Re: Awaken Realms
: 02 wrz 2021, 15:50
Łowcy to był tylko dodruk, ale i tak tryzmając się proporcji mieli 40% wspierających ze stanów, czyli o 8% więcej niż TG, a najpierw wysłali do PL
Łowcy to był tylko dodruk, ale i tak tryzmając się proporcji mieli 40% wspierających ze stanów, czyli o 8% więcej niż TG, a najpierw wysłali do PL
Kompletnie nie znam sytuacji ale czy to nie jest dokładnie takie samo podejscie obu firm? W sensie priorytet jednej wersji nad druga? Druga strzał jakiego bym spróbował to że wynika to z tego samego powodu - TG(i inne gry AR) to gry angielskie tłumaczone na inne języki(w tym PL) a Łowcy to pewnie polska gra tłumaczona na ENG? W obu przypadkach jedna wersja musi powstać szybciej żeby z niej tłumaczyć i pytanie czy blokowanie tej wersji to dobry wybór? Z jakiegoś powodu obie firmy uznały że nie.
Jakoś Lucky Duck potrafią wydać grę w różnych językach w jednym czasie... Każde wytłumaczenie, że tego wydawca nie zrobił jest równie dobre.... Ale po co równać w dół jeśli można wzorować się na takich, którym coś wychodzi?brazylianwisnia pisze: ↑02 wrz 2021, 19:09
Kompletnie nie znam sytuacji ale czy to nie jest dokładnie takie samo podejscie obu firm? W sensie priorytet jednej wersji nad druga? Druga strzał jakiego bym spróbował to że wynika to z tego samego powodu - TG(i inne gry AR) to gry angielskie tłumaczone na inne języki(w tym PL) a Łowcy to pewnie polska gra tłumaczona na ENG? W obu przypadkach jedna wersja musi powstać szybciej żeby z niej tłumaczyć i pytanie czy blokowanie tej wersji to dobry wybór? Z jakiegoś powodu obie firmy uznały że nie.
Łowcy byli we wszystkich językach jednocześnie. Po prostu przy wysyłce był ukłon w stronę rodaków, którzy dostali w pierwszej kolejności. Po prostu logistyka najpierw zajęła się PL a potem na świat.
Czy ty właśnie porównujesz gry AR takie jak TG oraz Etherfields, które mają setki kart oraz wielostronicowe księgi do nich, gdzie do TG pisana była przez pisarza do gier LDG, które są parokrotnie mniejsze? No chyba, że kaczki wydały jakąś wielką grę za pare stówek oraz toną tekstu, ale z tego co widze (oraz na samej ich stronie mi sie wyswietla) maja głównie proste gry? Jedyne co mi przychodzi na myśl to Destinies, które w sumie w core+ SG ma 200 kart, gdzie Etherfields oraz TG po ponad 700. Tragicznie rozgrywają komunikacje pod względem opóźnień i samo planowanie, ale porównywanie ich gier do oferty LDG jest po prostu śmieszne.morthi pisze: ↑02 wrz 2021, 19:43Jakoś Lucky Duck potrafią wydać grę w różnych językach w jednym czasie... Każde wytłumaczenie, że tego wydawca nie zrobił jest równie dobre.... Ale po co równać w dół jeśli można wzorować się na takich, którym coś wychodzi?brazylianwisnia pisze: ↑02 wrz 2021, 19:09
Kompletnie nie znam sytuacji ale czy to nie jest dokładnie takie samo podejscie obu firm? W sensie priorytet jednej wersji nad druga? Druga strzał jakiego bym spróbował to że wynika to z tego samego powodu - TG(i inne gry AR) to gry angielskie tłumaczone na inne języki(w tym PL) a Łowcy to pewnie polska gra tłumaczona na ENG? W obu przypadkach jedna wersja musi powstać szybciej żeby z niej tłumaczyć i pytanie czy blokowanie tej wersji to dobry wybór? Z jakiegoś powodu obie firmy uznały że nie.
Jak zwykle będę adwokatem dziabła ale to nie jest problem puścić w terminie to co jest i cześć. Te opóźnienia naprawdę wynikają z przedłużającego się developmentu i testów. Za opóźnienia TG, Great Wall i Etherfields słono zapłacą. Sam shipping jednej fali takiego TG to przecież 200-300tys w plecy w stosunku gdyby wydali w terminie. Patrząc ilu mają pracownikow to pensje też nie małe przez te miesiące podczas gdy już mogliby pracować nad standalone w uniwersum TG. Koszta produkcji też poszly ostro do góry.. Także dopracowywanie tych gier słono ich kosztuje. Nie wymyślają sobie opóźnień by tylko wszystkich zdenerwować.Probe9 pisze: ↑04 wrz 2021, 21:44 Uważam, że kampanie AR to socjologiczny fenomen. I nie chodzi mi wcale o opóźnienie bo nie mam z nim najmniejszego problemu, ale o sposób komunikacji. Począwszy od wskazywania z premedytacją nierealnych terminów po formułowanie updatów o kolejnych opóźnieniach w taki sposób, żeby wspierający mieli wrażenie, że nawet na tym korzystają (ta sławna jakość ważniejsza od terminów)
Ale ja przecież napisałem, że nie mam pretensji o opóźnienia, nie mam z nimi najmniejszego problemu. Ja tylko krytykuje to, że oni dobrze wiedzą, że opóźnienie będzie i pomimo to wskazują nierealny termin ukończenia żeby nie zniechęcać tych, którzy się jeszcze na nich nie poznali. Uważam, że jest to wyrachowane i mało etyczne.brazylianwisnia pisze: ↑04 wrz 2021, 22:50
Jak zwykle będę adwokatem dziabła ale to nie jest problem puścić w terminie to co jest i cześć. Te opóźnienia naprawdę wynikają z przedłużającego się developmentu i testów. Za opóźnienia TG, Great Wall i Etherfields słono zapłacą. Sam shipping jednej fali takiego TG to przecież 200-300tys w plecy w stosunku gdyby wydali w terminie. Patrząc ilu mają pracownikow to pensje też nie małe przez te miesiące podczas gdy już mogliby pracować nad standalone w uniwersum TG. Koszta produkcji też poszly ostro do góry.. Także dopracowywanie tych gier słono ich kosztuje. Nie wymyślają sobie opóźnień by tylko wszystkich zdenerwować.
No trochę tego nie rozumiem. Najczęściej o opóźnieniach informują po zamknięciu PM, więc kim mają być ci ludzie? Mają zamówienia to nie sądze, by ktoś zrezygnował nagle, bo się opóźnia (szybciej po prostu nie złoży następnego) czy tez może chodzi o osoby, które by doszły przy otwarciu ponownym PM, ale znowu nie sądze by były to jakieś kokosy.Probe9 pisze: ↑04 wrz 2021, 23:56Ale ja przecież napisałem, że nie mam pretensji o opóźnienia, nie mam z nimi najmniejszego problemu. Ja tylko krytykuje to, że oni dobrze wiedzą, że opóźnienie będzie i pomimo to wskazują nierealny termin ukończenia żeby nie zniechęcać tych, którzy się jeszcze na nich nie poznali. Uważam, że jest to wyrachowane i mało etyczne.brazylianwisnia pisze: ↑04 wrz 2021, 22:50
Jak zwykle będę adwokatem dziabła ale to nie jest problem puścić w terminie to co jest i cześć. Te opóźnienia naprawdę wynikają z przedłużającego się developmentu i testów. Za opóźnienia TG, Great Wall i Etherfields słono zapłacą. Sam shipping jednej fali takiego TG to przecież 200-300tys w plecy w stosunku gdyby wydali w terminie. Patrząc ilu mają pracownikow to pensje też nie małe przez te miesiące podczas gdy już mogliby pracować nad standalone w uniwersum TG. Koszta produkcji też poszly ostro do góry.. Także dopracowywanie tych gier słono ich kosztuje. Nie wymyślają sobie opóźnień by tylko wszystkich zdenerwować.
Ja mam na myśli przede wszystkim termin wskazywany przy rozpoczęciu kampanii. To tu się odbywa największa ściema.Hardkor pisze: ↑05 wrz 2021, 00:00
No trochę tego nie rozumiem. Najczęściej o opóźnieniach informują po zamknięciu PM, więc kim mają być ci ludzie? Mają zamówienia to nie sądze, by ktoś zrezygnował nagle, bo się opóźnia (szybciej po prostu nie złoży następnego) czy tez może chodzi o osoby, które by doszły przy otwarciu ponownym PM, ale znowu nie sądze by były to jakieś kokosy.
Ale co oni niby tam testują, skoro gra po angielsku już się ukazała w całości? Testują jakość tłumaczenia? Niech odrazu w kampanii dadzą realne terminy wydania gry, czyli za 3 lata, no ale to już nie brzmi marketingowo tak dobrze. Najbardziej rozbawiła mnie informacja o planowanej premierze ISS Vanguard, że niby w sierpniu 2021 Moim zdaniem mają za mało ludzi i za dużo gier, żeby to ogarnąć i stąd opóźnienia. Jak komuś pasuje czekanie na grę 3 lata, to spoko. Ja kampaniom AR już podziękowałem.
A to tak patrząc to się zgodze. Moim zdaniem już lepiej dać realniejszy termin, ale późniejszy, ale pewnie wtedy cyferki sie nie zgadzają w kampanii.Probe9 pisze: ↑05 wrz 2021, 00:03Ja mam na myśli przede wszystkim termin wskazywany przy rozpoczęciu kampanii. To tu się odbywa największa ściema.Hardkor pisze: ↑05 wrz 2021, 00:00
No trochę tego nie rozumiem. Najczęściej o opóźnieniach informują po zamknięciu PM, więc kim mają być ci ludzie? Mają zamówienia to nie sądze, by ktoś zrezygnował nagle, bo się opóźnia (szybciej po prostu nie złoży następnego) czy tez może chodzi o osoby, które by doszły przy otwarciu ponownym PM, ale znowu nie sądze by były to jakieś kokosy.
Terminy są ustawiane tak by maksymalizować zyski. Jest tam jak napisales.Probe9 pisze: ↑04 wrz 2021, 23:56 Ale ja przecież napisałem, że nie mam pretensji o opóźnienia, nie mam z nimi najmniejszego problemu. Ja tylko krytykuje to, że oni dobrze wiedzą, że opóźnienie będzie i pomimo to wskazują nierealny termin ukończenia żeby nie zniechęcać tych, którzy się jeszcze na nich nie poznali. Uważam, że jest to wyrachowane i mało etyczne.
Chodziło mi bardziej o opóźnienia wersji angielskiej. Z tłumaczeniami zwiększyli czas w kampanii do 5ciu miesięcy. ISS to będzie już któreś tłumaczenie wewnątrz firmy(pierwsze jest Etherfields) więc może proces się usprawni i rzeczywiście będzie 5-6 miesięcy po angielskiej.Moonday pisze: ↑05 wrz 2021, 00:09 Ale co oni niby tam testują, skoro gra po angielsku już się ukazała w całości? Testują jakość tłumaczenia? Niech odrazu w kampanii dadzą realne terminy wydania gry, czyli za 3 lata, no ale to już nie brzmi marketingowo tak dobrze. Najbardziej rozbawiła mnie informacja o planowanej premierze ISS Vanguard, że niby w sierpniu 2021 Moim zdaniem mają za mało ludzi i za dużo gier, żeby to ogarnąć i stąd opóźnienia. Jak komuś pasuje czekanie na grę 3 lata, to spoko. Ja kampaniom AR już podziękowałem.
Bardziej jestem nastawiony na "nie kupuj wcale". Już planują kolejną kampanię, a tymczasem wciąż nie potrafią uwinąć się z zakończeniem tej z 2018 roku (za chwilę będą to 4 lata). Ile to już gier wisi w powietrzu? Pięć?Casiliasplp pisze: ↑05 wrz 2021, 05:54 Ale nikt nie zmusza was do WSPIERANIA danej gry. Nie chcesz czekać? Kup w dniu premiery Ale zapewne wersję okrojona o NAGRODY dla tych którzy pomogli tyle w temacie.
Raczej 3 lata, TG miało kampanie w grudniu
Jeszcze Lockdown ale tu idą blisko terminów. Myślę też że sprawa TG i I fali językowej Etherfields byłaby zamknięta gdyhy nie specyficzna sytuacja na świecie.
The Great Wall Eng w takcie dostawy tak jakby coś :p Przesyłki do UK już dotarły, walczą teraz pewnie z celnikami, reszta świata chyba na morzu, ew może Azja już na lądzie
Moim zdaniem tak, bo zamawiam tylko gry po polsku, a tu opóźnienia gier są dramatyczne. Przykład TG to jest jakaś planszówkowa patologia i nie widzę żadnego usprawiedliwienia dla AR, poza ich opieszałością, albo ustawieniem priorytetów na sprzedaż kolejnych preorderów zamiast dostarczenia tych już zamówionych. W całym tym żarcie AR ustawiło daty dostarczenia gier na grudzień 2021 (Nemezis i Etherfields) i styczeń 2022 (TG i The Great Wall). Oczywiście tylko pierwsza fala (poza TG), bo druga, to wiadomo, za 2-3 lata... I teraz pytanie, kto wierzy w podane daty? Moim zdaniem dostaniemy komentarz w stylu "Ze względu na okres świąteczny i końcówkę roku obłożenie było tak wielkie, że zabrakło kontenerów dla naszych gier (źli Chińczycy). Gry dostarczymy odpowiednio w marcu 2022 i czerwcu 2022". Jeżeli oni wyrobią się z tymi czterema grami w zapowiedzianym czasie to zjem własnego buta.
Flying Frog Productions dzielą swoje KSy na 3 fale i czasem 4 dodatkowa z kontentem, który wymyślą i wprowadzą do oferty "w międzyczasie" Ale im się nie dziwię, bo oni to na ilość plastiku w grach muszą sadzić własne plantacje kauczuku
W sumie już 2 razy to podkreślałem, ale widocznie muszę i 3 Mi opóźnienia w ogóle nie przeszkadzają, mam zamówionych dużo KSów i przy większości te opóźnienia występują. To co mi się nie podoba to świadome i wyrachowane wprowadzenie w błąd klientów.Casiliasplp pisze: ↑05 wrz 2021, 05:54 Ale nikt nie zmusza was do WSPIERANIA danej gry. Nie chcesz czekać? Kup w dniu premiery Ale zapewne wersję okrojona o NAGRODY dla tych którzy pomogli tyle w temacie.
Cytat z kampanii Tainted Grail z działu Risks and challenges: "Please note that this is not a pre-order and the final product might slightly change in the process or get delayed. "Moonday pisze: ↑05 wrz 2021, 10:36Moim zdaniem tak, bo zamawiam tylko gry po polsku, a tu opóźnienia gier są dramatyczne. Przykład TG to jest jakaś planszówkowa patologia i nie widzę żadnego usprawiedliwienia dla AR, poza ich opieszałością, albo ustawieniem priorytetów na sprzedaż kolejnych preorderów zamiast dostarczenia tych już zamówionych.