GRY-PLANSZOWE.pl

pingus pisze:Są w ogóle do dostania poprawione karty do Nikuya Na? Setup na karcie jest zły. Nie jest to jakiś wielki błąd, ale zawsze.

Będziemy je poprawiać przy dodruku.

Co do FAQ, to robię co mogę, żeby był ASAP w wersji najpełniejszej jaka się da, choć wiem, że sie to przeciaga :/

Kir Kanos pisze:Pytanko,

Czy jeżeli przejmę kontrolę na przeciwnika jednostką, a mianowicie na Swamp Beast to czy po jej śmieci dostanę Vine Wall czy nie?

Takie mury możesz ustawiać tylko wówczas gdy twój mistrz przywołań dysponuje własnym stosem murów, czyli w tej chwili tylko wówczas gdy ty również grasz Bagiennymi Orkami. Ale wówczas chyba nie masz możliwości przejęcia kontroli nad cudzą Bagienną Bestią (chyba, że jest jakiś najemnik o takiej zdolności, który wyleciał mi teraz z głowy).

Przy czym właściwszym miejscem na takie pytania jest wątek dotyczący zasad: www.gry-planszowe.pl/forum/viewtopic.php?f=42&t=25926

Słuchajcie.
Zaczynamy coraz poważniej bawić się w SW.
Chciałbym dokupić jakiś zestaw/uzupełnienie/frakcję.
Idąc do sklepu dostałem jednak oczopląsów, tyle tego było na półce.
Dotychczas mam dwie małe podstawki i najemników.

Fanie mi się gra elfami feniksa i zastanawiam się czy rozegrać jeszcze dodatkowe partie frakcjami które mam i może wtedy wyklaruje mi się czego jeszcze potrzebuje, dokupić nowe frakcję (tylko co najlepiej kupić w dalszej kolejności - nie chce wtopić siana), kupić tylko uzupełnienie i pobawić się w deck build dla elfów ?

No, hmmm. Z jednej strony masz czym grać, bo posiadasz 5 frakcji. Moim zdaniem warto jednak stopniowo poznawać całe uniwersum gry. Czyli rozglądałbym się stopniowo za jakąś nową frakcją, a która by to miała być, to już w sumie kwestia osobistych preferencji/ulubionego klimatu (pamiętaj też, że każda fakcja oprócz tych z Master Seta i Plugastwa posiada dwie talie frakcji). Przychodzi tez moment, kiedy chciałbyś pobawić się z jakiś względów w budowanie tali - wtedy kupujesz zestawy uzupełniające. No i kiedyś wypada szarpnąć się na Master Seta...
Elfy to jakiegos wielkiego deck buildingu nie potrzebują. I tak są cholernie mocne.

Phate pisze:Słuchajcie.
Zaczynamy coraz poważniej bawić się w SW.
Chciałbym dokupić jakiś zestaw/uzupełnienie/frakcję.
Idąc do sklepu dostałem jednak oczopląsów, tyle tego było na półce.
Dotychczas mam dwie małe podstawki i najemników.

Fanie mi się gra elfami feniksa i zastanawiam się czy rozegrać jeszcze dodatkowe partie frakcjami które mam i może wtedy wyklaruje mi się czego jeszcze potrzebuje, dokupić nowe frakcję (tylko co najlepiej kupić w dalszej kolejności - nie chce wtopić siana), kupić tylko uzupełnienie i pobawić się w deck build dla elfów ?

W zasadzie każda frakcja jest grywalna i posiada jakieś cechy specjalne które odróżniają ją od pozostałych czyniąc ją wyjątkową więc ciężko jest "wtopić siano" jeżeli gra Ci się podoba. Co mogę polecić to : Elfy Dżungli ( I talia to błyskawiczny atak na przeciwnika - moja ulubiona talia, niebezpieczna jak kobra, II talia to nowe "obrażenia" czyli trucizna - trudniejsza moim zdaniem do prowadzenia ale to nie znaczy że gorsza), Plugastwo ( talia oparta na mutacji, naprawdę ciężka do prowadzenia ale bardzo silna talia dająca spore pole do popisu) no i oczywiście Master Set gdzie znajdziesz 6 różnorodnych frakcji. Jedyne co odstaje od reszty to I talia Straży Przedniej. Panuje też opinia że I talia Upadłego Królestw też jest słaba chociaż ja tego nie zauważyłem.
Ogólnie tylko od Ciebie zależy jakiej frakcji chcesz najpierw dać szansę.

Polecam zajrzeć na tego bloga i poczytać bo pan_satyros zrobił dobrą robotę recenzując poszczególne frakcję do SW.

O tym, że I talia Upadłego Królestwa jest w porównaniu do innych frakcji słaba to słyszałem. A co powiecie na temat II talii straży przedniej ?
W Master seta narazie nie zamierzam się bawić bo szwagier z którym przeważnie gram go nabył więc nie chce dublować talii do gry.

Czyli radzilibyście na początek zainteresować się:
- I talia elfów dźunglii
- II talia elfów dżunglii
- Plugastwo (z tym, że trudno nią grać)

coś jeszcze ?

Phate pisze: A co powiecie na temat II talii straży przedniej ?

Bardzo lubie grac II talia Strazy - jest dosc mocna i pozwala na stosowanie zarowno defensywnej jak i ofensywnej strategii.

@pixa - powiesz coś więcej o tej talii
Przykładowe strategię?

Zastanawiam się jeszcze nad kupnem Upadłęgo Królestwa II ale nie wiem czy jest tak samo jak I talia słaby czy może trochę bardziej ją zbalansowali?

Zastanawiam się jeszcze nad kupnem Upadłęgo Królestwa II ale nie wiem czy jest tak samo jak I talia słaby czy może trochę bardziej ją zbalansowali?

Jest zdecydowanie lepsza a dzięki niej nieco i I talia zyska.

2 talia strażaków to IMO najnudniejsza talia w całym SW, w dodatku jej styl bardzo przypomina wariatów z MS, które już ma twój kolega (hurra i do przodu z Summonerem z obstawą). 1 talia upadłych ma ciupkę słabe jednostki podstawowe, ale sam w sobie nie jest zły, z dodatkami pokazuje kły.Jak osobiście bym polecał te frakcje najbardziej wyróżniające się, inne od tych co masz, czyli:
-2 talia płaszczy - fajna talia do kombinowania która nie jest ani defensywna, ani ofensywna, z tą beznadziejną zdolnością Summonera, o której zawsze zapominam
-2 talia upadłych - również ciekawa talia. Zdolności zabierają nam hp, żeby uzupełnić swoje hp musimy atakować wrogie jednostki, co łatwo może się obrócić przeciwko nam. Więc tak prosto też nie jest, ale za to ciekawie
-Plugastwo - nie jest takie straszne jak każdy twierdzi. To że jest najtrudniejsza z wszystkich (prostych) talii SW wcale nie oznacza, że sama prosta nie jest . Na początku grałem bez doczytania że raz postawioną mutacje można zamienić + tak jak głosi wersja pl, że zdolności Summonera można wykorzystywać tylko na talii doboru, a i tak potrafił wygrać z resztą. Teraz jak już gramy normalnie to jest piekielnie silny.

Phate pisze:@pixa - powiesz coś więcej o tej talii
Przykładowe strategię?

Summoner ma fajna ceche - jednostki w niewielkich odleglosciach od niego dostaja bonus do obrony, jednoczesnie dzieki zdolnosciom jednostek podstawowych ma obstawe, ktora porusza sie razem z nim. Walczyc mozna wiec zarowno ofensywnie jak i defensywnie. Talia moim zdaniem jest dosc uniwerslana - mi sie generalnie podoba.

Właśnie jestem po trzech pierwszych grach Strażą Przednią II - 2 wygrane, 1 przegrana. Muszę powiedzieć, że ciekawie się nimi gra. Karty wydarzeń mają nieziemskie (mój przeciwnik twierdzi, że wręcz przegięte). Póki co wszystkie gry atakowałem, nie broniłem się ani razu na swojej części planszy.
Bardzo fajnie mi się nimi gra. Jedyny minus talii to drogie jednostki podstawowe (ale za to bardzo silne i z dobrymi cechami) oraz nie możliwe do wystawienia jednostki czempionów - są tak cholernie drogie, że chyba jedyna szansa żeby je wystawić to gra kontra jaskiniowe gobliny którym niszczy się na pęczki darmowych jednostek, w innym wypadku szkoda czterech dobrych jednostek podstawowych na jednego czempiona za koszt równy 8 pkt.

Liczę na jakiś komentarz od wysoko postawionego i doświadczonego oficera Przedniej Straży

Prawdę mówiąc Samuel jest uznawany za jednego z najgorszych mistrzów. Podobnie jak jego wydarzenia. Stosunkowo łatwo rozbić mu szyk a następnie zabić mimo aury na pobliskie jednostki. W przeciwieństwie do Vargatów nie ma on jak sie wycofać w bezpieczne miejsce za pomocą wydarzeń. Jednostki podstawowe straży są drogie i niespecjalnie ciekawe. Ogólnie Straż Przednia odstaje od innych frakcji i gra przeciwko nim nie sprawia zwykle trudności. Wszystko wygląda dobrze jedynie na papierze bez większego przełożenia na praktykę.

Ja lubie grac Samuelem i wcale nie tak latwo go pokonac. Wbrew pozorom dzieki zastosowaniu ruchu o zero Gwardie mozna sobie spokojnie przesuwac i oslaniac wodza. A commony sa calkiem spoko.

Mam natomiast pytanie o Wladcow Umyslow - dla mnie sa mega slabi. Strategia wydaje sie prosta - grac defensywnie wysysajac mane i odrzucac czesc commonow. Korzystac z umiejetnosci Mistrza. Srednio sie to jednak sprawdza gdy przeciwnik szybko zaatakuje - jednostki slabe, many jeszcze nie ma na tyle, zeby powojowac. Na np. Gorskich Vargathow Wladcy Umyslow to totalna porazka.

WU słabi? Chyba żartujesz, ale na pewno można się zgodzić, że dociśnięcie ich na samym poczatku jest sposobem.
Ja sie ich tak boję, że składając talię zawsze mam w głowie przede wszystkim mecz z nimi.

adalbert pisze:WU słabi? Chyba żartujesz, ale na pewno można się zgodzić, że dociśnięcie ich na samym poczatku jest sposobem.
Ja sie ich tak boję, że składając talię zawsze mam w głowie przede wszystkim mecz z nimi.

Gralem na nich 4 razy i zostali Vargathami zmiecieni w pyl. Wystawiasz Biegacza, dopadasz commony i zbierasz mane na czempa. Wystawiasz czempa i pozamiatane. Nawet jesli wyssaja ci troche many, to odrzucisz commony i masz ich na talerzu.

Widzę, że pasuje tu powiedzenie "Co kraj to obyczaj" - Każdy gracz ocenia inaczej daną talię. Mnie się dość dobrze grało Strażą Przednią II frakcją chociaż rzeczywiście pierwszą grę przegrałem z Górskimi Vargatami.

Chciałbym jeszcze dokupić sobie II frakcję elfów feniksa - co o niej sądzicie ? Miałbym wówczas możliwość deckbuildingu dla tef frakcji w przyszłości.

Każdy może sobie doceniać jak mu się żywnie podoba co nie zmienia faktów, że Mistrzów można podzielić na 3 grupy, m.in.:
SILNI: Oldin, Tacullu, Grognak
PRZECIĘTNI: Sunderved, Maldaria, Rallul
SŁABI: Samuel, Mugglug, Ret-Talus
Oczywiście zdarzy się, że ktoś umieści tego czy innego Mistrza w innej grupie ze wzgldu na prywatne pobudki, ale przy dużej grupie rozkład zacząłby się w ten sposób kreować.

A co z pozostałymi Mistrzami Przywołań ? Wymieniłeś póki co 9-ciu z tego co szybko policzyłem to w obecnej chwili na polskim rynku jest chyba 16-tu.

Czy pisząc o np MOCNYCH Mistrzach Przywołań masz na myśli samych mistrzów i ich cechy czy całą frakcję prowadzoną przez tych mistrzów ?

Mistrzów jest 24, ale wrzuciłem paru przykładowo. A Mistrz jest określany jako wypadkowa jego samego, wydarzeń oraz jednostek jakimi dysponuje. Niestety pierwsze talie jakie się ukazały, czyli dwie małe podstawki są przedobrzone względem kolejnych frakcji.

a gdzie można znaleźć zestawienie wszystkich 24 mistrzów z podziałem na MOCNI, PRZECIĘTNI, SŁABI ?

Czyli trochę wstyd grać tymi pierwszymi czterema taliami ? Bo przeciwnik wie, że już na wstępie mamy przewagę...

Żaden wstyd, każdy jest do pokonania. Są osoby, które świetnie radzą sobie niżej notowanymi taliami, po prostu łatwiej o dobre wyniki np. Oldinem, który ma wyssanie magii, posiłki, oblężenie murów, heroizm - wszystko bardzo użyteczne, do tego masę tanich i silnych jednostek + Baldar i Gror, niż grając Mugglugiem, gdzie podstawowe są mizerne a czempioni drodzy w porównaniu do umiejętności. Alliances ma szansę wyrównać nieco balans, bo silne do tej pory frakcje nie otrzymają nic sensownego, np. Tundra Guild pod kątem deck-buildingu wesprze Torgana i Bolviego a nie Grognaka i Oldina właśnie ze względu na różnice siły. Co do podziału, na forach PHG da się znaleźć, ale i bez tego można to zweryfikować po turniejach na naszym własnym podwórku.

a gdzie można znaleźć zestawienie wszystkich 24 mistrzów z podziałem na MOCNI, PRZECIĘTNI, SŁABI ?

na oficjalnym forum jest cały temat odnośnie tej dyskusji

Czyli trochę wstyd grać tymi pierwszymi czterema taliami ? Bo przeciwnik wie, że już na wstępie mamy przewagę...

To już zależy od graczy, co grasz to opinia. Dla mnie największymi opekami są Elien i Demagog i sam się przerzuciłem z Eliena na Malderię, bo Elienem szło za łatwo Natomiast nie uznaje za opeka Grognacka w przeciwieństwie do większości osób. Dla mnie on po prostu jest mega wkurzający

WU słabi? Chyba żartujesz, ale na pewno można się zgodzić, że dociśnięcie ich na samym poczatku jest sposobem.
Ja sie ich tak boję, że składając talię zawsze mam w głowie przede wszystkim mecz z nimi.

WU jest specyficzną klasą, bo nie jest taka prosta. I mnóstwo się widzi słabych władców, przez co można odnieść takie wrażenie. Ale w dobrych rękach to mecz jest prawdziwą wojną

Muszę powiedzieć, że ciekawie się nimi gra. Karty wydarzeń mają nieziemskie (mój przeciwnik twierdzi, że wręcz przegięte).

Zdecydowanie nie są op. Są raczej przeciętne, z tymże przeciwnik musi cały czas o nich pamiętać. Kolega pewnie zmieni zdanie za jakieś 3-5 gier.

Jedyny minus talii to drogie jednostki podstawowe (ale za to bardzo silne i z dobrymi cechami) oraz nie możliwe do wystawienia jednostki czempionów - są tak cholernie drogie, że chyba jedyna szansa żeby je wystawić to gra kontra jaskiniowe gobliny którym niszczy się na pęczki darmowych jednostek, w innym wypadku szkoda czterech dobrych jednostek podstawowych na jednego czempiona za koszt równy 8 pkt.

Niestety pan Samuel ma raczej słabe jednostki podstawowe. Żałobni bracia mają beznadziejną zdolność, bo trudno zakładać z góry, że żaden atak przy 2 kościach nie wejdzie. Gwardia honorowa jest ciekawa i fajna, ale nie przydaje się w takiej ilości w jakiej proponują nam twócy. Anielski wojownik no cóż... wolę w jego miejsce ich odpowiedników z dodatku czyli Aniołów. Ta sama zdolność, tyle samo hp za to o 1 manę tańsze w zamian za 1 atak mniej. IMO fajnie dodać mu parę tańszych jednostek, które mają więcej niż 1 hp, bo wszystko za 2 manę to jakaś masakra, strasznie trudno o comeback potem. Sam się zastanawiam czy nie wstawić mu parę Kamiennych Płaszczy. Mega fajną karta jest także kawalerzysta z dodatku. Przywołujemy i już od razu jest na połowie przeciwnika gotów wspomagać naszych. Co do championów to nie pamiętam za bardzo bym kiedyś przywołał jakiegoś w grze Samuelem...

Osobiście uważam, że Samuel, ale nieco kombinowany - coś w stylu wskazanym w poprzednim poście, z jakimś tanim czempionem najemników - jest naprawdę solidną i uniwersalną talią, a Unieważnienie spokojnie mozna zaliczyć do napotężniejszych wydarzeń w świecie SW.

A miejsce tego czempiona z 9 hp (zapomniałem nazwy) jest tak naprawdę w I talii SP, co pięknie pokazał mój kolega na jednym z turniejów.

Odnośnie do przegięcia talii z pierwszych podstawek, to nie należy wliczać Sniksa, który ma swoje wyrażne słabości (choć w dobrych rękach i przy braku doświadczenia przeciwnika potrafi naprawdę wymiatać).

No to w takim razie Panowie doradźcie coś konkretnego.
Mam w tej chwili:
- Krasnoludy Gildii I
- Jaskiniowe Gobliny I
- Tundrowe Orki I
- Elfy Feniksa I
- Najemnicy
- Straż Przednią I

Chce dokupić jeszcze jeden mały kartonik Chciałbym żeby to była jakaś druga talia frakcji z tych które posiadam abym mógł sobie pograć nią samą (żeby była dobra a summoner nie zaliczał doę do tych SŁABYCH) oraz żebym mógł się pobawić w deckbuilding z talią frakcji nr I.

Co poradzicie w tej kwestii ?