Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Robinson bardzo zacny, nawet jakże niechętny grze Shonsu przyznał, że grało mu się dobrze i gra jest spoko. A on generalnie kooperacji nie lubi. Dla mnie świetna i całkiem trudna - jednak oszukaliśmy z przetrzymywaniem znaczników jedzenia, z drugiej strony żeton, który myśleliśmy że wymaga poświęcenia poziomu broni na jedzenie i skórę tak naprawdę po prostu dawał jedzenie i skórę jeżeli się ma przynajmniej 1 poziom broni. Ja generalnie bym chętnie pograł, bo w klimacie brodzi się na tyle głęboko, że się wlewa uszami
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
Potwierdzam. Wyśmienita gra. Trzeba jednak dobrze znać zasady a przede wszystkim karty, którymi się gra.
Ostatnia partia z Michałem GENIALNA!
Potwierdzam. Emocje do ostatniej karty i ostatniego klicka.
@Adrian: korporacja wygrała rzutem na taśmę! Patryk przeprocesował ostatnią agendę ostatnim clickiem nie mając już kart w talii.
Nie zmienia to faktu że jedno zwycięstwo na 15 gier nie jest dobrym wynikiem.
kwiatosz pisze:Robinson bardzo zacny, nawet jakże niechętny grze Shonsu przyznał, że grało mu się dobrze i gra jest spoko. A on generalnie kooperacji nie lubi. Dla mnie świetna i całkiem trudna - jednak oszukaliśmy z przetrzymywaniem znaczników jedzenia, z drugiej strony żeton, który myśleliśmy że wymaga poświęcenia poziomu broni na jedzenie i skórę tak naprawdę po prostu dawał jedzenie i skórę jeżeli się ma przynajmniej 1 poziom broni. Ja generalnie bym chętnie pograł, bo w klimacie brodzi się na tyle głęboko, że się wlewa uszami
No to ja w najbliższy piatek się chcę zapisać na robinsona jeśli masz zamiar być.
Ja natomiast z chęcią zapisał bym się na netrunnera
Muszę poćwiczyć te korporacje. Tylko tym razem jeśli można to z chęcią popróbowałbym deckbuildingu
Jeśli chodzi o samo granie to korporacja jest troszkę trudniejsza, przynajmniej tak mi się wydaje...
Na pewno trzeba znać wszystkie swoje karty, a przynajmniej wiedzieć ile ma się Agend w tali, bo to ma bardzo duże znaczenie
No Robinson dał radę mimo mojego negatywnego nastawienia
A pytanie o Netrunnera mam. Talie pre konstruowane z podstawki umożliwiają rozgrywanie w tym samym czasie więcej niż jednej gry? Czy też są jakieś sety kart, które zawsze muszą być w taliach?
Shonsu pisze:No Robinson dał radę mimo mojego negatywnego nastawienia
A pytanie o Netrunnera mam. Talie pre konstruowane z podstawki umożliwiają rozgrywanie w tym samym czasie więcej niż jednej gry? Czy też są jakieś sety kart, które zawsze muszą być w taliach?
Teoretycznie da radę złożyć 4 decki (po dw dla korpo i runnera), ale będą wtedy mocno okrojone. Poza kartami przynależnymi do frakcji są też uniwersalne i trzeba by dzielić je między dwa decki.
Shonsu pisze:Chętnie bym zagrał, bo kusi mnie strasznie Tylko z drugiej strony zbliża się Star Wars: The Card Game
Powiedz tylko kiedy
W karciankę do SW na pewno nie będę wchodził. Co za dużo to nie zdrowo
Netrunner + X wing da się razem pocisnąć. Zwłaszcza, że obie gry to świeżaki więc próg wejścia jest absolutnie akceptowalny.
W Netrunnerze za 120,00 PLN dostajemy 7 różnych frakcji - multum opcji do składania talii jednym tylko zestawem podstawowym. Nawet bez dodatków jest tego od groma.
No widzisz, ja w SW wejdę na 100% X-Winga też już przecież nie odpuszczę, a z Vetem nie mogę zerwać Na Netrunnera, to już by trochę ciułanie było Ale tak czy inaczej bardzo chętnie zagram nawet w najbliższy piątek, o ile mi się plany nie zmienią.
skorpion pisze:
No to ja w najbliższy piatek się chcę zapisać na robinsona jeśli masz zamiar być.
Póki co plan jest taki, że jak najbardziej będę. Czytam FAQ cały czas, było kilka drobnostek, które jednak mogły zdecydować, że pierwszy scenariusz powinniśmy o włos przegrać zamiast wygrać, chętnie sprawdzę Robinsona z coraz poprawniejszymi zasadami
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
Jeśli tylko znalazłby się chociaż jeden chętny to rzucę wszystko i przywiozę jedną z 18-tek. To cholernie dobre gry i na bank są wśród Was osoby(Adrian chociażby), którym bardzo podejdą.
Dobra, to skład do Robinsona jest czteroosobowy, oprócz piszących na forum jeszcze Delfin się deklarował.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b