Re: Pandemic
: 25 cze 2008, 00:09
No, jestem po pierwszej partii Pandemica - wreszcie.
Graliśmy w trzy osoby - wrażenia mam pozytywne, a jedna z koleżanek (z krótkim stażem planszówkowym) była wręcz zachwycona.
Błędów nie popełniliśmy - no, może poza stwierdzeniem "No to właściwie wygraliśmy...", kiedy trzeba było tylko doczekać do tury koleżanki, mającej na ręce pięć żółtych kart do wynalezienia ostatniej szczepionki.
Niestety - epidemia w zapomnianym przez nas nieco Madrycie, ostatni outbreak i... koniec
Ale nie powiem - emocje były spore
Może faktycznie brakuje trochę Pandemicowi zakończenia z jakimś 'przytupem', jak w Draculi (walka z wampirem) czy Arkhamie (walka z przedwiecznym). Za to Pandemic jest prostszy, krótszy i bardziej przejrzysty. Faktycznie, idealna gra do szkoleń i teambiuldingu
Graliśmy w trzy osoby - wrażenia mam pozytywne, a jedna z koleżanek (z krótkim stażem planszówkowym) była wręcz zachwycona.
Błędów nie popełniliśmy - no, może poza stwierdzeniem "No to właściwie wygraliśmy...", kiedy trzeba było tylko doczekać do tury koleżanki, mającej na ręce pięć żółtych kart do wynalezienia ostatniej szczepionki.
Niestety - epidemia w zapomnianym przez nas nieco Madrycie, ostatni outbreak i... koniec

Ale nie powiem - emocje były spore

Może faktycznie brakuje trochę Pandemicowi zakończenia z jakimś 'przytupem', jak w Draculi (walka z wampirem) czy Arkhamie (walka z przedwiecznym). Za to Pandemic jest prostszy, krótszy i bardziej przejrzysty. Faktycznie, idealna gra do szkoleń i teambiuldingu