GRY-PLANSZOWE.pl

Ośrodek Kormoran leży faktycznie nad ślicznym jeziorem, jest duży i ma super jedzenie. Ma korty tenisowe, boiska itd, śliczny las dookoła, daleko od drogi, ogrodzony, sprzęt do wypożyczenia wodny, ładnie zrobiona mała architektura. Mają nawet regularny zadaszony basen! Są kaczki i łabędzie Niestety:
- kąpieliska brak. Wszędzie są znaki "zakaz kąpieli". Natomiast jest pełno pomostów i nawet są zrobione między nimi dwa baseny do kąpieli - dla dzieci i dla dorosłych, ale stosunkowo małe i to "dla dzieci" nie ma plaży i chyba zaczyna się od metra.
- plaża ma długość 20m, szerokość 1m (dosłownie). Oczywiście stoi w wodzie wielki znak zakazu kąpieli.
- plac zabaw dla dzieci składa się z piaskownicy, zardzewiałej zjeżdżalni i zardzewiałej huśtawki - wahadła.
- na dworzu nie ma gdzie grać

Odpada

Znalazlbym jeszcze milion powodow, dla ktorych odpada - dopiero odwiedzenie dwoch osrodkow w ten weekend uzmyslowilo mi tak dobitnie ile drobnych rzeczy jest fajnych w Debrzynie, a brakuje w wiekszosci osrodkow.
- plac zabaw nie jest w zasiegu wzroku z miejsca, gdzie mozna grac
- brak piaszczystego boiska do siatkowki - jest tylko asfaltowe
- rozwalenie wszystkiego na sporym obszarze - trzeba sie niezle nachodzic, niania na pewno nie siega
- standard pokoi - w Kormoranie sprawdzalem tylko apartamenty - boazeria+3, ogolnie Gierek rzadzi
- nie wiem jak w sezonie - poza sezonem nie mozna dostac niczego w restauracji, jezeli nie zamowi sie tego pare godzin wczesniej
- schody schody - w pawilonie jest winda, ale nie widzialem jak do niej wejsc inaczej jak po schodach, w apartamentach tylko schody
- brak atrakcji w poblizu (a'la szymbark, muzeum lokomotyw, etc.)
- brak koni (dla niektorych dzieciakow - co najmniej tragedia)

Rozmawiałem z moją kumpelą, która co prawda nie pracuje już w Dębrzynie na pełnym etacie, ale jeszcze przyjeżdża czasem w weekendy, gdy są problemy kadrowo-urlopowe. Dyrektor, na którego psioczyliście wyleciał z ośrodka z wielkim hukiem. Nie wiadomo czy to zła, czy dobra wiadomość bo nie ma na razie nowego kierownika

Pozdrawiam.

marioosh pisze:Rozmawiałem z moją kumpelą, która co prawda nie pracuje już w Dębrzynie na pełnym etacie, ale jeszcze przyjeżdża czasem w weekendy, gdy są problemy kadrowo-urlopowe. Dyrektor, na którego psioczyliście wyleciał z ośrodka z wielkim hukiem. Nie wiadomo czy to zła, czy dobra wiadomość bo nie ma na razie nowego kierownika

A więc Bóg istnieje

ja poprosze nad jeziorem z fajnym zejsciem do wody, i zeby mogly psy sobie biegac luzem,czyli bez agresywnych ludzi poprosze;-)
osobiscie znam jezioro Mokre, teren scislego rezerwatu, nic na silniku tam nie plywa, obok wies Krutyn. Przepieknie, osrodki sa,ale nie wiem,jakie,moze ktos zna i sprawdzil? ja tam zawsze bylam tylko na splywach...

Merry pisze:ja poprosze nad jeziorem z fajnym zejsciem do wody, i zeby mogly psy sobie biegac luzem,czyli bez agresywnych ludzi poprosze;-)

Czyli Debrzyno Najwieksza wada odeszla, mamy czlowieka tuz obok - aktualnie konkurencji nie widze

ragozd pisze:

Merry pisze:ja poprosze nad jeziorem z fajnym zejsciem do wody, i zeby mogly psy sobie biegac luzem,czyli bez agresywnych ludzi poprosze

Czyli Debrzyno

Ragozd, krótką masz pamięć - nie pamiętasz już ataku "ośrodkowych gwiazd" na Gandalfa? Jazgotały na równi ze swoimi psami

Trzeba by miec osrodek na wylacznosc, by miec pewnosc ze takie gwiazdy sie nie pojawia
No i ja bede gdzie by nie bylo, wiec co najmniej jeden agresywny bedzie