Strona 84 z 111

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 11 kwie 2023, 12:16
autor: kuleczka91
Viticulture - ta gra za mną chodziła od zeszłego roku odkąd miałam ją dzięki poczcie planszówkowej. Ta gra nam tak siadła, ale kurcze co człowiek miał kasę to stwierdzał, że woli za to kupić coś nowszego niż starszą grę. Miłe wspomnienia z gry powróciły dzięki rozgrywkom na bga w tym miesiącu. No i w sumie mieliśmy z siostrą kasę za sprzedaż Ark Novej, która była dla nas totalnym niewypałem i stwierdziliśmy, że kupujemy w końcu Viti. Dobraliśmy do kompletu Toskanię, bo uważam, że gra bez tego dodatku jest wybrakowana, a że musieliśmy czymś dobić do darmowej przesyłki to wpadły jeszcze Goście z Wrzosowisk. Wiem, że ta gra z nami zostanie w kolekcji, bo jest dla nas mega przyjemna ;)

Tiletum - w sumie to gra kupiona już z wyprzedzeniem na urodziny siostry w maju, jestem ciekawa tej gry. Jest duża szansa, że gra się spodoba.

Woodcraft - spodobała mi się okładka gry już od czasów targów w Essen, wygląd komponentów gry także. Po tym jak zagrałam w wykreślankę jestem prawie pewna, że ta gra mi siądzie :D

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 11 kwie 2023, 12:21
autor: Bruno
BOLLO pisze: 11 kwie 2023, 11:46 Mistfall- bo już od dawna chciałem spróbować czy ta gra faktycznie tak bradzo jest skopana. A że zrezygnowałem z karcianej adaptacji Wojny o Pierścień to fundusze na test gry były. No i przemówiło do mnie to że w Mistfall jest opcja grania solo. Martwi mnie jedynie złożoność gry oscylująca na BGG w granicach 4.0. Nie mniej jednak chęć przeżycia karcianej przygody w klimatach fantasy okraszona pięknymi grafikami spowodowały u mnie chęć posiadania tegoż tytułu.
Mistfall to ciekawy koncept, ale po pierwsze nie ma tam za grama przygody (podobnie jak Mage Knight, to gra optymalizacyjna), a po drugie przebicie się przez instrukcję (i ogarnięcie licznych w niej błędów) wymaga sporo samozaparcia, a przede wszystkim czasu. To gra naprawdę dla koneserów i kupno jej, "bo okładka kusi ładnie zilustrowaną przygodą", łatwo może skutkować nowym wpisem w wątku "Ostatnio sprzedaliśmy bo..." :mrgreen:

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 11 kwie 2023, 12:36
autor: BOLLO
Bruno pisze: 11 kwie 2023, 12:21
BOLLO pisze: 11 kwie 2023, 11:46 Mistfall- bo już od dawna chciałem spróbować czy ta gra faktycznie tak bradzo jest skopana. A że zrezygnowałem z karcianej adaptacji Wojny o Pierścień to fundusze na test gry były. No i przemówiło do mnie to że w Mistfall jest opcja grania solo. Martwi mnie jedynie złożoność gry oscylująca na BGG w granicach 4.0. Nie mniej jednak chęć przeżycia karcianej przygody w klimatach fantasy okraszona pięknymi grafikami spowodowały u mnie chęć posiadania tegoż tytułu.
Mistfall to ciekawy koncept, ale po pierwsze nie ma tam za grama przygody (podobnie jak Mage Knight, to gra optymalizacyjna), a po drugie przebicie się przez instrukcję (i ogarnięcie licznych w niej błędów) wymaga sporo samozaparcia, a przede wszystkim czasu. To gra naprawdę dla koneserów i kupno jej, "bo okładka kusi ładnie zilustrowaną przygodą", łatwo może skutkować nowym wpisem w wątku "Ostatnio sprzedaliśmy bo..." :mrgreen:
Tego się właśnie obawiam bo wiele na to wskazuje....

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 11 kwie 2023, 13:47
autor: rastula
no dobra, coś kupiłem...ale ekologicznie z 2 ręki ;)...

1) Klub Utracjuszy...wszystkie gry Suchego, które znam podobają mi się a ta ma jeszcze zabawny, oryginalny temat/ twist...co może się nie udać? (olx 121 total)

2) podstawka LOTR LCG PL...mam 2 pierwsze cykle, khazad-dum i hobbita obie części ($$$$$ ;))... chciałbym to jakoś chronologicznie przejść więc druga podstawka się przyda...a nadwymiarowe karty do proxowania jak znalazł..(olx 118 total).

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 17 kwie 2023, 11:08
autor: RUNner
Wiedźmin Gra Przygodowa. Trafiłem bardzo dobrą ofertę na olx i nie wytrzymałem. W zasadzie, nie powinien kupować, bo grałem w wersję cyfrową i mi średnio podeszło, natomiast co plansza to plansza. Po prostu lubię obcować z fizycznymi elementami gry. A sama gra? Dla mnie jest naprawdę spoko przygodówką, ale więcej napisałem w wątku z grą. Trzewiczkowi się niesłusznie oberwało. Podobnie zresztą jak polskiemu serialowi, który owszem został zepsuty od strony realizacji, ale fabularnie kładzie na łopatki netflixowe badziewie o 100000 razy większym budżecie.

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 17 kwie 2023, 12:11
autor: arian
Bonfire, bo szukałem jakiegoś fajnego, podrzędnego i średniociężkiego Euro działającego solo, a w tej grze urzekła mnie strona graficzna, która ani u tego ilustratora, ani w grach Felda, zwykle mi się zupełnie nie podoba. Dodatkowo spodobał mi się odłożony na koniec mechanizm punktowania i mnóstwo zazębiających się akcji. Dla mnie ideał z niewytlumaczalnie wyczuwalnym klimatem i teraz zastanawiam się, czy dodatek tego nie popsuje i nie skomplikuje niepotrzebnie strony mechanicznej, bo w tym momencie gra przeciwko wirtualnemu graczowi (genialna auToma na 8 kartach) to sama przyjemność.

Mezo z dodatkiem Dusze dla Xibalby, bo szukałem jakiejś gry z figurkami na planszy, a ani Blood Rage ani Rising Sun mnie nie przekonały. (Od pana Manga to na razie tylko Bloodborne naprawdę mi się podoba.) W dodatku Mezo działa solo, a że nie mam z kim w takie rzeczy na co dzień grać, to dzięki temu gra miała szansę wylądować czesciej na stole. W dodatku cena podstawki i dodatku jest teraz bardzo kusząca, żeby spróbować. Podoba mi się policzalnosć tej gry i możliwość bardzo szczegółowego planowania. Nie podoba instrukcja i niepotrzebne przekomplikowanie zasad na poziomie dziwnych terminów i słów kluczowych wymagających karty pomocy. W dodatku bezsensownych słów kluczowych, które i tak są modyfikowane często dodatkowym tekstem. Gra solo jest bardzo ciekawa, złośliwa i wymaga sporej gimnastyki, żeby ugrać jakieś punkty (na razie przy drugiej dogranej do końca rozgrywce udało mi się wygrać jednym punktem). Natomiast trochę nie podoba mi się punktowanie, bo przez większość gry musiałem gonić automę, która potrafi odskoczyć nawet na 40 punktów, co sprawia, że trudno mi określić, przynajmniej przy pierwszych partiach, czy w ogóle dobrze mi idzie.

Dark Souls: Gra Karciana i Bohaterowie Tenefyru, bo szukałem jakiegoś deckbuildera do gry solo. Wrzucam razem, bo te gry w głównym założeniu są bardzo do siebie podobne. W obu mamy mechanizm push your luck dotyczący podejmowania kolejnych starć, w obu talia to wytrzymałość naszej postaci, w obu nowe karty zwykle wejdą do talii przy odpoczynku i w obu całą grę rozwijamy swoją postać do finałowego starcia z bosem. W dodatku w obu solo gra sie najlepiej wiekszą ilością postaci, a idealnie w pełnym skladzie, czyli z true-solo ma to niewiele wspólnego.

W Dark Souls już kiedyś grałem i gra mi się podobała, chociaż na dłuższą metę jest trochę powtarzalna, a polska wersja językowa nie doczekała i chyba już nie doczeka się dodatków. Gra jest przyjemna i mam ochotę do niej wracać, ale jednak nie jest to klasyczny deckbuilding, gdzie co chwilę mielimy swoją talię. W budowaniu talii przypomina mi taki do bólu uproszczony karciany Horror w Arkham, bo robimy to pomiędzy wypadami do kolejnych obszarów. Sam mechanizm jest super, ale chciałbym więcej różnorodności w kartach, przeciwnikach, może odrobinę bardziej taktyczną mapę potyczki. Największym problemem tej gry jest grona wizualna, która jest totalnie zepsuta na wielu poziomach. Gra najlepiej sprawdza się przy większej liczbie bohaterów. Solo jest trudno i losowo, we dwójkę za łatwo. Trzy postacie to już przyjemna rozgrywka.

I podobnie z liczbą postaci jest w Bohaterach Tenefyru. Solo i na dwóch bohaterów gra w ogóle nie sprawiała mi przyjemności i losowość dawała w kość, a zdolności bohaterów i kart klasowych są bez sensu. Przy trójce jest już przyjemniej, bo leczenie, wzmacnianie i przekazywanie sobie kart ma jakiś sens. Niestety sporym problemem gry jest dla mnie dalej losowość tego, co pokonamy i zdobędziemy w kolejnym lochu. Trudno przez to zaplanować budowanie talii, a gra w gruncie rzeczy za nas decyduje w którym kierunku, jeśli w ogóle, damy radę się rozwinąć. Fajne kombinacje kart zdarzają się niestety bardzo rzadko i dopiero w późniejszych etapach gry, więc sam początek to takie żmudne ciułanie kolejnych kart, które w Soulsach moim zdaniem sprawia więcej przyjemności. Na początku jak zobaczyłem grę zniechęciła mnie oprawa graficzna, ale okazało się, że ktoś gra w wersje do samodzielnego wydruku. Na żywo grafiki, przynajmniej większość, prezentuje się bardzo ładnie.

Czarna Bandera, bo w cenie, w jakiej ta gra jest obecnie na rynku, to aż żal jej nie kupić. Gra jest ładnie wydana, działa do czterech osób, a w dodatku jest jednocześnie prosta i ciekawa mechanicznie. Nie jest to kolejny raz zbijanie sobie punktów. Do tego gra pozwala na sporo planowania i uruchamiania fajnych kombinacji kart w późniejszych etapach rozgrywki.

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 18 kwie 2023, 13:17
autor: Poochacz
kuleczka91 pisze: 11 kwie 2023, 12:16 Dobraliśmy do kompletu Toskanię, bo uważam, że gra bez tego dodatku jest wybrakowana
A u nas przeciwnie, kupiliśmy Toskanię i po pierwszej rozgrywce sprzedaliśmy :) Mapka wpływów w przypadku gry 2-osobowej w sumie istnieje tam na siłę, ze specjalnych pracowników nie korzystaliśmy, jedynie konstrukcje dawały jakieś tam urozmaicenie ale ostatecznie stwierdziliśmy że fajniej nam się pyka szybkie rozgrywki w podstawkę

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 18 kwie 2023, 17:55
autor: kuleczka91
Poochacz pisze: 18 kwie 2023, 13:17 A u nas przeciwnie, kupiliśmy Toskanię i po pierwszej rozgrywce sprzedaliśmy :) Mapka wpływów w przypadku gry 2-osobowej w sumie istnieje tam na siłę, ze specjalnych pracowników nie korzystaliśmy, jedynie konstrukcje dawały jakieś tam urozmaicenie ale ostatecznie stwierdziliśmy że fajniej nam się pyka szybkie rozgrywki w podstawkę
A nam się podoba, że w każdej porze roku są osobne pola akcji, że w każdej porze roku można coś zdobyć, specjalni pracownicy nam się bardzo podobają i domówiliśmy dodatkowe karty no i małe area control na planszy wpływów. Odkąd zagraliśmy z Toskanią to już do podstawki się nie chce wracać ;) W podstawkę gramy na bga, bo tam nie ma Toskani, a szkoda :)

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 18 kwie 2023, 18:14
autor: Kal-El83
Mindbug
Ponieważ lubię karcianki :) dodatkowo dzukałem czegoś szybkiego i taktycznego do wyciągnięcia na stół przy chwili wolnego. Dziś odebrałem paczuszkę i po wytłumaczeniu zasad zaraz z żobą zagraliśmy 3 partie :)
Przystępne zasady, a jak ktoś choćby otarł się o kogoś kto widział kogoś grającego w MTG, to kluczowe słowa i działanie kart chwyci w lot :)

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 18 kwie 2023, 19:18
autor: Mr_Fisq
Figurki do Rangers of Shadow Deep:
- Giant Spiders od Wargames Atlantic
- Frostgrave Gnolls od North Star Military Figures
- Scourge Rats Enemy Pack od Flying Frog Productions
- NPC Miniature Pack od Archon Studio
Przekrój po różnych producentach, zobaczymy jakie będzie zróżnicowanie jakościowe.

Do tego:
- Rangers of Shadow Deep Creature Card Deck
i kilka farbek od Vallejo (Xpress Colors)

Aż żałuję, że wyjeżdżam na weekend...

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 18 kwie 2023, 20:17
autor: rav126
Quetzal, bo wskoczył na promocję, a w Spodku nie załapałem się jak była za 50 zł. Zagrana póki co raz i przyznam, że ciekawe takie wyczekiwanie co kto i gdzie zagra, żeby to wywalić, albo samemu się na tym wywalić :P
Dodatki do Draftozaura. Trafiła się promka na ceneo -20 zł, więc kupiłem razem z Quetzalem. Jakoś dużo taniej nie wyszło, ale zawsze coś. Kupiłem bo bardzo lubimy Draftozaura, ale to za ile sprzedają te pudełka z kilkoma planszetkami i meplami to jakiś skandal i szczyt pazerności, ale nie Naszej Księgarni tylko oryginalnego wydawcy. W NK chcieli to wydać w jednym pudełku, żeby było taniej, ale oryginalny wydawca się nie zgodził (info z fb). Pazerne dziady.

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 18 kwie 2023, 21:31
autor: feniks_ciapek
Nevsky, bo jakiś czas temu zamówiłem Almoravid ze względu na temat, ale doczytałem, że Nevsky jest najprostszym tytułem z tej serii, a ponieważ ostatnio jakoś mam problemy z wystawianiem trudniejszych gier na stół, to pomyślałem, że może w coś łatwiejszego uda się zagrać szybciej.

A skoro mowa o łatwiejszych rzeczach, dotarło dzisiaj do mnie That Time You Killed Me, kupione przez zbiórkę na forum w bardzo okazyjnej cenie. Zobaczymy, czy Duke może się czuć zagrożony, czy nie. Na razie zaskoczyła mnie wielkość pudełka, myślałem że gra będzie tak dwa razy mniejsza.

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 19 kwie 2023, 08:49
autor: miker
rav126 pisze: 18 kwie 2023, 20:17 Dodatki do Draftozaura. Trafiła się promka na ceneo -20 zł, więc kupiłem razem z Quetzalem. Jakoś dużo taniej nie wyszło, ale zawsze coś. Kupiłem bo bardzo lubimy Draftozaura, ale to za ile sprzedają te pudełka z kilkoma planszetkami i meplami to jakiś skandal i szczyt pazerności, ale nie Naszej Księgarni tylko oryginalnego wydawcy. W NK chcieli to wydać w jednym pudełku, żeby było taniej, ale oryginalny wydawca się nie zgodził (info z fb). Pazerne dziady.
Mamy Draftozaura i za grę, za którą zapłaciliśmy 50+ zł, jest całkiem OK. Ale dodatki w SCD chyba rzędu 119.99? Nawet w sklepach za więcej niż podstawka, podczas gdy dają parę meepelków i dodatek do planszetek? Powiedziałem kategoryczne "nie".

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 19 kwie 2023, 10:13
autor: Rayos
Jako, że trochę gier sprzedałem, to nie mogłem niczego nie kupić w zamian :D

Ankh: Bogowie Egiptu - chodziła ta pozycja za mną od dawna, skusiłem się informacjami, że naprawdę dobrze działa na dwie osoby (a tak gram najcześciej), plus lubię gry pana Langa. Dodatkowo skusiłem się, bo to była ostantia kopia dostępna w lokalnym sklepie i małe FOMO wleciało ^^'

Radlands - skoro Mindbug nie siadł partnerce, to robię nowe podejście z inną karcianką pojedynkową. Skuszony dobrymi opiniami, niską ceną.

Woodcraft - długo się zastanawiałem czy kupić Pragę zamiast Woodcrafta, ale bardziej mi się spodobała tematyka nowszej pozycji. Dobrego euraska nigdy dość, zainteresowały mnie mechaniki no i miało premierę niedawno, to też jakoś bardziej kusiło niż starszy tytuł :)

Nortghard: Niezbadane Ziemie - bardzo spodobał mi się opis gry jako lekkie i przyjemne 4X, a jako, że nigdy nie miałem tak naprawdę okazji zagrać w taką pozycję, to sięgnąłem po ten twór. Nawet wcześniej nie wiedziałem, że oparte jest na grze wideo o tej samej nazwie :D

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 19 kwie 2023, 19:58
autor: Kapel
Gallerist — ponad rok temu wahałem się między nim i Kanbanem, ale ostatecznie na pierwszą grę Lacerdy wybrany został Kanban. Po tym, jak się spodobał (a w międzyczasie udało zagrać się również w CO2, WM i świetną Lisboę) kwestią czasu było nabycie bardzo przemawiającego do mnie wyglądem Gallerista. A że akurat w sklepie wydawcy pojawił się egzemplarz w świetnej cenie z lekko uszkodzonym pudełkiem z tyłu, to był to idealny moment.
Europa Uniwersalis PoP (Deluxe) — zrzuciliśmy się z ekipą, w którą gram w Clasha, żeby spróbować czegoś jeszcze bardziej epickiego. :D

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 19 kwie 2023, 20:08
autor: PytonZCatanu
Kapel pisze: 19 kwie 2023, 19:58 .
Europa Uniwersalis PoP (Deluxe) — zrzuciliśmy się z ekipą, w którą gram w Clasha, żeby spróbować czegoś jeszcze bardziej epickiego. :D
Nie zapomnijcie wziąć urlopów 🙂

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 20 kwie 2023, 16:43
autor: alex_dp88
Od grudnia wleciało sporo nowych tytułów:

Uśpieni Bogowie - bo nigdy nie grałem w gry Laukata, i trochę dałem ponieść się hypeowi
Frostpunk - bo grałem w wersję cyfrową i mi się podobało, a Pan Kwapiński poniżej pewnego poziomu nie schodzi
Mur Hadriana, Demeter i Duże Sumy - bo wykreślanki wchodzą mi jak złoto
Parki i Psi Park - bo jestem łasy na pięknie wydane gry, a ostatnie kilka miesięcy to nadrabianie lżejszych tytułów
Ostry Dyżur - bo nigdy nie grałem w gry czasu rzeczywistego
Eleven - bo przez polowe swego młodego życia zagrywałem sie w Football Managera
Aeon’s End: Nowy Początek - bo po kontakcie z pierwszym Aeon’s End nie zaiskrzyło, a wszyscy w koło wciąż chwalą
Splendor: Pojedynek, Zwierzęcy Front i Radlands - bo najczęściej grywam w składzie dwuosobowym z ukochaną
Akropolis - bo Złoty As to wystarczająca rekomendacja
Abyss: Konspiracje - bo pokochaliśmy dużego Abyssa
Spirit Island - bo kooperacja i wysokie miejsce na BGG
Skull - bo wprowadzam w świat planszówek nowych członków rodziny

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 20 kwie 2023, 21:11
autor: Partizant
Destinies i Waste Knights - bo Descent 2 skończony i czas na kolejne przygody. Tym razem coś lżejszego, aby łatwiej znaleźć towarzyszy przygody.

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 21 kwie 2023, 10:23
autor: mineralen
Spoiler:
W ostatnim moim poście napisanym we wrześniu zastanawiałem się czy jeszcze coś kupię w 2022 roku. I owszem, do końca roku kupiłem

Bitoku - choć wszelkie znaki na niebie i ziemi (czytaj opinie innych graczy i recenzentów) wskazywały, że może nie do końca warto, kupiłem, bo niesamowicie podobają mi się grafiki, a ja jestem łasy na takie japońskie bożki. Nie żałuję, gra jest dobra, grafika na planszy nie przytłacza (jak co po niektórzy mówili). Na pewno czego brakuje tej grze to ostatecznego szlifu, żeby było czuć, że ta gra to coś więcej niż zbiór różnych mechanik.

I przechodząc do roku 2023

Podwodne miasta - grałem kiedyś na cudzym egzemplarzu i moja kobieta coś tam wspominała o tym, że jej mówiłem, że Podwodne miasta to fajna gra, to może spróbujemy. Weszło mocno, moja luba często ją proponuje.

Czarna Koza z Lasu do Death May Die - poszprejowałem podkładem podstawkę, nie dokończyłem malować i prawie rok przez to stała niegrana. Postanowiłem wziąć się i pomalować. A żeby nie było tak, że czuję, że mam już wszystko zrobione, kupiłem kolejną figurkę, żeby stała i czekała aż ją pomaluję :)

Teotihuacan - moja luba spragniona jest gier ekonomicznych, więc jak jej pokazałem, że się nad tym zastanawiam to była bardzo na tak.

Zaginiona Wyspa Arnak: Przywódcy ekspedycji - jedna z ulubionych gier mojej kobiety, więc czemu nie spróbować dodatku?

Słowołaki - coś czułem, że mojej rodzinie ograło się już Jednym Słowem, więc dobrze by było mieć alternatywę. I weszło jak nóż w ciepłe masełko!

Turbo - z myślą o tym, żeby było coś prostego do grania na wiele osób a nie jest przy tym imprezówką. Wypożyczyłem z biblioteki, lądowała na stole często, więc kupiłem swój egzemplarz.

Perspektywy na przyszłość - obecnie czekam wyłącznie na zamówione Spirit Island: Nature Incarnate. Z gier zapowiedzianych przez polskich wydawców nic mnie jakoś szczególnie nie jara, ale zobaczymy co niespodziewanego przyniesie czas.

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 24 kwie 2023, 15:55
autor: Sloth
Pod prąd od Muduko - bo chciałem jakiś szybki, sprytny wyścig w dodatku ładnie wydany. Poza tym była promo w Muduko.

Nowa Ziemia także od Muduko - musiałem dobić do 50 zł żeby wysyłka była za free a gra wygląda na sympatyczną układankę, w dodatku również byłą w sporej promce. W sumie za obydwie zapłaciłem tyle co kupowałbym jedną w sklepie. :-)

Mindbug - chciałem szybką i lekką klepankę na dwoje. Ależ mi to hula. Świetne grafiki, zasady w 5 minut i masa funny. Poza tym czas rozgrywki. Chociaż bardziej siadła córce niż partnerce :-))))))

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 25 kwie 2023, 10:40
autor: aspo
Wczoraj wyciągnąłem z paczkomatu 3 prezenty:

Ziemia - kupiłem oczami patrząc na karty. Choćby współgracze zawiedli, ufam, że będę się dobrze bawić czytając ciekawostki na kartach.

Brzdęk Pulsartomat - poprzednie 2 dodatki do kosmicznego Brzdęka były świetne. Ten... cóż... po wyjęciu z opakowania wydaje się przekombinowany i brzydki jak nieszczęście. Dam mu szansę, ale pierwsze wrażenie jest słabe.

Kajko i Kokosz, tom 5 złotej kolekcji. Wiem, nie planszówka, ale 3trolle miały lepszą cenę niż większość e-księgarni. Swoją drogą, czemu jeszcze nie ma planszówki z grafikami Christy? toż to nasz produkt narodowy porównywalny z francuskim Thorgalem i Asterixem! o ile Tytusa przeniesiono na planszę (jakimś klonem produktu Knizi, kojarzę z daleka) tak wojowie Mirmiła wciąż czekają.

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 26 kwie 2023, 06:49
autor: Zet
aspo pisze: 25 kwie 2023, 10:40 o ile Tytusa przeniesiono na planszę (jakimś klonem produktu Knizi, kojarzę z daleka) tak wojowie Mirmiła wciąż czekają.
Ehem...
https://boardgamegeek.com/boardgame/309099

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 26 kwie 2023, 09:03
autor: aspo
Zet pisze: 26 kwie 2023, 06:49
aspo pisze: 25 kwie 2023, 10:40 o ile Tytusa przeniesiono na planszę (jakimś klonem produktu Knizi, kojarzę z daleka) tak wojowie Mirmiła wciąż czekają.
Ehem...
https://boardgamegeek.com/boardgame/309099
O, faktycznie, jest coś z Christą. Aczkolwiek to wciąż nie to, co się marzy w tym uniwersum - jakaś przygodówka na planszy z grywalnym Ofermą i Wojem Witem, smoki, zmory, tetrisowi zbójcerze, ... ;]
(nieistotne, to nie jest wątek na takie wywody)

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 26 kwie 2023, 09:16
autor: Yappen
Wojna Szeptów - bo zaciekawiły mnie recenzje Dice Tower i Shut Up & Sit Down. W Polsce raczej szału ten tytuł nie zrobił, a może to będzie szybsza i uproszczona wersja Gry o Tron.

Re: Ostatnio kupiliśmy...bo...

: 26 kwie 2023, 20:41
autor: Dhel
A miałem nic już nie kupować…, no ale wyleciały 2 tytuły wiec wpadło:
1. Frostpunk - chwalicie, chwalicie aż przekonaliście, zobaczę o co tyle szumu
2. Hexplore It domain of mirza noctis - chodziłem koło tego uniwersum długo, ale już pierwsza rozgrywka pokazuje że seria zostanie ze mną na dłużej, księga wraz z 2 częścią wsparta, teraz tylko pytanie czy warto brać 1 część z księgą

No i zobaczyłem dzisiaj Isofarian Guards - opinie bardzo pozytywne, gra wyglada obłędnie, tylko to pudło …kaiju wśród pudel….