Re: 18xx
: 25 sie 2022, 23:03
Z dostępnych to 1846, 1860, 18CZ, 1824, 1840, 18MS 18mag - działają naprawdę dobrze. 1862 też da radę.
Ja grywam regularnie na 2 osoby i nie narzekam
Lepiej mi się gra np. w 5-6 osób w 1830, ale przez to grania we dwoje nie skreślę w żadnym wypadku. Inny rodzaj zabawy (coś jak Splottery na 2 a 4 osoby), ale to fakt - 18xx to błyszczą od 3+ graczy
Odbiór i kumanie poszczególnych gier w zestawie dwuosobowym to jest też kwestia ogólnego ogrania w 18xx. Można sporo zobaczyć, więcej pokombinować ergo dobrze się bawić, jak już wiemy gdzie szukać zabawy
Niektórzy polecają i 1830/1882/1889 itd. Czyli full capy do takiego grania. Działa to jakoś, ale dla mnie nudno.
Dla mnie jest to zbyt żmudne, bo trzeba kontrolować kilka spółek, gry są bardzo długie, ale za to można combować i rozwijać jakieś swoje strategie. Można spróbować.
A ogólnie to gry z mniejszą mapką i mniejszą liczbą spółek, szczególnie tzw one state games, w tym wspomniane 36jr działają spoko na 2 osoby.
Ale jak nie chcesz grać na 18games, to musisz sam "piracić" (jak zdobędziesz pliki) albo dostaniesz za 2 lata z GSG
EDIT z rana:
jeszcze 1822MRS/NRS działa (jak dla mnie/nas zaznaczam) zadziwiająco sprawnie i satysfakcjonująco na 2 osoby, nawet licytacje są ciekawe.
reasumując
- moim skromnym zdaniem gry typu: operacyjne/"inżynieryjne" czy "inżynierskie"(?)/run good companies mają rację bytu na 2 osoby, bardziej niż te "tradycyjne" (full capy z rodziny 1830) .
Prosta przyczyna - bo tam giełda jest mniej spektakularną częścią gry czy to na 2 czy na 5 osób, a cała akcja skupia się głównie na planszy i na usprawnianiu swojego ogródka,w którym pojawia się sąsiad.
Oczywiście na 2 osoby odpada element cudownych machlojek giełdowych, spuszczania komuś spółki, inwestowanie na krawędzi itd. itd. czyli coś co ludzie (i ja) upatrują jako sól 18xx. Stąd to odradzanie grania dwuosobowego i namawianie na granie 3+
żeby to "uplastycznić"(R) (pozdro Mateuszu B.) ja na przykład nie przepadam za operacyjniakami* - wydają mi się po prostu nudne, bo gra się dużo godzin w podobnym stylu, budowanie, optymalizowanie tras, "męczenie buły"(R) (pozdro Janek) o lepszą o 10 trasę, gry z minimalnym wpływem giełdy i czegoś mi tam brakuje (go 1830 team!). Jest więcej osób? wolę zagrać w 1830 albo 1830 albo coś z rodziny 1830 (a moi koledzy nie )
Aaale na 2 osoby już mi się bardziej podoba obrabianie ogródka, bo szybciej, sprawniej, na noże i zero-jedynkowo często (tez zależy od doświadczenia i stylu gry, ale to inna bajka).
*(R) (pozdro Adam) - mocno uogólniam bo np. w 46 zagram w każdym składzie, 61-67 raczej już w żadnym, 1824 najlepiej na 5 osób, a 1840 to dla mnie max 3, 18CZ nie mam zdania i bądź tu kolejarzu mądry.
Na dwie osoby to nieco inne granie, ale dające satysfakcję. Indywidualna sprawa. Polecam sprawdzić osobiście.
Ja grywam regularnie na 2 osoby i nie narzekam
Lepiej mi się gra np. w 5-6 osób w 1830, ale przez to grania we dwoje nie skreślę w żadnym wypadku. Inny rodzaj zabawy (coś jak Splottery na 2 a 4 osoby), ale to fakt - 18xx to błyszczą od 3+ graczy
Odbiór i kumanie poszczególnych gier w zestawie dwuosobowym to jest też kwestia ogólnego ogrania w 18xx. Można sporo zobaczyć, więcej pokombinować ergo dobrze się bawić, jak już wiemy gdzie szukać zabawy
Niektórzy polecają i 1830/1882/1889 itd. Czyli full capy do takiego grania. Działa to jakoś, ale dla mnie nudno.
Dla mnie jest to zbyt żmudne, bo trzeba kontrolować kilka spółek, gry są bardzo długie, ale za to można combować i rozwijać jakieś swoje strategie. Można spróbować.
A ogólnie to gry z mniejszą mapką i mniejszą liczbą spółek, szczególnie tzw one state games, w tym wspomniane 36jr działają spoko na 2 osoby.
Ale jak nie chcesz grać na 18games, to musisz sam "piracić" (jak zdobędziesz pliki) albo dostaniesz za 2 lata z GSG
EDIT z rana:
jeszcze 1822MRS/NRS działa (jak dla mnie/nas zaznaczam) zadziwiająco sprawnie i satysfakcjonująco na 2 osoby, nawet licytacje są ciekawe.
reasumując
- moim skromnym zdaniem gry typu: operacyjne/"inżynieryjne" czy "inżynierskie"(?)/run good companies mają rację bytu na 2 osoby, bardziej niż te "tradycyjne" (full capy z rodziny 1830) .
Prosta przyczyna - bo tam giełda jest mniej spektakularną częścią gry czy to na 2 czy na 5 osób, a cała akcja skupia się głównie na planszy i na usprawnianiu swojego ogródka,w którym pojawia się sąsiad.
Oczywiście na 2 osoby odpada element cudownych machlojek giełdowych, spuszczania komuś spółki, inwestowanie na krawędzi itd. itd. czyli coś co ludzie (i ja) upatrują jako sól 18xx. Stąd to odradzanie grania dwuosobowego i namawianie na granie 3+
żeby to "uplastycznić"(R) (pozdro Mateuszu B.) ja na przykład nie przepadam za operacyjniakami* - wydają mi się po prostu nudne, bo gra się dużo godzin w podobnym stylu, budowanie, optymalizowanie tras, "męczenie buły"(R) (pozdro Janek) o lepszą o 10 trasę, gry z minimalnym wpływem giełdy i czegoś mi tam brakuje (go 1830 team!). Jest więcej osób? wolę zagrać w 1830 albo 1830 albo coś z rodziny 1830 (a moi koledzy nie )
Aaale na 2 osoby już mi się bardziej podoba obrabianie ogródka, bo szybciej, sprawniej, na noże i zero-jedynkowo często (tez zależy od doświadczenia i stylu gry, ale to inna bajka).
*(R) (pozdro Adam) - mocno uogólniam bo np. w 46 zagram w każdym składzie, 61-67 raczej już w żadnym, 1824 najlepiej na 5 osób, a 1840 to dla mnie max 3, 18CZ nie mam zdania i bądź tu kolejarzu mądry.
Na dwie osoby to nieco inne granie, ale dające satysfakcję. Indywidualna sprawa. Polecam sprawdzić osobiście.