GRY-PLANSZOWE.pl

Znajomy kupił na Pyrkonie i wczoraj zagraliśmy w 4 osoby. Bardzo fajnie zrobiona gra. Nie chodzi tylko o wygląd bo ten jest świetny. (nie rozumiem ludzi, którzy narzekają na spasowanie monumentów, przecież podczas gry i tak nie zwraca się na to uwagi). Zasady nie są trudne i po dwóch-trzech turach wszystko było zrozumiałe. Bardzo podobają mi się możliwości która ta gra oferuje. Ostatecznie wygrał kolega przez zabicie potworów ale zwycięstwo do końca nie było pewne, monument był już zbudowany i graczowi który go kontrolował brakowało jednej tury do wygranej a mi brokował ostatni teren aby podbić dwie prowincję. Ogólnie nic tylko grę zachwalalismy. Bardzo chętnie zagram jeszcze raz w oczekiwaniu na moją wysyłkę

0NCK0 pisze: ↑25 maja 2018, 17:56 Mam pytanie dodatkowa figurka Leonidasa miała być w 2 fali?

Tak, miała być.W tej fali miała być tylko podstawka z Terrain Expansion. Odpisuję jeszcze raz w związku ze skasowaniem całego posta, również z częścią która była "w temacie".

rattkin pisze: ↑25 maja 2018, 13:49

Bary pisze: ↑25 maja 2018, 12:27 Mógłbyś podrzucić linka do faq, jeśli masz gdzieś "pod ręką"?

Skitrany w jednym z ostatnich update'ów, na końcu - https://www.kickstarter.com/projects/aw ... ts/2147169

Dzięki! Rzuciłem okiem na faq i imo źle nie jest. Cztery niepełne strony, z tego połowę kwestii spokojnie w instrukcji można znaleźć (może w polskiej wersji coś uzupełnili w manualu).

@Kisun: Będzie, będzie, muszę tylko porządnie tytuł ograć.

czy jest gdzies polska wersja instrukcji na necie?
zassalem dawno dawno temu angielska ale ona chyba sie zmieniła a tak w oczekiwaniu na pudło ( licze ze do mikołaja albo gwiazdki dotrze) popatrze sobie chociaż jak to w PL wersji zrobili

tencogoniema pisze: ↑26 maja 2018, 15:51 czy jest gdzies polska wersja instrukcji na necie?
zassalem dawno dawno temu angielska ale ona chyba sie zmieniła a tak w oczekiwaniu na pudło ( licze ze do mikołaja albo gwiazdki dotrze) popatrze sobie chociaż jak to w PL wersji zrobili

https://drive.google.com/file/d/1nGozwv ... 86uwK/view

Proszę.

Wreszcie dzisiaj gra dotarła i kilka moich pierwszych spostrzeżeń.
- pudło strasznie wypchane (nawet po zdjęciach wrzucanych przez osoby, które już to dostały i z produkcji wydawało się że będzie większe). Nawet fabrycznie zapakowane nie mieści się w całości. Ktoś coś tu źle zaprojektował.
- figurki generalnie bardzo dobre, lepsze niż te od TWoM. Podobają mi się Na szczęście żadna nie jest złamana, ale niektóre trzeba będzie poprostować. Gorzej, że ślady kleju są widoczne (najbardziej na Hermesie, na innych chyba akurat nie było widać).
- karty wydrukowane na dobrym papierze, grubszy niż ten z TWoMa.
- kostka i znaczniki super, ten plastik też mi się podoba, przyjemnie się go trzyma w dłoni.

Pierwsza rozgrywka na 2 osoby możliwe że dzisiaj albo jutro, a w większym gronie to akurat niestety pewności nie mam kiedy. Na pewno jednak zagram w tryb dla 1 gracza, bo książeczka kampanii sprawia pozytywne wrażenie (po pobieżnym przejrzeniu). No i Siegestorma na pewno też wypróbuję w bliższej lub dalszej przyszłości

Mam takie pytanie do was odbośnie spasowania monumentów, caloś jest ok, ale ta włówcznia Ateny jest cos zle spasowana wpada bardzo lekko ale znajduje się pod zlym katem i wchodzi na hełm tak ze calosc pasowania jest niestety troszke krzywa to samo tycy się Hermesa korpus doslownie wpada z udami jesli chcemy polaczyc go z nogami po odwrceniu do góry nogami doslownie wypada reszta figurek nie ma takiego problemu oczywiscie poza reka Ateny z włócznia, nie da jej się ladnie spasowac.

Tez tak to u was wygląda?

Czy siegestorm jest w wersji polskiej czy ang?

Jaxo64 pisze: ↑26 maja 2018, 18:19 Tez tak to u was wygląda?

W przypadku Ateny - tak. Wina pudełka wg mnie. Jeśli chodzi o Hermesa to nie jestem pewny, jutro sprawdzę.

Kisun pisze: ↑26 maja 2018, 22:35 Czy siegestorm jest w wersji polskiej czy ang?

Było już wcześniej wspominane, że wszystkie promki są po angielsku (i tak już pewnie będzie z każdą grą od AR).

Jaxo64 pisze: ↑26 maja 2018, 18:19 Tez tak to u was wygląda?

Ledwo trzyma się kupy, wystarczy go trącić i się rozpada.

Acererak pisze: ↑26 maja 2018, 22:53

Kisun pisze: ↑26 maja 2018, 22:35 Czy siegestorm jest w wersji polskiej czy ang?

Było już wcześniej wspominane, że wszystkie promki są po angielsku (i tak już pewnie będzie z każdą grą od AR).

Gra to już nie promka. Jeżeli gratisowa gra jest po angielsku mimo że sam LoH po polsku, to w wielu przypadkach karty będą leżeć i wartość promocyjna=0. Z jakiegoś powodu jednak zamówiło się wersję pl nie angielską. Szkoda, no ale co zrobić?

Nauczyć się języka?

Kisun pisze: ↑27 maja 2018, 00:36
Gra to już nie promka. Jeżeli gratisowa gra jest po angielsku mimo że sam LoH po polsku, to w wielu przypadkach karty będą leżeć i wartość promocyjna=0. Z jakiegoś powodu jednak zamówiło się wersję pl nie angielską. Szkoda, no ale co zrobić?

Zgadzam się, że szkoda. Plusy widzę takie, że zagrać możesz z osobą nieznającą języka polskiego (a znającą angielski)/nie musisz ogarniać dwóch wersji nazw kart oraz teoretycznie łatwiej sprzedać w razie czego, bo więcej osób zna angielski niż polski. Inna sprawa, że przez nieznajomość języka niektórzy mogą się odbić, to niestety fakt. (Przy okazji pytanie, może ktoś wie: czy więcej niż jedna osoba może rejestrować się na ten sam kod na stronie? tak się składa, że do wszystkich zarejestrowanych póki co mam raczej daleko ) Przy czym jeśli już coś wolałbym przetłumaczone, to chociaż promkę Nemesis, a konkretnie kartę wydarzenia. Do wersji nieangielskich trochę słabo wiedzieć, że w następnej turze nastąpi efekt związany z Adrestią. Jako rozwiązanie zostają jedynie koszulki, lub jakieś rzuty kośćmi. Siegestorm to jednak gra funkcjonująca w sposób właściwy niezależnie od tego jaką wersję językową LoHa brałeś.

@Up
Sądzę, że Siegestorm raczej sam w sobie może nie przekonać do nauki języka

Zgadzam się z Wami, że pudełko powinno być większe. Ono fabrycznie było nie do końca domknięte, a po wypakowaniu wszystkiego już robi się zauważalny problem. Za to figurki są przepiękne i ja już chcę Nemesisa!

Pełny unboxing już na Lords of Hellas na ZnadPlanszy

rattkin pisze: ↑27 maja 2018, 01:18 Nauczyć się języka?

Mistrz ciętej riposty i wujek dobra rada w jednym

Siebie jak siebie, ale nauczyć innych języka to już nie tak prosto

Ja się tylko w temacie figurek wypowiem. Rzeźba i rendery w czasie zbiórki wyglądały bardzo obiecująco. Pierwszym ostrzeżeniem były bezkształtne ulepce otrzymane przy okazji This War of mine. Ale miałem nadzieję, że z Hellas będzie lepiej. I faktycznie, jest lepiej, ale w mojej opinii wciąż słabo. Poziom detali jest stosunkowo słaby, a figurki dość mocno poodksztalcane. Nie wiem czy to wina materiału i wykurczy, ale niestety finalny efekt odstaje od poziomu CMON czy Monolitha. Bardziej przypomina gumoludki z planszowki FFG (posiadłość szaleństwa), niż to co prezentują obecne firmy startujące na kickstarterze. Wygląda na to że dobór partnera do wykonania odlewów był trochę niefortunny i nie wiem jak duży udzial w tym wszystkim miały względy kosztowe. Wprawdzie promocyjna figurka do Nemesis wygląda znacznie lepiej, ale nauczony doświadczeniem, w przypadku tej firmy dam sobie czas do namysłu, gdy kickstarowe egzemplarze będą sobie leżały w sklepach.

sewhoe pisze: ↑29 maja 2018, 09:17 Ja się tylko w temacie figurek wypowiem. Rzeźba i rendery w czasie zbiórki wyglądały bardzo obiecująco. Pierwszym ostrzeżeniem były bezkształtne ulepce otrzymane przy okazji This War of mine. Ale miałem nadzieję, że z Hellas będzie lepiej. I faktycznie, jest lepiej, ale w mojej opinii wciąż słabo. Poziom detali jest stosunkowo słaby, a figurki dość mocno poodksztalcane. Nie wiem czy to wina materiału i wykurczy, ale niestety finalny efekt odstaje od poziomu CMON czy Monolitha. Bardziej przypomina gumoludki z planszowki FFG (posiadłość szaleństwa), niż to co prezentują obecne firmy startujące na kickstarterze. Wygląda na to że dobór partnera do wykonania odlewów był trochę niefortunny i nie wiem jak duży udzial w tym wszystkim miały względy kosztowe. Wprawdzie promocyjna figurka do Nemesis wygląda znacznie lepiej, ale nauczony doświadczeniem, w przypadku tej firmy dam sobie czas do namysłu, gdy kickstarowe egzemplarze będą sobie leżały w sklepach.

Kurcze ja się ciągle zachwycam nimi (jeszcze nieswoimi;) np Meduza i hoplita w jej mackach wyglądają super. Wszelkie wygięcia można poprawić gorącą wodą, jest ich niewiele (więcej roboty miałem właśnie z Blood Ragem CMONA).
Wydaje mi się że znalazłem "tą" grę, której szukałem tyle lat. Gra się świetnie, do końca nie wiadomo kto wygra. Walka z potworami jak i bitwa hoplitowa są pełne emocji. Faktycznie dodatek terrain jest niezbędny, bez niego nie widać dokładnie co się dzieje na danym regionie gdy stoi pokaźna armia. Czekam na swój egzemplarz przebierając nogami

sewhoe pisze: ↑29 maja 2018, 09:17 Ja się tylko w temacie figurek wypowiem. Rzeźba i rendery w czasie zbiórki wyglądały bardzo obiecująco. Pierwszym ostrzeżeniem były bezkształtne ulepce otrzymane przy okazji This War of mine. Ale miałem nadzieję, że z Hellas będzie lepiej. I faktycznie, jest lepiej, ale w mojej opinii wciąż słabo. Poziom detali jest stosunkowo słaby, a figurki dość mocno poodksztalcane. Nie wiem czy to wina materiału i wykurczy, ale niestety finalny efekt odstaje od poziomu CMON czy Monolitha. Bardziej przypomina gumoludki z planszowki FFG (posiadłość szaleństwa), niż to co prezentują obecne firmy startujące na kickstarterze. Wygląda na to że dobór partnera do wykonania odlewów był trochę niefortunny i nie wiem jak duży udzial w tym wszystkim miały względy kosztowe. Wprawdzie promocyjna figurka do Nemesis wygląda znacznie lepiej, ale nauczony doświadczeniem, w przypadku tej firmy dam sobie czas do namysłu, gdy kickstarowe egzemplarze będą sobie leżały w sklepach.

Zgadzam się. O ile duże figurki pasują mi zarówno stylistyką, jak i jakością wykonania, to te małe wyglądają dosyć "niechlujnie". Większym problemem jest jednak sundrop, który spłynął po figurkach, dostał się pod podstawkę i tam nie do końca zastygł. Efekt jest taki, że kilkukrotnie figurki "przyklejały" się do mapy i trzeba je było lekko odrywać! Na szczęście mapa nie ucierpiała, ale na chwilę zmroziło mi krew w żyłach :/

Sama gra wypada świetnie, po miesiącu od dostawy udało się w końcu zagrać Podobają mi się wszystkie zmiany w zasadach wprowadzone od czasów prototypu, zwłaszcza nagrody za niektóre rany zadane potworom i wyrzucenie wydarzeń z talii wydarzeń Poszedłem mocno w polowanie, przeciwnicy zastanawiali się, jak uniemożliwić mi dostanie się do ostatniego potwora, a ja ich zaskoczyłem, wygrywając przez kontrolę dwóch krain. Zapomnieli, że karty walki, których zbierałem naprawdę sporo, służą nie tylko do polowania...

mat_eyo pisze: ↑29 maja 2018, 09:46 Większym problemem jest jednak sundrop, który spłynął po figurkach, dostał się pod podstawkę i tam nie do końca zastygł.

Nie wiem, czy ja mam jakieś nierealne wymagania, ale wydawało mi się, że w grze za ~850zł, wszystko powinno być na tip-top. Przecież lwią część tej sumy płaci się za wykonanie.

Curiosity pisze: ↑29 maja 2018, 10:01

mat_eyo pisze: ↑29 maja 2018, 09:46 Większym problemem jest jednak sundrop, który spłynął po figurkach, dostał się pod podstawkę i tam nie do końca zastygł.

Nie wiem, czy ja mam jakieś nierealne wymagania, ale wydawało mi się, że w grze za ~850zł, wszystko powinno być na tip-top. Przecież lwią część tej sumy płaci się za wykonanie.

Cena gry nie ma większego znaczenia, jeśli wydawca chciałby być brany na poważnie, to wszystko w jego grach powinno być tip-top. Abstrahując od wielkości gry popatrz na Naszą Księgarnię. Gejsze czy Polska Gola to gry, które można kupić za mniej niż 30zł. Pierwsza ma piękne, duże płytki (zamiast kart z oryginalnego wydania), a druga kapitalne pudełko. Dodają też te śmieszne karty megamocy jako promki. Po co? Przecież skoro ktoś wydaje równowartość dwóch paczek papierosów na grę, to powinien spodziewać się chłamu

Awaken Realms potykają się po raz kolejny i już nawet nie mam siły się złościć, bo przykro się patrzy na to, jak się miotają. Co jak co, ale po wydawnictwie, które specjalizuje się w produkcji figurek nie spodziewałem się problemów przy produkcji figurek.

Moim zdaniem poziom wykonania małych figurek jest taki na poziomie Chaosu w starym Świecie tylko to mega stara gra.
Duże figurki wyglądają już całkiem dobrze, ale monumenty to mogli się bardziej postarać z łączeniami, żeby były mniej widoczne.
Modele miast też niedokładnie sklejone. Ogólnie rzecz ujmując jakość wykonania dość przeciętna w porównaniu do konkurencji.


Mnie najbardziej przeraziła jakość papieru w instrukcji, jak ktoś czytał komiksy to jakość tych z TM-Semic (papier toaletowy), nie mówiąc już o zdjęciach w instrukcji na których widać piksele.

0NCK0 pisze: ↑29 maja 2018, 11:09 Duże figurki wyglądają już całkiem dobrze, ale monumenty to mogli się bardziej postarać z łączeniami, żeby były mniej widoczne.

Wiem, że to nie był celowy zabieg, ale dzięki widocznym łączeniom monumenty nabierają takiego pomnikowego charakteru i paradoksalnie ta niedoróbka wzmacnia klimat Przynajmniej według mnie, dla ludzi malujących figurki musi być to spory problem.

No jestem ciekawy waszych opinii co do jakości wykonania i bacznie czytam uwagi. Ja w mojej byłej EN kopii, miałem figurki w miarę z wyraźnymi, ostrymi wykończeniami. Monumenty na pewno lepiej spasowane niż na zdjęciu wyżej. Na pewno mają lepszą jakość. No trudno, w tej grze gdzie wygląd odgrywa dosyć istotną rolę wizualną/klimatyczną, takie niedoróbki delikatnie pisząc, psują ogólną opinię. Pamiętacie pierwsze figurki Twom, takie ostre, ładne, szczegółowe i poźniej takie jakby w kwasie je rozpuścili... Tu chyba jest podobnie. W SWR małe figurki są ładniejsze od tych. Ale za rozgrywką trochę zatęskniłem. Grał już ktoś w kampanię jednoosobową?

Ciekawe spostrzeżenia. Jeśli rzeczywiście wcześniejsze kopie gry miały ostrzejsze detale, wskazuje to jednoznacznie na zużywanie się formy wtryskowej. Czyli każda kolejna partia będzie co raz gorsza jakościowo.

Póki co nie grałem, bo nie mogłem ludzi zebrać, a i sam czasu praktycznie nie mam. Rozgrywki, rzecz jasna, nie mogę się doczekać, instrukcję i zasady w miarę przyswoiłem, mam nadzieję, że niedługo będę mógł się wypowiedzieć na temat samej gry. Zapewne mi podejdzie, bo i klimat totalnie pode mnie, i rodzaj gry (area control, dużo warunków zwycięstwa). Odniosę się, jak poprzednicy, do jakości figurek. O ile hoplici mnie nie ruszają, bo spodziewałem się, że tacy będą, o tyle bardzo zawiodłem się na bohaterach. Mogli byli zostać zrobieni ciut więksi - może wtedy byliby dokładniejsi, jak potwory czy monumenty, które prezentują się naprawdę świetnie.

Ktoś tam wyżej napisał o problemie z Ateną i jej ramieniem z włócznią. Otóż mam ten sam problem :/. Hermes, wydawało mi się, stał normalnie, choć nie dam sobie głowy uciąć (wszak nie jestem monumentem).

Czy potwierdzacie, że najtrudniej jest wygrać polując na potwory?