Re: Cthulhu: Death May Die (Eric M. Lang)
: 21 lis 2019, 22:55
Dziś wieczorem dostałem tracking i na 99.9% jest to C:DMD KS ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Fascynaci planszówek - łączcie się!
https://www.gry-planszowe.pl/
Dzięki za recke....chyba dzięki Tobie kasa pojdzie na co innegoBartoszeg02 pisze: ↑28 lis 2019, 21:28
Klimat: osobiście nie jestem jakimś wielkim fanem świata wykreaowanego przez Lovecrafta; przeczytałem 1 książkę i ograłem trochę gier tak więc generalnie wiem o co chodzi. Klimatu Cthulhu jakoś bardzo nie czułem (o wiele lepiej robi to Mansion)... z kolei gra (a na pewno 1 scenariusz) jest dla mnie przeniesieniem komputerowego Blooda z 1997 na planszę... nawet puściłem soundtrack z niego i pasował idealnie (https://youtu.be/0-OS06n2My0): biegający kultyści w kapturach... szarżujące na gracza mutanty i te płomienie :p... ponadto dynamizm rozgrywki... normalnie Blood na planszy
Za klimat dałbym 4+; bo przypomina Blooda...![]()
Akurat w przypadku tej gry od samego początku mówiono otwarcie, że to ma być Lovecraft w edycji "over the top" i "in your face". Czyli po polskiemu "huzia na Cthulhu"Goldberg pisze: ↑28 lis 2019, 21:51Dzięki za recke....chyba dzięki Tobie kasa pojdzie na co innegoBartoszeg02 pisze: ↑28 lis 2019, 21:28
Klimat: osobiście nie jestem jakimś wielkim fanem świata wykreaowanego przez Lovecrafta; przeczytałem 1 książkę i ograłem trochę gier tak więc generalnie wiem o co chodzi. Klimatu Cthulhu jakoś bardzo nie czułem (o wiele lepiej robi to Mansion)... z kolei gra (a na pewno 1 scenariusz) jest dla mnie przeniesieniem komputerowego Blooda z 1997 na planszę... nawet puściłem soundtrack z niego i pasował idealnie (https://youtu.be/0-OS06n2My0): biegający kultyści w kapturach... szarżujące na gracza mutanty i te płomienie :p... ponadto dynamizm rozgrywki... normalnie Blood na planszy
Za klimat dałbym 4+; bo przypomina Blooda...![]()
Bo ja z kolei jestem psychofanem Cthulhu, i w sumie klimat , jest dla mnie najważniejszy...a z tego co piszesz to jest takie HnS cthulhu edition (szarżujące mutanty??? Jezuuuuu)
Ale gdzies tak wlasnie xzytalem, ze to duzo ladniejsze zombicide w swiecie HPL... Ehhh![]()
Skutecznie mnei zniechęcasz do SS.Bartoszeg02 pisze: ↑29 lis 2019, 10:16 Początkowo też chciałem napisać o pudełku że nie jest super solidne ale... spojrzałem wtedy na pudło od SS które w mojej opinii jest tragiczne a potem na DMD i potem znowu na SS i uznałem, że można to pominąć![]()
W trójkę. Mieliśmy m.in dziewczynkę krzywdzącą pojawiające się stwory i babeczkę, które może odkładać na spód talli karty mitów, także niezły skład.
Heh, u nas było dokładnie odwrotnie. Najpierw była sieczka i w sumie cały czas staliśmy w miejscu i staraliśmy się utrzymać pozycje waląc w kolejne monstra. Dopiero w późniejszej fazie, gdy postacie się wzmocniły, zaczęliśmy przeć do przodu.Bartoszeg02 pisze: ↑29 lis 2019, 10:16 W DMD początek jest w miarę stabilny ale później tego ścierwa pojawiało się tyle że nie wyrabiałem z zabijaniem...
Bo fabuły w tej grze nie uświadczysz. Ot, trzeba zatrzymać rytuał i zabić Przedwiecznego. Nie mniej, nie więcej.
Tak, Portal już zapowiedział, że wydadzą.
Podobne, ale w CDMD nie masz poczucia na starcie, że nie masz po co grać (przynajmniej ja przy kilku grac w TO tak miałem, że spojrzałem na mapę i warunki na poszczególnych etapach i chciałem się składać). No i duża przewaga jeśli chodzi o rozwój postaci na korzyść Cthulhu.