Re: Lisboa (Vital Lacerda)
: 21 lis 2016, 12:35
Nie no trzeba być konsekwentnym...99$!Brazol pisze:
Ja tez! Startuj projekt na KS bede wspieral! 59usd wersja standard 79usd z prawdziwymi zębami
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Nie no trzeba być konsekwentnym...99$!Brazol pisze:
Ja tez! Startuj projekt na KS bede wspieral! 59usd wersja standard 79usd z prawdziwymi zębami
A za kolejne 39 USD dokładajcie do tego pudełko na grędetrytusek pisze:Nie no trzeba być konsekwentnym...99$!Brazol pisze:
Ja tez! Startuj projekt na KS bede wspieral! 59usd wersja standard 79usd z prawdziwymi zębami
Bo od strony kosztowej nie ma takiego uzasadnienia. Plansza nie ma blututa cycuś. Na pewno jakość wykonania jest o niebo lepsza w powiedzmy Gallerist niż w tych co wymieniłeś ale umówmy się, że zastosowanie grubszej tektury to są centy. Płacisz za to, że to jest nowość przede wszystkim (i wszystko co się z tym wiąże).Harun pisze:Kontynuując OT co do cen pozwolę sobie napisać, że nie widzę w żadnej grze tego typu uzasadnienia dla takich cen. Zresztą już dawno postawiłem sobie barierę 150 PLN za grę i póki co,
poniżej tej granicy są dziesiątki wspaniałych gier. Np. jeśli taka GOA kosztuje 75, vasco da gama 85, a np. Mombasa dzisiaj jest za 101, to nie znajduję żadnego uzasadnienia, aby kupić np. Gallerista za 260.
Masz rację, ze wyprzedażowe, ale to nic nie zmienia, bowiem dzisiaj decydując o zakupie nowej gry, gdybym chciał zrobić sobie prezent, miałbym takie gry w takich cenach do wyboru. W żadnym razie nie chcę przy tym nikogo zniechęcać do zakupów za np. 300 pln, to była taka luźna uwaga z mojej strony, skoro o tym rozmawiacie. W każdym razie mój "próg bólu" to 150 plnadikom5777 pisze:Akurat ceny Goa czy Vasco da Gama to zły przykład, bo to ceny wyprzedażowe. SCD Goa to 145zł. Każdy ma inny próg bólu. I każdy w swoim przedziale cenowym znajdzie coś dla siebie. Na szczęście nie ma obowiązku kupowania gier w edycji KS z wieloma dodatkami. Można później ten sam tytuł kupić taniej bez tych dodatków.
Masz rację, ze wyprzedażowe, ale to nic nie zmienia, bowiem dzisiaj decydując o zakupie nowej gry, gdybym chciał zrobić sobie prezent, miałbym takie gry w takich cenach do wyboru. W żadnym razie nie chcę przy tym nikogo zniechęcać do zakupów za np. 300 pln, to była taka luźna uwaga z mojej strony, skoro o tym rozmawiacie. W każdym razie mój "próg bólu" to 150 plnadikom5777 pisze:Akurat ceny Goa czy Vasco da Gama to zły przykład, bo to ceny wyprzedażowe. SCD Goa to 145zł. Każdy ma inny próg bólu. I każdy w swoim przedziale cenowym znajdzie coś dla siebie. Na szczęście nie ma obowiązku kupowania gier w edycji KS z wieloma dodatkami. Można później ten sam tytuł kupić taniej bez tych dodatków.
Harun pisze:
#deytrusek - to już kwestia gustu, w mojej ocenie wybrałem gry lepsze.![]()
Dość niski ten próg jak na dzisiejsze czasy i cenyHarun pisze:Masz rację, ze wyprzedażowe, ale to nic nie zmienia, bowiem dzisiaj decydując o zakupie nowej gry, gdybym chciał zrobić sobie prezent, miałbym takie gry w takich cenach do wyboru. W żadnym razie nie chcę przy tym nikogo zniechęcać do zakupów za np. 300 pln, to była taka luźna uwaga z mojej strony, skoro o tym rozmawiacie. W każdym razie mój "próg bólu" to 150 plnadikom5777 pisze:Akurat ceny Goa czy Vasco da Gama to zły przykład, bo to ceny wyprzedażowe. SCD Goa to 145zł. Każdy ma inny próg bólu. I każdy w swoim przedziale cenowym znajdzie coś dla siebie. Na szczęście nie ma obowiązku kupowania gier w edycji KS z wieloma dodatkami. Można później ten sam tytuł kupić taniej bez tych dodatków.
#deytrusek - to już kwestia gustu, w mojej ocenie wybrałem gry lepsze.Ale koniec OT z mojej strony.
Masz racje to jest mega słabe.. pewnie juz ktos o tym pisal ale ja sie dopiero zorientowalem ze z Philiberta jak sie zamowi 2 sztuki to przesylka jest 5euro co w sumie daje 82.5euro za sztuke czyli 364pln. Czyli prawie 40zl taniej niz u polskiego dystrybutora... to jest smutne ze bardziej oplaca sie sprowadzic z Francji niz kupic w Polscedetrytusek pisze:Przeglądnąłem sobie ceny europejskie i jak to jest, że cała europa zbiera po 79,95 eur czyli pi razy oko 350 zł, a jedno jedyne wydawnictwo po 90 eur? Wiem, że kurs może się zmienić i muszą się jakoś zabezpieczyć ale to jest powód, żeby go sobie wycenić teraz po 5 zł. Really?
Czemu praktycznie cenowo nie robi mi większej różnicy czy ściągnę kopię z Francji czy z Polski? Nie powinniśmy być choć trochę uprzywilejowani z powodu posiadania polskiego dystrybutora?
Z tym zastrzeżeniem, że z philiberta promki do Gallerista szły jakieś niebotyczne miesiące. Szybciej będzie z PolskiBrazol pisze:Masz racje to jest mega słabe.. pewnie juz ktos o tym pisal ale ja sie dopiero zorientowalem ze z Philiberta jak sie zamowi 2 sztuki to przesylka jest 5euro co w sumie daje 82.5euro za sztuke czyli 364pln. Czyli prawie 40zl taniej niz u polskiego dystrybutora... to jest smutne ze bardziej oplaca sie sprowadzic z Francji niz kupic w Polscedetrytusek pisze:Przeglądnąłem sobie ceny europejskie i jak to jest, że cała europa zbiera po 79,95 eur czyli pi razy oko 350 zł, a jedno jedyne wydawnictwo po 90 eur? Wiem, że kurs może się zmienić i muszą się jakoś zabezpieczyć ale to jest powód, żeby go sobie wycenić teraz po 5 zł. Really?
Czemu praktycznie cenowo nie robi mi większej różnicy czy ściągnę kopię z Francji czy z Polski? Nie powinniśmy być choć trochę uprzywilejowani z powodu posiadania polskiego dystrybutora?
Hm a jak to sie ma do tego ze sprowadzenie ze sklepu z Francji jest tansze (juz po przeliczeniu na pln) niz u hobbitow? Moze czegos nie biore pod uwage ale wydaje mi sie ze jak sklep we Francji wystawia gre to juz nalicza jaka marze od siebie a i tak mi bardziej oplaca sie kupic tam i wyslac do Polski niz w Polskim sklepie. Nie jestem ekonomicznym ekspertem ale to wyglada na duzo wyzsza marze u polskiego dystybutora. Jak sie myle to mnie poprawcieToudi pisze:Wydaje mi sie ze problem z cena bierze sie z faktu kursu zlotego. Polecial w dol w stosunku do kazdej waluty. Kurs euro do dolara jest chyba w miare staly. Jest to oczywiscie wina hobbitow !
Francuzi nie mają problemu z kursem. Polacy tak. Dlatego Hobbity muszą się zabezpieczyć w pewien sposób bo nie wiadomo jaki kurs będzie za miesiąc. Tyle teorii. Praktyka - to jeb$$my kurs 1 eur = 5 zł.Toudi pisze:Wydaje mi sie ze problem z cena bierze sie z faktu kursu zlotego. Polecial w dol w stosunku do kazdej waluty. Kurs euro do dolara jest chyba w miare staly. Jest to oczywiscie wina hobbitow !
Dawno się tak nie uśmiałemdetrytusek pisze:...
Tak to idiotycznie wygląda gdyby się ktoś zasłaniał kursem natomiast wg mnie o podwyżce ceny zadecydowała Planszostrefa, która wiadomo kupuje dużo kopii i muszą się z nią liczyć. Jakby tego nie obracać to pachnie wielką amatorką żeby nie używać dosadniejszych słów.
Przypominam, że wydawca zaproponował cenę 350 zł. Czemu do tej ceny sklep nie dodał swojej normalnej marży? Czemu ona nagle musiała ulec zmianie? Bo stwierdzili, że jednak wolą przeliczyć euro po 5 zeta? Błagam...adikom5777 pisze:Dawno się tak nie uśmiałemdetrytusek pisze:...
Tak to idiotycznie wygląda gdyby się ktoś zasłaniał kursem natomiast wg mnie o podwyżce ceny zadecydowała Planszostrefa, która wiadomo kupuje dużo kopii i muszą się z nią liczyć. Jakby tego nie obracać to pachnie wielką amatorką żeby nie używać dosadniejszych słów.
Cena jest taka, bo na takim poziomie zaproponował ją polski wydawca/dystrybutor. Sklep dodał tylko swoją normalną marżę.
Na pewno przez sztuczną mgłę.detrytusek pisze:Czemu do tej ceny sklep nie dodał swojej normalnej marży? Czemu ona nagle musiała ulec zmianie?
Staszek? Wuju! Auć!Trolliszcze pisze:Na pewno przez sztuczną mgłę.detrytusek pisze:Czemu do tej ceny sklep nie dodał swojej normalnej marży? Czemu ona nagle musiała ulec zmianie?
MSPANC.
Mgła nie mgła, właśnie przez cenę zamierzam zamówić z philibertnet. Ja rozumiem, że sklep/wydawca ma taką wysoką cenę - nikt nie pracuje za darmo. Niestety matematyka nie kłamie i 165 z wysyłką euro na 2 os wychodzi taniej niż zamawianie z PL. Ktoś się przeliczył. Lisboa to nie Agricola za 120zł w sklepie, że ktoś po to sięgnie i tak. Po ten tytuł sięgnie określona grupa osób, która sprawdzi ceny w necie przed zakupem.Trolliszcze pisze:
Na pewno przez sztuczną mgłę.
MSPANC.