Horror w Arkham: Gra karciana / Arkham Horror: The Card Game LCG (N. French, M. Newman)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Na pewno ktoś wyjaśni Polecam jednakże umieścić owe pytania w wątku z zasadami
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Ależ miałem dzisiaj dwa frustrujące podejścia do scenariusza "The House Always Wins", grając Daisy solo. Talia, która sprawdzała się w kampanii z podstawki, tutaj kompletnie nie daje rady. Inna rzecz, że nie bardzo mam pomysł, jak ją ulepszyć...
Strasznie ciasno jest w tym scenariuszu. Jeśli się nie ma dobrych statystyk pod ucieczkę (Wendy), to wrogowie dopadają bardzo szybko i nie wiadomo, co z nimi zrobić. Co więcej, atut Daisy (wysoki intelekt) jest prawie kompletnie bez znaczenia, a ona innych atutów nie ma. Grałem ten scenariusz jako drugi, więc czasu cholernie mało i każda stracona runda bardzo boli. Nie wiem, czy to był pech, czy po prostu Daisy wybitnie tu nie pasuje... Na dodatek oprychy O'Baniona biją mocno, a ona ma mało zdrowia. Właściwie wszystko przeciwko niej. Mam wrażenie, że powinienem grać ten scenariusz jako pierwszy, a dopiero potem Uniwersytet, gdzie nie potrzebuję jako Daisy aż tak dużo czasu, bo wskazówki zdobywam szybko.
Strasznie ciasno jest w tym scenariuszu. Jeśli się nie ma dobrych statystyk pod ucieczkę (Wendy), to wrogowie dopadają bardzo szybko i nie wiadomo, co z nimi zrobić. Co więcej, atut Daisy (wysoki intelekt) jest prawie kompletnie bez znaczenia, a ona innych atutów nie ma. Grałem ten scenariusz jako drugi, więc czasu cholernie mało i każda stracona runda bardzo boli. Nie wiem, czy to był pech, czy po prostu Daisy wybitnie tu nie pasuje... Na dodatek oprychy O'Baniona biją mocno, a ona ma mało zdrowia. Właściwie wszystko przeciwko niej. Mam wrażenie, że powinienem grać ten scenariusz jako pierwszy, a dopiero potem Uniwersytet, gdzie nie potrzebuję jako Daisy aż tak dużo czasu, bo wskazówki zdobywam szybko.
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Grajac jako 2gi faktycznie jest ciezko ale
-duzy spojler-
Pamietam jak gralem Agnes poerwszy raz, latarka, rite of seeking na start wbiegam zajarany ze szybko przeszukam lokacje a tu zonk.
Grajac solo Daisy i robiac ten scenariusz zrobilbym to co w spojlerze
-duzy spojler-
Spoiler:
Grajac solo Daisy i robiac ten scenariusz zrobilbym to co w spojlerze
Horror w Arkham LCG na FB https://www.facebook.com/groups/1656455741348152/
Horror w Arkham LCG na Discord https://discord.gg/AEbARQx
Horror w Arkham LCG na Discord https://discord.gg/AEbARQx
-
- Posty: 161
- Rejestracja: 10 lis 2014, 12:58
- Has thanked: 97 times
- Been thanked: 13 times
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Polecam przeczytać instrukcję, większkość Twoich pytań wyjaśnia właśnie onaAFrO pisze:Witam serdecznie. Od razu zaznaczę - jestem nowy w świecie karcianek - ale jako fan gier planszowych z serii Eldritch/ Arkham Horror, Posiadłość Szaleństwa, Znaki Starszych Bogów (bo pomimo obecności samych kart z których buduję się m. in. planszę nie można jej nazwać grą karcianą) - nie mogłem obok najnowszej propozycji ze stajni FFG przejść obojętnie. Udało mi się też już zagrać dwie partię z przyjaciółmi i muszę przyznać, że gra jest bardzo klimatyczna równocześnie oferując bardzo grywalną mechanikę (zdaję sobie z tego sprawę, że ocenę dokonałem na podstawie znikomego doświadczenia w tym gatunku gier). I pomimo tego, że instrukcję przeczytałem oraz przewertowałem kilkukrotnie mam nadal wątpliwości stad ten wpis i próba zaczerpnięcia wiedzy u bardziej doświadczonych graczy.
Pytanie pierwsze. Rozumiem, że grając pojedynczy scenariusz, budując talię danej postaci mogę dobrać karty zarówno o zerowym poziomie, jak i piątym? Oczywiście zgodnie z zasadami tworzenia talii na odwrocie postaci. I równocześnie dobrze interpretuję instrukcję; podejmując całą kampanię talię kart mogę rozpocząć budować z wykorzystaniem tylko i wyłącznie kart z poziomem zero?
Drugie pytanie, ostatnie, dotyczy „fazy” pomiędzy poszczególnymi scenariuszami w danej kampanii. „Faza” ta nazywa się bodajże „fazą doświadczenia”. Nie ma jej, kiedy gramy w pojedynczy scenariusz, to chyba oczywiste, ale kiedy jest to „faza” pomiędzy np. pierwszym i drugim scenariuszem kampanii co dokładnie się w niej dzieje? Rozdanie doświadczenia – czyli rozwój kart. Tu wydaje mi się, pomiędzy słowami, kryje się równocześnie odpowiedź na moje pierwsze pytanie – kampanię zaczynamy z zerowym poziomem kart, aby potem je logicznie rozwijać. Zaczynając, jak wskazuje druga strona postaci, z danymi kartami postaci (klasą?) o poziomie 0-5 (dla przykładu 5-tym) nie mamy potem czego za bardzo rozwijać... Potem usuwamy rany i traumę, a jeśli postać zginęła od obrażeń, lub traumy to otrzymuje stały, ujemny modyfikator startowy analogicznie ran, lub traumy. Potem ponownie otrzymujemy pięć zasobów (zasoby z poprzedniego scenariusza nie przechodzą dalej?) – i teraz najważniejsze - oraz pięć kart na rękę z talii postaci, która ponownie została potasowana, odrzucone/ zużyte również trafiają do tej talii, a te karty które udało nam się wyłożyć na stół (atuty, umiejętności, przedmioty, ekwipunek) nadal zostają wyłożone na stole przy postaci, czy podobnie wracają do talii trzydziestu paru kart postaci? Dotąd ponownie je odkładaliśmy, ponieważ nigdzie w instrukcji nie jest napisane, aby je zachować, choć nurtuje mnie to bardzo, ponieważ nie jest też napisane, aby je wtasować ponownie. Wraz z postępem kampanii oraz nowymi wyzwaniami (talia kart spotkań) przeciwnicy oraz zadania są już z początkiem drugiego, a tym bardziej trzeciego scenariusza niezwykle trudni (zwłaszcza na wyższych poziomach trudności) a my stoimy de facto „na golasa” z początkiem „misji”, mimo że jeszcze „przed chwilą”, w poprzednim scenariuszu byliśmy szczęśliwymi posiadaczami noża, latarki, itd.
Czy jest zatem szansa, że ktoś serdeczny wyjaśni mniej doświadczonemu koledze, jak poprawnie powinien cieszyć się tą grą? W zgodzie z zasadami, bo muszę przyznać, że na moje oko instrukcja do tej gry zawiera kilka „martwych punktów”;)
Z góry dziękuje i serdecznie pozdrawiam;)
http://galakta.pl/gry/gry-karciane/horr ... postTabs=3
:), ach ta cenzura.
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Że konsekwencji nie ma strasznych, to już wiem, bo w końcu dwa razy przegrałem Jasne, najprościej byłoby po prostu poddać, ale jednak kusi, żeby szukać lepszego rozwiązania. Mam kilka pomysłów, będę je testować - zobaczymy, co z tego wyjdzie. Mam wrażenie, że bez towarzysza do poświęcenia i urżnięcia się przy barze szanse marne.Zorak pisze:Grajac jako 2gi faktycznie jest ciezko ale
-duzy spojler-Pamietam jak gralem Agnes poerwszy raz, latarka, rite of seeking na start wbiegam zajarany ze szybko przeszukam lokacje a tu zonk.Spoiler:
Grajac solo Daisy i robiac ten scenariusz zrobilbym to co w spojlerze
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
IMO troche tu szcześcia potrzeba z gra w kasynie , sojusznikiem i szybkim znalezieniem loży dla VIPów. Grajac solo jako 2gi scenariusz brakuje czasu na blędy, nieodpowiedni potwór albo wydarzenie sprawia że tracisz go masę.Trolliszcze pisze:Że konsekwencji nie ma strasznych, to już wiem, bo w końcu dwa razy przegrałem Jasne, najprościej byłoby po prostu poddać, ale jednak kusi, żeby szukać lepszego rozwiązania. Mam kilka pomysłów, będę je testować - zobaczymy, co z tego wyjdzie. Mam wrażenie, że bez towarzysza do poświęcenia i urżnięcia się przy barze szanse marne.Zorak pisze:Grajac jako 2gi faktycznie jest ciezko ale
-duzy spojler-Pamietam jak gralem Agnes poerwszy raz, latarka, rite of seeking na start wbiegam zajarany ze szybko przeszukam lokacje a tu zonk.Spoiler:
Grajac solo Daisy i robiac ten scenariusz zrobilbym to co w spojlerze
Spoiler:
Horror w Arkham LCG na FB https://www.facebook.com/groups/1656455741348152/
Horror w Arkham LCG na Discord https://discord.gg/AEbARQx
Horror w Arkham LCG na Discord https://discord.gg/AEbARQx
-
- Posty: 3950
- Rejestracja: 15 kwie 2012, 22:42
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 89 times
- Kontakt:
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Pierwszy mały dodatek wg FFG za kilka dni pojawi się w sklepach. Ciekawe co na to Galakta?
-
- Posty: 280
- Rejestracja: 21 lip 2015, 14:45
- Lokalizacja: Łaziska Górne
- Has thanked: 4 times
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Znaczy się za dwa tygodnie?TTR_1983 pisze:Pierwszy mały dodatek wg FFG za kilka dni pojawi się w sklepach. Ciekawe co na to Galakta?
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Galakta na to pierwszy kwartał.TTR_1983 pisze:Pierwszy mały dodatek wg FFG za kilka dni pojawi się w sklepach. Ciekawe co na to Galakta?
W poniedziałek trzeba ich podpytać.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
-
- Posty: 3950
- Rejestracja: 15 kwie 2012, 22:42
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 89 times
- Kontakt:
- premek
- Posty: 362
- Rejestracja: 05 lis 2012, 14:23
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 1 time
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
A gdzie znalazłeś takie info? Na stronie Galakty nie widziałem nigdzie.
Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Najprawdopodobniej na fb napisali.premek pisze:A gdzie znalazłeś takie info? Na stronie Galakty nie widziałem nigdzie.
Wysłane z mojego GT-N7100 przy użyciu Tapatalka
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
-
- Posty: 3950
- Rejestracja: 15 kwie 2012, 22:42
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 89 times
- Kontakt:
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
FFG podało taką datę, a skoro wszystko wychodzi równoległe to stąd mój wpis.
-
- Posty: 219
- Rejestracja: 04 maja 2012, 10:53
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 19 times
- Been thanked: 1 time
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
http://galakta.pl/plany-wydawnicze/plan ... e-nowosci/premek pisze:Pozostaje czekać na potwierdzenie z Galakty.
- premek
- Posty: 362
- Rejestracja: 05 lis 2012, 14:23
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 1 time
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
To wiem, ale tam jest I kwartał a kolega pisał o konkretnym dniu - 16.02pan_slaw pisze:http://galakta.pl/plany-wydawnicze/plan ... e-nowosci/premek pisze:Pozostaje czekać na potwierdzenie z Galakty.
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Tak sobie myślałem ostatnio o tych błędach w książeczce scenariuszy, a także tych wszystkich akapitach w stylu "nie czytaj tego aż" i zamarzyla mi się apka pełniąca rolę takiej książki. Łatwo można byłoby poprawiać wszelkie typo, używanie jej byłoby wygodne i nie narażało na przeczytanie ustępów nie przeznaczonych w danej chwili dla naszych oczu. Efekty dźwiękowo-wizualne byłyby jedynie wisienką na torcie. Oczywiście wersja papierowa dla konserwatystów mogłaby pozostać.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1040 times
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Dzisiaj kampania podstawki, grając Zoey i sukces w pierwszym podejściu (tym razem przez ubicie Umordotha). Dwa strzały ze śrutówki = 12 obrażeń
Rozegrałem już łącznie ponad 40 partii i muszę powiedzieć, że nie taki straszny diabeł, jak go malują. Z początku ostatni scenariusz wydawał mi się bardzo trudny, a tymczasem z dwoma podstawkami i kartami z Dunwich na pięć ostatnich podejść trzy pełne sukcesy
Niewątpliwie ułatwia sprawę większa pula kart, ale w równym stopniu (a może nawet większym) poznanie na pamięć talii Mitów poszczególnych scenariuszy. Dziś wypróbowałem nowe podejście: stworzyłem na dwa pierwsze scenariusze talię Zoey pod w miarę wydajne (jak na nią) zbieranie wskazówek i nie wydałem po pierwszym scenariuszu ani jednego punktu doświadczenia. Talię zacząłem zmieniać dopiero przed scenariuszem trzecim, mając do dyspozycji 18 punktów doświadczenia. Dzięki temu udało mi się wywalić wszystkie karty wspomagające śledztwo (przy taktyce na ubicie Umordotha są zbędne) i zastąpić je kartami do walki i zdawania testów z talii Mitów (czyli takie dające ikony woli i zręczności). Polecam wypróbować taką strategię, bo moim zdaniem w większości przypadków nie ma konieczności ulepszania talii pod scenariusz drugi, a tymczasem w scenariuszu trzecim trzeba przyjąć bardzo konkretną taktykę i wymienić jak najwięcej kart, które tę taktykę wspierają.
Rozegrałem już łącznie ponad 40 partii i muszę powiedzieć, że nie taki straszny diabeł, jak go malują. Z początku ostatni scenariusz wydawał mi się bardzo trudny, a tymczasem z dwoma podstawkami i kartami z Dunwich na pięć ostatnich podejść trzy pełne sukcesy
Spoiler:
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Też mam takie wrażenie. Drugi coreset dla mnie dramatycznie wyprostował grę, z frustrującej do sensownej. Karty z Dunwich tylko dodatkowo jeszcze pomogły. Teraz dopiero czuję, że mam kontrolę nad tym co się dzieje. Choć deckbuilding wciąż jest ubożuchny, to jednak jest i ma znaczenie. Ostatnio solo Rolandem (na którego stękałem na początku, z racji niskiego horroru), bez większego problemu dojechałem w #3 do najlepszego rozwiązania.Trolliszcze pisze: Rozegrałem już łącznie ponad 40 partii i muszę powiedzieć, że nie taki straszny diabeł, jak go malują. Z początku ostatni scenariusz wydawał mi się bardzo trudny, a tymczasem z dwoma podstawkami i kartami z Dunwich (...)
Co ciekawe, lepiej zrobiło się też gdy zmieniłem metodę losowania żetonów. Oczywiście, to absurdalne, żeby to wiązać, ale od czasu jak przesypałem z worka do miseczki (losuję nie patrząc w jej zawartość), wyniki mają rozkład bardziej zbliżony do normalnego - macka zdarzyła się raz czy drugi, w ostatnich paru grach, ale nie 4 razy w jednej, jak poprzednio. Może jednak coś w tym było, że losowanie z (dość ciasnego) worka było obciążone błędem, wynikającym z mechanicznej obsługi (np. żetony w worku zbijały się w kupki i ściągane były tylko z ich początku, czy końca... ).
- niwgnip
- Posty: 330
- Rejestracja: 03 lut 2009, 01:19
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 16 times
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Mógłbyś następnym razem sposób zakończenia scenariusza dać w spoiler?;) Z góry dzięki ;pTrolliszcze pisze:Dzisiaj kampania podstawki, grając Zoey i sukces w pierwszym podejściu (tym razem przez ubicie Umordotha). Dwa strzały ze śrutówki = 12 obrażeń
[...] Dzięki temu udało mi się wywalić wszystkie karty wspomagające śledztwo (przy taktyce na ubicie Umordotha są zbędne) i zastąpić je kartami do walki i zdawania testów z talii Mitów (czyli takie dające ikony woli i zręczności).
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
https://play.google.com/store/apps/deta ... uide&hl=enBary pisze:Tak sobie myślałem ostatnio o tych błędach w książeczce scenariuszy, a także tych wszystkich akapitach w stylu "nie czytaj tego aż" i zamarzyla mi się apka pełniąca rolę takiej książki. Łatwo można byłoby poprawiać wszelkie typo, używanie jej byłoby wygodne i nie narażało na przeczytanie ustępów nie przeznaczonych w danej chwili dla naszych oczu. Efekty dźwiękowo-wizualne byłyby jedynie wisienką na torcie. Oczywiście wersja papierowa dla konserwatystów mogłaby pozostać.
Takie coś? Ja z tego korzystam w sumie od początku Nie ma otoczki, ale nie muszę w ogóle używać scenario instrukcji.
Tylko eng jest natomiast (chyba)
Rebel 6% (trójmiasto)
- Bary
- Posty: 3064
- Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 73 times
- Been thanked: 47 times
- Kontakt:
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Newsy od Galakty:
@Sarseth: Coś w tym stylu, tylko z ładniejszą oprawą, po polsku i z tekstami fabularnymi.Premiera pierwszego małego dodatku (Zestawu Mitów) będzie miała miejsce na przełomie lutego oraz marca.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy
Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
- siekan
- Posty: 425
- Rejestracja: 28 gru 2014, 09:47
- Lokalizacja: Rzeszów
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 10 times
- Kontakt:
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Ja dopiero zaczynam przygodę z Arkham LCG, ale od trzech dni gram tylko w pierwszy scenariusz solo i bawię się fantastycznie. Dla mnie rozgrywka znacznie fajniejsza od LOTRA.
To co jest u mnie na plus:
- niesamowity, fantastycznie oddany klimat na kartach. Bardzo podoba mi się zaimplementowany system poruszania się po lokacjach z oznaczeniem lokacji swoją miniaturką. Wreszcie gdzieś faktycznie się znajdujemy i to czuć. A to dopiero pierwszy scenariusz
- system obrażeń. Mi osobiście się nie podobało w LOTR, że większość rozgrywek polegało na wystawieniu multum mięsa armatniego, dokoksowania bohatera a później wędrówka jak przez masło. Tu jesteśmy klimatycznie ograniczeni poprzez przedmioty zajmujące pewne sloty
- karty fantastycznie dobrane do senariusza
Na minus:
- w sumie jedyne do czego mógłbym się przyczepić to wciąż kiepsko rozwiązany system sojuszników. Jakoś do mnie nie przemawia że siedzimy zamknięci w pokoju bez klamek a nagle dołącza do nas jakiś profesor ;p
Generalnie fantastyczna gra. Jestem kupiony i na pewno dodatki pójdą w ruch po porządnym ograniu podstawki różnymi postaciami
To co jest u mnie na plus:
- niesamowity, fantastycznie oddany klimat na kartach. Bardzo podoba mi się zaimplementowany system poruszania się po lokacjach z oznaczeniem lokacji swoją miniaturką. Wreszcie gdzieś faktycznie się znajdujemy i to czuć. A to dopiero pierwszy scenariusz
- system obrażeń. Mi osobiście się nie podobało w LOTR, że większość rozgrywek polegało na wystawieniu multum mięsa armatniego, dokoksowania bohatera a później wędrówka jak przez masło. Tu jesteśmy klimatycznie ograniczeni poprzez przedmioty zajmujące pewne sloty
- karty fantastycznie dobrane do senariusza
Spoiler:
- w sumie jedyne do czego mógłbym się przyczepić to wciąż kiepsko rozwiązany system sojuszników. Jakoś do mnie nie przemawia że siedzimy zamknięci w pokoju bez klamek a nagle dołącza do nas jakiś profesor ;p
Generalnie fantastyczna gra. Jestem kupiony i na pewno dodatki pójdą w ruch po porządnym ograniu podstawki różnymi postaciami
- Quba40
- Posty: 734
- Rejestracja: 27 wrz 2016, 15:17
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 155 times
Re: Arkham Horror - The Card Game (kooperacyjne LCG)
Wszystko zależy od interpretacji i podejścia do gry. W tym wypadku profesor mógł Ci towarzyszyć od początku ale np. był zbyt przerażony aby działać i po wystawieniu go do gry w końcu się otrząsnął i jest gotowy do działaniasiekan pisze: Na minus:
- w sumie jedyne do czego mógłbym się przyczepić to wciąż kiepsko rozwiązany system sojuszników. Jakoś do mnie nie przemawia że siedzimy zamknięci w pokoju bez klamek a nagle dołącza do nas jakiś profesor ;p
Zagrywane przedmioty z talii mogły być znalezione w nowej lokacji albo badacz mógł je mieć od początku ale nie wydały mu się potrzebne na tę chwilę, traktuj grę trochę jak byś oglądał klimatyczny film lub czytał książkę Np. badacz walczył przez cały czas nożem a potem zagrał pistolet, bo np. nie było czasu aby go przeładować albo stary szmelc mu się zaciął i w końcu znalazł czas aby go odblokować. Praktycznie każdą kartę da się dobrze zinterpretować, wystarczy użyć trochę wyobraźni i będzie dobrze
Grupa Facebookowa Horror w Arkham Gra Karciana
Grupa Facebookowa Ameritrashowcy - fani gier z klimatem
Grupa Facebookowa Ameritrashowcy - fani gier z klimatem