Maxxx76 pisze:To przeczytaj wątek Rebel. Też mają opóźnienia, wpadki i inne takie. Sprawdź jak profesjonalnie to załatwiają i że w ich wątku praktycznie nie ma marudzenia. Przypadek? Nie sądzę
Szkoda więc, że uważające się za profesjonalne wydawnictwo (Portal) nie stać na profesjonalne zachowanie

Myślę, że to po części kwestia znacznie większego zaangażowania Portalu. Rebel jest głównie sklepem i polskim wydawcą gier zagranicznych - coś tam czasem wyda polskiego autora, ale to zdarza się raczej rzadko. Portal nie dość że wydaje gry zagraniczne, to jeszcze projektuje własne, od niedawna wydaje je samodzielnie na całym świecie, buduje społeczność i zajmuje się aktywną promocją hobby w Polsce. Widać że Portal nie daje sobie rady z tym wszystkim - jedne rzeczy wychodzą im lepiej, inne gorzej, niemniej należy docenić, że robi znacznie więcej niż np. Galakta, która pojawia się na konwentach stosunkowo rzadko, a i wpadek też ma niemało. Każdy wydawca ma swoje za uszami, Rebel też. Myślę, że Portalowi obrywa się częściej, bo działają znacznie szerzej niż inni, a jego szef ma taki a nie inny charakter i jest właściwie osobą publiczną. Portal oczywiście nie jest niewiniątkiem, ale przekreślanie wszystkich gier od tego wydawnictwa (jak to kilka osób wcześniej zasugerowało), bo prezes się publicznie wyżalił, a kilka tytułów zaliczyło spore opóźnienia, wydaje mi się mało poważne. Przewinienia wydawnicze/komunikacyjne Portalu to naprawdę pryszcz w porównaniu z tym, co wyprawia wiele powszechnie znanych firm o bardzo szerokich kadrach i możliwościach finansowych. Co by nie mówić, Portal uczy się bycia znacznie większym wydawcą i producentem gier, więc potknięć należy się spodziewać i oczywiście je rzeczowo wytknąć, by Portal o tym nie zapomniał. Najważniejsze jest to, że Portalowcy to czytają i są świadomi, co się ludziom nie podoba. Oby tylko wyciągnęli właściwe wnioski.
A porównanie z szybami samochodów wyjątkowo nietrafne

- produkty oraz grupy docelowe ogromnie się różnią, a i kapitał producentów jest zupełnie nieproporcjonalny. Bardziej zasadne byłoby porównanie planszówek do innych produktów kultury dystrybuowanych w formie fizycznej, a pochodzących od podmiotów o porównywalnych możliwościach.
No ale znowu offtop się zrobił.