GRY-PLANSZOWE.pl

warlock pisze: ↑02 maja 2020, 21:00 Tak sobie czytam opis tła historycznego kart (jak ja kocham za to gry od GMT!) i patrzę na nasze edycje:
[...]
Bard nawymyślał, Phalanx zrobił ctrlc/ctrlv, a nikt nie sięgnął do źródła...

NIE MO ŻLI WE! To prowokacja! Przeca Phalanxy zapierały się wszystkimi kończynami by nie mieć nic wspólnego z Bardowską wersją. "To jest nasze. Autorskie. No i nasze wersje tłumaczeń są lepsze."

A swoją drogą nawet nie jest potrzebne wydanie oryginalne, tylko minimalna wiedza z zakresu historyczno-geograficznego, by wychwycić tę pomyłkę, ale kto by tam czytał fluff przed puszczeniem do druku

A swoją drogą nawet nie jest potrzebne wydanie oryginalne, tylko minimalna wiedza z zakresu historyczno-geograficznego, by wychwycić tę pomyłkę,

Tak też ją odkryłem . Czytam własnie fajny reportaż o Czarnobylu i przy okazji chciałem zobaczyć, co tam w instrukcji do ZW piszą o tej karcie. Otwieram i myślę sobie "jakich Bułgarów???".

Jedynym powodem, dlaczego nie kupiłem edycji Phalanx, były te durne wymysły w tłumaczeniu tam, gdzie nie były potrzebne. Teraz widzę, że oprócz tego zostawiono błędne tłumaczenia gdzie indziej. Przyznam, że brałem to osobiście, nawet się udzielając w dyskusji na temat tłumaczeń bo tak lubię tę grę. Szkoda, że podjęto takie a nie inne decyzje, były 4 edycje Barda, żeby zrobić to dobrze za 5 razem w Phalanx. Teraz mi już "wisi" mam swoją kopię ENG i jest ok, wymaga tylko trochę pracy przed grą z kimś, kto nie rozumie angielskiego ale to się na szczęście w moim otoczeniu nie zdarza często.

Żeby nie było, nie namawiam żeby nie kupować czy coś, każdy widzi co bierze i to ich decyzje, a to tylko mój punkt widzenia i smuteczek

Obejrzałem sobie wideoprezentację dodatku i nie wiem, czy ktoś mnie wyprowadzi z błędu, ale chyba nie ma sensu tego kupować, jeśli zamierza się pozostać przy ostatniej z edycji Barda. Wszystkie te bezsensowne tłumaczenia terminów, obecne siłą rzeczy na nakładkach na planszę i kartach, wywołają zapewne w ewentualnych grach dysonans (zwłaszcza, że dawno nie grałem z dotychczasowymi współgraczami poza on-line). Z drugiej strony, wydawnictwo przynajmniej poszło za ciosem i wprowadziło dodatek na rynek. Ciężka sprawa.

kastration pisze: ↑11 maja 2020, 23:00 Obejrzałem sobie wideoprezentację dodatku i nie wiem, czy ktoś mnie wyprowadzi z błędu, ale chyba nie ma sensu tego kupować, jeśli zamierza się pozostać przy ostatniej z edycji Barda. Wszystkie te bezsensowne tłumaczenia terminów, obecne siłą rzeczy na nakładkach na planszę i kartach, wywołają zapewne w ewentualnych grach dysonans (zwłaszcza, że dawno nie grałem z dotychczasowymi współgraczami poza on-line). Z drugiej strony, wydawnictwo przynajmniej poszło za ciosem i wprowadziło dodatek na rynek. Ciężka sprawa.

Pomijając różnice w terminologii, edycje Barda i tą najnowszą od Phalanx różnią jeszcze rewersy kart. Ja tez odpuszczam.

Edycja Barda nie jest kompatybilna z dodatkiem. Ogolnie w mojej opini ta gra broni sie sama. Zaden dodatek nie jest potrzebny (ewentualnie jakies nowe karty jako promoski).

Ha, jak nie jest? Kupiłem dodatek, a mam edycję Barda (chyba 3 edycję). Co do rewersów, to w ogole do tej gry sa koszulki wymagane przez to, że 1 "era" zazwyczaj jest znacznie częściej tasowana. Co do reszty to czemu nie jest kompatybilna?

Kupiłem dodatek, póki jest dostępny, mimo że w wersję fizyczną nie grałem bardzo dawno. Obstawiam, że za jakiś czas łatwiej będzie pozbyć się go, niż kupić nówkę w sklepie. Zawartość jest żałośnie niewielka, ale trudno - robiło się głupsze zakupy.

tomb pisze: ↑12 maja 2020, 22:13 Kupiłem dodatek, póki jest dostępny, mimo że w wersję fizyczną nie grałem bardzo dawno. Obstawiam, że za jakiś czas łatwiej będzie pozbyć się go, niż kupić nówkę w sklepie. Zawartość jest żałośnie niewielka, ale trudno - robiło się głupsze zakupy.

tak - zgadzam się. Poza tym pudełko jest niepotrzebnie duże. Można było zrobić je znacznie mniejsze, zużyć mniej materiału i przy okazji to ono mogło by się mieścić w pudełku TS. A tak to nie ma szans.

Witajcie,
Dla kompletnego laika w sensie nie grającego w żadną wersję Zimnej Wojny którą wersję polecacie? Phalanxa 5 czy Barda 4? Chciałbym zakupić tą grę ponieważ szukam cięższych tytułów dla 2 graczy.

Pozdrawiam
Mariusz

akustyk pisze: ↑21 maja 2020, 13:01 Witajcie,
Dla kompletnego laika w sensie nie grającego w żadną wersję Zimnej Wojny którą wersję polecacie? Phalanxa 5 czy Barda 4? Chciałbym zakupić tą grę ponieważ szukam cięższych tytułów dla 2 graczy.

Pozdrawiam
Mariusz

W kwestii czysto estetycznej i praktycznej:
Bard 4ed ma poręczniejsze pudełko (niski prostokąt) w stosunku do Phalanx (wysoki kwadrat). Mi się bardziej podoba design kart Barda niż Phalanx. Rewersy ma ładniejsze Phalanx, podobnie niektóre żetony np. wyścigu kosmicznego.
W kwestii zasad, to chyba obydwie edycje mają jakieś błędy.
Gdybyś brał pod uwagę nabycie dodatku Godzina Zero, to jednak powinieneś brać edycję Phalanx, bo ciężko będzie mieszać karty o różnych rewersach.

Witajcie!
Czy ktoś z Was ma przetłumaczone na nasz język to FAQ:
https://www.gmtgames.com/nnts/FAQv5.pdf

Pozdrawiam

akustyk pisze: ↑28 maja 2020, 15:48 Witajcie!
Czy ktoś z Was ma przetłumaczone na nasz język to FAQ:
https://www.gmtgames.com/nnts/FAQv5.pdf

Pozdrawiam

ale to chyba dotyczy edycji angielskich od GMT, w polskich edycjach Barda i Phalanxa były inne błędy.

Lubel pisze: ↑29 maja 2020, 11:28

akustyk pisze: ↑28 maja 2020, 15:48 Witajcie!
Czy ktoś z Was ma przetłumaczone na nasz język to FAQ:
https://www.gmtgames.com/nnts/FAQv5.pdf

Pozdrawiam

ale to chyba dotyczy edycji angielskich od GMT, w polskich edycjach Barda i Phalanxa były inne błędy.

Zakupiłem wersję Phalanxową. Bardzo ładne wydanie. Wiem jakie są w niej błędy i zamówiłem już erratę i czekam na przesyłkę. Jeśli chodzi o to FAQ to najbardziej zależy mi na części omawiającej oddziaływanie kart na siebie na wzajem. Często są takie różne interpretacje np. Grzęzawiska (Bagno) albo Diabelskiej alternatywy (Missile Envy). Sporo poczytałem na BGG i znalazłem odpowiedzi na większość rozbieżności. Natomiast to FAQ to chyba takie kompendium które by się przydało. Znam na tyle angielski, że w wolnych chwilach to tłumaczę ...powoli

akustyk pisze: ↑29 maja 2020, 11:55

Lubel pisze: ↑29 maja 2020, 11:28

akustyk pisze: ↑28 maja 2020, 15:48 Witajcie!
Czy ktoś z Was ma przetłumaczone na nasz język to FAQ:
https://www.gmtgames.com/nnts/FAQv5.pdf

Pozdrawiam

ale to chyba dotyczy edycji angielskich od GMT, w polskich edycjach Barda i Phalanxa były inne błędy.

Zakupiłem wersję Phalanxową. Bardzo ładne wydanie. Wiem jakie są w niej błędy i zamówiłem już erratę i czekam na przesyłkę. Jeśli chodzi o to FAQ to najbardziej zależy mi na części omawiającej oddziaływanie kart na siebie na wzajem. Często są takie różne interpretacje np. Grzęzawiska (Bagno) albo Diabelskiej alternatywy (Missile Envy). Sporo poczytałem na BGG i znalazłem odpowiedzi na większość rozbieżności. Natomiast to FAQ to chyba takie kompendium które by się przydało. Znam na tyle angielski, że w wolnych chwilach to tłumaczę ...powoli

FAQ na pewno się przyda, ale chciałbyś jakiś konkret odnośnie działania na siebie nawzajem kart i ogólnych strategii i angielski Ci nie straszny, to: NIE ZNAJDZIESZ NIC LEPSZEGO

Ciekawostka z dopiero co przeprowadzonej rozgrywki (Steam): gram sowietami, połowa 6 tury, zamiatam przeciwnikiem aż miło (kontrola na bliskim wschodzie, dominacja w Azji i obu Amerykach, na minus jedynie Europa, +14 VP na moją stronę). Oponent zagrywa "Bear trap" i wyłącza mnie z gry na - uwaga - 9 (!) rund. Oczywiście w chwile później nie pozostało mi nic innego jak poddać się.

Jak tu nie kochać tej gry... he?

Zazwyczaj jak rzucę przeciwnikowi afganistan/wietnam to od razu wychodzi pozbywając się przy okazji jakiejś wrednej karty

Ogólnie jak 9 razy z rzędu rzucisz 1-2 to zwykle możesz się poddać (zwykle są to rzuty na wojny i przewroty, a jak Ci żaden nie wyjdzie no to cóż ...).
Fakt jak mało się rzuca i jak istotne są rzuty jest dla mnie największą wadą tej gry.

Dlatego czekam na Imperial Struggle, bo nie ma w ogóle kostek

Muszę się "pochwalić" dzisiejszą grą ze znajomym przez aplikację: przegrywałem mocno (17 punktów około), oponent dostał ode mnie eventa i wymienił dwie karty które miał. Dostał dwa punktowania. Została mu do zagrania jedna karta, przetrzymał punktowanie, wygrywam grę.

W sumie nie wiem co o tym myśleć, bo jak dla mnie zimna wojna ma tą uciążliwość, że trzeba bardzo dobrze znać karty, by nie naciąć się na jakiś dziwaczny defcon lub tego typu sytuację. Co sądzicie? Czy nie jest trochę tak, że zimna wojna mu bardzo dużą tendencję do dawania znaczącej przewagi bardziej ogranym graczom? A może jest tak w wielu grach, tylko rzadko która jest tak dobrze ograna i ma rozpisane tak wiele taktyk i strategi

I to jest jedna z jej największych zalet, tj. ciągłe napięcie wynikające z tego, że nigdy nie możesz być pewien swojej wygranej (względnie przegranej). Nie spotkałem jeszcze tej cechy w żadnej innej grze.
Ja taką sytuację miałem tylko raz i do dzisiaj pamiętam jakie to wywarło na mnie wrażenie. Ta gra nadal powinna być jedynką

Dokładnie presja jest cały czas. Rzadko która gra dostarcza mi takich emocji.
A to że trzeba mieć ją ograną? No cóż to cecha każdego ciężkiego i dobrego euro.

Czy IV edycja różni się od V czymś poza różnicami w tłumaczeniu? Czy wprowadzono jakieś zmiany do mechaniki?

Jakby ktoś chciał dopimpować w kosmos swoją Zimną Wojnę - może "iść w plastik fantastik" Jedyne 40 dołków
BGG store

Fajne, ale w tej cenie to podstawke można było dorwać xD

Hardkor pisze: ↑11 sie 2020, 16:24 Fajne, ale w tej cenie to podstawke można było dorwać xD

Podstawkę i tak trzeba wyrwać, żeby było po co kupić tez 260 kawałków plastiku

Dzień dobry. Przejrzałem kilka stron wątku ale nie znalazłem odpowiedzi, więc zapytam. Czy nastąpił już może dodruk edycji od phalanx? Cały czas planuję kupić tę grę, jednak błędy na planszy odłożyły zakup.