GRY-PLANSZOWE.pl

kwiatosz pisze:Porażka go tak zdeterminowała, że jednak przypomniał sobie, że przed chwilą osiągnął sukces

Albo jak ten rabin co to w sobotę znalazł walizkę pieniędzy i tak żarliwie się nad nią modlił, że w otoczeniu walizki zrobiła się niedziela.
Dla chcącego nic trudnego, rozumiem.

kwiatosz pisze:Porażka go tak zdeterminowała, że jednak przypomniał sobie, że przed chwilą osiągnął sukces

Nie chodzi mi o sytuację, że przerzuca się kość która określa, czy jest sukces, czy porażka (żetony determinacji), tylko sytuacja w której z kości dostajemy 2 żetony determinacji i chcemy je wykorzystać na przerzucenie kości ran, czy przygody. Tak czy siak, w wątku stricte o zasadach wyczytałem, że żetony determinacji zdobyte podczas fazy akcji też muszą poczekać do końca tej fazy.

Kośćmi rzucasz na raz. To chyba logiczne, że nie możesz skorzystać z ich wyniku, żeby przerzucić jedną z nich. Co to stwierdzenia, że żetony determinacji zdobyte podczas fazy akcji też muszą poczekać do końca tej fazy jest to nieprawdą. W niektórych przypadkach tak jest w innych nie.

There are rules as intended, and rules as written.

To dalej by było: robił dach, ale się na niego zawalił - ale tak go to zdeterminowało, że noga mu się zrosła? Natomiast można używać żetonów determinacji zdobytych w poprzedniej akcji.

W instrukcji na stronie 14 w rozdziale dotyczącym Dostępnych i przyszłych surowców jest mniej więcej jasno wyjaśnione odnośnie determinacji.

"Żetony determinacji - jeżeli możliwość wykonania jakiejś akcji uzależniona jest od użycia determinacji to gracz powinien je posiadać w momencie planowania" i przykład z cieślą i jego zdolnością zmniejszania kosztu budowy o 1. Nie wyjaśnia to niestety wszystkiego, chociażby ja dalej nie wiem czy grając Cieślą i korzystając ze zdolności Złota rączka muszę żetony wydać podczas planowania czy podczas wykonywania akcji. W opisie zdolności jest "... aby uzyskać dodatkowy pionek podczas _wykonywania_ akcji budowy".

Odnośnie przerzucania kostek uday ma rację i tylko logika blokuje przerzucanie innych kostek.

No to logiczne i oczywiste - do zrobienia akcji musisz mieć tak jak zasoby - chodzi mi o przerzucanie kostek - o czym była rozmowa głównie (ale nie tylko - to fakt).

Wrzuciliśmy na stronę Portal Games materiał dla fanów gry, którzy chcą tworzyć własne rozwinięcia i dodatki. Zapraszam do pobrania, znajdziecie tam materiały do tworzenia kart przedmiotów, postaci i pomysłów.

Zapraszam do twórczej zabawy na stronę Portalu!

dzięki Ignacy

a można wiedzieć, jak nazywa się lub skąd pobrać czcionkę użytą w robinsonie?

No i mamy miejsce 17.
Pozdrawiam

agrhrh... niech tylko minie sesja, to zrobie sobie maraton z robinsonem! już od kilku tygodni leży na półce i tak smutno zagląda z nadzieją, że tym razem po niego sięgne. serce się kraja :/

pieprzowa pisze:agrhrh... niech tylko minie sesja, to zrobie sobie maraton z robinsonem! już od kilku tygodni leży na półce i tak smutno zagląda z nadzieją, że tym razem po niego sięgne. serce się kraja :/

Mam to samo tylko u mnie oprócz sesji jeszcze jest problem, że nie ma z kim zagrać, a w pojedynkę nie lubię

Banan2 pisze:No i mamy miejsce 17.
Pozdrawiam

No proszę! Ciekawa jestem czy dojdzie do pierwszej dziesiątki. Nie żałujcie mu dobrych opinii na BGG i skrobnijcie jakiś komentarz to prędzej się będzie piął w górę. Ja w każdym razie wciąż trzymam kciuki. Czy w przeszłości jakaś polska gra zawędrowała tak wysoko?

Bea pisze:

Banan2 pisze:No i mamy miejsce 17.
Pozdrawiam

No proszę! Ciekawa jestem czy dojdzie do pierwszej dziesiątki. Nie żałujcie mu dobrych opinii na BGG i skrobnijcie jakiś komentarz to prędzej się będzie piął w górę. Ja w każdym razie wciąż trzymam kciuki. Czy w przeszłości jakaś polska gra zawędrowała tak wysoko?

Patrząc po Average Rating to wbić do pierwszej dziesiątki może dałby radę, jakby więcej głosów zebrało.
Chyba najwyżej kiedykolwiek z polskich był NS Hex, który wbił się do pierwszej setki, ale oczywiście nie tak wysoko. W moich osobistych ocenach ma wyższą od Robinsona nawiasem mówiąc Ale ciężko to tak też obiektywnie porównać...

Za mega irytujaca wade Robinsona uwazam niedodanie przez wydawce wydrukowanych kart przedmiotow specjalnych do kazdego scenariusza. Po prostu latwo o nich zapomniec i zdarzalo mi sie to na tyle czesto, ze sam musialem je wydrukowac. Ale niestety druk na kartoniku w jakosci takiej jak oryginal kosztowal mnie (+ laminowanie kart postaci i scenariuszy, wydruk dodatkowych 2 scenariuszy i kart cech postaci) 50 zł. Wolalbym zeby zadbal o to Portal i wydal gre o 10-20 zl drozsza, ale lepsza. Co do instrukcji - do II wydania nie ma sie co czepiac. Przeczytalem ja dwa razy, potem 2-3 partie z instrukcja i spokojnie mozna grac bez.

Robinson już na miejscu 15 i mocno naciska Caylusa

Juz 14

Już na 13 pozycji. Szykujcie szampany, bo zaraz pęknie pierwsza 10!

Moglibyście komentować turniej szachowy

Wyjdę pewnie na jakiegoś hejtera albo antypatriotę, ale ta gra nie zasługuje na tak wysokie miejsce. Top50 spoko, top30 może, ale top10?

sirkozi pisze:Wyjdę pewnie na jakiegoś hejtera albo antypatriotę, ale ta gra nie zasługuje na tak wysokie miejsce. Top50 spoko, top30 może, ale top10?

Zasługuje. Jak dla mnie najlepszy coop jaki dotychczas wyszedł.

sirkozi pisze:Wyjdę pewnie na jakiegoś hejtera albo antypatriotę, ale ta gra nie zasługuje na tak wysokie miejsce. Top50 spoko, top30 może, ale top10?

mógłbyś podać jakieś argumenty?

sirkozi pisze:Wyjdę pewnie na jakiegoś hejtera albo antypatriotę, ale ta gra nie zasługuje na tak wysokie miejsce. Top50 spoko, top30 może, ale top10?

Skoro doszła tam sama, bez przekupywania głosujących czy oszukiwania przy podliczaniu głosów, to znaczy że zasługuje.
Co to znaczy że gra ma x miejsce w rankingu? To znaczy że tylu i tylu osobom się podoba. Oczywiście Ty też możesz oddać tam swój głos i też możesz nim wpłynąć na pozycję tej gry. Próbuj.

zioombel pisze:

sirkozi pisze:Wyjdę pewnie na jakiegoś hejtera albo antypatriotę, ale ta gra nie zasługuje na tak wysokie miejsce. Top50 spoko, top30 może, ale top10?

mógłbyś podać jakieś argumenty?

E, tam. Opinia jak każda. Według mnie ponad połowa gier z pierwszej 10 na swoją pozycję nie zasługuje. A sporo takich, co powinno być w czołówce, nie mieści się w pierwszej 200-tce. Top 10 jest po prostu za krótkie.

Robinsonowi zaś gorąco dopinguję.

Po prostu na tej liście można znaleźć gry lepsze od Robinsona.

A co mi się nie podobało. Po pierwsze bajki o wyeliminowaniu efektu dominującego gracza. Zwykły bullshit. Mi to nie przeszkadzało ze względu na dobrych współgraczy, ale niesmak pozostał. Nie grałem w Battlestara, ale wydaje mi się, że motyw zdrajcy dużo lepiej rozwiązuje ten problem, niż rzekome rozwiązanie z Robinsona.
Po drugie i najważniejsze mechanice brakuje jakiegoś 'flow'. Osoby z którymi grałem stwierdziły, że jest po prostu nudna. Ja się broniłem przed takim stwierdzeniem, ale problem był widoczny. Chodzi mi o to, że mechanika się nie zazębia, jedno nie wynika z drugiego, za każdym razem musiałem sobie przypominać "aha teraz jednak trzeba zrobić tamto". Brakuje jakichś łączników, tworzenia tzw. silniczków. Kto grał w coś od Felda (Zamki Burgundii) powinien wiedzieć co mam na myśli. Tam wszystko działa idealnie, jedno wynika z drugiego i gra ma ten, nazwijmy to, flow. I to dla mnie jest głównym powodem dla którego Robinson nie zasługuje na tak wysokie miejsce, wśród takich mechanicznych pereł jak wspomniane Zamki, Agricola, Wysokie Napięcie czy Puerto Rico.

Otoczka, klimat gry - jestem na tak. Mechanika - mogło być lepiej. Na obniżenie noty wpływa też dla mnie masakryczny czas setupu. Widać w tym wpływ Chvatila, który zajmuje nieodległe miejsce ze swoim Mage Knightem.

Na początku wystawiłem 9, po kolejnych partiach zmieniłem na 8.