Strona 9 z 13

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 22 cze 2014, 17:25
autor: nahar
Pytanie o kontrataki:

Czy pola z flagą (punkty oporu Niemców) mogą kontratakować, jeśli nie mają połączenia z Düsseldorfem?

Drugie pytanie:

W grze solo wszystkie możliwe kontrataki rozumiemy jako wykonanie więcej niż jednego kontrataku (zdjęcia żetonu)? Czyli maszeruję do przodu jednym z korpusów i jeśli za sobą mam np 4 pola które spełniają warunki do wykonania na nie kontrataku to wszystkie 4 pola tracę w ciągu jednej reakcji niemieckiej.

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 22 cze 2014, 17:41
autor: Lord Voldemort
nahar pisze:Pytanie o kontrataki:

Czy pola z flagą (punkty oporu Niemców) mogą kontratakować, jeśli nie mają połączenia z Düsseldorfem?
Nie.
Drugie pytanie:
W grze solo wszystkie możliwe kontrataki rozumiemy jako wykonanie więcej niż jednego kontrataku (zdjęcia żetonu)? Czyli maszeruję do przodu jednym z korpusów i jeśli za sobą mam np 4 pola które spełniają warunki do wykonania na nie kontrataku to wszystkie 4 pola tracę w ciągu jednej reakcji niemieckiej.
Tracisz wszystkie 4 pola. Tak więc łamigłówka jest całkiem skomplikowana.

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 22 cze 2014, 18:44
autor: Andy
Ale chodzi o pola "pierwszej lini", prawda? Tzn. pola odbite przez Niemców nie mogą być punktem wyjścia do kolejnych kontrataków w tej samej turze?

Re: Odp: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 22 cze 2014, 18:54
autor: hutriel
Lord Voldemort pisze: Aby uniknac takich sytuacji, karty starving civilians nalezy odrzucac z gry po ich odkryciu (nigdy nie wroca w razie przetasowania).
Idąc dalej można pousuwać wszystkie pozytywne karty (bo czemu nie) i zostanie nam tylko zmiana pogody ;-) . No ale z drugiej strony talia przewinie sie naszym konkurentom tylko wtedy jeżeli na to pozwolimy (więcej kontratakujemy niż wykładamy znaczników oporu).

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 22 cze 2014, 20:43
autor: Lord Voldemort
Andy pisze:Ale chodzi o pola "pierwszej lini", prawda? Tzn. pola odbite przez Niemców nie mogą być punktem wyjścia do kolejnych kontrataków w tej samej turze?
Tylko pierwsza linia w danej turze. Przydaje sie dwustronnosc żetonów kontroli.

Re: Odp: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 22 cze 2014, 20:44
autor: Lord Voldemort
hutriel pisze:
Lord Voldemort pisze: Aby uniknac takich sytuacji, karty starving civilians nalezy odrzucac z gry po ich odkryciu (nigdy nie wroca w razie przetasowania).
Idąc dalej można pousuwać wszystkie pozytywne karty (bo czemu nie) i zostanie nam tylko zmiana pogody ;-) . No ale z drugiej strony talia przewinie sie naszym konkurentom tylko wtedy jeżeli na to pozwolimy (więcej kontratakujemy niż wykładamy znaczników oporu).
Dalej nie idziemy. Okazje medalowe są limitowane - now Or never.

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 22 cze 2014, 20:49
autor: nahar
Dobra, kontrataki chyba pojąłem, druga gra solo i już coś kumam :oops:
Na razie raz grałem w 2 osoby (Najlepsza z Żon zmieliła mnie Pattonem) i 2 razy sam.
Pierwszy raz sam - istna męka, w ogóle nie zastanawiałem się nad grą bo próbowałem ogarnąć zasady....
Druga gra - chyba już wszystko ok, mam tylko jeszcze jedno pytanie:

Automatyczne zwycięstwo oznacza, że PO zdobyciu Arhnem (ups, czarnego pola...) od razu wygrywam jeśli w TYM momencie mam połączenie z Antwerpią lub tym tam na dole?

Nie ma żadnego rozgrywania reakcji Niemców? Jest to kluczowe, bo można z Antwerpii szybkim rajdem przejść Ren, ale utracić w reakcji pole ’s-Hertogenbosch.

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 22 cze 2014, 21:05
autor: Andy
nahar pisze:Automatyczne zwycięstwo oznacza, że PO zdobyciu Arhnem (ups, czarnego pola...) od razu wygrywam jeśli w TYM momencie mam połączenie z Antwerpią lub tym tam na dole?
Automat to automat. :wink: Czyli odpowiedź brzmi: tak.

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 23 cze 2014, 11:27
autor: Lubel
nahar pisze: od razu wygrywam jeśli w TYM momencie mam połączenie z Antwerpią lub tym tam na dole?
Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale nie musisz mieć połączenia z Antwerpią czy tym tam na dole. Wygrywasz jeśli jeden z twoich korpusów wygra z jednostką na czarnym polu, nawet jak cię wcześniej odcięli np.od Antwerpii (nie masz po prostu wsparcia), ale jak sił, paliwa i amunicji starczy na zwycięstwo w ostatniej jatce, po drugiej stronie Renu, to jesteś zwycięzcą.

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 23 cze 2014, 11:31
autor: WRS
Poprawiam Cię. Mylisz się.

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 23 cze 2014, 11:36
autor: Lord Voldemort
Lubel pisze: Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale nie musisz mieć połączenia z Antwerpią czy tym tam na dole. Wygrywasz jeśli jeden z twoich korpusów wygra z jednostką na czarnym polu, nawet jak cię wcześniej odcięli np.od Antwerpii (nie masz po prostu wsparcia), ale jak sił, paliwa i amunicji starczy na zwycięstwo w ostatniej jatce, po drugiej stronie Renu, to jesteś zwycięzcą.
WRS ma racje. To jest gra logistyczna. Zdobycie przyczolka w okrazeniu to gwarancja pojscia do niewoli wraz z dobrymi zapasami wspierajacymi Wehrmacht. Tak zreszta skonczyla spora czesc brytyjskiej 1 Airborne Div.

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 23 cze 2014, 11:37
autor: Lubel
Hmmm, faktycznie, doczytałem w instrukcji. Błąd wynika z tego, że na te kilkanaście rozegranych partii nikomu z nas nie udało się dojść na drugą stronę Renu :(

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 23 cze 2014, 11:51
autor: mat_eyo
Lubel pisze:Hmmm, faktycznie, doczytałem w instrukcji. Błąd wynika z tego, że na te kilkanaście rozegranych partii nikomu z nas nie udało się dojść na drugą stronę Renu :(
To bardzo ciekawe, u mnie się to rozkłada mniej więcej równo, z lekkim wskazaniem na wygraną na medale. Może jednak coś jeszcze robicie źle?

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 23 cze 2014, 11:57
autor: Lubel
Być może dlatego, że większość z tych partii graliśmy wyłącznie w wersję podstawową (nowi gracze, opanowanie planszy itp), ostatnie 3 czy 4 partie były już w full opcji :)

Re: Odp: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 23 cze 2014, 12:47
autor: Olgierdd
Czy zamiana pokonanych Niemców o wartości 5 skrzynek amunicji na 1 medal liczy się wyłącznie przy użyciu spadochroniarzy, czy wliczają się też przy punktacji na koniec gry?

Re: Odp: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 23 cze 2014, 12:52
autor: mat_eyo
Olgierdd pisze:Czy zamiana pokonanych Niemców o wartości 5 skrzynek amunicji na 1 medal liczy się wyłącznie przy użyciu spadochroniarzy, czy wliczają się też przy punktacji na koniec gry?
Oczywiście jedno i drugie.

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 23 cze 2014, 13:47
autor: Lord Voldemort
mat_eyo pisze:
Olgierdd pisze:Czy zamiana pokonanych Niemców o wartości 5 skrzynek amunicji na 1 medal liczy się wyłącznie przy użyciu spadochroniarzy, czy wliczają się też przy punktacji na koniec gry?
Oczywiście jedno i drugie.
Tzn. medal liczy sie tylko raz (przy użyciu spadochroniarzy). Liczba dywizji przydaje sie w razie remisu na koncu gry.

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 23 cze 2014, 13:57
autor: mat_eyo
Tzn. tak, bo chyba inaczej zrozumieliśmy pytanie. 5 skrzynek amunicji na kartach pokonanych dywizji można użyć do wykupienia spadochroniarzy ALBO przy końcowym punktowaniu. Nie jest tak, że te medale z kart są jakieś "uboższe" i można je wykorzystać tylko na spadochroniarzy. Natomiast nie można jednego medalu (z żetonu, karty lub pokonanych dywizji) najpierw użyć do spadochroniarzy, a później jeszcze raz przy końcowym punktowaniu ;)

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 23 cze 2014, 14:46
autor: Lubel
mat_eyo pisze: Może jednak coś jeszcze robicie źle?
Tak, głównym błędem wszystkich zazwyczaj było to, że każdy próbował wypruć jak najdalej do przodu i pozdobywać medale, zanim się skończą żetony oporu. To chyba niezbyt dobra taktyka :cry:

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 03 lip 2014, 23:29
autor: Andy
Wydawało mi się, że reguły R2R nie mają już przede mną tajemnic, ale w czasie dzisiejszej partii solo Montym ogarnęła mnie nagle wątpliwość w kwestii umieszczania znaczników oporu w grze jednoosobowej. Wychodzi na to, że albo błąd jest w regule, albo w przykładzie, albo mnie zaćmiło i nie dostrzegam jakiejś oczywistości.

Reguła stanowi:
Instrukcja na s.14 pisze:Jeśli wynik rzutu kostkami wskazuje zdjęty już z planszy albo obrócony na drugą
stronę znacznik numeryczny, to:
dla zakresu 3-10 szukamy kolejnej, wyższej, będącej wciąż na planszy
wartości, a jeżeli takiej nie ma, to szukamy kolejnej niższej wartości;
dla zakresu 11-18 szukamy kolejnej, niższej, będącej wciąż na planszy
wartości, jeżeli takiej nie ma, to szukamy kolejnej wyższej wartości.
Od początku wydawało mi się to całkowicie jasne. Ale dziś rzuciłem okiem na przykład poniżej i już niczego nie rozumiem:
Instrukcja, tamże pisze:Przykład: Poza planszą znajdują się już znaczniki numeryczne o wartościach: 8, 10,
12, 13, 14. Wynik 3k6 równy 14 oznaczałby umieszczenie znacznika oporu na polu
z liczbą 11, zaś wynik równy 8 - na polu z liczbą 9.
Rozumiałem dotychczas, że w poszukiwaniu dostępnego znacznika numerycznego "oscylujemy" wokół wyrzuconej na kościach sumy. Czyli w przykładzie, po wyrzuceniu 14, której nie ma już na planszy:
:arrow: szukamy wartości NIŻSZEJ (13), ale jej też już nie ma, zatem
:arrow: szukamy wartości WYŻSZEJ (15) i ta na mapie jest
(gdyby 15 też już nie było, to szukalibyśmy kolejnej wartości NIŻSZEJ, czyli 12, której też nie ma, zatem 16 itd.)

A przykład mówi: 11! Zatem (o ile przykład oddaje prawidłowo intencje Autorów), sprawa jest jeszcze prostsza niż wynikałoby z samej reguły: dla wyników z przedziału 3-10 szukamy dostępnej wartości jadąc w górę aż do skutku, a dla wyników z przedziału 11-18 jedziemy w dół aż znajdziemy.

Czy zatem w tekście reguły są błędy, czy po prostu powinienem już iść spać? ;)

Re: Odp: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 04 lip 2014, 07:45
autor: Olgierdd
Andy, zwyczajnie przekombinowałeś :)
Jest tak jak piszesz pod koniec: jeśli masz wybrać niższą wartość, a takiej nie ma w ogóle, to dopiero wtedy sprawdzasz wyższą (i vice versa).

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 04 lip 2014, 08:53
autor: Andy
Aaaaaa... Jadę w dół aż do 3 i jeśli tam nic nie ma, to jadę w górę? Teraz jasne, po co ja sobie tak utrudniałem? ;)

Olgierdd jak zwykle na posterunku i z prawidłową odpowiedzią na każde pytanie, dzięki! :)

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 04 lip 2014, 09:50
autor: ozy
:mrgreen:

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 07 lip 2014, 09:58
autor: Andy
Zwracałem wcześniej uwagę na pominięcie w polskiej wersji instrukcji jednej reguły (możliwość dwukrotnego wykonania w turze tej samej akcji).

Tym razem sytuacja jest odwrotna. Gracz na BGG zapytał, czy możliwy jest ruch korpusu przez lub na pole z innym korpusem. Przy tej okazji okazało się, że w angielskiej instrukcji pominięto szalenie ważne zdanie:
polska instrukcja na s.7 pisze:Korpus nie może wchodzić na pola zajęte przez inne korpusy (własne lub innych
graczy) lub znaczniki kontroli innych graczy, ani też przez nie przechodzić.
Wyjaśnienie tej kwestii znajduje się dopiero w zestawieniu czynności w grze, na samym końcu instrukcji:
angielska instrukcja na s.16 pisze:Corps cannot enter or move through area occupied by any other corps or by markers
of other players (even in case of double-colored areas).
W dodruku gry trzeba koniecznie dodać tę regułę w rozdziale 10. Corps Movement!

Re: 1944: Wyścig do Renu (1944: Race to the Rhine)

: 08 lip 2014, 11:21
autor: ozy
Tak. :oops:
Nikt nie powie, że w instrukcji PL są większe błędy niż US. ;)