Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
zakwas pisze:
Sorry za duży rozmiar pliku, ale jeszcze nie ogarniam tworzenia pdfów w Inkscape w wystarczającym stopniu, a chciałem żeby to jakoś wyglądało.
zakwas pisze:
Sorry za duży rozmiar pliku, ale jeszcze nie ogarniam tworzenia pdfów w Inkscape w wystarczającym stopniu, a chciałem żeby to jakoś wyglądało.
Zagrałem 2 razy w 4 osoby: pierwszy z żoną i dzieciakami i wszystkim się spodobało - było szybko i przyjemnie. Trochę myślenia ale bez przesady. Drugi raz zagrałem z żona i znajomymi i.....mam dość tej gry. Kolega jak przysiadł do myślenia to dosłownie 15 minut na swoja ture!!! Siedział i jęczał: nie widzę tego ruchu, no nie widzę. Może tu, a może jednak nie tu?...To samo w czasie licytacji o pozycje w rundzie. Jezu...ta gra tak ma czy to tylko odosobniony przypadek? Kolega nie jest raczej typem myśliciela, a tutaj jego i jego dziewczynę po prostu przytkało...graliśmy chyba ponad 4 godziny! Na marginesie dodam, że myśliciel wygrał 133-118-113-101
rzaba pisze:Zagrałem 2 razy w 4 osoby: pierwszy z żoną i dzieciakami i wszystkim się spodobało - było szybko i przyjemnie. Trochę myślenia ale bez przesady. Drugi raz zagrałem z żona i znajomymi i.....mam dość tej gry. Kolega jak przysiadł do myślenia to dosłownie 15 minut na swoja ture!!! Siedział i jęczał: nie widzę tego ruchu, no nie widzę. Może tu, a może jednak nie tu?...To samo w czasie licytacji o pozycje w rundzie. Jezu...ta gra tak ma czy to tylko odosobniony przypadek? Kolega nie jest raczej typem myśliciela, a tutaj jego i jego dziewczynę po prostu przytkało...graliśmy chyba ponad 4 godziny! Na marginesie dodam, że myśliciel wygrał 133-118-113-101
rzaba pisze:Zagrałem 2 razy w 4 osoby: pierwszy z żoną i dzieciakami i wszystkim się spodobało - było szybko i przyjemnie. Trochę myślenia ale bez przesady. Drugi raz zagrałem z żona i znajomymi i.....mam dość tej gry. Kolega jak przysiadł do myślenia to dosłownie 15 minut na swoja ture!!! Siedział i jęczał: nie widzę tego ruchu, no nie widzę. Może tu, a może jednak nie tu?...To samo w czasie licytacji o pozycje w rundzie. Jezu...ta gra tak ma czy to tylko odosobniony przypadek? Kolega nie jest raczej typem myśliciela, a tutaj jego i jego dziewczynę po prostu przytkało...graliśmy chyba ponad 4 godziny! Na marginesie dodam, że myśliciel wygrał 133-118-113-101
Zmień kolege:)
+1
Według mnie nie powinieneś wyciągać tej gry przy tym konkretny koledze. FT to naprawdę świetny tytuł, ale gdy ktoś zaczyna analizować wszystkie możliwe kombinacje (i ich konsekwencje), to już sam wiesz, że traci na tym czar ROZRYWKI. Daj mu może kostkę/monetę, niech siedzi w kącie i udowodni rozkład prawdopodobieństwa...
Ostatnio po grze w Five Tribes mieliśmy refleksję, że zapewne ktoś dobry w tę grę by nas rozjechał, bo zazwyczaj dość nisko licytujemy. A po prostu przyjęliśmy, że jak nie widzimy za bardzo ruchu nie szukamy go nie wiadomo ile. Mam w grupie osobę, o której wiem, że w Five Tribes nie chciałbym z nią grać - nie wszystkie gry się nadają dla każdego, co jednak nie powinno być przypisywane im za wadę.
rzaba pisze:Zagrałem 2 razy w 4 osoby: pierwszy z żoną i dzieciakami i wszystkim się spodobało - było szybko i przyjemnie. Trochę myślenia ale bez przesady. Drugi raz zagrałem z żona i znajomymi i.....mam dość tej gry. Kolega jak przysiadł do myślenia to dosłownie 15 minut na swoja ture!!! Siedział i jęczał: nie widzę tego ruchu, no nie widzę. Może tu, a może jednak nie tu?...To samo w czasie licytacji o pozycje w rundzie. Jezu...ta gra tak ma czy to tylko odosobniony przypadek? Kolega nie jest raczej typem myśliciela, a tutaj jego i jego dziewczynę po prostu przytkało...graliśmy chyba ponad 4 godziny! Na marginesie dodam, że myśliciel wygrał 133-118-113-101
Zagrałem sobie 2 razy w wersję solo. Jestem ciekaw waszych przemyśleń.
Szczerze pisząc ogranie Jazyda, czy jak mu tam, nie wydaje się trudne. Ale naprawdę nie mam pomysłów
skąd uciułać te 250 punktów. Moje wyniki w pierwszych dwóch grach były około 150.
I jeszcze pytanie. Rozumiem, że jak wylosuję dla Jazyda pustą płytkę to sam mu wybieram inną w kolumnie, wedlug własnego uznania? Najlepiej więc wybrać mu taką, gdzie weźmie mało i jeszcze nie postawi wielbłąda.
Harun pisze:
I jeszcze pytanie. Rozumiem, że jak wylosuję dla Jazyda pustą płytkę to sam mu wybieram inną w kolumnie, wedlug własnego uznania? Najlepiej więc wybrać mu taką, gdzie weźmie mało i jeszcze nie postawi wielbłąda.
Tak jest.
Z ciekawostek, wczoraj doczytałem jeszcze, że wykorzystując kilerów możesz zabić Yazydowi jego wezyrów i białych (ale czerwonych - nie). Uzbrojony w te wiedzę nabiłem 237, ale prawdę mówiąc, tylko dlatego, że miałem dużego farta na kościach: często wypadały puste płytki, więc wybierałem mu jakąś słabą. Tym sposobem udało się dograć do końca, tzn. aż się skończyły ruchy.
Okej, to małe pytanko szybkie ode mnie: czy gra jest warta swojej ceny? Czy oferuje naprawdę solidną wartość za niemal 200zł? Czy może lepiej celować w inne tytuły, które regrywalność i przyjemność mają podobną, a cene niższą?