Myślałem, że planszowych obrońców moralności spotyka się głównie na facebooku w komentarzach pod białymi krukami, ale widzę tutaj też paru przywiało.
Jak pięknie Curiosity podsumował (i parę innych osób) - planszówki to nie jest rzecz pierwszej potrzeby (więc porównanie ich do mieszkania nie ma sensu), nie ma na nie monopolu (jak LEGO), a dodatkowo (to już dodam od siebie) żyjemy w pięknych czasach planszówek - jest ich masa, masa na promocji i jeszcze większa masa używana do kupienia. Mówcie sobie o BOLLO co chcecie, ale on moim zdaniem głupio wystawił policzek i tyle. Owszem branie paru sztuk na handel jak wiele osób tutaj wspomniało może mieć negatywny obraz wydawcy, ale możemy sobie tylko o tym spekulować. Owszem ktoś może przez to nie kupić, ale jak wspomniałem nie jest to towar pierwszej potrzeby - nie kupi tej to kupi inną.
Tak tylko do argumentu 2 strony temu, że "a ktoś marzył o tej grze i chciałem na prezent kupić". Jeśli marzysz o grze to bierzesz ją od razu. Jeśli chciałeś kupić na prezent to mogłeś zrobić to dawno temu. Jeśli zaś twój budżet jest tak mały, że jest to problem - to raczej problemem jest twój budżet. Life is hard.
Rozumiem częściowo BOLLA i częściowo też innych. Nie raz mnie trafił szlak jak znalazłem fajną ofertę (pod granie dla siebie), ale ktoś wykupił szybciej, bo za długo myślałem. Trudno, życie. Nie wiem czy wziął ktoś zdecydowany czy "spekulant", nie dowiem się i nie obchodzi mnie to. Różnica polega dalej na tym, że GIER JEST MULTUM. Nie ta to inna.
W związku z tym bardzo śmieszy mnie wylewanie żółci na takie osoby, gdy ludzie mają półki wstydu sięgające dziesiątek egzemplarzy i się jeszcze tym chwalą. Osobiście nie bawię się w takie handle jak Bollo, bo mi się najzwyczajniej nie chce. Ani miejsca nie mam by to trzymać, ani czasu by śledzić każdą promocję i/lub brak dodruku. Wolę jak pan moderator poczytać sobie książkę
Nie zmienia to faktu, że nie rozumiem co jest w złego w kupieniu gry mocno poniżej ceny rynkowej, co jest złego w kupieniu ostatnich egzemplarzy, gdy nagle pojawia się info, że dodruku nie będzie (case Talismana) czy też wzięciu paru sztuk by twoja była darmowa (case KS). Kto pierwszy ten lepszy. Ja wszedłem w hobby jak parę gier było białymi krukami i nie płacze, że teraz mam je dostać w cenie zakupu.
Serio ludzie nikt nie każe wam płacić bollo i przepłacać za gry. Ja sobie pluję w brodę, że nie kupiłem Wonderland's War Deluxe na pierwszym KS albo Dead Reckoning na pierwszym KS. Teraz muszę zapłacić dobre 2x tyle (jak nie wiecej) PROSTO OD PRODUCENTA. A jak chciałem mieć wcześniej z drugiej ręki to gry prawie nieosiągalne i nawet czasem droższe. I co jak ktoś sobie wziął parę to mam pluć i płakać, że rynek popsuty? No nie, ja nie miałem jaj by w ciemno tyle kasy wrzucić, a ktoś inny miał. Raz masz takie WW i stope zwrotu 2x, a raz się okazuje, że KS którego kupiłeś jest niewypałem i na nim tracisz. Ewentualnie opcja druga - nakupisz w sklepie, bo "brak dodruku". zainteresowania brak, to leży a dodruk się pojawia i co? Gra ci poleży X czasu, pozbiera kurz, a zarobek zerowy albo nawet stara (patrząc tylko na kase, o zagraceniu mieszkania i/lub czasie nie mówię już nawet).
Podziwiam, że ten wątek ma 9 stron. Ja po pierwszej miałem już, że "no ja tak nie robię jak pan autor, ale nie widzę nic złego w aktualnej koniunkturze, aby ktoś inny tak robił". Serio ogrywajcie co macie
A jako ciekawostkę dodam tylko co mi raz znajomy opowiedział. Mega mi to zmieniło podejście. Mianowicie jego znajomy otwierał barber shop. No to wiadomo na dzień dobry dostał zaproszenie na strzyżenie i go pytam
o to na otwarciu to pewnie za darmo po znajomości?
Co? czemu?
No tak znajomemu to zawsze jakąś zniżkę czy coś?
Gość otwiera własny biznes, zainwestował sporo kasy. Nie chcę z niego zdzierać tylko mu pomóc w tym.
Nie wiem jak wam, ale mi ta historia zmieniła trochę podejście. Oczywiście nie zmieniłem się w białorycerza co "ja wiem, że ty Hardkor kupiłeś tę grę za 100 zł, a teraz jest warta 1000 zł, ale mi sprzedaj za 80 bo przecież już się nagrałeś i chcesz sprzedać. A to używka, a ty dałeś 100 zł za nówke!!!"