadam kilka pytań w ciemno (niektóre mocno na siłę), ponieważ prócz błędów, które zauważył Ruben$ raczej nic już w oczy się nie rzuca.

1. Grając solo w dwóch turach cztery eksploracje z sukcesem? Fart w kościach czy Piętaszek z Psem też uczestniczyli?
2. Czym zabiłeś kozy, w jaki sposób podniosłeś poziom broni?
3. Z tego co piszesz to Piętaszek powinien już być w połowie gry martwy. Czy dodawałeś mu rany także za wyrzucone na kościach Przygody?
4. Kości Piętaszka przerzucałeś (pomijając, że niepoprawnie) tylko determinacją zebraną przez Piętaszka?
5. Czy drewno na stos odkładałeś między fazą produkcji a akcji? Pamiętałeś o zapełnieniu kolumn w całości?
6. Jakie kary za nie usunięcie wydarzeń dostałeś (najdotkliwsze)?

A tak w ogóle, wątek o zasadach jest TUTAJ

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 15 sty 2014, 21:03
autor: Maceqq
Po pierwsze to była trzecia gra solo ;) Pierwsza była z wieloma błędami więc nie liczę, drugą przegrałem przez niezapełnienie stosu. Ok Ruben to teraz już wiem o co chodzi z Piętaszkiem, ale raczej dużo by to nie zmieniło, bo miałem mega zapas żetonów determinacji większość gry.
Jak miałem morale na maska to brałem albo życie, albo żetony nie oba na raz. Umiejętności moje wykorzystywałem raz na rundę. Znaczniki po kartach z pytaniem kładłem jak najbardziej, ale.....
O co chodzi, że brałem surowce z obu źródeł kafelka na raz? Ja grałem tak, że jak byłem na kafelku z jedzeniem i drewnem + miałem siekierę + miałem skrót, który dałem na kafelek obok z drewnem to co rundę brałem 3 drewna i jedno jedzenie, to chyba dobrze?

Dzięki za fajne odpowiedzi, wygląda na to, że faktycznie gra mi się dobrze ułożyła i miałem sporo szczęścia, no cóż jutro zatem jeszcze raz zagram rozbitków i zobaczę jak pójdzie :)

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 15 sty 2014, 21:12
autor: YuZ
Maceqq pisze:Po pierwsze to była trzecia gra solo ;) Pierwsza była z wieloma błędami więc nie liczę, drugą przegrałem przez niezapełnienie stosu. Ok Ruben to teraz już wiem o co chodzi z Piętaszkiem, ale raczej dużo by to nie zmieniło, bo miałem mega zapas żetonów determinacji większość gry.
A więc jednak ;) Piętaszek nie może używać determinacji zebranej przez Twoją postać.
Maceqq pisze:O co chodzi, że brałem surowce z obu źródeł kafelka na raz? Ja grałem tak, że jak byłem na kafelku z jedzeniem i drewnem + miałem siekierę + miałem skrót, który dałem na kafelek obok z drewnem to co rundę brałem 3 drewna i jedno jedzenie, to chyba dobrze?
Tak, jeżeli chodzi o fazę produkcji. Pytanie dotyczyło akcji zbierania surowców. Czy gdy zbierając akcją surowiec z kafelka bierzesz z jednego czy z dwóch źródeł jednocześnie? No i czy nie zbierasz akcją surowca już zebranego skrótem?

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 15 sty 2014, 21:52
autor: Ruben$
YuZ pisze:
Maceqq pisze:Po pierwsze to była trzecia gra solo ;) Pierwsza była z wieloma błędami więc nie liczę, drugą przegrałem przez niezapełnienie stosu. Ok Ruben to teraz już wiem o co chodzi z Piętaszkiem, ale raczej dużo by to nie zmieniło, bo miałem mega zapas żetonów determinacji większość gry.
A więc jednak ;) Piętaszek nie może używać determinacji zebranej przez Twoją postać.
No właśnie podczas rozpatrywania 'fazy morale' żetony otrzymuje tylko pierwszy gracz. Grając solo Piętaszek nie może otrzymać z tego tytułu żetonów bo w instrukcji jest napisane, że "Piętaszek nie może być pierwszym gracze"

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 15 sty 2014, 22:06
autor: Maceqq
Ok, akurat w tej grze ani razu nie zagrałem akcji zbiorów i znam zasadę nie zbierania dwóch surowców z jednego źródła. Zadam ostatnie pytanie o tego Piętaszka i już więcej nie zaśmiecam tematu. Czyli nie mogę do niego używać determinacji zebranej przeze mnie, jak wypada na kości determinacja, to Piętaszek bierze dwa żetony dla siebie i jak może je wykorzystać? Za jeden żeton raz zmienić wynik kości, ale od następnej kolejki? Dzięki za konkretną i szybką pomoc :)

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 15 sty 2014, 22:07
autor: Trolliszcze
Tak, od następnej tury (i zdaje się, że dwa żetony).

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 15 sty 2014, 22:12
autor: Ruben$
Masz na myśli sytuację, w której cieśla wyrzuca 2 żetony i bierze je Piętaszek? Tak nie można.

Masz na myśli sytuację, w której Piętaszek (mając 0 żetonów) wyrzuca 2 żetony i przerzuca od razu swój wynik? Tak nie można

Masz na myśli sytuację, w której Piętaszek (mając 2 żetony) wyrzuca 2 żetony i przerzuca wynik? Tak można.

Jeśli w ostatniej sytuacji po przerzucie znowu wyrzucisz 2 żetony to bierzesz je i klniesz, że miałeś takiego pecha :)

Chyba teraz już jest wszystko jasne? :)

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 15 sty 2014, 22:23
autor: Maceqq
Wszystko jasne! Dzięki Panowie, udzielam się na jakiś 10 forach, ale tak pomocnych ludzi jeszcze nie widziałem jak tu, no i czas oczekiwania na odpowiedź, średnio jakieś 5 minut - szok :)) Następne pytania będę już dawał w odpowiednim dziale.

A żeby nie było, że offtop to gratulacje dla Ignacego za pierwszą 20 rankingu - pierwsza 10 to tylko kwestia czasu!

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 16 sty 2014, 19:51
autor: uday
O ile dobrze pamiętam, to w instrukcji jest napisane tylko tyle, że nie można wykorzystać dwóch żetonów determinacji uzyskanych w wyniku kostki do przerzucenia tej kostki. Nie doczytałem się żadnego zakazu wykorzystania tych dwóch żetonów determinacji np do przerzucenia kostki ran, czy przygody.

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 16 sty 2014, 20:26
autor: YuZ
Jest też napisane, że do wykonywanej akcji można używać tylko zasobów, które posiadamy w momencie jej planowania. Żetony determinacji także podchodzą pod zasoby. Nie można więc użyć determinacji zdobytej w tej samej akcji.

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 16 sty 2014, 20:35
autor: sirkozi
Akurat z determinacją jest to dość niekonsekwentne, bo można zdobytą w danej rundzie determinacje od razu zużyć bez przechodzenia przez pole zasobów przyszłych. Generalnie zasady z tym związane są logiczne, ale skomplikowane.

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 17 sty 2014, 00:07
autor: uday
No właśnie chyba jest tak, że żetony determinacji dostajemy i możemy z nich korzystać jeszcze w tej samej fazie akcji. Będę się musiał przyjrzeć tematowi w odpowiednim dziale :)

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 17 sty 2014, 07:51
autor: macike
uday pisze:O ile dobrze pamiętam, to w instrukcji jest napisane tylko tyle, że nie można wykorzystać dwóch żetonów determinacji uzyskanych w wyniku kostki do przerzucenia tej kostki. Nie doczytałem się żadnego zakazu wykorzystania tych dwóch żetonów determinacji np do przerzucenia kostki ran, czy przygody.
Moment, ale żeby otrzymać żetony determinacji z kostki, musisz zaakceptować wynik rzutu. Jeśli nie akceptujesz, to go przerzuć korzystając z posiadanej determinacji. Jeśli go akceptujesz to, co chcesz przerzucać?
Nie możesz zjeść ciastka i mieć ciastka, przecież to logiczne.

Re: Robinson Crusoe - dyskusja ogólna

: 17 sty 2014, 08:48
autor: kwiatosz
Porażka go tak zdeterminowała, że jednak przypomniał sobie, że przed chwilą osiągnął sukces ;)