Strona 80 z 181
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 25 lut 2010, 11:16
autor: Pastorkris
Parmenides pisze:No i po raz kolejny wszyscy piszą, a nic z tego nie wynika... Celem uporządkowania, Aba, Van, Ice i Przemek grają w TTA. W co grają pozostałe osoby!? Przyniosę Boże Igrzysko, ale to jest tylko na 4 osoby...
No to tak, by trochę jaśniej było.
1. Na TtA możemy się umówić za tydzień (dzisiaj odpada), widzę, że ORK chętny, jeszcze dwie osoby i mamy 4;)
2. Parmenides- zagram z Tobą w Boże Igrzysko jeśli znajdziemy jeszcze dwie osoby. Jak ludziom temat nie spasuje to możemy zagrać w Chaos, też będą potrzebne jeszcze dwie osoby. Możesz też zabrać to A&A, ale w to nigdy nie grałem...
Szkoda tylko, że kilka osób się wypowiada a nie wiadomo co chce robić reszta...
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 25 lut 2010, 12:11
autor: Zet
Mała uwaga, która może być przydatna na przyszłość: jeśli nie wypowiadam się odnośnie grania w danym terminie, tzn, że mnie nie będzie

Dodatkowo, niestety tak mam ułożony grafik w marcu, że w przyszłym tygodniu też mnie nie będzie

Jeśli coś by się zmieniło, to oczywiście dam znać.
Mam nadzieję, że gdy się pojawię, będzie można z kolei umówić się na Brass'a, bo mam ochotę w końcu nauczyć się grać w cięższą ekonomię, której dodatkowo nie wypada nie znać

Póki co będę się zaprawiał, bo planuję zakup Tinners' Trail.
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 25 lut 2010, 12:25
autor: Parmenides
Na Boże Igrzysko ludzie na pewno się znajdą. A&A możemy rozegrać w przyszłym tygodniu. Gra jest super prosta w obsłudze, ale wymaga planowania i ogólnie pojętej myśli taktycznej

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 25 lut 2010, 14:38
autor: Van
Ice afair się nie wypowiadał, że w ogóle będzie.. Będzie z czego wybierać pewnie, będzie z kim grać, kwestia zgrania tego w czasie tylko będzie. Kurde a ja mam ochotę na runewars. Jak takich gier zazwyczaj nie lubię to do tej muszę siąść przynajmniej jeszcze raz. Nawet instrukcję przeczytałem już po fakcie

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 25 lut 2010, 14:42
autor: Aba
@ Van - pewnie Biled siądzie z nami do TtA i może do Le Havre - a jak nie to szpilamy w 3

.
@ Zet - następny raz jak będziesz to planuj Runewars

- ja i Van chętni.
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 25 lut 2010, 14:54
autor: Parmenides
Aba, o której odpalacie TTA? Teoretycznie mogę być w klubie już o 16.00 ale jeśli macie pełny skład, to nie ma sensu siedzieć i czekać.
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 25 lut 2010, 14:55
autor: Parmenides
Skoro nastał taki szał na Runewars, to ja też rezerwuję miejsce, póki ktoś mnie ubiegnie

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 25 lut 2010, 23:26
autor: Zet
Ok, jak tylko będę wiedział, kiedy będę, to dam znać i widzę, że już mamy skład

Zastanawiałem się swoją drogą nad tą grą, bo coś mnie po naszej partii uwierało, coś mi nie grało w odbiorze tej gry.
W końcu doszedłem do wniosku, że to gra strategiczno-przygodowa. Dociąganie karty pór roku i misji bohaterów do bólu przypomina mi dociąganie kart przygód. O samym działaniu bohaterów nawet nie wspominam.
I trzeba do tej gry usiąść w jakiejś części, jak do przygodówki.
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 26 lut 2010, 10:07
autor: Parmenides
Zet, domyślamy się, że Runewars nie jest symulatorem królestwa
Po wczorajszej rozgrywce w Boże Igrzysko powiem tylko jedno, czapki z głów dla Wallace’a! Gra działa perfekcyjnie, podobnie jak mechanika, jest to pierwszy tytuł tego autora, w którym nie da się przyczepić nawet do jednego aspektu.
Tym razem zupełnie inna rozgrywka. Obroniliśmy wszystkie granice Rzeczpospolitej – w ostatniej turze na całej mapie tylko jedna spalona posiadłość, w Prusach, spuszczając przy okazji tęgi łomot Moskalom i Turczynowi, poprzedzony udaną odsieczą wiedeńską

Ech, aż się łza w oku kręci... gdyby nie waśnie, prywata i „złota wolność szlachecka” jeździlibyśmy dzisiaj na wczasy nad cieplejsze Może Czarne
Podczas całej rozgrywki wszyscy sprawnie współpracowali, zawierając pokój z najgroźniejszymi przeciwnikami i lejąc tych pozostałych. Tylko Przemek zapadł od 3 etapu na śmiertelną chorobę zwaną „warcholstwem”, która skutecznie toczyła mu krew przede wszystkim w 4 turze. Na szczęście skuteczna odsiecz armii koronnej skutecznie ukróciła jego plan wpuszczenia Szwabów „tylnymi drzwiami” w kierunku na Małopolskę. Przemek musiał salwować się ucieczką rozsypując po drodze sakwy i kieszenie wypchane Habsburskim złotem
W przyszłym tygodniu większość z nas gra w „karty” więc jeśli chcecie coś z kolekcji mojej lub Aby napiszcie to wcześniej na forum.
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 26 lut 2010, 10:56
autor: ronczi
Oj mości Leszczyński nie mogę się się z Tobą zgodzić, moja wierność dobru Ojczyzny i miłość do Niej, powstrzymały podszepty członków mojej Rodziny (Radziwiłł), przed zerwaniem sejmu (w 4 turze) i spaleniem Twoich (5 pkt) ziem któreś spiskowaniem zdobył, poza tym przypomnę Ci o tym że miast przed najazdami armię wystawiać, Ty wolałeś się Kościołowi przypodobać na zacnych plecach Panów Sapiehów i Potockich jeżdżąc. A odsiecz którą tak wspominasz musiałem przypłacić rzeszą szabel mojej klienteli szlacheckiej miast do celów prywatnych ich wykorzystać
Dzięki za wspaniałą grę, super tytuł. A i z tego co czytam na forum widzę że naprawdę błędem jest zrywanie sejmu w 1,2 turze. Jednak w moim przypadku bardziej opłacalne byłoby jego zerwanie w 4 turze i pozwolenie na spalenie granicznych ziem innych Graczy.
Na początku faktycznie nie wiadomo co robić i potem można odpokutować za grzechy młodości (w co inwestować i na co zwracać uwagę), ale po pierwszej turze wszytko jest jasne i intuicyjne i przejrzyste.
Raczej obserwuje forum niz pisuje co już świadczy o jakości gry

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 26 lut 2010, 11:40
autor: Van
Wczoraj bardzo fajnie

zagrałem w cywilizację, le havre i na koniec w pitchcara złożonego z dwóch podstawek.
W cywilizacji Michał Anioł połączony z bazyliką znacząco pomógł uzyskać przewagę na tyle dużą, żeby wystarczyła do wygranej. Chociaż pod koniec już zaczynało być niebezpiecznie gorąco. Przydał się również Robespierre wzięty pod koniec drugiej ery, który wprowadził siłą dwa ustroje i niezastąpiony Gandhi, który uratował mnie przed przynajmniej dwoma wojnami. Całe szczęście, że nie wziąłem wtedy zamiast niego Churchilla
W le havre wystarczyła spora przerwa, żeby zapomnieć jak się w to grało, żeby wygrać

mimo wszystko fajnie wyszło. Ale w pięciu bardzo dokuczliwy jest tłok na budynkach i za bardzo nie ma jak temu zaradzić. Szkoda, że przy tej liczbie graczy gra trochę kuleje.
W pitchcarze się działo. Wyszedł równy tor po kilku zmianach i dało się pokonywać naprawdę duże odległości jednym pstryknięciem. Były emocje. Aba burak mnie wyprzedził w ostatniej kolejce.
Przy okazji, żeby się Aba nie martwił: w końcu zajechałem do domu stopem.. a właściwie stopami bo jednym było ciężko

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 26 lut 2010, 12:19
autor: Aba
Reasumując wieczór - przypadkowo przegrałem w Cywilizację, przypadkowo wygrałem Le Havre i PitchCara Mini

.
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 01 mar 2010, 11:20
autor: Parmenides
Rozmawiałem z Krzyśkiem, nic nie stoi na przeszkodzie aby w najbliższy czwartek pograć w karty.
Rozumiem, że skład prezentuje się następująco: Aba, Biled, Krzysiek i ja, czy ktoś jeszcze jest chętny?
Aba, przynosisz wszystkie akcesoria, czy mam zabrać swoją walizkę?
W czwartek nie zabieram ze sobą gier, więc jeśli chcecie coś konkretnego z mojej kolekcji napiszcie to wcześniej na forum.
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 01 mar 2010, 11:28
autor: Biled
To dobrze ze w czwartek można pograć w karty

Dobrze jakby było tak ze 6 osób

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 01 mar 2010, 11:46
autor: Aba
Aba, Biled, Van, Oskar, Gregorius - ktoś jeszcze chętny?? Szczegóły na PW.
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 01 mar 2010, 13:27
autor: Parmenides
Aba, Biled, Van, Oskar, Gregorius + Hołek, który już mi potwierdził więc mamy komplet

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 01 mar 2010, 13:30
autor: Aba
Spokojnie jak ktoś ma ochotę to jeszcze miejsce będzie

.
O której zaczynamy?
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 01 mar 2010, 14:29
autor: Parmenides
Optuję za 17.15 która jest bezpieczną godziną zarówno dla mnie jak i dla Hołka
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 01 mar 2010, 15:03
autor: Aba
Do mnie też pisać co kto chce ode mnie - jak nie dostanę listy życzeń to wezmę to co było ostatnio w torbie

Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 01 mar 2010, 16:29
autor: Van
Pitchcara! i tak ja też zagram sobie w karty potwierdzając co wyżej napisane
btw. Przemek chyba też się pisał.
i że jakie szczegóły na PW?
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 01 mar 2010, 16:33
autor: Aba
My wszystko wiemy ale jak ktoś chciałby się załapać na Texas Holdem to PW.
@ Oskar - ja wszystko do pokera będę miał ze sobą.
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 01 mar 2010, 17:51
autor: Pastorkris
Życzę wam miłej gry w takim razie

Ja się pojawię dopiero w przyszły czwartek, o ile nic się nie zmieni. A na tytuły na przyszły czwartek jeszcze się będziemy umawiać
Pozdrawiam
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 02 mar 2010, 16:58
autor: kruker
ja dojadę pewnie znowu bez Lili (ach te studia...), ale dopiero po koncercie czyli około 18.00 lub 18.30. Jako, że będzie to już stosunkowo późno po otwarciu klubu to nie będę wam mącił gry w pokera, tylko zagram w jakąś planszówkę.
Aba, weź proszę te moje dwa zagubione elementy z Pitchcara.
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 02 mar 2010, 17:53
autor: Aba
Jest większa szansa na miejsce przy stole pokerowym niż towarzystwo do planszówki - tak mi się wydaje

.
Re: [Katowice]Czwartkowe wieczory planszówkowe(stała miejscówa:)
: 03 mar 2010, 17:34
autor: Cirrus
A fe! Jaskinia hazardu się robi z klubu ;P
Będzie oprócz Lili i Przemka ktoś chętny na planszówki w ogóle?
