Re: Zombicide: Green Horde (R. Guiton, J.-B. Lullien, N. Raoult)
: 20 gru 2019, 11:56
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Sam zacząłem od Czarnej Plagi. Potem na gwałt szukanie Wulfsburga, bo powoli się kończył w sklepach. Później podstawko/dodatek czyli Zielona Horda, od razu wzięte i rozegrane wszystko. Hero Box i Abomination Box? Pewnie od razu. Dodatek Adriana Smitha z nekromanta i dwoma abominacjami? No jasne, że tak w końcu nowy nekromanta! Strzelcy i Kruki?! O jezu dawaj to! (człowiek już szukał na ebayu i łapał się za głowę przy cenach, warto było poczekać), Kompanii i Wrogowie? Fajnie, pieski i inne pierdółki, nowe rzeczy. No Rest for The Wicked? Też super, a bo smok, bo nowa artyleria i nowy rodzaj zombie.Ambious pisze: ↑05 mar 2020, 12:33 Szukałem jakiegoś figurkowego ameri do mojej kolekcji i zastanawiałem się nad BP i GH. Wybór padł na Zieloną Hordę, jestem po pierwszej rozgrywce. Pierwsze wrażenia - super. Już mi po głowie chodzi zakup dodatku![]()
.
Podejrzewam, że przejdę wszystkie 10 scenariuszy i kupię Kompani i wrogowie. Co myślicie? Głównie przekonują mnie - nowe kafle, 6 nowych scenariuszy, nowi bohaterowie, chowańce - myślę, że w stosunku cena - zawartość dostajemy najwięcej. Z tego co się zorientowałem to jedyną stratą będzie 4 scenariusze do BP, a całą resztę będę mógł wykorzystać z Zieloną Hordą, mam racje?
Potem ewentualnie no rest of the wicked i Heroes Box, ale i tak gra wydaje mi się kompletna bez dodatku. Wiem, że po 1 rozgrywce to trochę kuriozalne, ale głównym polem manewru jakie widzę to scenariusze, nowe figurki to fajny element, ale aż tyle do gry nie wprowadzą. Jakie są Wasze przemyślenia?![]()
My olewamy tę zasadę. Jak się mają rozdzielić to się rozdzielają "jak wyjdzie".