GRY-PLANSZOWE.pl

Dziami pisze: ↑14 mar 2021, 21:24 A jest ktoś, kto pokusiłby się o porównanie Unmatched do War Chest? I czy w ogóle takie porównanie ma sens.

Mam i cenię sobie bardzo oba, ale główne podobieństwo jakie mi przychodzi do głowy to krótki czas rozgrywki. War Chest znacznie bardziej abstrakcyjny, liczy się raczej bardziej planowanie, draft odpowiednich jednostek, kontrolowanie jakie żetony pozostały przeciwnikowi, w tym trochę liczenia w głowie. Przez to gra ma takie trochę szachowe odczucie, co osobiście mi się podoba Unmatched jest trochę luźniejsze, w grze nadal bardzo liczy się umiejętność manewrowania po planszy, sprawnego zarządzania kartami, ale nierówności w umiejętnościach graczy są mniej widoczne. Dodatkowo gra jest dużo bardziej klimatyczna. Stąd trochę łatwiej namówić na nią znajomych jako na lekką (ale wcale nie prostacką), szybką rozgrywkę.

Także zależy czego szukasz, War Chest bardziej przekminkowy i suchy, Unmatched to prawdziwy pojedynek bohaterów z taktycznymi smaczkami. Grywam zamiennie w oba, żadnego nie planuję się pozbywać.

MiXB pisze: ↑15 mar 2021, 08:15Ale w stosunku do całej reszty to wyglądają bardzo prosto i abstrakcyjnie, więc ludzie chcieliby by też by były ładne. I one są, ale pod polami... Więc odczucia masz jak zdecydowana większość odnośnie grywalności i przejrzystości planszy, ale nie dziwne to jest, że Mondo chciałoby mieć wszystko jako wyznacznik artystyczny i wiele ludzi myśli podobnie.

No właśnie paradoksalnie, one są abstrakcyjne, ale dla mnie ta plansza z pustymi kółkami wydawała się przytłaczająca (no i nieczytelna), a te typowe z pełnymi kółkami są dużo ładniejsze, bogatsze (graficznie) no i oczywiście przejrzyste. Więc mi w zasadzie chodziło o to, że te stare są ładniejsze od tej nowej (a nie tylko praktyczniejsze) - dlatego mam wrażenie, że jestem w mniejszości

No ja ostatnio testowałem planszę z LRRH vs. Beowulf, gdzie po jednej stronie jest wersja z kolorem jedynie na okręgu. Moim zdaniem znacznie to wpływa (negatywnie) na przejrzystość, dodatkowo dobór kolorów pod względem podobieństwa to kryminał.

dannte pisze: ↑15 mar 2021, 20:28 No właśnie paradoksalnie, one są abstrakcyjne, ale dla mnie ta plansza z pustymi kółkami wydawała się przytłaczająca (no i nieczytelna), a te typowe z pełnymi kółkami są dużo ładniejsze, bogatsze (graficznie) no i oczywiście przejrzyste. Więc mi w zasadzie chodziło o to, że te stare są ładniejsze od tej nowej (a nie tylko praktyczniejsze) - dlatego mam wrażenie, że jestem w mniejszości

Beo pisze: ↑15 mar 2021, 20:39 No ja ostatnio testowałem planszę z LRRH vs. Beowulf, gdzie po jednej stronie jest wersja z kolorem jedynie na okręgu. Moim zdaniem znacznie to wpływa (negatywnie) na przejrzystość, dodatkowo dobór kolorów pod względem podobieństwa to kryminał.

No te abstrakcyjne plansze są na swój sposób ładne, bo do czytelności to nie ma żadnych zastrzeżeń... Tu się zgodzę @dannte . Ale równie dobrze mogłyby być na białym tle. Jak weźmiesz pod uwagę samą mapę lub samo tło to i jedno, i drugie wygląda na swój sposób atrakcyjnie. Jak połączysz to niespecjalnie. Gryzą się strasznie. I na pustych polach, tak jak wspomniałeś @Beo , widać od razu, że nikt dobrze nie przemyślał tego połączenia. Nie ma odpowiedniego kontrastu i saturacji, gra się o wiele gorzej. Dlatego jest ta ciągła walka pomiędzy praktycznością, a urokami estetycznymi trwa już 2 lata i Mondo wciąż próbuje.

I te puste pola to był jednak eksperyment. Pomysł sam w sobie nie jest głupi, ale linie okręgów muszą być grubsze i o bardziej wyrazistych kolorach by miał jakiekolwiek szanse by się przyjąć. Strata przejrzystości jest gigantyczna, to na pewno.

Pojawiły się wyniku konkursu na nowe talie/postacie (za Brianem Bett na BGG)
https://twitter.com/RestorationGame/sta ... gr%5Etweet
w wyniku czego na początku przyszłego roku ma pojawić się zestaw:
Hudini vs Dżinn (co jeszcze rozumiem - wygląda ciekawie)
natomiast później mają pojawić się również:
- Shakespeare (?)
- Rózia Nitowaczka - Rosie the Riveter (?!?!?)
poziom abstrakcyjności tego systemu zaczyna rosnąć

Mr_Fisq pisze: ↑16 mar 2021, 13:27 Pojawiły się wyniku konkursu na nowe talie/postacie (za Brianem Bett na BGG)
https://twitter.com/RestorationGame/sta ... gr%5Etweet
w wyniku czego na początku przyszłego roku ma pojawić się zestaw:
Hudini vs Dżinn (co jeszcze rozumiem - wygląda ciekawie)
natomiast później mają pojawić się również:
- Shakespeare (?)
- Rózia Nitowaczka - Rosie the Riveter (?!?!?)
poziom abstrakcyjności tego systemu zaczyna rosnąć

Przynajmniej będzie zabawnie i tanio, bo zestawy na licencji kosztują o wiele więcej

Czekam na Muminki i Pipi xD

MiXB pisze: ↑16 mar 2021, 13:34 Przynajmniej będzie zabawnie i tanio, bo zestawy na licencji kosztują o wiele więcej

Z serii zabawnie (acz niekoniecznie tanio), to chętnie bym zobaczył jakąś postać z Monty Python and the Holy Grail.
Aż dziwne, że nie sięgnęli po jakieś byty z Mitologi Cthulhu (część jest w wolnej domenie, AFAIR np. Hastur, który jest starszy niż sama twórczość Lovecrafta).

Mr_Fisq pisze: ↑16 mar 2021, 14:03

MiXB pisze: ↑16 mar 2021, 13:34 Przynajmniej będzie zabawnie i tanio, bo zestawy na licencji kosztują o wiele więcej

Z serii zabawnie (acz niekoniecznie tanio), to chętnie bym zobaczył jakąś postać z Monty Python and the Holy Grail.
Aż dziwne, że nie sięgnęli po jakieś byty z Mitologi Cthulhu (część jest w wolnej domenie, AFAIR np. Hastur, który jest starszy niż sama twórczość Lovecrafta).

Ale też pewnie mało rozpoznawalny. Szekspira każdy zna, a Rosie każdy przynajmniej widział. Osobiście bym widział bardzo chętnie jakiś zestaw z herosami z mitów świata. Cúchulainn vs np. Perseusz. Można zaszaleć wtedy.

No i w końcu chciałbym Dużego Bohatera. Wiem, że T-Rex będzie pierwszy i powinien wyjść w tym roku, ale byłoby fajnie jakby więcej się pojawiło.

Bardzo mnie cieszą te kierunki jeśli chodzi o postaci. Seria jest nietuzinkowa i bardzo fajnie, jeśli będzie pojawiać się w niej więcej takich odjechanych pomysłów, rzadko obecnych w grach. Pomysł z Marvelem mnie zmartwił. Lovecrafta jest dużo dookoła, szczególnie w planszówkach, ale osobiście taki temat pewnie bym kupił, bo lubię.

Kilka stron temu wspominałem, że czekam na Johna Mcclane'a ze Szklanej Pułapki Generalnie taki miks postaci z popularnych filmów akcji lat 80-90 były spoko. Poza Johnem mogły by to być inne ikony np.

Rambo, Rocky Balboa, Vincent Vega i Jules Winnfield (tutaj mogli by być razem, jakie dwie figurki bez sidekicka na jednej talii), El Mariachi z gitarą Drużyna A.... aaaaa! - no ale kwestie licencyjne zapewne robią swoje - ale pomarzyć nikt nie zabroni

Aaaa no i o najważniejszym zapomniałem - nieśmiertelni Bracia Blues!

Tyrek pisze: ↑16 mar 2021, 15:23 Bardzo mnie cieszą te kierunki jeśli chodzi o postaci. Seria jest nietuzinkowa i bardzo fajnie, jeśli będzie pojawiać się w niej więcej takich odjechanych pomysłów, rzadko obecnych w grach. Pomysł z Marvelem mnie zmartwił. Lovecrafta jest dużo dookoła, szczególnie w planszówkach, ale osobiście taki temat pewnie bym kupił, bo lubię.

Wiesz, te postacie Marvela to przynajmniej takie z kategorii B w większości i szczerze mówiąc to spoko. Moon Knight ma potencjał na najbardziej odjechaną graficznie talię w serii, a Squirel Girl to chodzący dowcip więc też powinno być ciekawie. Nie da się uciec od tego, co się sprzedaje, a Mondo ma prawa do Marvela i Disneya od lat. To była tylko kwestia czasu.

Tyrek pisze: ↑16 mar 2021, 15:23 Kilka stron temu wspominałem, że czekam na Johna Mcclane'a ze Szklanej Pułapki Generalnie taki miks postaci z popularnych filmów akcji lat 80-90 były spoko. Poza Johnem mogły by to być inne ikony np.

Rambo, Rocky Balboa, Vincent Vega i Jules Winnfield (tutaj mogli by być razem, jakie dwie figurki bez sidekicka na jednej talii), El Mariachi z gitarą Drużyna A.... aaaaa! - no ale kwestie licencyjne zapewne robią swoje - ale pomarzyć nikt nie zabroni

Aaaa no i o najważniejszym zapomniałem - nieśmiertelni Bracia Blues!

Obcy kontra Predator oklepany, ale wciąż jary. Jednak Terminator vs Robocop to wciąż mój faworyt.

Tyrek pisze: ↑16 mar 2021, 15:23Kilka stron temu wspominałem, że czekam na Johna Mcclane'a ze Szklanej Pułapki

To może być bardzo trudne do przełknięcia dla Ogrów. Wszak taka postać na pewno będzie mieć w talii kartę "Die Hard", a jak tytuł takiej karty przetłumaczyć, jeśli nie "Szklana Pułapka"

MiXB pisze: ↑16 mar 2021, 14:37Osobiście bym widział bardzo chętnie jakiś zestaw z herosami z mitów świata. Cúchulainn vs np. Perseusz. Można zaszaleć wtedy.

Wydaje mi się, że słyszałem gdzieś, że BoL V2 ma mieć herosów albo jakieś mniej znane, lokalne bóstwa. Ale to może być plotka.

Mr_Fisq pisze: ↑16 mar 2021, 13:27- Rózia Nitowaczka - Rosie the Riveter (?!?!?)
poziom abstrakcyjności tego systemu zaczyna rosnąć

Na Reddicie oraz na Twitterze można znaleźć takie oto zajawki od Restoration Games:

The important thing to know about Rosie is that she has a mech. Think Ripley in Aliens. The deck is a lot of fun.

As Rosie, you'll build a powerful mech suit. Each upgrade will change how you play as they come on line. So you're always finding new ways to win each game with different configurations. A great puzzle to solve. "DO IT"

Czyli będzie budowanie mecha. Brzmi fajnie i ciekawie.

pan_satyros pisze: ↑16 mar 2021, 13:47 Czekam na Muminki i Pipi xD

+1

Taka ekipa jak Migotka w kooperacji z Małą Mi była by ciężka do pobicia
Do tego Buka i banda Hatifnatów hehe.

Robocop kontra Terminator tez niezle.

Kurcze faktycznie jest tu pole do popisu i tez mnie trochę zmierził ten Marvel. Za dużo tego, wiadomo fani Marvela wezmą w ciemno, ale ja też bym wolał takie nietuzinkowe Postacie.

Swoja drogą właśnie przyszedł do mnie Cobble&Fog i gra na żywo prezntuje sie dużo lepiej niż na jakichś zdjęciach. Nic tylko doczekać się teraz rozgrywki. Może nie będzie z tym problemu bo zasady tego systemu są wręcz banalne.

Brian Bett na BGG znowu podlinkował zapowiedź od Restoration Games:

https://twitter.com/RestorationGame/status/1371914279155294210 pisze:

to pierwsza ujawniona postać z Battle of Legends, Vol. 2. Podoba mi się pomysł zaczerpnięcia postaci z Afryki, acz nie wiem czy nie odeszli za daleko od głównego nurtu (ktoś słyszał o wcześniej o Yennendze?). Ciekawe czy pójdą w kierunku podróży przez kontynenty - herosi Ameryki Południowej, Północnej i z Azji? Miyamoto Musashi by tu zacnie pasował.

Wybór oryginalny, dla mnie na plus, kojarzyłem ze względu na nazwę klubu piłkarskiego, z ciekawości rzucę okiem na historię postaci. Mnie cieszy fakt, że pomimo licencjonowanych produktów nie zwalniają tempa produkcji tych ciekawszych, różnorodnych pudełek. Zachodzę w głowę co oni tam jeszcze do Yennengi dorzucili, Czyngis-chana, Miyamoto to też dobry typ?:D Anyway, can't wait.

A ja trochę pomarudzę, bo jak dla mnie Yennenga wygląda dobrze, ale jakoś tak bez polotu jeśli chodzi o Unmatched. Motyw ze skupieniem na strzale był już zrobiony z Robin Hoodem, ale tam cała reszta wyglądała tajemniczo i mocno wystylizowanie. Tutaj mamy bardzo ładną grafikę czarnoskórej łuczniczki i tyle. Wygląda po prostu trochę... Zwyczajnie.

Mówiąc wprost na tle pozostałych talii ten styl wygląda najsłabiej. Oby to był tylko przypadek aniżeli nowy trend, bo ta dotychczasowa stylizacja to był znak rozpoznawczy serii.

W sklepie Ogry Games odbywa się przedspredaż Unmatched za 139 zł oraz Robin Hood vs Wielka stopa za 109 zł. Jak myślicie, czy takie mniej więcej będą ceny sklepowe i brać w przedsprzedaży czy w sklepach będzie dużo taniej?

Patrząc po SCD to raczej podobnie, może trochę taniej w sklepach z rabatami, ale u wydawcy dostajesz promo karty no i wspierasz wydawcę.

mineralen pisze: ↑22 mar 2021, 12:09 W sklepie Ogry Games odbywa się przedspredaż Unmatched za 139 zł oraz Robin Hood vs Wielka stopa za 109 zł. Jak myślicie, czy takie mniej więcej będą ceny sklepowe i brać w przedsprzedaży czy w sklepach będzie dużo taniej?

W zestawie jest darmowa wysyłka i kosztuje to 239 złotych więc jeszcze więcej ucinasz. SCD jest niemiłosiernie wyśrubowane, ale cena na przedsprzedaży z darmową przesyłką jest naprawdę spoko. Najtaniej wydanie angielskie Wielkiej Stopy vs Robin Hood to widziałem po 106 złotych, a Bitwę Legend to za ~150 czy nawet ~160 złotych.

Z Ogrami to zawsze idź w przedsprzedaż/promocje, bo wtedy ceny są najlepsze jakie tylko mogą być i wyraźnie taniej nigdzie nie będzie. Najwyżej parę złotych zaoszczędzisz jak będziesz miał fart. Mówię to z doświadczenia z Roll Playerem, gdzie SCD dodatku to 189 złotych, ale na promocji kupiłem u nich ostatnio za 125 złotych co było najniższą ceną tego dodatku jaką widziałem w ostatnich miesiącach. DragonEye bodajże za tyle sprzedaje i to jest najniższa obecnie cena sklepowa.

Zapraszam was na moją recenzję tej świetnej gry.

https://youtu.be/XoqbtYC6y5U

hej, na forum bgg widze ze rozmiar kart to 63x88
ktos sie orientuje czy zmieszcza sie w wyprasce karty w koszulkach 63,5x89 ?

Zmieszcza, mowie z doswiadczenia

Problem z pomieszczeniem zakoszulkowanych kart jest tylko w Jurassic Park - Ingen vs. Raptors - ten zestaw pakowałem w 63.5x88 (dalej jest problem z wysokością stosu przy premiumach).
Natomiast taki Kapturek z Beowulfem pomieścił 63.5x89 premium bez większych problemów z tego co pamiętam (nie mam pod ręką).

Wypraska pod karty z koszulkami w Jurassic Park to porażka ale Ogry w polskiej wersji ją poprawią.

Oby to nie był tylko żarcik na pierwszego kwietnia