Recenzenci gier których czytamy/oglądamy/słuchamy

[rattkin]

No tak, ale to tworzy błędne koło. Jesli ktoś może włożyć sporo kasy, tzn. że ma inne główne źródło utrzymania. A skoro tak, to musi jemu zapewne poświęcać dużo czasu. Ergo, nie będzie w stanie dodatkowo jeszcze poświęcać niezliczonych ilości czasu na recenzowanie - itd.

[powermilk]

I znów ze smutkiem czytam, że nikt nie czyta już blogów ;(.

[mikeyoski]

Ja czytam. Nawet częściej niż oglądam A nawet i pisujemy razem z żoną bloga o planszówkach. Od małego lubiłem słowo pisane Powermilk tez jest na mojej liście czytelniczej

Tapnięte z espiątki

[misioooo]

powermilk pisze? Pamiętam jakieś info, że w styczniu był "The End"...

[Gambit]

powermilk pisze? Pamiętam jakieś info, że w styczniu był "The End"...

To był chyba The End Planszówek według Powermilka. Teraz jest w The Fellowship of the Board.

[powermilk]

Oj, niewierni http://powermilk.pl/2015/08/ciezko-byc- ... j-sprawie/

[Błysk]

Mam wrażenie, że przynajmniej jeśli chodzi o Polskę, to owo "wyciskanie paru złotych" jest bardziej w celu polepszenia jakości tego co się prezentuje, niż jakiejś faktycznej prywatnej korzyści.
Tegoroczne Essen i wszelkie informacje puszczane przez Ciekawe Gry, czy Board Game Girl, uświadomiły mi jak cholernie ważna jest możliwość włożenia w to sporej kasy. Niektórych na to stać i będą się rozwijać. Niektórych nie i pewnie będą się tułali w mrokach YT.

Człowieku, ja ledwie zacząłem, to musiałem skończyć, bo przeprowadzka odcięła mnie od kamery. Ale jeśli ma się sprzęt i czas, albo sprzęt i dosyć pieniędzy to da się stworzyć coś fajnego i powoli się piąć w YTubowej drabinie


EDIT: Mnie blogi jakoś ciężej znaleźć niż YT. Czytam GF i Znadplanszy, ale gdzieś dalej rzadko zdarza mi się zapuszczać.

[WRS]

Zawsze biorę pod uwagę rekomendacje WRS-a, chociaż na crapowatym Hanabi to się strasznie przejechałem.

E nooo... jaki crap?
Po prostu musimy kiedyś zagrać.
Ja się za Hanabi dam pokroić (a na dowód napiszę, że mi tylko wersji de Luxe brakuje - inne mam!).

[donPedro]

Nie ma sensu zmieniać rdzenia podcastu, ale oczywiście nie ma też sensu przechodzić nad błędami do porządku dziennego - więc jak ktoś przyuważy coś uwierającego to nie mamy zamiaru się obrazić, tylko w miarę możliwości zwalczyć (błąd, nie piszącego).

Mam jedną uwagę, ale może to tylko moje odczucie - spoilery w recenzji, np. dotyczące jakiejś wygrywającej strategii, albo, że jakaś mechanika źle działa z dokładnym wskazaniem tejże. Zee ostatnio mówił o tym, że jeżeli jakaś gra mu się podoba, a słyszał, że coś w niej nie działa, to nie doszukuje się tego, tylko stara się mieć fun z rozgrywki.
Ale i tak wg mnie mistrzami w spoilerowaniu są chłopaki z Melanżowni, tam to cały czas muszę oglądać w dużym skupieniu, żeby przypadkiem mnie nie zaskoczyli i żebym zdążył ich w odpowiednim momencie zmutować - sorry guys

No, ale to taki mały kamyczek do całkiem fajnie urządzonych ogródków - oba podcasty bardzo cenię - dobra robota!

[Fegat]

Biorąc pod uwagę Wasze wskazówki:
https://www.youtube.com/watch?v=2maV-Ue9ey4

Lekko zmieniona forma, lekko zmieniony dźwięk, postarałem się dodać więcej emocji do narracji

[vojtas]

W przypadku YT warto zdać sobie sprawę, że działając w pojedynkę w pewnym momencie dochodzi się do granicy własnych możliwości; i nie mam na myśli technologii, bo to jest kwestia kasy, którą można zaoszczędzić. Mam na myśli zbyt wiele pracy na jedne ręce. Nie da się wskoczyć na następny poziom realizacyjny, jeśli nie ma drugiej osoby, która obsługuje kamerę i kontroluje dźwięk, czy człowieka, który potrafi stworzyć ciekawe efekty specjalne albo kogoś, kto rozpocznie dyskusję. Będąc w pojedynkę bardzo trudno jest przeprowadzić wywiad (dynamiczny wywiad odpada) czy zrealizować bardziej złożony scenariusz. W kilka osób realizacja staje się znacznie prostsza (co nie oznacza że jest łatwa), a dodatkowo pojawiają się nowe, ciekawe możliwości.

[Fegat]

W przypadku YT warto zdać sobie sprawę, że działając w pojedynkę w pewnym momencie dochodzi się do granicy własnych możliwości; i nie mam na myśli technologii, bo to jest kwestia kasy, którą można zaoszczędzić. Mam na myśli zbyt wiele pracy na jedne ręce. Nie da się wskoczyć na następny poziom realizacyjny, jeśli nie ma drugiej osoby, która obsługuje kamerę i kontroluje dźwięk, czy człowieka, który potrafi stworzyć ciekawe efekty specjalne albo kogoś, kto rozpocznie dyskusję. Będąc w pojedynkę bardzo trudno jest przeprowadzić wywiad (dynamiczny wywiad odpada) czy zrealizować bardziej złożony scenariusz. W kilka osób realizacja staje się znacznie prostsza (co nie oznacza że jest łatwa), a dodatkowo pojawiają się nowe, ciekawe możliwości.

To nie podlega wątpliwości. Natomiast zależy mi na wyznaczaniu sobie nowych granic

[Gambit]

W przypadku YT warto zdać sobie sprawę, że działając w pojedynkę w pewnym momencie dochodzi się do granicy własnych możliwości; i nie mam na myśli technologii, bo to jest kwestia kasy, którą można zaoszczędzić. Mam na myśli zbyt wiele pracy na jedne ręce. Nie da się wskoczyć na następny poziom realizacyjny, jeśli nie ma drugiej osoby, która obsługuje kamerę i kontroluje dźwięk, czy człowieka, który potrafi stworzyć ciekawe efekty specjalne albo kogoś, kto rozpocznie dyskusję. Będąc w pojedynkę bardzo trudno jest przeprowadzić wywiad (dynamiczny wywiad odpada) czy zrealizować bardziej złożony scenariusz. W kilka osób realizacja staje się znacznie prostsza (co nie oznacza że jest łatwa), a dodatkowo pojawiają się nowe, ciekawe możliwości.

Masz rację. Patrzę na każdy materiał nagrany przez dwie osoby i wiem, że na przykład ja takiego poziomu fajności nie osiągnę. Ale z drugiej strony nie każdy ma kogoś do wspólnego nagrywania.

[vojtas]

To nie podlega wątpliwości. Natomiast zależy mi na wyznaczaniu sobie nowych granic

No i jakie sobie wyznaczyłeś?

[Fegat]

Aby każdy nowy odcinek był lepszy pod względem technicznym/merytorycznym Ciekawszy dla widza.

[vojtas]

Aby każdy nowy odcinek był lepszy pod względem technicznym/merytorycznym Ciekawszy dla widza.

Bardzo ogólnie to ująłeś. Rozumiem, to tajemnica, którą będziesz stopniowo odkrywał.

[Fegat]

Nie, to żadna tajemnica. Dodałem kilka słów wstępu, wg mnie dobrze to wpływa na odbiór całości. Cały czas szukam formy, do tego chcę wprowadzić nowe ujęcia

[Curiosity]

Rownież za to cenię Gambita. Wrzuca recenzje gier, które sam kupił i mu się podobają. A nie czeka aż wydawca coś rzuci.
O wielkich nowościach sam się dowiaduję. A u Gambita można znaleść perełki, które normalnie bym ominął.

A ten fragment pokazuje, że "mała" zmiana, którą chcę niedługo wprowadzić może być zmianą w dobrym kierunku

No Gambit, może już pora uchylić rąbka tajemnicy? Jaką to "małą" zmianę chcesz wprowadzić (lub już wprowadziłeś? Cytat sprzed dwóch miesięcy)?

[misioooo]

Zamiast pys... twarzy Gambita będzie jakaś fajna kobietka! Ja głosuję za właśnie taką zmianą ;P Fachowiec zajmie się realizacją od zaplecza, a dziewczyna będzie się w kadrze pokazywać.

[Gambit]

Rownież za to cenię Gambita. Wrzuca recenzje gier, które sam kupił i mu się podobają. A nie czeka aż wydawca coś rzuci.
O wielkich nowościach sam się dowiaduję. A u Gambita można znaleść perełki, które normalnie bym ominął.

A ten fragment pokazuje, że "mała" zmiana, którą chcę niedługo wprowadzić może być zmianą w dobrym kierunku

No Gambit, może już pora uchylić rąbka tajemnicy? Jaką to "małą" zmianę chcesz wprowadzić (lub już wprowadziłeś? Cytat sprzed dwóch miesięcy)?

Zmiana jest "za rogiem". Niestety kilka rzeczy mi się przeciągnęło i pewnie od stycznia pojawi się to, co chcę Wam pokazywać. To tak w skrócie

[detrytusek]

Zmiana jest "za rogiem". Niestety kilka rzeczy mi się przeciągnęło i pewnie od stycznia pojawi się to, co chcę Wam pokazywać. To tak w skrócie

ale to nie będzie nic spod płaszcza?

[Gambit]

Zmiana jest "za rogiem". Niestety kilka rzeczy mi się przeciągnęło i pewnie od stycznia pojawi się to, co chcę Wam pokazywać. To tak w skrócie

ale to nie będzie nic spod płaszcza?

Ja pierniczę...skąd ja mam taką reputację?

[misioooo]

Z oczu Ci jakoś tak... dziwnie patrzy w tych recenzjach ;P

[Curiosity]

Zamiast pys... twarzy Gambita będzie jakaś fajna kobietka! Ja głosuję za właśnie taką zmianą ;P Fachowiec zajmie się realizacją od zaplecza, a dziewczyna będzie się w kadrze pokazywać.

Będą cycki, będzie sub
[co prawda sub już jest, ale zawsze można cofnąć]

[misioooo]

Curiosity, wyrażaj się jaśniej... Gambit jeszcze gotów dla subów koszulę ściągać przed kamerą...