Onishin pisze: ↑17 lis 2021, 15:14
Ktoś kto grał w Bloodborne, grał może też w gry z systemu D&DAS? Przykładowo Legend of Drizzt i może porównać? Mechanika walki widzę, że jest zupełnie inna na pierwszy rzut oka dużo lepsza, ale reszta wydaje się dość podobna tak naprawdę. Łącznie z jednostronnymi, podobnymi tematycznie kafelkami
Gry z serii D&D mają KOMPLETNIE inną mechanikę. I nie da się powiedzieć, że tu czy tu jest "lepsza", bo obydwie gry są przeznaczone dla trochę innego odbiorcy. Legend of Drizzt, to "gra do piwka". Prosta turlanka, której zasady można wytłumaczyć w 5 pięć, góra 10 minut (jak ktoś kompletnie nie obeznany w temacie). I zdecydowanie jest to ameritrash pełną gębą.
Bloodborne jest dla trochę bardziej zaawansowanych graczy, a sama kontrola nad rozgrywką jest dużo większa. Mechanizm zagrywania kart jest jakby prosto zaczerpnięty z jakiegoś euro. Czyli - emocji trochę/dużo mniej, ale dużo więcej kombinowania. No i więcej zasad do przyswojenia. Więcej też fabularnych wstawek i klimatu.
Podsumowując:
- Drizzt to prosta rozgrywka, w której zaangażowanie intelektualne jest znikome, ale za to mamy emocje i ciekawe postacie z kart powieści.
-Bloodborne to gra gdzie fajnie się kombinuje, jest klimacik i dla miłośników elektronicznego pierwowzoru to ponowne zanurzenie się w świecie, ale emocji trochę mniej.
Ja polecam obydwa tytuły, tylko są raczej dla innego towarzystwa. Bonusem Drizzta jest to, że można grać z dzieciakami/laikami. Bloodborne ma dużo więcej zasad i bardzo mroczny klimat.