Osadnicy: Narodziny Imperium (Ignacy Trzewiczek)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Bea
Posty: 4478
Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
Been thanked: 6 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Bea »

Bary pisze:Bea, postawiłaś tezę o chaotycznym projektowaniu gry na podstawie niesłusznej uwagi o niekonsekwencjach w instrukcji. To trochę nie fair.
Niestety taki wniosek wysnułam z wprowadzenia zmienionych zasad. Stop. W zasadzie to nie zmienione zasady tylko ich zaniechanie. Dla mnie to jak: Olejcie zasady, grajcie czym chcecie. Naprawdę martwię się o balans takiej gry. A jeśli faktycznie lokacje produkcyjne w ogóle nie podejdą? Póki co gra się całkiem dobrze, ale kart będzie coraz więcej.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4784
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1040 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Trolliszcze »

Bea pisze:
Bary pisze:Bea, postawiłaś tezę o chaotycznym projektowaniu gry na podstawie niesłusznej uwagi o niekonsekwencjach w instrukcji. To trochę nie fair.
Niestety taki wniosek wysnułam z wprowadzenia zmienionych zasad. Stop. W zasadzie to nie zmienione zasady tylko ich zaniechanie. Dla mnie to jak: Olejcie zasady, grajcie czym chcecie. Naprawdę martwię się o balans takiej gry. A jeśli faktycznie lokacje produkcyjne w ogóle nie podejdą? Póki co gra się całkiem dobrze, ale kart będzie coraz więcej.
Ale skąd Twoje zmartwienie? Martwi Cię, że ktoś w domu zagra z drugą połówką, mieszając wszystkie karty, i gra będzie niezbalansowana? Jeśli tak, to masz złote serce.
Na turniejach, jak sądzę, gra się taliami 30 kart.
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Bary »

Bea pisze:
Bary pisze:Bea, postawiłaś tezę o chaotycznym projektowaniu gry na podstawie niesłusznej uwagi o niekonsekwencjach w instrukcji. To trochę nie fair.
Niestety taki wniosek wysnułam z wprowadzenia zmienionych zasad. Stop. W zasadzie to nie zmienione zasady tylko ich zaniechanie. Dla mnie to jak: Olejcie zasady, grajcie czym chcecie. Naprawdę martwię się o balans takiej gry. A jeśli faktycznie lokacje produkcyjne w ogóle nie podejdą? Póki co gra się całkiem dobrze, ale kart będzie coraz więcej.
Sęk w tym, że zasad nie zmieniono, co już wytłumaczył Tomb. Po prostu błędnie je zinterpretowałaś.
Mam wrażenie, że jesteś trochę zła na grę, bo coraz bardziej opiera się na deck buildingu, za którym nie przepadasz. Oczywiście, w miarę dochodzenia dodatku, od budowania talii nie uciekniesz i grając talią frakcyjną złożoną z 60 kart będzie bardzo ciężko. Myślę jednak, że koniec końców miłość do Osadników zwycięży i dla nich zaczniesz nawet budować talie. :D
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
Bea
Posty: 4478
Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
Been thanked: 6 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Bea »

Bary pisze: Mam wrażenie, że jesteś trochę zła na grę, bo coraz bardziej opiera się na deck buildingu, za którym nie przepadasz. Oczywiście, w miarę dochodzenia dodatku, od budowania talii nie uciekniesz i grając talią frakcyjną złożoną z 60 kart będzie bardzo ciężko. Myślę jednak, że koniec końców miłość do Osadników zwycięży i dla nich zaczniesz nawet budować talie. :D
Jeśli o mnie chodzi to deckbuilding mi nie przeszkadza. Gorzej jak będę chciała zagrać z kimś nowym, kto jeszcze nie zna gry. Przecież mu nie dam setki kart do ręki i nie każę wybierać. Wybrać za niego? Kontrowersyjne. Dać podstawowe trzydzieści kart? Nie będą kompatybilne z Atlantydami na przykład. Macie na to jakiś pomysł?
Tak, masz rację, jestem rozczarowana, że gra zmierza w kierunku bycia grą typu LCG. :(
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4784
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1040 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Trolliszcze »

Bea pisze:Jeśli o mnie chodzi to deckbuilding mi nie przeszkadza. Gorzej jak będę chciała zagrać z kimś nowym, kto jeszcze nie zna gry. Przecież mu nie dam setki kart do ręki i nie każę wybierać. Wybrać za niego? Kontrowersyjne. Dać podstawowe trzydzieści kart?
Tak, ja mam pomysł: daj mu 30 kart z podstawki i sobie też weź 30 kart z podstawki. Koniecznie musiałabyś z taką osobą grać Atlantydami?
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4139
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 317 times
Been thanked: 347 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: tomb »

Bea pisze:Dać podstawowe trzydzieści kart? Nie będą kompatybilne z Atlantydami na przykład.
A dlaczego nie? Ja zrozumiałem, że w Atlantydach będzie podstawowy deck 30-kartowy, który jest zrównoważony względem frakcji z podstawki.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Awatar użytkownika
Yavi
Posty: 3186
Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 24 times
Been thanked: 40 times
Kontakt:

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Yavi »

Bea pisze:
Bary pisze: Mam wrażenie, że jesteś trochę zła na grę, bo coraz bardziej opiera się na deck buildingu, za którym nie przepadasz. Oczywiście, w miarę dochodzenia dodatku, od budowania talii nie uciekniesz i grając talią frakcyjną złożoną z 60 kart będzie bardzo ciężko. Myślę jednak, że koniec końców miłość do Osadników zwycięży i dla nich zaczniesz nawet budować talie. :D
Jeśli o mnie chodzi to deckbuilding mi nie przeszkadza. Gorzej jak będę chciała zagrać z kimś nowym, kto jeszcze nie zna gry. Przecież mu nie dam setki kart do ręki i nie każę wybierać. Wybrać za niego? Kontrowersyjne. Dać podstawowe trzydzieści kart? Nie będą kompatybilne z Atlantydami na przykład. Macie na to jakiś pomysł?
Tak, masz rację, jestem rozczarowana, że gra zmierza w kierunku bycia grą typu LCG. :(
Grając z kimś nowym wprowadzanie go od razu w świat dodatków i związanych z nimi mechanik to na ogół kiepski pomysł. Wystarczy przejrzenie kart i odrzucenie części, czyli zagranie samą podstawką. Zanim pojawi się narzekanie, że to zbyt czasochłonne - można zawsze kupić drugą podstawkę i wykorzystywać ją do uczenia innych ;). Swoją drogą jakoś nie dostrzegam kontrowersji w daniu komuś dobrze złożonej (samodzielnie) talii kart, szczególnie jeśli to nowy gracz, nie mający pojęcia o Osadnikach.


Przy okazji, poziom robienia problemów z niczego w tym temacie osiąga szczyty. O ile początkowo dziwiła mnie decyzja Trzewika o opuszczeniu forum (nie podobało mi się takie zachowanie), to im dłużej siedzę np. w temacie Osadników, tym bardziej go rozumiem i popieram ;).
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Bary »

Bea pisze:Gorzej jak będę chciała zagrać z kimś nowym, kto jeszcze nie zna gry. Przecież mu nie dam setki kart do ręki i nie każę wybierać. Wybrać za niego? Kontrowersyjne. Dać podstawowe trzydzieści kart? Nie będą kompatybilne z Atlantydami na przykład. Macie na to jakiś pomysł?
Tak, masz rację, jestem rozczarowana, że gra zmierza w kierunku bycia grą typu LCG. :(
Hmm, myślę że dla początkującego gracza nie będzie miało znaczenia, czy dasz mu talię podstawową, czy zbudujesz mu coś alternatywnego. On poznaje grę, więc raczej nie nastawia się na zoptymalizowaną talię, która rozjedzie wroga. Jeśli chodzi zaś o kompatybilność z Atlantydami, to pamiętajmy, że dodatkowe karty dla pozostałych frakcji umożliwią im jedynie używanie w ograniczonym stopniu technologii. Nawet z podstawową talią będzie można dać łomot Atlantydom. ;)
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5617
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 809 times
Been thanked: 1263 times
Kontakt:

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: mat_eyo »

Dlatego ja nastawiam się na kupowanie tylko dodatków z nowymi frakcjami i mam nadzieję, że będą one w przyszłości składać się z podstawowych 30tu kart dla nowej frakcji i kart neutralnych, bez powiększania puli innych kart frakcyjnych.
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1577
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 207 times
Been thanked: 605 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Ayaram »

Osadnicy: Narodziny Imperium od początku wydawani są w formacie znanym z gier typu LCG. Pudełko gry podstawowej jest tej samej wielkości co pudło takich gier jak Netrunner, Warhamer Inwazja etc., tak samo wygląda sprawa pakietów imperialnych. Dzięki temu łatwiej jest się zorientować w zawartości i oszacować wstępną cenę - potencjalni gracze wiedzą za co płacą. Pakiety z nowymi frakcjami będą wydawane w ten sam sposób co duże dodatki LCG, z tego samego powodu. Z tego powodu planszetka frakcyjna została zaprojektowana w formie puzzla, oczywiście puzzle będzie miał ząb który będzie łączył obie części planszy. Warto mieć też na uwadzę, że wspomniana plansza będzię leżała na stole przez całą rozgrywkę.
Hmm... podsumujmy. Dajecie dużo za szerokie pudełko i nieco zbyt krótkie pudełko, bo za duże pudełka pozwalają lepiej zorientować się w zawartości (zawsze myślałem, że cenę i zawartość oceniamy na podstawie no... spisu elementów/zawartości) i dlatego wzięliście rozmiar pudełka z dużych dodatków LCG, które żadnych planszetek nie zawierają i zwyczajnie nie potrzebują być ani mm dłuższe?

Zgodzę się, że wygląd planszetki gracza to kwestia raczej mało znacząca i jakakolwiek by nie była nie wpłynie na decyzje na odbiór dodatku, po prostu dalej nie potrafię za diabła ogarnąć logiki tego. Może chociaż normalne planszetki dla pedantów do kupienia osobno w sklepiku? ;)
Awatar użytkownika
Bea
Posty: 4478
Rejestracja: 28 lis 2012, 10:51
Lokalizacja: Skawina k/Krakowa
Been thanked: 6 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Bea »

mat_eyo pisze:Dlatego ja nastawiam się na kupowanie tylko dodatków z nowymi frakcjami i mam nadzieję, że będą one w przyszłości składać się z podstawowych 30tu kart dla nowej frakcji i kart neutralnych, bez powiększania puli innych kart frakcyjnych.
To by było idealne wyjście! Tylko czy będzie się tak dało? Bo jeśli każda nowa talia będzie potrzebowała kilkudziesięciu kart do wyrównania czegoś tam z poprzednio wydanych frakcji, to obawiam się że nie.
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Bary »

Ayaram pisze:po prostu dalej nie potrafię za diabła ogarnąć logiki tego. Może chociaż normalne planszetki dla pedantów do kupienia osobno w sklepiku? ;)
Jedyny sensowny powód, jaki przychodzi mi do głowy, to kwestia ceny pudełek.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
mat_eyo
Posty: 5617
Rejestracja: 18 lip 2011, 10:09
Lokalizacja: Warszawa / Łuków, woj. lubelskie
Has thanked: 809 times
Been thanked: 1263 times
Kontakt:

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: mat_eyo »

Bea pisze:To by było idealne wyjście! Tylko czy będzie się tak dało? Bo jeśli każda nowa talia będzie potrzebowała kilkudziesięciu kart do wyrównania czegoś tam z poprzednio wydanych frakcji, to obawiam się że nie.
Słowo klucz "będzie potrzebowała". Ja osobiście nie umrę, jeśli frakcja z dodatku będzie posiadała 30 kart zbalansowanych tak jak frakcje z podstawki. Wyrównywać liczbę kart mogą wyrównywać w małych dodatkach.
Awatar użytkownika
Portal Games
Posty: 1363
Rejestracja: 01 lis 2012, 12:26
Lokalizacja: Gliwice
Has thanked: 27 times
Been thanked: 303 times
Kontakt:

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Portal Games »

Ayaram pisze:
Osadnicy: Narodziny Imperium od początku wydawani są w formacie znanym z gier typu LCG. Pudełko gry podstawowej jest tej samej wielkości co pudło takich gier jak Netrunner, Warhamer Inwazja etc., tak samo wygląda sprawa pakietów imperialnych. Dzięki temu łatwiej jest się zorientować w zawartości i oszacować wstępną cenę - potencjalni gracze wiedzą za co płacą. Pakiety z nowymi frakcjami będą wydawane w ten sam sposób co duże dodatki LCG, z tego samego powodu. Z tego powodu planszetka frakcyjna została zaprojektowana w formie puzzla, oczywiście puzzle będzie miał ząb który będzie łączył obie części planszy. Warto mieć też na uwadzę, że wspomniana plansza będzię leżała na stole przez całą rozgrywkę.
Hmm... podsumujmy. Dajecie dużo za szerokie pudełko i nieco zbyt krótkie pudełko, bo za duże pudełka pozwalają lepiej zorientować się w zawartości (zawsze myślałem, że cenę i zawartość oceniamy na podstawie no... spisu elementów/zawartości) i dlatego wzięliście rozmiar pudełka z dużych dodatków LCG, które żadnych planszetek nie zawierają i zwyczajnie nie potrzebują być ani mm dłuższe?

Zgodzę się, że wygląd planszetki gracza to kwestia raczej mało znacząca i jakakolwiek by nie była nie wpłynie na decyzje na odbiór dodatku, po prostu dalej nie potrafię za diabła ogarnąć logiki tego. Może chociaż normalne planszetki dla pedantów do kupienia osobno w sklepiku? ;)
W pudełku z grą nie znajdziemy tylko plansza + kart, ale również żetony które występują na arkuszach. Arkusz w tym kształcie pozwala nam na rozlokowanie większej ilości żetonów.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4784
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1040 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Trolliszcze »

Portal Games pisze:W pudełku z grą nie znajdziemy tylko plansza + kart, ale również żetony które występują na arkuszach. Arkusz w tym kształcie pozwala nam na rozlokowanie większej ilości żetonów.
Niemożliwe, kwadratowe pudełko to spiseg :D
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4139
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 317 times
Been thanked: 347 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: tomb »

Dobra, taki test na to, czy ktoś jest zainteresowany gadaniem o grze, a nie o jakości wydania:

1. Czy grając w podstawkę lub w wersję z dodatkiem na 30 kart przerabiacie (prawie) wszystkie karty frakcyjne?
Wczoraj zaryzykowałem grę Japonią na karty zwykłe tzn. chciałem ugrać wysoki wynik, wykorzystując karty commonowe, które dają punkty za jabłka i dodatkowo wykorzystywałem karty, które dają bonus za wybudowanie karty w określonym kolorze (tu: różowy i złoty). Rezultat - porażka. Niestety ustawka na kilka początkowych kart, bez zorientowania się na dociąg i bez dobrych kart produkcyjnych na starcie, uniemożliwiła rywalizację z rozpędzonym Egiptem, bo ani nie uruchomiłem obłędnej maszynki punktowej, ani nie miałem czym walczyć z samonapędzającymi się Egipcjanami. Wiem, że dociąg kart to podstawa (oł ryli???), ale czy można dobrze zagrać na powiedzmy połowie talii frakcyjnej?

2. Nie umiem grać Japonią, nie lubię grać Japonią, więc męczę ją i męczę, ale co i rusz coś jest nie tak.
Co sądzicie o możliwości podpisywania umów z kartami przeciwnika, skoro trzeba dla tego poświęcić swoją losową kartę frakcyjną? Wczoraj nie dość, że grałem przeciwko Barbarzyńcom (nic ciekawego w polach umowy), to jeszcze kartą, która trafiła jako znacznik umowy, była ta lokacja, na której można odkładać surowce - miałem odłożone 12 jabłek i przekopałem cały deck, a tu taki pech!

Jakieś rady? Spostrzeżenia?
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Bary »

tomb pisze:Dobra, taki test na to, czy ktoś jest zainteresowany gadaniem o grze, a nie o jakości wydania:
1. Czy grając w podstawkę lub w wersję z dodatkiem na 30 kart przerabiacie (prawie) wszystkie karty frakcyjne?
Wczoraj zaryzykowałem grę Japonią na karty zwykłe tzn. chciałem ugrać wysoki wynik, wykorzystując karty commonowe, które dają punkty za jabłka i dodatkowo wykorzystywałem karty, które dają bonus za wybudowanie karty w określonym kolorze (tu: różowy i złoty). Rezultat - porażka. Niestety ustawka na kilka początkowych kart, bez zorientowania się na dociąg i bez dobrych kart produkcyjnych na starcie, uniemożliwiła rywalizację z rozpędzonym Egiptem, bo ani nie uruchomiłem obłędnej maszynki punktowej, ani nie miałem czym walczyć z samonapędzającymi się Egipcjanami. Wiem, że dociąg kart to podstawa (oł ryli???), ale czy można dobrze zagrać na powiedzmy połowie talii frakcyjnej?

2. Nie umiem grać Japonią, nie lubię grać Japonią, więc męczę ją i męczę, ale co i rusz coś jest nie tak.
Co sądzicie o możliwości podpisywania umów z kartami przeciwnika, skoro trzeba dla tego poświęcić swoją losową kartę frakcyjną? Wczoraj nie dość, że grałem przeciwko Barbarzyńcom (nic ciekawego w polach umowy), to jeszcze kartą, która trafiła jako znacznik umowy, była ta lokacja, na której można odkładać surowce - miałem odłożone 12 jabłek i przekopałem cały deck, a tu taki pech!

Jakieś rady? Spostrzeżenia?
1. Rzadko zdarza mi się sytuacja, że jakiekolwiek karty frakcyjne nie zostaną wykorzystane w grze. Na połowie talii frakcyjnej raczej nie ugrasz dużego wyniku. Grając konkretnie Japonią poluj na karty ogólne dające bonusy dla czerwonych (podstawowy kolor Japonii). Natomiast maszynkę punktową Egiptu możesz szybko ściąć Garnizonem.
2. Nie graj więc Japonią. ;) A co do podpisywania umów z kartami przeciwnika, to w moim odczuciu jest to straszne marnotrawstwo kart frakcyjnych.
3. Rzuć okiem na poniższe linki, mogą trochę podpowiedzieć:
http://planszowki.blogspot.com/2015/05/ ... -grac.html
http://planszowki.blogspot.com/2015/05/ ... gracz.html

Ostatnio testuję grę Japonią w pełnym decku. Karty dość rozmyte, ale jak się przyfuksi i podejdą odpowiednie na początku (szczególnie bonusy za umowy) to frakcja dostaje niezłego kopa.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
Yavi
Posty: 3186
Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 24 times
Been thanked: 40 times
Kontakt:

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Yavi »

Akurat Japonia może okazać się frakcją, która zyska na graniu pełną talią (umowy, umowy, więcej umów!).
Sam kiedyś osiągałem niezłe wyniki Japonią, a teraz nie potrafię ich powtórzyć, to chyba frakcja, którą gra mi się najgorzej/najtrudniej.
Na ogół mam problem, czy inwestować w umowy, czy lepiej bawić się w przetwórstwo jabłek. Jak uda się Wam coś sensownego zdziałać Japonią, to się pochwalcie i powiedzcie, jak to zrobiliście :)
Awatar użytkownika
Bary
Posty: 3064
Rejestracja: 18 sty 2015, 14:25
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 73 times
Been thanked: 47 times
Kontakt:

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Bary »

Yavi pisze:Akurat Japonia może okazać się frakcją, która zyska na graniu pełną talią (umowy, umowy, więcej umów!).
Sam kiedyś osiągałem niezłe wyniki Japonią, a teraz nie potrafię ich powtórzyć, to chyba frakcja, którą gra mi się najgorzej/najtrudniej.
Na ogół mam problem, czy inwestować w umowy, czy lepiej bawić się w przetwórstwo jabłek. Jak uda się Wam coś sensownego zdziałać Japonią, to się pochwalcie i powiedzcie, jak to zrobiliście :)
W teorii to prawda, wiecej kart, więcej umów. W praktyce zazwyczaj rozmycie kart strasznie spowalnia mi rozrost przemysłu frakcji. Po iluś tam partiach, na razie najlepiej sprawdziła mi się taktyka grania talią 30 i polowania na commonowe karty z bonusami dla czerwonych. Jak na początku się nam trafi karta +1złota & pz za czerwoną, a jeszcze póżniej bonus za każdą zbudowaną czerwoną, to 150 pz mamy w kieszeni (Japońce mają karty, które umożliwiają wyławianie poszczególnych kolorów z kart ogólnych, co bardzo pomaga:) ). Nie poddaję się jednak i tak, jak pisałem, próbuję szczęścia także z pełnym deckiem. Przy optymalnym dociągu 200 pz jest osiągalne.
Mój blog na ZnadPlanszy
Recenzja Cooper Island na ZnadPlanszy

Kupię dodatek Hobbit: Na Progu do WP LCG!
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4139
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 317 times
Been thanked: 347 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: tomb »

Mnie gra Japonią niszczy układ nerwowy - groźba, że za wcześnie coś wyłożę i mi to zniszczą jest torturą.
Co prawda Japonia może ukręcić najbardziej spektakularne wyniki z pojedynczej karty (Kapliczka za surowce, Brama za karty - zwykle mi ich szkoda, ale wczoraj zostało mi 5 na ręce i Brama była jak znalazł; bonus za czerwone też może być potężny), ale mam wrażenie, że jest dość wrażliwa na dociąg kart frakcyjnych - często robi mi się nadprodukcja jabłek, czasem bardzo brakuje robotników.
Dojo też wydają się mocne, ale jeśli nie damy rady ustawić dobrze dociągu, to nic specjalnego z tego nie wyjdzie.
Chaos, no, chaos po prostu.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4784
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1040 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Trolliszcze »

I udaje Wam się przemielić całą talię frakcyjną przy agresywnie grającym przeciwniku? To szacun, u nas wieże obserwacyjne/zamki dające karty zazwyczaj są niszczone w tej samej turze, w której wchodzą do gry. Jak nie podejdą na początku frakcyjne pozwalające dociągać\frakcyjne z dociągiem w umowie, to jest średnio.
Awatar użytkownika
tomb
Posty: 4139
Rejestracja: 22 lut 2012, 10:31
Has thanked: 317 times
Been thanked: 347 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: tomb »

U nas Wieża obserwacyjna wykładana jest tak późno, jak to możliwe, żeby przeciwnicy pozbyli się mieczyków. Ale najpóźniej na początku kolejnej tury jest niszczona, czasami nawet przez właściciela, żeby nie dać skorzystać rywalom, skoro i tak zapewne za chwilę zostanie złupiona.
A cały deck przemielić można też przy sporej pomocy ludzików.

A jak u Was z odrzucaniem lokacji frakcyjnych jako fundamentu pod nowe karty? Przyznaję, że wczoraj użyłem tej możliwości po raz pierwszy.
"Jak kto ma swój rozum, ten głupi nie jest [...] Głupie są te, co cudzy rozum mają."
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4784
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1040 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Trolliszcze »

Gramy w jawne dobieranie kart zwykłych, więc przecież wiem, kto ma wieżę, a kto nie (nie licząc tych dociągniętych na początku). Jeśli mam mieczyki, to je specjalnie trzymam, żeby tę wieżę puścić z dymem. Problem jest tylko wtedy, jak mi się szybciej kończą akcje i gracz z wieżą mnie przetrzyma.

[A najbardziej lubię grać barbarzyńcami i mieczyków ci u mnie dostatek.]
Ostatnio zmieniony 10 cze 2015, 13:48 przez Trolliszcze, łącznie zmieniany 1 raz.
Rafalm
Posty: 745
Rejestracja: 02 mar 2015, 00:23
Has thanked: 2 times
Been thanked: 1 time

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Rafalm »

tomb pisze:U nas Wieża obserwacyjna wykładana jest tak późno, jak to możliwe, żeby przeciwnicy pozbyli się mieczyków. Ale najpóźniej na początku kolejnej tury jest niszczona, czasami nawet przez właściciela, żeby nie dać skorzystać rywalom, skoro i tak zapewne za chwilę zostanie złupiona.
A cały deck przemielić można też przy sporej pomocy ludzików.

A jak u Was z odrzucaniem lokacji frakcyjnych jako fundamentu pod nowe karty? Przyznaję, że wczoraj użyłem tej możliwości po raz pierwszy.
W mnie Wieża też utrzymuje się zazwyczaj do czasu, aż ktoś może wydać miecze na plądrowanie. Czyli najdłużej do początku kolejnej tury.

Jeśli chodzi o drugie pytanie, to nigdy nie używałem lokacji frakcyjnych jako fundamentu. Szczerze mówiąc założyłem a priori, że to się nie opłaca, bo zazwyczaj miałem jakieś słabsze commony lub zgliszcza po najazdach. Ale muszę się przyjrzeć takiemu rozwiązaniu.
Awatar użytkownika
Trolliszcze
Posty: 4784
Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
Has thanked: 69 times
Been thanked: 1040 times

Re: Osadnicy: Narodziny Imperium (Imperial Settlers)

Post autor: Trolliszcze »

Rafalm pisze:Jeśli chodzi o drugie pytanie, to nigdy nie używałem lokacji frakcyjnych jako fundamentu. Szczerze mówiąc założyłem a priori, że to się nie opłaca, bo zazwyczaj miałem jakieś słabsze commony lub zgliszcza po najazdach. Ale muszę się przyjrzeć takiemu rozwiązaniu.
Będzie na pewno bardzo popularne w talii Atlantydów :D
ODPOWIEDZ