GRY-PLANSZOWE.pl

Dzięki za szybkie uwagi na temat trybu solo.
Raczej niezachęcające

Grzebałem i czytałem trochę na bgg o trybie solo i jest tam proponowany autorski/domowy tryb solo, który został całkiem dobrze przyjęty przez uzytkowników.
Czy ktoś go użył/spóbował etc ???

PS linku tu nie mogę chyba zamieścić, ale wystarczy w googlach wpiasać:
"Pax Renaissance: 2nd Edition Solo Variant" i wyskoczy ...

Pax Renesans, powrót po długiej przerwie. Absolutnie genialna gra, ale dla wąskiego grona zapaleńców gotowych trenować ją jak szachy. Jednak nie wiem czy należę do tego grona, a tym bardziej czy znajdę drugiego nerda chętnego się poświęcić odkrywać niuanse tego systemu.
Dla mnie najważniejsza w grach jest immersja już od początku partii. Ten moment gdy rozumiemy zasady, wiemy czego gra od nas wymaga i co musimy zrobić żeby osiągnąć w niej sukces. Zdecydowanie wolę gry prostsze, ale dające właśnie te odczucie niż te oferujące piekielnie skomplikowane zasady dla samego utrudnienia rozgrywki niż oferowania przyjemności.

I tutaj nie wiem gdzie paxren się plasuje. Po 9 partiach nadal ciężko jest wszystko kontrolować i ogarniać, ale pod tymi wszystkimi zasadami widzę geniusz.

Dla mnie to tak dobra gra, że gdybym miał zostawić sobie jedną to właśnie Pax Ren. Naprawdę majstersztyk wśród planszówek, ma wszystko czego szukam. Każda akcja, decyzja jest na wagę złota. Często jest się o jedną akcję od zwycięstwa i właśnie tej jednej dodatkowej brakuje. Klimat wylewa się z każdej akcji i karty.

Na szczęście u mnie znalazło się 6 zapaleńców i gramy prawie wyłącznie w Renaissance. Pozostałe gry są po to żeby przetestować i zrobić jakiś przerywnik. Po 50 partiach jeszcze się nie znudziła.

Polecam przebrnąć przez naukę zasad, bo warto!

Ja też uważam Pax Ren za świetną grę, jednak aktualnie mój egzemplarz wisi na olxie za śmieszne pieniądze. Nie mogę znaleźć nikogo chętnego do gry od dłuższego czasu i już straciłem niestety nadzieję. Grałem parę partii solo i gra jest prześwietna.

Gra jest wyborna i bardzo przypadła nam do gustu. Po miłych wrażeniach z Pax Pamir, który jest fajnym i lekkim wprowadzeniem do Paxów, Renesans to skok na głęboką wodę. W naszej grupie również mamy fanów serii Pax i chętnych nie brakuje - tylko czasu za mało na te wszystkie świetne gry

Osobiście czekam na polskie wydanie od Galakty i gra znajdzie się na półce obok Pamira oraz John Company Drugiej Edycji - wyjątkowych i genialnych w swoim gatunku tytułów . Myślę, że to będzie wszystko, czego potrzebuję z tego typu gier w kolekcji. Viking i inne Paxy nie zrobiły już takiego wrażenia.

ps. @Abizaas wiele osób pewnie czeka na polskie wydanie. Próbowałeś grę sprzedać na markecie BGG? Może będziesz miał więcej szczęścia. Mi tak udało się sprzedać angielski pakiet Food Chain Magnate.

Dla mnie to TOP1 na ten moment jeśli chodzi o gry. Po ponad 50-ciu partiach, z czego 90% to partie dwuosobowe, uważam, że gra jest genialna. Każda rozgrywka jest zupełnie inna, a głębia jaką gra daje daleko pozostawia inne gry w tyle. Uwielbiam też jak gra prezentuje się na stole, ale to też jedna z niewielu gier, w które gram poprzez TTS. Uważam nawet, że poprzez TTS jest łatwiejsza w kontrolowaniu tego co się dzieje (a już na pewno na 4 osoby).

A mnie się nie podoba. Skomplikowany suchar i nudne przeciąganie liny. Co ludzie widzą w tym tytule, pozostaje zagadką... Nie no dobra, gra jest cudowna, ale co podniosłem ciśnienie forumowiczom to moje.

Po dobrym roku przeleżanym na półce i paru tygodniach na olxie, zagraliśmy dziś pierwszą dwuosobową partię w Pax Renaissance. Wcześniej ogrywałem Pax Ren na dwie ręce na żywo i przez TTS, przeczytałem dwie instrukcje (zwykłą i revised) i oglądałem playthrough na youtube.

Pax Ren to najbardziej skomplikowana gra planszowa w jaką grałem, uczenie się zasad jest bardzo trudne bo wszystkie elementy są z sobą mocno powiązane. Czytając o jednej akcji mamy odwołania do innej, zmiana reżimu może wyglądać różnie w zależności od sytuacji i mamy sporo wyjątków.

Na szczęście byłem solidnie przygotowany do rozgrywki, więc sama partia po tłumaczeniu zasad przebiegała bardzo płynnie. Mimo skomplikowania zasad, sama rozgrywka nie wydaje mi się uciążliwa. Śledzenie poczynań drugiego gracza nie jest trudne. Nie ograłem Pax Renaissance na tyle by napisać coś więcej, ale sama gra niesamowicie mnie wciągnęła i na ten moment daję jej solidną dychę na bgg.

mamy sierpień- trzeci kwartał, więc @Galakta DAWAJ PAXA PO POLSKU


hakuna matata

A to w trzecim kwartale miało być? Nie w 4? Ja tam prezent gwiazdkowy obstawiałem

Cos więcej wiadomo kiedy będzie dostępna w sprzedaży? Czy może jakaś przed sprzedaż? Oczywiście wersja pl

inny_89 pisze: ↑25 sie 2023, 13:17 Cos więcej wiadomo kiedy będzie dostępna w sprzedaży? Czy może jakaś przed sprzedaż? Oczywiście wersja pl

Zero info. Pewnie Q4, bo jeszcze niby w tym roku. Śledź zapowiedzi Galakty na forum lub FB. Na pewno jak wrzucą to i tutaj od razu się dyskusja odpali o cenie

No właśnie teraz całkiem rozsądnie ceny chodzą za używane wersję angielskie i tak się zastanawiam czy jednak nie czekać na pl bo najpewniej i tak cena będzie szalona. :p

Instrukcja, jaka by nie była (ekhem...), jest bardzo bardzo bardzo kluczowa podczas przygotowań do gry i grania, więc warto czuć się swobodnie sięgając do niej (często podczas pierwszych rozgrywek). To przemawia za polskim wydaniem, jeśli ktoś się waha.

Jeśli chodzi o samą grę i aktywację procedur na kartach, to gra jest - moim zdaniem - niezależna językowo.
99% tekstu na kartach to historyczne opisy, które ubarwiają klimat, ale nie są częścią mechaniki i nie trzeba (i tak nie ma czasu) ich czytać.
Powtarzam - instrukcja to co innego.

PS. Bardzo polecam monety deluxe, jeśli Galakta je również sprowadzi, bo te w pudełku są...osobliwe.

Qnnrad pisze: ↑25 sie 2023, 18:40 Instrukcja, jaka by nie była (ekhem...), jest bardzo bardzo bardzo kluczowa podczas przygotowań do gry i grania, więc warto czuć się swobodnie sięgając do niej (często podczas pierwszych rozgrywek). To przemawia za polskim wydaniem, jeśli ktoś się waha.

Jeśli chodzi o samą grę i aktywację procedur na kartach, to gra jest - moim zdaniem - niezależna językowo.
99% tekstu na kartach to historyczne opisy, które ubarwiają klimat, ale nie są częścią mechaniki i nie trzeba (i tak nie ma czasu) ich czytać.
Powtarzam - instrukcja to co innego.

PS. Bardzo polecam monety deluxe, jeśli Galakta je również sprowadzi, bo te w pudełku są...osobliwe.

Hej,

Korekta obywatelska
Akurat w 2nd ed jest cslkiem sporo kart z umiejkami opisanych tekstem. Wiec przydaje sie w grupie choc jedna osoba w miare znajacej eng, ew translator

Pozdrawiam!

A moglibyście podać przykład tekstu z karty, który opisuje taką "umiejke"?
Muszę ocenić jaki poziom angielskiego jest rzeczywiście potrzebny.

Bo o ile ja z angielskim w ogóle nie mam problemu to już dla moich współgraczy muszę z tym uważać.

Max 2-3 proste zdania/sformułowania. Typu „Wykonaj west ops bez tracenia akcji”, „Ogłoszenie zwycięstwa religijnego kosztuje dwie akcje”. Równie dobrze można zrobić do tych kart arkusz z nazwa/numerem karty w tabelce i spolszczeniem abilitki, bo i tak te karty, zanim trafia na rękę graczy, są jawne.

No to idealnie! W zasadzie to nie mam co czekać na polskie wydanie.
Dziękuję ckbucu

Nie mam przed sobą kart żeby rzucić konkretnym przykładem, ale podstawowa znajomość angielskiego do kart wystarczy. Ja siebie określam ze swoją znajomością angielskiego jako "karty przeczytam, instrukcji w życiu". Po poznaniu podstawowych haseł dadzą radę. Acz dla swojego komfortu ja będę egzemplarz wymieniał na polski.

No też bym wolał polski język oczywiście ale tak sobie w głowie zakładam, że to tańsze niż John Company nie będzie a znowu angielskie nówkę sztukę mam do kupienia za 200 PLN. Więc sugerując się tym co tutaj piszecie to chyba jest dosłownie no-brainer z mojej strony

Dziękuję za podpowiedzi!

Według mnie wymiana ma sensy wyłącznie z powodu opisów na kartach, które omawiają postaci i zdarzenia. Reszta jest wręcz trywialna i na poziomie szkoły podstawowej - jedno, góra dwa zdania typu: zagranie "Wygranej" (Victory) kosztuje dwie akcje.

W kompletnej ostateczności można uruchomić tłumacza w telefonie, najechać nim na kartę i wszystko natychmiast zostanie przetłumaczone.

Sądzę, że polska instrukcja może polec w stosunku do angielskiej. Jest tam trochę zawiłości i może skończyć się to tym, że i tak będzie się sięgać po jej angielski odpowiednik.

Większym problemem może być to, która wersja instrukcji zostanie użyta jako podstawa do stworzenia polskiej wersji - czy to co poszło jako retail w pierwszym druku, czy ostatnie living rules.
Akurat w przypadku Pax Ren 2ed te living rules nie wprowadzają żadnych większych zmian, ale mają lepiej ustrukturyzowane pewne zasady i dodane wyjaśnienia, żeby uniknąć niejasności.
Spora część tego, jeśli nie wszystko, zostało już inkorporowane na fanowskich kartach pomocy, część jest bardzo sytuacyjna i została uściślona w słowniczku pojęć.
Ale większość to kosmetyka, którą można było "wyczuć" z instrukcji, niemniej miło mieć oficjalne potwierdzenie interpretacji.

Najczęściej zapomina się o tym jak można zastępować figury na planszy w ramach wydarzeń, emancypacji etc; fajnie też mieć zebrane zasady dotyczące biskupow i par królewskich w jednym miejscu.

pwoloszun pisze: ↑25 sie 2023, 20:13 Korekta obywatelska (...) umiejkami opisanych tekstem.

Dziękuję za uzupełnienie!
Nie wiem jak mogłem o nich zapomnieć, wdarła się paxowa rutyna!

----
A i jeszcze, odnośnie drukowanej instrukcji i living rules - papierowa instrukcja jest według mnie niepraktyczna z prostego powodu: niesamowity w niej chaos, częste odwołania do tłumaczonych gdzieś indziej mechanik, bez jakiegokolwiek przypisu, i szukaj człowieku gdzie to wyjaśnią. Do tego kluczowe kroki procedur w malutkiej ramce z boku, opisane "nie zapomnij", choć pewnie dlatego, że prawie zapomniał o nich autor jak spisywał po nocy na dwa dni przed terminem oddania do druku.
Jestem w grupie, która uważa, że to właśnie beznadziejna instrukcja jest winna bardzo wysokiej ocenie "ciężkości" na BGG, i współczuję ekipie tłumaczącej Galakty.
Bez wyszukiwarki słów (PDF, ctrl+F) nie polecam.
----

A co do

inny_89 pisze: ↑25 sie 2023, 20:54 to tańsze niż John Company nie będzie

Myślę, że będzie tańsze niż John Company lub Pax Pamir, bo te dwie pozycje mają dużo nietypowych elementów. Pax Renesans ma tylko karty, trochę kartonu i prostackie elementy z chińskiego katalogu.
Spekuluję, że nie będzie tak drogo.

Qnnrad pisze: ↑25 sie 2023, 23:06
A i jeszcze, odnośnie drukowanej instrukcji i living rules - papierowa instrukcja jest według mnie niepraktyczna z prostego powodu: niesamowity w niej chaos....

DOKŁADNIE

Mechanicznie przecież każdy krok jest dość prosty, jednak porozwalanie wszystkiego po całej instrukcji i od pierwszego zdania opis w stylu: "Robiąc zmianę reżimu możesz też dokonać emancypacji koncesji pamiętając o religii rycerzy i piratów wokół własnych granic" - WTF? Spróbuj to w ogóle zrozumieć, jak nie wiesz co może znaczyć w ogóle emancypacja koncesji

Nie czytałem jeszcze living rules, muszę zerknąć na stronę ion design.