[Warszawa] OKO

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: jax »

Widze, ze nikt na Hannibala nie wykazuje ochoty.. i tak bede mial jakby co.. jakos nie mam serca do gry w nic innego.. najwyzej popatrze tylko :(
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Don Simon »

jax pisze:Widze, ze nikt na Hannibala nie wykazuje ochoty.. i tak bede mial jakby co.. jakos nie mam serca do gry w nic innego.. najwyzej popatrze tylko :(
Mowie Ci - zacznij brac witaminy, bo to juz kolejny tydzien, kiedy chcesz sobie tylko "popatrzec".

Zapraszam na Starcrafta o 18 - grono graczy bedzie z pewnoscia interesujace ;-).

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: jax »

Don Simon pisze:Zapraszam na Starcrafta o 18 - grono graczy bedzie z pewnoscia interesujace ;-).
no to popatrze :wink:
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
Pancho
Posty: 2687
Rejestracja: 18 cze 2004, 08:40
Lokalizacja: W-wa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Pancho »

jax pisze:Widze, ze nikt na Hannibala nie wykazuje ochoty.. i tak bede mial jakby co.. jakos nie mam serca do gry w nic innego.. najwyzej popatrze tylko :(
Ja mam ochotę pograć jax, szczególnie z Tobą :D (eeech te dawna rozgrywki w Mare Nostrum czy Fryderyka :)), ale nie dzisiaj, bo już się umówiłem na Starcrafta z Szymonem. Może za tydzień?
Safari
Posty: 130
Rejestracja: 11 mar 2006, 16:22
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Safari »

Zamierzam dziś przybyć z niewiastą, która nie ma pojęcia o grach. Z tego co widze to na tapecie mają być dziś w większości pozycje dla wyjadaczy. Jakby ktoś mógł wziąść coś lżejszego do grania to byłbym wdzięczny. Do zobaczenia
Awatar użytkownika
mefiug
Posty: 398
Rejestracja: 02 mar 2007, 11:07
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: mefiug »

Sztefan to co powiesz na RRD2 o 17 z Janem i kims jeszcze a pozniej Hamburgum jako dnie główne??

P.S.
Jan ja sie pojawie przed 17 wiec mozesz zaczac tlumaczy RRD2 jesli beda chetni na gre
45min wystarczy na rozgrywke
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: jax »

Pancho pisze:Ja mam ochotę pograć jax, szczególnie z Tobą :D (eeech te dawna rozgrywki w Mare Nostrum czy Fryderyka :)), ale nie dzisiaj, bo już się umówiłem na Starcrafta z Szymonem. Może za tydzień?
Ach stare dobre czasy.. :)

Mozemy pyknac za 2 tygodnie, bo okazalo sie wlasnie, ze rzymski senat jednak sie obudzil i podniosl rekawice rzucona przez Hannibala. Piecze nad caloksztaltem rzymskich dzialan powierzono lekkomyslnie Dasilwusowi Cagnard (z galijskiego: leniwy). Podobno pseudonim ten zyskal w czasie dzialan w Galii, gdy preferowal wino i kobiety nad walki z prapraprapradziadkami Asterixa i Obelixa. Ale teraz w obliczu nowej wojny w pelni potwierdzil to miano nie czytajac instrukcji tzn. regulaminu wojskowego i wytycznych operacyjnych prowadzenia kampanii. Jednym slowem liczy na glupiego farta, a lwy w Colosseum tylko czekaja na kolejny posilek...
A wiec WOJNA. Poczatek tego spektakularnego widowiska przewidziany jest miedzy godzina 17:00 i 18:00. Widzowie sa proszeni o wykupywanie biletow.

8)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
Polaros
Posty: 595
Rejestracja: 23 sie 2006, 15:52
Lokalizacja: WaWa

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Polaros »

Przy Shogunie jest jeszcze wolne miejsce?
Zajrzałem do bagażnika i mam jeszcze Taluva.
Awatar użytkownika
Filippos
Posty: 2466
Rejestracja: 02 sty 2007, 16:54
Lokalizacja: Wawa, sercem w Wawie, nogą w wawie i innymi częściami ciała też;))

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Filippos »

Polaros pisze:Przy Shogunie jest jeszcze wolne miejsce?
Zajrzałem do bagażnika i mam jeszcze Taluva.
No więc podsumowując: potwierdziły do tej pory chęć grania cztery osoby: Geko i jego kumpel, vder i ja. Siepu wyraził bliżej niepotwierdzoną chęć jakby co, a Waffel chciałby ale nie ma czasu (nie wierzę że mamy szansę na skończenie gry do 19.30). Mówiąc prościej - wychodzi na to że jest ostatnie wolne miejsce.
Zwykle gram w to co mam
Moja strona o projektowaniu: http://milunski.com/
Konrad
Posty: 167
Rejestracja: 31 paź 2007, 23:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Konrad »

Czy ktoś miałby ochotę zagrać na najbliższym OKO w Tygrysa? Z tym, że jak tak, to musiałby go przynieść, bo ja niestety nie posiadam.

Sztefan, to rozumiem, że jesteśmy ustawieni na partyjkę lub kilka w Mr.Jack? Przyniosę.
Awatar użytkownika
Sztefan
Posty: 1690
Rejestracja: 01 wrz 2006, 17:18
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Sztefan »

Konrad pisze:Czy ktoś miałby ochotę zagrać na najbliższym OKO w Tygrysa? Z tym, że jak tak, to musiałby go przynieść, bo ja niestety nie posiadam.

Sztefan, to rozumiem, że jesteśmy ustawieni na partyjkę lub kilka w Mr.Jack? Przyniosę.
Z tego co mówił Trutu, to prawie na pewno następny piątek już nie w OKU, ale na Polibudzie. Choć to jeszcze do potwierdzenia.

Co do Mr. Jacka i również Tygrysa, to dwa razy TAK. Tylko nie za tydzień i nie za dwa, bo niestety na 99% się nie pojawie. Za 3 tygodnie chętnie.


Ostatnie (?) OKO mieliśmy zacząć od Yakuzy. Niestety zebrało nas się tylko 5 osób ( i po co pisaliśmy, że grało się kiepsko :) Bazik co prawda chciał grać za dwóch, ale uznaliśmy, że może jednak spasujemy. A zdrajcy, co to nie chcieli grać, bo jest kiepska, potem jednak zagrali. ;) Zatem na stole pojawił się Blefuj. Saise chciał wcisnąć Bazikowi żółwia :) W sensie jak zwykle miło było.

Potem miało być danie dnia, czyli Hamburgum. Jednak nie miałem kiedy przeczytać zasad, ale zrobił to Mefiug. Tyle że Saise nawet grał. Daliśmy radę. Sama gra jednak nie wyszła. W teorii wszystko jest pięknie. W praktyce nuda. Tak sobie chodzimy po tym rondlu, coś tam kupujemy, sprzedajemy, budujemy budynki. W końcu ktoś tam wygra. Pod koniec nikt nie chciał kończyć gry, wolelismy zbierać surowce, by zdobyć kolejne punkciki.

Nie ma się nawet konkretnie do czego przyczepić. Może po prostu nie bierze mie rondel? Antike nie grałem, ale chwalony Imperial też mi się nie podobał. Dzisiaj rano przeczytałem instrukcje i to naprawde może być dobra gra. Może bym kiedyś spróbował jeszcze raz.

Potem na poprawę humoru trzy partyjki w Race for the Galaxy. Chyba w końcu załapałem jak się w to skutecznie gra. Naprawdę niezwykle udany tytuł. Mam nadzieję, że przez najbliższe tygodnie cały czas będzie się pojawiał.

Dzień zaczął się od Blefuja i na nim się zakończył. Tym razem Lim-Dul miał akcję dnia. Został z jedną kartą i tak się przejął, że ją nam pokazał :) Hm, skorpion. :)

Tradycyjnie trzeba było jeszcze trochę postać przed Okiem. Tym razem jednak nie rozmawialiśmy o planszówkach. Było o tym dlaczego gry komputerowe/konsole są wtórne i dla dzieci oraz o komiksach dla dorosłych.
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Lim-Dul »

Znów udało mi się w dużej mierze spełnić plan. :-D

Na początku czytałem instrukcję do Thurn und Taxis: Alle Wege führen nach Rom, żeby wytłumaczyć zasady Pancho i Bazikowi. Dodatek składa się z dwóch części i chociaż trzeba będzie to przetestować, to pierwszy wariant zdaje się nie wnosić niczego ciekawego poza chaosem i niesprawiedliwą punktacją. Dowozimy swoich przedstawicieli do Rzymu ALE gdy dojeżdża kolejny wóz wszyscy spadają... Nie wiemy kto siedzi w wozach, więc w najgorszym przypadku dostajemy 9 punktów w pupsko w stosunku do lidera - spada kardynał za 5, a jemu dojeżdża jego własny kardynał (za 9, a nie 10, bo w poprzednim wozie miał minimum postać za 1 =).

Drugi wariant ma sens, ale jest tak banalny, że można go nawet skopiować "ręcznie" w samej podstawce. Dodano żetony postaci, które promują równomierne korzystanie ze wszystkich umiejętności. Im "równiej" z nich korzystamy, tym większe bonusy dostajemy - to właściwie tyle.

Potem zagrałem drugi tydzień z rzędu w Colossal Arena. Potwierdziły się moje pozytywne wrażenia i także wszyscy współgracze wydawali się być zadowoleni, ale odkryłem też, że gra może cierpieć na "syndrom Kingdoms", to znaczy że nie da się przewidzieć co się stanie zanim dojdzie do nas kolejka. Jako że byłem jedynym "doświadczonym" graczem przy stole i oznajmiłem (po co to robiłem? ;-), że wygrałem partię w zeszłym tygodniu, wszyscy nieźle mnie zgnoili na początku, eliminując moje najbardziej wartościowe kreatury, ale z jakiś dziwnych powodów zostawili Ragozdowi kontrolę nad czterema mocnymi potworami. Oczywiście przegrałem, a Ragozd wygrał, ale partię mogę zaliczyć do udanych.

Wyciągnąłem Iliadę, w którą zagrałem w tym samym gronie. Znów mocą perswazji Ragozdowi udało się zdobyć mocną pozycję i wygrać - przez cały czas udawał słabego i dawał innym eliminować się nawzajem. W sumie można tylko pochwalić kunszt negocjacji, ale po innych spodziewałem się jednak trochę bardziej zaciętej walki z Ragozdem, szczególnie jeżeli wyciągnęli wnioski z poprzedniej rozgrywki. Sam na początku trochę kiepsko zagrałem, a potem wtopiłem dwie kolejki - jedną, gdy inni działali zupełnie nieświadomie przeciwko mnie, a drugą, bo niestety podeszły mi bardzo kiepskie karty (0 armii, same karty specjalne). Ostatecznie udało mi się jednak zdobyć trochę punktów i na pewno nie byłem ostatni, chociaż nie śledziłem punktacji na tyle, bym wiedział które miejsce zająłem - liczy się i tak tylko pierwsze (i w mniejszym stopniu ostatnie =).

Pod koniec zagraliśmy w Shadows over Camelot, które przytaszczyłem pod wpływem wypowiedzi ja_na w podcaście. =)
Faktycznie bardzo dobrze gra się w sześć osób, ale o tym wiedziałem już wcześniej, bo dziwnym zbiegiem okoliczności jest to jeden z bardziej ogranych tytułów w mojej kolekcji. Udało się nam (lojalnym rycerzom) zwyciężyć, ale pod koniec okazało się, że jakimś cudem nikt nie był zdrajcą, więc jest to dla mnie połowiczne zwycięstwo - już dwa razy tak mi się zdarzyło, a jeszcze ani razu nie wygrałem, gdy przeszkadzał zdrajca... Do tego zwycięstwo przyszło nam naprawdę bardzo lekko - przed zamkiem pojawiło się maksymalnie 10 katapult, wylazł zaledwie jeden Pitek i jeden Sas i ogólnie jakoś bardzo sprawnie poszło nam zbieranie białych mieczów, przez co zwycięstwo zabezpieczyliśmy bardzo szybko i czekaliśmy tylko na zapełnienie się okrągłego stołu, w czym pomógł nam smok, którego olaliśmy i który "obdarował" nas trzema czarnymi mieczami. =)
Dotąd grałem w SoC raczej w siedem osób, chyba raz w cztery czy pięć, i mam niejasne podejrzenie, że im więcej graczy, tym trudniej. Przy dużej liczbie graczy w pewnym momencie o wiele szybciej wychodzą katapulty - szczególnie gdy spełni się kilka misji i związane z nimi czarne karty zaczną dostawiać maszyny oblężnicze...

No i pod koniec oczywiście sławetny Kakerlakenpoker, w którym miałem opisaną przez Sztefana wtopę. A tak się chwaliłem swoimi osiągnięciami w Pokera (które może potwierdzić nawet Don Simon =). Wstyd. :-D
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Geko »

Lim-Dul pisze: No i pod koniec oczywiście sławetny Kakerlakenpoker, w którym miałem opisaną przez Sztefana wtopę. A tak się chwaliłem swoimi osiągnięciami w Pokera (które może potwierdzić nawet Don Simon =). Wstyd. :-D
W zwolnionym tempie wyglądało to tak: Lim-Dulowi zostaje ostatnia karta, więc musi dobrze zablefować, żeby nie przegrać. Cały w emocjach próbuje obrócić kartę koszulką do góry i rzucić ją na stół jednemu z graczy. Jakimś dziwnym zrządzeniem losu odwraca jednak kartę nie na tę stronę, wypuszcza ją z ręki i na stole ląduje skorpion... :mrgreen:
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Lim-Dul »

Nie, nie - rzuciłem ją na stół awersem do góry całkowicie świadomie... Myślałem, że już przegrałem, a mogłem tę kartę jeszcze zagrać... Miałem podobne wątpliwości, jak Ty - później się mnie spytałeś, czy z ostatnią kartą w ręku gracz już przegrywa. =)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Geko »

Lim-Dul pisze:Nie, nie - rzuciłem ją na stół awersem do góry całkowicie świadomie... Myślałem, że już przegrałem, a mogłem tę kartę jeszcze zagrać... Miałem podobne wątpliwości, jak Ty - później się mnie spytałeś, czy z ostatnią kartą w ręku gracz już przegrywa. =)
Ja wiem, że nie rzuciłeś świadomie. Jakoś się obróciła ta karta i tak już wylądowała. A spytałem się dla pewności - bo o ile dobrze pamiętam, to przegrywa się, gdy nie można już zagrać karty.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Lim-Dul »

Ja wiem, że nie rzuciłeś świadomie.
Ehm? Chyba niedoczytałeś - rzuciłem kartę świadomie, bo myślałem, że przegrałem, mimo że jeszcze w tym momencie bym nie przegrał. =)
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 3429
Rejestracja: 09 lut 2005, 14:27
Lokalizacja: W-wa CK Tar-ho-min
Kontakt:

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: ragozd »

Oj, Lim-Dul, w obu przypadkach wspolgracze nie mieli tak duzo do powiedzenia jak piszesz - więcej na moim blogu:
http://ragozd.blogspot.com/
a w SoC imho im wiecej rycerzy tym latwiej - jest wiecej pkt do przyjecia na oslawiona "klate" :)
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Geko »

Lim-Dul pisze:
Ja wiem, że nie rzuciłeś świadomie.
Ehm? Chyba niedoczytałeś - rzuciłem kartę świadomie, bo myślałem, że przegrałem, mimo że jeszcze w tym momencie bym nie przegrał. =)
Fakt, nie doczytałem. Ale to dlatego, że byłem święcie przekonany, że ta karta tak Ci wypadła i teraz zrozumiałem, że zrobiłeś to świadomie. Wielkie RoTFL :mrgreen:
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
merida1983
Posty: 1
Rejestracja: 13 sty 2008, 00:02

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: merida1983 »

Dziękuję za wczorajszą grę (głównie Ragozdowi, dzięki któremu się znalazłam w OKO).

Miło się grało i myślę, że jest szansa na kolejny piątek (o ile będzie coś do grania dla początkujących;)).
Abiger
Posty: 268
Rejestracja: 28 lut 2006, 12:29
Lokalizacja: Legionowo/Siedlce
Has thanked: 48 times
Been thanked: 95 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Abiger »

ragozd pisze:
a w SoC imho im wiecej rycerzy tym latwiej - jest wiecej pkt do przyjecia na oslawiona "klate" :)
Raczej się z tym stwierdzeniem nie zgodzę. Wg. mnie jest jak piszę Lim, im więcej tym trudniej. Odczuwalne jest to najmocniej gdy w końcówce "jedzie się po bandzie", gracze są na 1 czy 2 pkt życia, misje Grala i Excalibura wykonane (czyli zwiększona szansa na katapulty). Wtedy każda katapulta moze być ostatnią a takie wredne karty jak -1 życia dla każdego masakrują po prostu (a więcej graczy to niestety szybszy przepływ czarnej talii) - jest co prawda zbroja Lancelota ale...no właśnie przy siedmiu graczach daje ona jedno relatywnie bezpieczne ciągniecie złych wydarzeń (zbroja pozwala dociągnąc dwa i wybrać jedno) i aż 6 ryzykownych. Przy mniejszej liczbie graczy ten wspólczynnik jest korzystniejszy.

Więcej graczy to oczywiście szybciej wykonywane misje jadnak jak już napisałem wyżej, szybciej wykonane misje do szybkie zwiększenie szansy na katapulty a wóczas trzeba oddelegować rycerzy do ich zwalczania.

Dodatkowo przy tej liczbie zdrajca prawie pewny - a co to oznacza tłumaczyć nie muszę.

Po kilkunastu grach jakoś tego ułatwienia "a praniu" nie stwierdziłem. W tym aspekcie SoC bije na głowę taki Arkham, któy na maksymalną ilośc graczy okazał się totalnie niegrywalny (zbyt łatwy) i zamienił się w wyścig "kto pierwszy dopadnie potwora".
Forever
Posty: 83
Rejestracja: 04 maja 2007, 11:25

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Forever »

A jak tam Hanibal Jax napisz coś
Mam nadzieję że w ten piątek uda mi się w końcu zagrać
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: jax »

Forever pisze:A jak tam Hanibal Jax napisz coś
Kwestie techniczne: tlumaczenie regul zajelo nieco ponad godzine.
Gralismy 4 i pol godziny - rozegralismy 7 i 1/3 etapu na 9 mozliwych. Do tego momentu wojna sie nie rozstrzygnela. Choc bylem doslownie o wlos od porazki juz w 3 etapie. Udalo mi sie wydzwignac i koncowy rezultat byl sprawa otwarta.
Bardziej szczegolowa relacja tu: http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... =24&t=4488
Forever pisze: Mam nadzieję że w ten piątek uda mi się w końcu zagrać
Molestuj wilka, bo ja w ten piatek bede gral w cos lzejszego a niewykluczone, ze w kolejnym tygodniu bede juz mial przeciwnika.

Powiem jedno - z gry jestem mocno zadowolony.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 3 times

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: melee »

Ja z Wilkiem zagrałem w sobotę i zajęło nam to prawie 5 godzin, choć przeczytałem wcześniej instrukcję... ale też jestem z gry mocno zadowolony ;)
Awatar użytkownika
Wilk
Posty: 683
Rejestracja: 19 cze 2007, 15:21
Lokalizacja: Wawa

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Wilk »

@Forever: Jesli bede w OKO (potwierdze w okolicach srody) to jestem jak najbardziej chetny, przez ostatnie pare tygodni gram tylko w to (przynajmniej "w realu") i jeszcze nie mam dosc, to chyba tez jakas rekomendacja. ;)
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] OKO

Post autor: Don Simon »

melee pisze:Ja z Wilkiem zagrałem w sobotę i zajęło nam to prawie 5 godzin, choć przeczytałem wcześniej instrukcję... ale też jestem z gry mocno zadowolony ;)
Miales robic remont Ty oszuscie :-P.

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
ODPOWIEDZ