Bardzo dziekuje.the_ka pisze:72 karty - rozmiar 59 x 92Wincenty Jan pisze:Czy ktoś może wie jakie koszulki pasują do Concordi i ile jest kart w grze?
Concordia (Mac Gerdts)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 1862
- Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
- Lokalizacja: Jaworzno
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
Re: Concordia
Re: Concordia
Grałem na 2 osoby i powiem szczerze, że gra się bardzo dobrze. Głównie dzięki osobnej planszy, która jest na tyle ciasna, że dochodzi dzięki temu do interakcji między graczami. No i nie trwa tak długo jak na 5 osóbpattom pisze:Jak gra się sprawdza na 2/3 osoby?
- vincentblack
- Posty: 288
- Rejestracja: 17 lut 2014, 17:52
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 13 times
- Been thanked: 12 times
- Kontakt:
Re: Concordia
Również grywam w dwie osoby i muszę przyznać, że jest bardzo dobrze - nie ma chaosu, istny pojedynek umysłów i czekanie na to, co zrobi ten drugi (i dlaczego akurat "podkupił" mi kartę)pattom pisze:Jak gra się sprawdza na 2/3 osoby?
- Marx
- Posty: 2442
- Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 66 times
- Been thanked: 23 times
Re: Concordia
Za mną partia na dwie osoby i przyznam, że bawiłem się lepiej niż w piątkę. Podczas rozgrywki towarzyszyło nam uczucie wyścigu w ekspansji, co dodało grze emocji i dynamiki.
Re: Concordia
Na ktorej mapie?Marx pisze:Za mną partia na dwie osoby i przyznam, że bawiłem się lepiej niż w piątkę. Podczas rozgrywki towarzyszyło nam uczucie wyścigu w ekspansji, co dodało grze emocji i dynamiki.
- Marx
- Posty: 2442
- Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 66 times
- Been thanked: 23 times
Re: Concordia
Italia, czyli o ile mnie pamięć nie myli jedyna mapa dla dwóch graczy w podstawowej Concordii.
- vincentblack
- Posty: 288
- Rejestracja: 17 lut 2014, 17:52
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 13 times
- Been thanked: 12 times
- Kontakt:
Re: Concordia
Czytałem gdzieś, że dla 2 graczy najlepsza obecnie jest Brittania, grał ktoś? Warto kupować jeśli się jeszcze nie ograło Italii z gry podstawowej?
Re: Concordia
Proponuję zagrać online jak ktoś nie jest przekonany (tak właśnię zrobiłem) www.boiteajeux.net
- Marx
- Posty: 2442
- Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 66 times
- Been thanked: 23 times
Re: Concordia
vincentblack pisze:Czytałem gdzieś, że dla 2 graczy najlepsza obecnie jest Brittania, grał ktoś? Warto kupować jeśli się jeszcze nie ograło Italii z gry podstawowej?
Concordia: Britannia & Germania to pierwsze rozszerzenie do gry Concordia, zawierające podwójną mape:
- na mapie Britannia znajduje się 23 miast w dziesięciu prowincjach.
- na mapie Germania znajduje się 30 miast w dwunastu prowincjach.
Nowe opcje do gry wprowadzają dodatkowe zamki, różne pozycje startowe oraz koloniści.
-
- Posty: 195
- Rejestracja: 28 sty 2015, 19:25
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: Concordia
Britania dobrze działa na 2 graczy, jest więcej interakcji, wyścigu niż na podstawowej.vincentblack pisze:Czytałem gdzieś, że dla 2 graczy najlepsza obecnie jest Brittania, grał ktoś? Warto kupować jeśli się jeszcze nie ograło Italii z gry podstawowej?
Jest też dla 2 (max 3) osób jest najnowsza mapa Corsica, jednak jeśli nie masz ..dziesiąt partii za sobą to Britania będzie tak samo dobra. Dobrze się też sprawdza wariant z neutralnym graczem na podstawowej wersji mapy (opis na forum bgg).
Re: Concordia
Hej,
szukam tłumaczenia instrukcji (wraz z kaflami forum) do Concordia: Salsa.
Wiem, ze kiedys gdzies widzialam, ale jak potrzebuje, to juz nie ma...
szukam tłumaczenia instrukcji (wraz z kaflami forum) do Concordia: Salsa.
Wiem, ze kiedys gdzies widzialam, ale jak potrzebuje, to juz nie ma...
- Legun
- Posty: 1815
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 172 times
Re: Concordia
Dla uzupełnienia informacje o mapach z "Salsy" i podstawki:- na mapie Britannia znajduje się 23 miast w dziesięciu prowincjach.
- na mapie Germania znajduje się 30 miast w dwunastu prowincjach.
- na mapie Hispania jest 23 miast w 9 prowincjach,
- na mapie Bycantium jest 28 miast w 10 prowincjach,
- na mapie Italia jest 25 miast w 11 prowincjach,
- na mapie Imperium jest 30 miast w 12 prowincjach.
Graliśmy wczoraj po raz pierwszy w Hiszpanii w dwójkę i było wyraźnie ciaśniej.
PS. Jeszcze uzupełnienie, gdyby komuś się nie chciało liczyć:
Hispania - 3*sól, 3*sukno, 3*wino, 4*kowadło, 5*zboże, 5*cegła
Bycantium - 3*sól, 3*sukno, 4*wino, 5*kowadło, 6*zboże, 7*cegła
Italia - 3*sól, 3*sukno, 3*wino, 4*kowadło, 5*zboże, 7*cegła (bez soli więcej o jedno wino, kowadło i zboże)
Imperium - 4*sól, 4*sukno, 4*wino, 5*kowadło, 6*zboże, 7*cegła (bez soli więcej o jedno wszystkiego poza suknem)
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
- tomuch
- Posty: 2005
- Rejestracja: 21 gru 2012, 03:17
- Lokalizacja: zza winkla
- Has thanked: 162 times
- Been thanked: 184 times
Re: Concordia
Korsyka jest ciaśniejsza (20 miast). W Brytanii są 23 miasta.Toudi pisze:Ktory dodatek jest fajniejszy do gry 2 osobowej? Brytania czy Korsyka
kolekcja
rabaty: Planszostrefa 11%, Planszomania 7%, 3trolle 7%, Rebel 5%, Cdp 5%, Aleplanszowki 5%, Mepel 5%
rabaty: Planszostrefa 11%, Planszomania 7%, 3trolle 7%, Rebel 5%, Cdp 5%, Aleplanszowki 5%, Mepel 5%
- FortArt
- Posty: 2334
- Rejestracja: 28 lis 2010, 21:20
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 45 times
- Been thanked: 23 times
- Kontakt:
Re: Concordia
Mam jakiś problem z tą grą, wręcz zacząłem podejrzewać, że jest popsuta z racji jednej strategii wygrywającej. Gracz gra (partie 3-5 os) na punkty z nieceglanych domów (Jupiter) i prowincji (Saturn) plus ewentualnie jak się uda jeszcze jakaś karta specjalizacyjna (Minerwa) i jest pozamiatane - wygrana z przewagą kilkudziesięciu punktów. Ani Mars (za kolonistów), ani Merkury (za różnorodność produkcji) czy Minerwa nawet nie zbliżają się do takich liczb jakie te pierwsze dwie karty zgromadzone w dobrej liczbie potrafią wyprodukować. Jest na tę strategię jakiś sposób?
Tak, to prawda, że w planszówkach najważniejszy jest klimat - klimat planszy, pionków, żetonów, kart i kostek.
- Trolliszcze
- Posty: 4784
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 70 times
- Been thanked: 1043 times
Re: Concordia
Eee, ale jaki sposób?
Jowisz = max 15 punktów, przy założeniu, że nie masz żadnego domku w mieście z cegłami
Saturn = max 12 punktów, nie na wszystkich mapach
Merkury = max 10 punktów
Mars = max 12 punktów
W praktyce Jowisz nigdy nie daje 15, bo zawsze się ma domki w miastach z cegłami, 12 przy mocno rozwiniętej mapie to chyba takie maksimum. Czyli wszystkie karty punktują podobnie. Jowisz i Saturn potencjalnie dają więcej, bo ich kart jest więcej, ale Merkury i Mars pozwalają osiągnąć swoje maksimum duuużo szybciej (Merkury to kwestia 5 domków, Mars dobrej produkcji żarcia i narzędzi plus jednej karty Kolonisty).
Czyli jak to wygląda: mamy dwie karty dające potencjalnie więcej, które wymagają długiego rozwoju i dwie karty, które dają potencjalnie mniej (bo jest ich mniej w talii), ale za to osiągają swój maksymalny potencjał znacznie wcześniej. I teraz tak, nie chciałbym, żeby zabrzmiało to jak krytyka, ale w tej grze nie gra się na strategię typu: dziś idę w to albo w tamto, tylko na wyczucie tempa. Jeżeli gracze idą w rozwój domków, a karty z początku kupują rzadko, to oczywiście Jowisz i Saturn będą na propsie, bo się mapa zdąży zapełnić. Jeżeli, odwrotnie, ze dwóch graczy pójdzie w szybkie wykupywanie kart, to Merkury i Mars koszą, bo nikt nie zdoła się pobudować w 10 prowincjach. Mieliśmy gry kończące się w chwili, gdy ludzie wciąż mieli w zasobach po 6-7 niewyłożonych domów.
Generalnie podejrzewam group thinking. Idziecie pewnie wszyscy w powolny rozwój i rozbudowę, olewając z początku karty, więc siłą rzeczy Saturn i Jowisz będą punktować lepiej. Ale to w sumie nic złego, trzeba się wtedy o te karty bić i tyle.
EDIT: (A Minerwa jest sytuacyjna i zależy od układu planszy, ale generalnie ona też się sprawdza tylko w grach z powolnym rozwojem, chyba że się ładnie zgrupuje koło siebie kilka domków tego samego rodzaju. Np. Minerwy dające punkty za żarcie i za narzędzia ładnie się kombią z grą na Marsa, kolonistów i szybkie zakończenie).
Jowisz = max 15 punktów, przy założeniu, że nie masz żadnego domku w mieście z cegłami
Saturn = max 12 punktów, nie na wszystkich mapach
Merkury = max 10 punktów
Mars = max 12 punktów
W praktyce Jowisz nigdy nie daje 15, bo zawsze się ma domki w miastach z cegłami, 12 przy mocno rozwiniętej mapie to chyba takie maksimum. Czyli wszystkie karty punktują podobnie. Jowisz i Saturn potencjalnie dają więcej, bo ich kart jest więcej, ale Merkury i Mars pozwalają osiągnąć swoje maksimum duuużo szybciej (Merkury to kwestia 5 domków, Mars dobrej produkcji żarcia i narzędzi plus jednej karty Kolonisty).
Czyli jak to wygląda: mamy dwie karty dające potencjalnie więcej, które wymagają długiego rozwoju i dwie karty, które dają potencjalnie mniej (bo jest ich mniej w talii), ale za to osiągają swój maksymalny potencjał znacznie wcześniej. I teraz tak, nie chciałbym, żeby zabrzmiało to jak krytyka, ale w tej grze nie gra się na strategię typu: dziś idę w to albo w tamto, tylko na wyczucie tempa. Jeżeli gracze idą w rozwój domków, a karty z początku kupują rzadko, to oczywiście Jowisz i Saturn będą na propsie, bo się mapa zdąży zapełnić. Jeżeli, odwrotnie, ze dwóch graczy pójdzie w szybkie wykupywanie kart, to Merkury i Mars koszą, bo nikt nie zdoła się pobudować w 10 prowincjach. Mieliśmy gry kończące się w chwili, gdy ludzie wciąż mieli w zasobach po 6-7 niewyłożonych domów.
Generalnie podejrzewam group thinking. Idziecie pewnie wszyscy w powolny rozwój i rozbudowę, olewając z początku karty, więc siłą rzeczy Saturn i Jowisz będą punktować lepiej. Ale to w sumie nic złego, trzeba się wtedy o te karty bić i tyle.
EDIT: (A Minerwa jest sytuacyjna i zależy od układu planszy, ale generalnie ona też się sprawdza tylko w grach z powolnym rozwojem, chyba że się ładnie zgrupuje koło siebie kilka domków tego samego rodzaju. Np. Minerwy dające punkty za żarcie i za narzędzia ładnie się kombią z grą na Marsa, kolonistów i szybkie zakończenie).
- Pan_K
- Posty: 2514
- Rejestracja: 24 wrz 2014, 19:16
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 193 times
- Been thanked: 171 times
Re: Concordia
Wybaczcie off topic, ale jest coś fascynującego w czytaniu takich opisów, kiedy kompletnie nie zna się gry, o której mowa...Trolliszcze pisze:Eee, ale jaki sposób?
Jowisz = max 15 punktów, przy założeniu, że nie masz żadnego domku w mieście z cegłami
Saturn = max 12 punktów, nie na wszystkich mapach
Merkury = max 10 punktów
Mars = max 12 punktów
W praktyce Jowisz nigdy nie daje 15, bo zawsze się ma domki w miastach z cegłami, 12 przy mocno rozwiniętej mapie to chyba takie maksimum. Czyli wszystkie karty punktują podobnie. Jowisz i Saturn potencjalnie dają więcej, bo ich kart jest więcej, ale Merkury i Mars pozwalają osiągnąć swoje maksimum duuużo szybciej (Merkury to kwestia 5 domków, Mars dobrej produkcji żarcia i narzędzi plus jednej karty Kolonisty).
Czyli jak to wygląda: mamy dwie karty dające potencjalnie więcej, które wymagają długiego rozwoju i dwie karty, które dają potencjalnie mniej (bo jest ich mniej w talii), ale za to osiągają swój maksymalny potencjał znacznie wcześniej. I teraz tak, nie chciałbym, żeby zabrzmiało to jak krytyka, ale w tej grze nie gra się na strategię typu: dziś idę w to albo w tamto, tylko na wyczucie tempa. Jeżeli gracze idą w rozwój domków, a karty z początku kupują rzadko, to oczywiście Jowisz i Saturn będą na propsie, bo się mapa zdąży zapełnić. Jeżeli, odwrotnie, ze dwóch graczy pójdzie w szybkie wykupywanie kart, to Merkury i Mars koszą, bo nikt nie zdoła się pobudować w 10 prowincjach. Mieliśmy gry kończące się w chwili, gdy ludzie wciąż mieli w zasobach po 6-7 niewyłożonych domów.
Generalnie podejrzewam group thinking. Idziecie pewnie wszyscy w powolny rozwój i rozbudowę, olewając z początku karty, więc siłą rzeczy Saturn i Jowisz będą punktować lepiej. Ale to w sumie nic złego, trzeba się wtedy o te karty bić i tyle.
EDIT: (A Minerwa jest sytuacyjna i zależy od układu planszy, ale generalnie ona też się sprawdza tylko w grach z powolnym rozwojem, chyba że się ładnie zgrupuje koło siebie kilka domków tego samego rodzaju. Np. Minerwy dające punkty za żarcie i za narzędzia ładnie się kombią z grą na Marsa, kolonistów i szybkie zakończenie).
„Rzekł głupi w swoim sercu: nie ma Boga.”
Ryba bez roweru, to tylko ryba...
Ryba bez roweru, to tylko ryba...