(Warszawa) Poniedziałkowe granie - Miejsce Chwila

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Filip z Lublina
Posty: 1684
Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 28 times
Been thanked: 19 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: Filip z Lublina »

jax pisze:no, wczoraj się działo: Vanuatu, Ventura, Dominant Species, 1860
bart zamęczał wszystkich swoimi karciankami (choć tym razem wysokiej próby ;) : Kuhhandel, Haggis)
pewnie jeszcze czegoś nie zauważyłem

ja osobiście jestem zadowolony z rozgrywki w 4-os. DS
mimo bycia zawsze ostatnim w kolejności i dyskryminacji w ilości walców udało się powalczyć ze zwycięskimi
insektami piotrasmu, które przerażająco rozpleniły się na trawach. Pierwszy raz widziałem, żeby Ptaki (moja rasa akurat) pokazały moc - w sensie masowego uzywania swojej zdolności latania. Amphibiany GrzeLa taplały się ciagle w wodzie i traciły geny przystosowania, co nie było dobre, bo wody było mało na mapie. Z kolei Gady Miceliusa postawiły sobie ambitny cel 'od zera do bohatera' (czyli z ostatniego miejsca na inicjatywie wdrapać się na pierwsze), co nawet się udało, ale i tak zajęły ostatnie miejsce. 100%-owa - 'słoneczna' - specjalizacja też nie wyszła im na zdrowie.
Było fajnie :)
Tak, DS jest fajne bo można obrać naprawdę sporo różnorodnych strategii. Co do ptaków to grałem nimi 2 razy jak do tej pory i 2x wygrałem właśnie dzięki masowej migracji. Silna rzecz, niedoceniana trochę.
Co do 1860, graliśmy od 20 do 01.00. Jeszcze raz wielkie dzięki Tito za cierpliwość(wyszliśmy chyba z godzinę po ostatnich gościach;P). W każdym razie było warto, znakomita partia i znakomita gra. Jak się okazało najlepszą strategią okazało się inwestowanie wszędzie po trochu z mocnym akcentem na 2 kompanie. Moja strategia ciągnięcia jednej mega korporacji była ok, ale ryzyko się nie zwróciło. Kilka moich nieprzemyślanych ruchów i szybko wykupywane pociągi pozbawiły mnie paru dochodowych rund i w rezultacie skończyłem na 3 miejscu. Kolejną strategią było żerowanie na innych(żadnego kierownictwa przez całą grę) i w sumie ciężko powiedzieć co poszło nie tak bo kasa lała się strumieniami, ale sęp na podium sie nie załapał.
Łukasz - 1(miejsce)
Sebastian - 2
Filip - 3
Kuba - 4

Ps. I absolutnie nie zgodzę się z tezą Jaxa, że gra z czasem robi się schematyczna. W tym momencie widzę co najmniej kilka(a może nawet kilkanaście) scenariuszy dla siebie w tej grze. REWELACJA!
Awatar użytkownika
adikom5777
Posty: 2231
Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 81 times
Been thanked: 12 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: adikom5777 »

oczywiście, że 18XX nie są schematyczne, mimo braku losowości każda gra jest inna
Awatar użytkownika
bart8111
Posty: 691
Rejestracja: 28 wrz 2008, 22:25
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: bart8111 »

jax pisze:no, wczoraj się działo: Vanuatu, Ventura, Dominant Species, 1860
bart zamęczał wszystkich swoimi karciankami (choć tym razem wysokiej próby ;) : Kuhhandel, Haggis)
pewnie jeszcze czegoś nie zauważyłem
No jeszcze z karcianek było Fairy Tale, ale faktycznie "zamęczał" to chyba odpowiednie słowo bo raczej zachwytów nimi nie było, cytuję: Kuhhandel - "taki tam chwiler", Fairy Tale - "takie bardziej jednowymiarowe 7 cudów, tylko idziemy w punkty". Jedynie na Haggisa nie słyszałem narzekań, ale to być może dlatego, że zdążyliśmy zagrać tylko dwa rozdania. I jeśli już ktoś miałby narzekać to pewnie najprędzej ja bo zdobyłem w nich całe 6 punktów :) Muszę jeszcze zagrać pełną partię ale na razie jestem na tak, choć do Tichu raczej się nie umywa bo jednak to co w Tichu najfajniejsze to właśnie ta gra partnerska, której tutaj nie ma. Poza tym te układy (sekwensy setów) są jakieś przekombinowane według mnie, no ale to może kwestia ogrania zanim wejdą do głowy. Z nie-karcianek jeszcze zagrałem z Sebastianem dwie rozgrywki w Go 9x9 - plusem takiej małej planszy jest to, że jedna partia trwa 15-20 min i grę można traktować właściwie jako filler, a mimo to decyzje jednak banalne nie są. Choć z drugiej strony zastanawia mnie regrywalność takiej małej planszy. Nie zdziwiłbym się gdyby okazało się, że optymalna gra na takiej planszy została już rozpracowana (tak jak w warcabach) bo naprawdę miejsca do manewru jest tak mało, że wydaje się, że nie może być tu zbyt dużo miejsca na kreatywną grę, ale może jestem w błędzie. Mógłby się jakiś goista wypowiedzieć czy taka plansza nadaje się jedynie do nauki podstaw czy może nie tylko. Przykładowo czy gra zaawansowanych graczy na takiej planszy ma jakikolwiek sens, czy też po prostu robią wtedy z automatu oczywiste dla siebie ruchy.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: jax »

Filip Apostoł pisze: Ps. I absolutnie nie zgodzę się z tezą Jaxa, że gra z czasem robi się schematyczna. W tym momencie widzę co najmniej kilka(a może nawet kilkanaście) scenariuszy dla siebie w tej grze. REWELACJA!
Doprecyzuję - nie to, że każda rozgrywka jest dla mnie schematyczna (bo tak nie jest), ale ogólny feeling, np. 'o rany, znów muszę czaić się na lokomotywy' (wiem, np. w Agricoli zawsze 'znów muszę myśleć o jedzeniu', ale w innych grach nie mam takiego poczucia powtarzalności działań (na poziomie ogólnym, bo wiem że na lokomotywy można czaić się pewnie i na 5 sposobów) jak w 18xx).

@LeoGM -tak, insekty wygrały.
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: KubaP »

jax pisze:
Filip Apostoł pisze: Ps. I absolutnie nie zgodzę się z tezą Jaxa, że gra z czasem robi się schematyczna. W tym momencie widzę co najmniej kilka(a może nawet kilkanaście) scenariuszy dla siebie w tej grze. REWELACJA!
Doprecyzuję - nie to, że każda rozgrywka jest dla mnie schematyczna (bo tak nie jest), ale ogólny feeling, np. 'o rany, znów muszę czaić się na lokomotywy' (wiem, np. w Agricoli zawsze 'znów muszę myśleć o jedzeniu', ale w innych grach nie mam takiego poczucia powtarzalności działań (na poziomie ogólnym, bo wiem że na lokomotywy można czaić się pewnie i na 5 sposobów) jak w 18xx).

@LeoGM -tak, insekty wygrały.
Jax, ja postanowiłem, że ponieważ to moja pierwsza gra, to oleję lokomotywy i postanowiłem jak ognia strzec się kierowania jakąkolwiek kompanią i tylko żerować. Jako, że jedynym graczem doświadczonym był FIlip, postanowiłem inwestować przede wszystkim w to, co on robił. Jedna pomyłka kosztowała mnie spadek z pierwszego miejsca na ostatnie (myślałem, że Filip przerzuca się z jednej kompanii na drugą, a on drugą kupił tylko po to, by ją zabić na koszt pierwszej). Także strategii jest multum i ja np o lokomotywach w ogóle nie myślałem :)
Filip z Lublina
Posty: 1684
Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 28 times
Been thanked: 19 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: Filip z Lublina »

KubaP pisze:Jako, że jedynym graczem doświadczonym był FIlip
Jakim...?;P
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: jax »

KubaP pisze:Także strategii jest multum i ja np o lokomotywach w ogóle nie myślałem :)
Ok, jednak lokomotywy w 18xx to jak powietrze dla człowieka :) Pewnie w kolejnych będziesz na nie zwracał uwagę.

I nie mówię, że seria 18xx jest zła czy coś, ale kompletnie nie dla mnie (tak precyzuję, bo w Chwili tylko 10 sek. miałem na podzielenie się z Filipem myślami :) ).
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: KubaP »

jax pisze:
KubaP pisze:Także strategii jest multum i ja np o lokomotywach w ogóle nie myślałem :)
Ok, jednak lokomotywy w 18xx to jak powietrze dla człowieka :) Pewnie w kolejnych będziesz na nie zwracał uwagę.

I nie mówię, że seria 18xx jest zła czy coś, ale kompletnie nie dla mnie (tak precyzuję, bo w Chwili tylko 10 sek. miałem na podzielenie się z Filipem myślami :) ).

Wiesz, ja jestem na tym wczesnym etapie grania w planszówki, że mnie zachwyca sama możliwość zagrania w coś nowego, więc może to zakłóca mój obiektywizm. Ale jak mi 1860 daje: brak losowości i możliwość 5h ciężkiej pracy umysłowej. I to mi wystarcza :)
Filip z Lublina
Posty: 1684
Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 28 times
Been thanked: 19 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: Filip z Lublina »

jax pisze:I nie mówię, że seria 18xx jest zła czy coś, ale kompletnie nie dla mnie
I myślę, że to o to chodzi;)
Awatar użytkownika
zephyr
Posty: 2373
Rejestracja: 27 paź 2007, 00:12
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: zephyr »

Vanuatu nie w moich klimatach, tu naprawdę ciężko zrobić cokolwiek sensownego. Zasobów pojawia się niewiele więcej niż gracze są w stanie zgarnąć w jedną turę, jak zgromadzisz jakikolwiek majątek od razu go tracisz dostając punkty jako rekompensatę (ale tracisz potencjał do innych akcji), a sam system akcji jest bardzo drapieżny - trochę inne ułożenie dysków może zmusić cię do wykonania akcji w innej kolejności co jest często równoważne ze zmarnowaniem ich, albo w ogóle nie wykonaniem akcji bo wszędzie jesteś przyblokowany - nie lubię tego mechanizmu, ale jest ciekawy i oryginalny.

Fairy tale to miła odmiana. Dla mnie to taki uproszczony 7 wonders - komba są prostsze bo po prostu karta X kombuje się z Y, zbierz ich jak najwięcej to dostaniesz pkt. Jest trochę kart które potrzebują bycia liderem w czymś. Jest trochę kart które atakują innych. Dużo lepsze zarządzanie kartami - pierw draftuje się 5 a potem gra 3 z nich. Z drugiej strony deck jest duży a często trzeba liczyć na konkretne karty (często w małej ilości kopii). Dla mnie przy sprawnej grze graczy którzy w miarę znają grę jest to fajny chwilerek, bo partia powinna się zamknąć w 15, 20 minutach - 4 rundy draftu i koniec.

Hagis całkiem fajne, tylko muszę się przyzwyczaić że kolory są tak ważne. Przyzwyczajenie z Tichu do długich sekwensów trzeba dostosować do zupełnie innej mechaniki. Fakt że każdy dostaje na start po 3 jokery których można też użyć jako bomb eliminuje problem z beznadziejnymi rękami. Działa na 3 osoby, bez ogromnego king makingu co jest fajne (choć jestem ciekaw czy "wymuszanie" bomb powstrzymujących 3 gracza nie będzie na zasadzie "kto ją rzuci ten dostaje masę pkt w plecy") Trzeba się też przyzwyczaić do shodzenia z części ręki szybciej - 5pkt za kartę to naprawdę masakryczna ilość. Miałem bardzo mocne ręce w obu rozdaniach (na obu słaba bomba z nieparzystych + 10 + całkiem ok sekwensy) ciekawe jak się gra na słabszych

Co do go 9x9 to ja grałem całkiem dużo przez net i mi się nie nudziło. Partie często nie będą bardzo zróżnicowane, ale jest masa szczegółów do dopracowania. Czasami są zdecydowanie różne sytuacje nawet w 9x9. Poza tym długość partii pozwala na bezbolesne eksperymentowanie i dopracowanie taktyk. Gra już na planszy 13x13 zyskuje bardzo dużo aspektu strategicznego, na 19x19 oczywiście jeszcze więcej, na większych planszach duże kawałki terenu po postawieniu kilku kamieni są czyjeś - nie ma sensu ich atakować bo to się nie opłaca dopóki nie będzie dobrej okazji (wczesny atak przeciwnik może zignorować i zabrać dla siebie resztę planszy, albo odpowiedzieć na niego tak że atakujący dostaje mało). Na 9x9 wszystko ma wpływ na wszystko więc ten aspekt dzielenia planszy jest dużo mniej ciekawy.
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
Filip z Lublina
Posty: 1684
Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 28 times
Been thanked: 19 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: Filip z Lublina »

Jutro z Kubą będziemy w Chwili koło 19. Jeśli ktoś miałby ochotę dołączyć do Age of Industry(na dodatkowej mapie), a później do Tinners' Trail to zapraszamy.
Awatar użytkownika
Micelius
Posty: 758
Rejestracja: 19 lut 2009, 16:49
Lokalizacja: Warszawa

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: Micelius »

Wspaniale, że pojawiły się tak barwne, wyczerpujące opisy. Zarazem grano różne rodzaje gier - czyli fajnie :)
Dominant Species najpierw mnie nieco zniechęciło, bo odkryłem, że jednak zbalansowanie między graczami jest trudniejsze (zarówno co do postrzegania, jak i realizacji), niż się wydaje - a może mieć decydujący wpływ na wyniki. Z drugiej strony, pojawiło się kilka nowych zagrań (świeżość wręcz rośnie po kilku partiach :) ), nauczyłem się też jeszcze bardziej doceniać wielowątkowość i konieczność twórczego adaptowania strategii do każdej rozgrywki. Gratuluję Piotrkowi sukcesu - ale tez wymyśliłem, jak go pokonać :wink: Z niecierpliwością będę oczekiwał kolejnej rozgrywki...
Niech garby waszych wielbłądów będą zawsze tłuste!
piotrsmu
Posty: 441
Rejestracja: 17 cze 2010, 01:27

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: piotrsmu »

mam nadzieje że nie jest to pomysł w stylu: "będę myślał 2* dłużej", jestem ciekaw nowej strategii w przyszłym tygodniu mnie nie będzie lecz przy najbliższej okazji na pewno się skuszę.
żałuję tylko że nie znalazło się miejsce przy stole dla LeoGM, z którym mam porachunki do wyrównania.
gra poza małymi wyjątkami szła bardzo sprawnie, następnym razem może jax
przyniesiesz kostkę, jestem ciekaw ile wynosi czas najszybszego gracza pomnożony przez 4
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 3429
Rejestracja: 09 lut 2005, 14:27
Lokalizacja: W-wa CK Tar-ho-min
Kontakt:

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: ragozd »

w końcu powinienem się pojawić w ten poniedziałek, to swoją kostkę wezmę ;)
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Awatar użytkownika
GrzeL
Administrator
Posty: 1140
Rejestracja: 24 paź 2011, 15:13
Lokalizacja: okolica Warszawy
Has thanked: 9 times
Been thanked: 57 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: GrzeL »

Ja także przyjmuję wyzwanie.
jerrymagu
Posty: 460
Rejestracja: 27 gru 2010, 20:28

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: jerrymagu »

po tym co napisał Zephyr wnioskuję że Vanuatu musi być super. W wypowiedzi przebija się coś pozytywnego a w przypadku Zephyra to już mistrzostwo świata :mrgreen:

Co do najbliższego spotkania to zabieram Lancaster'a - na którego już dwójka chętnych jest.
Natomiast co do drugie pozycji to wezmę Hawaii - mam nadzieję że Vester tak jak w przypadku Lancastera, chętnie się dosiądzie
Rezerwowo wezmę The First Sparks
Czarne serce mam i czarną w żyłach krew!
Filip z Lublina
Posty: 1684
Rejestracja: 13 paź 2007, 08:46
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 28 times
Been thanked: 19 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: Filip z Lublina »

jerrymagu pisze:po tym co napisał Zephyr wnioskuję że Vanuatu musi być super. W wypowiedzi przebija się coś pozytywnego a w przypadku Zephyra to już mistrzostwo świata :mrgreen:

Co do najbliższego spotkania to zabieram Lancaster'a - na którego już dwójka chętnych jest.
Natomiast co do drugie pozycji to wezmę Hawaii - mam nadzieję że Vester tak jak w przypadku Lancastera, chętnie się dosiądzie
Rezerwowo wezmę The First Sparks
A Ty już nie pamiętasz, że gramy w automobile o 19?;)
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: KubaP »

Filip Apostoł pisze:
jerrymagu pisze:po tym co napisał Zephyr wnioskuję że Vanuatu musi być super. W wypowiedzi przebija się coś pozytywnego a w przypadku Zephyra to już mistrzostwo świata :mrgreen:

Co do najbliższego spotkania to zabieram Lancaster'a - na którego już dwójka chętnych jest.
Natomiast co do drugie pozycji to wezmę Hawaii - mam nadzieję że Vester tak jak w przypadku Lancastera, chętnie się dosiądzie
Rezerwowo wezmę The First Sparks
A Ty już nie pamiętasz, że gramy w automobile o 19?;)
I to prawdopodobnie ze mną, że się przypomnę.
staszek
Posty: 3546
Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 12 times
Been thanked: 25 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: staszek »

myślałem Kuba,że będziesz chciał zagrać w jakieś 18xx ;)
jest szansa,że będzie taka możliwość :)
jerrymagu
Posty: 460
Rejestracja: 27 gru 2010, 20:28

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: jerrymagu »

KubaP pisze:
Filip Apostoł pisze:
jerrymagu pisze:po tym co napisał Zephyr wnioskuję że Vanuatu musi być super. W wypowiedzi przebija się coś pozytywnego a w przypadku Zephyra to już mistrzostwo świata :mrgreen:

Co do najbliższego spotkania to zabieram Lancaster'a - na którego już dwójka chętnych jest.
Natomiast co do drugie pozycji to wezmę Hawaii - mam nadzieję że Vester tak jak w przypadku Lancastera, chętnie się dosiądzie
Rezerwowo wezmę The First Sparks
A Ty już nie pamiętasz, że gramy w automobile o 19?;)
I to prawdopodobnie ze mną, że się przypomnę.
no Filip powiedziałeś to niezobowiązująco. Oczywiście w takim razie o 19 zagram w Automobile ;)
Czarne serce mam i czarną w żyłach krew!
schizofretka
Posty: 4360
Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 6 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: schizofretka »

A ja bym chętnie poznał First Sparks...
Dungeon Lords? Cuba? Whishlist może się zmienić w zależności od tego, w co zagram na Kostce.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Awatar użytkownika
sipio
Posty: 1141
Rejestracja: 15 cze 2008, 21:38
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: sipio »

Jeśli First Sparks startowało by jakoś po 17 to też bardzo chętnie się dołączę.
Awatar użytkownika
KubaP
Posty: 5834
Rejestracja: 22 wrz 2010, 15:57
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 137 times
Been thanked: 409 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: KubaP »

staszek pisze:myślałem Kuba,że będziesz chciał zagrać w jakieś 18xx ;)
jest szansa,że będzie taka możliwość :)
Me serce krwawi... Dostosuję się :)
Awatar użytkownika
ragozd
Posty: 3429
Rejestracja: 09 lut 2005, 14:27
Lokalizacja: W-wa CK Tar-ho-min
Kontakt:

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: ragozd »

Ja chętnie bym poznał Automobile, Eclispe czy OeL - mam spore braki w nowych tytułach :(
"Jesteś inżynierem - wszystko co mówisz jest nienormalne".
Moja lista gier Mój blog
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 79 times
Been thanked: 252 times

Re: [Warszawa] Poniedziałkowe granie - Chwila Klub

Post autor: jax »

sipio pisze:Jeśli First Sparks startowało by jakoś po 17 to też bardzo chętnie się dołączę.
To chyba przyniosę FS skoro jest zapotrzebowanie.
Są na razie 3 osoby.
W 6 nie gram (za długo jak na taką nie-za-ciężką grę), zatem ew. maks. 2 osoby mogę jeszcze dokooptować.

FS będzie szybkie, co potem - nie mam jeszcze planów :)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
ODPOWIEDZ