Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
mat_eyo pisze: ↑08 cze 2018, 11:04
Jak dla mnie wyrzucenie mitów z talii wydarzeń było świetnym posunięciem. W grze monumenty buduje się kilka razy, powiedzmy 5-7. Było więc np. 6 okazji do wyjścia nowego potwora albo zadania, niewiele. Zdarzało się, że zamiast jednej z tych dwóch kart wychodził mit. Ok, głosujemy, 3:1, nic się nie dzieje. Zmarnowana szansa na wprowadzenie czegoś sensownego do rozgrywki, a ktoś np. czeka na potwora bliżej siebie, bo już tylko jednego mu brakuje do wygranej. Teraz talia wydarzeń nie jest rozwodniona mitami, które najczęściej nic do gry nie wprowadzały. Na plus jest też to, że częściej dochodzi do ewolucji potworów, która potrafi namieszać
No faktycznie, Twoje argumenty do mnie przemawiają. Może wrzucenie tych mitów do rozszerzenia w formie niezależnego decku odpalanego jakimś innym triggerem byłoby rozwiązaniem. A mógłbyś podać z dwie przykładowe treści takich wydarzeń?
Gracze głosują. Jeśli większość się zgodzi, to do następnej fazy wydarzeń (czyli następnego wybudowania monumentu) nie można wchodzić armią na regiony zawierające wrogich hoplitów.
Każdy gracz decyduje, czy poświęcić kapłana i dwóch hoplitów. Jeśli poświęci, to dociąga 3 błogosławieństwa i wybiera jedno. Jeśli nikt nie poświęci, to każdy potwór wykonuje swój atak regionu.
btw. jeśli ktoś szuka ciekawych inspiracji malarskich, to na grupie facebookowej pojawił się bardzo dobry pomysł:
Opis uzyskania efektu:
Spoiler:
Painting zeus, athena and hermes:
(With big thanks to Alex Winterwind)
Basic steps for all 3 bodys:
1. Prime grey / or sundrop
2. Typhus corrorion of the citadel paints, all over the body of the model (not yet the places where the priest go in, its nice to keep them clean a little longer for handeling your mini/maxi)
3. Let it dry (long)
Zeus:
1. Wash with army painter light tone all over and let it dry.
2. Than dry brush with army painter pure red.
3. Than your skill come in (minimum skill required) dry brush all over softly with army painter treu copper, dont lose all the red.
4. Than around the lines when the model can sepperate you add new typhus corriron from citadel to creat more ruffness and texture.
5. Than take the picture of oxidiced copper as reference and dry brush along the lines where the stateu is sepperated with: army painter wizard orb (lightly) but a little wider brush strokes than the next step.
6. Than over that a light dry brush of the army painter: elemental bold
7. And over that a very little treu copper just to blend it in and have little flakes of shine.
As you can see the oxidation lines add mutch more dinamics to your model and a little more collor is always welcome.
Athena, just the same steps but different colors:
1. Wash army painter bleu tone
2. Dry brush with army painter: electrical blue
3. Dry brush with army painter: gun metal
4. Add extra thypus corririon arround the lines
5. Take metal oxidation picture as refference
6. Dry brush the lines with army painter effect: dry rust
7. This model dont need a second color on the rust so easy there
8. Dry brush small bit of gun metal just to even out and creat a little more shine
Tip: use a littl more gun metal arount the shield, sharp edges and cleavage make it all pop: this go for all models exept the cleavage part.
Hermes, same step different colors:
1. Shade with citadel yellow wash all over and let it dry.
2. Than dry brush with army painter demonic yellow
3. Than dry brush all over softly with army painter greedy gold, dont lose all the yellow.
4. Than around the lines when the model can sepperate you add new typhus corriron from citadel to creat more ruffness and texture.
5. Than take the picture of oxidiced messing as reference and dry brush along the lines where the stateu is sepperated with: army painter elemental bold (lightly) but a little wider brush strokes than the next step.
6. Than over that a light dry brush of the army painter: toxic mist
7. And over that a very little greedy gold just to blend it in and have little flakes of shine.
Make shure you do this very light, i like my oxidations dark in color. The more heavy you use it the flashyer it will get. But thats personal preference.
Than last but not least the bases:
Paint all of it with the army painter space ship interior, than paint all that with matt with, and over that a very tinned down wash of the army painter dark tone.
Minimum a 50/50 thinning down. Play with it a little better yet a 60/40 where 40 is the wash rest medium or water and use 2 layers if your not happy with one.
Than you can dry brush little bits with pure white but dont do it to much as the white tends to dragg lines.
Than as final (you could do this before the marble but your choice)
Typhus corrioron on the metal parts, gun metal on the iron tubes that conect to the stateu for some reason. Whash it with army painter dark tone or brown tone, dark tone gives just a little more edge.
Than dry brush with army painter fure brown and little dry brush with army painter basiliks brown. You can use small ammounts of copper for shine, but i like my stateus to shine and not the scenery.
Well guys, that is i believe.
Please give me feed back on my writing as i am planning to write more in the future.
And hope it helpe you out. (English not my native text, and no spell check on my phone sorry for that, will fix it soon)
Likes and comments are welcome as it makes me feel cheerfull to read them when i wake up in the morning.
Have a good one.
autor: Nick De Waal
źródło: Titans Of Hellas (A Lords Of Hellas Group)
Gra jest już u mnie. Chciałem podzielić się z Wami swoimi pierwszymi wrażeniami wizualnymi. Zamówiłem wersję z sundropem.
Na pierwszy ogień poszedł Terrain Expansion. Nie ukrywam, że bałem się widoku źle poklejonych figurek.
Ale zanim miałem szansę ocenić jakość sklejenia, uderzyła mnie straszna niekonsekwencja w stosowaniu sundropa.
W skrócie - to nie jest żadne uwypuklanie szczegółów. To po prostu niechlujne chlapanie farbą na lewo i prawo, po omacku, na chybił-trafił. Niektóre figurki z TE mam niemal czarne, a inne są w 90% białe, niemal nieskażone tym szajsem. Jest to brzydkie, wygląda, jakby malowanie było dziełem przypadku kogoś, kto nie ma żadnego pojęcia o malowaniu i żadnych umiejętności.
Samo klejenie oceniam na... 4- na 5. Z jednej strony ciężko znaleźć dwie identycznie sklejone świątynie, z drugiej strony, różnice są do przełknięcia. Ot, tutaj wieżyczka jest lekko przechylona do środka, gdzie indziej ołtarz (czy co to tam jest) nie jest wklejony na płasko, tylko wisi w powietrzu (ale tak na pół milimetra). Kolumny są w porządku - raczej wszystkie równe, nic się nie odkleja.
Plansza - naprawdę w porządku, nie mam zastrzeżeń. Karton odpowiednio gruby, plansza równa i ładnie leży na stole, kolorystyka okay, czcionka czytelna. Widziałem już lepsze plansze, ale ta spokojnie się broni. Ocena planszy to 4,5 na 5.
Figurki potworów.
Najbardziej podoba mi się Minotaur i na nim naprawdę ładnie wygląda sundrop. Zaznaczone są mięśnie, dokładnie widać rurki od hydrauliki i szczegóły mechanicznej ręki. Dół figurki - nogi i podstawka w ogóle nie były malowane, a aż by się prosiło, żeby wydobyć szczegóły ze skały, na której stoi Minotaur... Ogólnie poziom "pomalowania" figurek jest wyższy niż TE. Bardzo ładna jest też Meduza, znośny jest Cerber. Ale taki np. Sfinks został pokryty znaną nam już metodą "na odpie*dol". Jest po prostu szary, cały. Zero cieniowania. Chyba, że za takie uznać końcówki łap bestii, które pozostały białe (widocznie spray tam nie sięgnął). Hydra i Chimera są po prostu okay.
Wykonanie figurek potworów raczej nie pozostawia wiele do życzenia. Wszystkie figurki są proste, dobrze stoją na płaskiej powierzchni, jedynie Chimera wygląda, jakby skrzydła od spodu miała zalane klejem czy czymś (świecą się jak psu jajca, chociaż wszystko inne jest matowe). Myślę, że wykonanie tych figurek stoi tylko o pół stopnia niżej niż np. tych z Rising Suna. Dlatego końcowa ocena wykonania figurek to 4,75 na 5.
Monumenty.
Trochę się bałem gdy otwierałem pudełko. Jak się okazało...
...niepotrzebnie.
Uuuuf.
Przede wszystkim - wszystko się trzyma kupy. Figurki po złożeniu się nie rozwalają, nie przewracają, nie wypadają piny z otworów. Czy są dobrze spasowane? Cóż, są widoczne przerwy między łączeniami, ale mi się to podoba i jest to dla mnie klimatyczne. Jedyna szersza luka jest przy figurce Hermesa, na jednym tylko etapie łączenia. Zakładam, że wystarczy podpiłować. Wykonanie monumentów? Tego nikt chyba wcześniej nie robił, więc jako pionierom, daję im 5 na 5. Ale to trochę z braku dobrego porównania.
Malowanie monumentów - też pryskane na oślep. I nawet mnie to nie zdziwiło, ale jedna rzecz mogła być lepiej zrobiona. Mianowicie malowanie było robione na w pełni złożonych figurkach. Czyli jak mamy monument nie w pełni wzniesiony, to po bokach jest sundrop, a na wierzchu goły plastik. Mocny kontrast, trochę to bije po oczach.
Bohaterowie.
Są okay. Poziom szczegółów mi odpowiada. Nie ma co się rozpisywać, są naprawdę w porządku.
Żołnierze, kapłani i inne tałatajstwo - w dwóch słowach JEDNOSTKI PODSTAWOWE.
Na początku zaskoczenie - sundrop na nich jest biały i jest na tyle delikatny, że początkowo myślałem, że wcale go nie ma. Wygląda to jednak... zadziwiająco DOBRZE! Wyjątkowo nie będę się czepiał, a czytając poprzednie opinie, nastawiłem się na totalną klęskę. Wykrzywione włócznie to drobiazg, wszystko stoi o własnych siłach i chyba właśnie dzięki sundropowi, wygląda ładnie. Prawie gryzę się w język (w palce) gdy to piszę, ale VIVA SUNDROP!
No dobra, wracamy do rzeczywistości. Smutnej rzeczywistości.
Pudełko.
NIE DOMYKA SIĘ! TO chyba pierwsza gra z mojej kolekcji (mam około 100 tytułów), w której pudełko fabrycznie się nie zamyka. Jestem fetyszystą pudełek. Ja zostawiam na nich folię, żeby się nie uszkodziły. A tutaj... no nie, jak można było tak dać ciała? Nie wiem, może jak wyjmę wszystko z wyprasek i rozłożę w pudełku, to będzie lepiej? Ech...
BTW, ktoś miał fajny pomysł z rozłożeniem wystających części monumentów w pudełku. Wszystko ma swoje miejsce. Gdyby jeszcze tylko pudełko się domykało...
Karty.
Nie jest to niestety poziom FFG. Ja uwielbiam karty z fakturą, wydają się lepszej jakości, grubsze i ogólnie z wyższej półki. Te z LoH są... no po prostu są. Koszulki to must have, bo na próbę przejechałem po jednej lekko paznokciem i ślad oczywiście został. Ah, zapomnijcie oczywiście do włożeniu kart w koszulkach do wypraski. Nie zmieszczą się.
Początkowo miałem oceniać poziom sundropu, ale skończyłoby się to:
a) znacznym zaniżeniem oceny sumarycznej figurek.
b) niechybnym oskarżeniem mnie o to, że pod hasłem "sundrop", oczekiwałem malowania na poziomie bitewniaków. Nie, ja oczekiwałem czegoś w rodzaju washa na jednolitym podkładzie.
Dlatego ocena figurek to jedynie ocena wyglądu modelu. Sundrop nie ważył na tej ocenie, bo wtedy wychodziłyby oceny rzędu 2,5-3 na 5, co byłoby jednak niesprawiedliwe.
Całkiem niezły efekt, ale chyba bardzo zależny od figurki. Te bardziej pofałdowane lepiej wypadają. Niemniej taką figurkę teraz można pomalować, co na takim podkładzie powinno być bardzo przyjemną pracą.
Jednak największy minus to planszetki potworów, są za cienkie. Jeśli dochodzi opcja ewolucji potwora bardzo ciężko wsunac dodatkową kartę pod planszetke.
Posty dotyczące technik malarskich zostały zgłoszone i przeniosłem je do wątku o malowaniu figurek planszówkowych. Pokazywanie tutaj pomalowanych figurek LOH jest OK, ale rozmawianie o tym jak zostały pomalowane może być irytujące dla sporej części subskrybentów, więc prosiłbym o robienie tego w osobnym wątku (istniejącym ogólnym lub nowym dedykowanym dla LoH - jeżeli ktoś odczuwa taką potrzebę).
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Dodam tylko że jakość sundropu tych żołnierzy i kapłanów w moim egzemplarzu jest całkiem ok. Jak się przyjrzeć widać dwa kolory farby. Najpierw kolor, na czerwonych ciemny czerwony, na żółtych pomarańcz itp, a na wierzchu nie całkiem biały tylko biały z niewielką ilością bazowego koloru. To daje naprawdę ładny efekt. Nawet szczegóły tych najmniejszych figurek mnie zaskoczyły. W żadnym wypadku nie jest to efekt typu stopiony wosk jak w TWoM. No może herosi mogli by być ciut więksi. Zeus ma przycięty bolec przy tej ręce co nie wchodziła i wszystko pasuje. Jedynie Hermes jest trochę przekrzywiony. Ten jego plastik jest miękki, niemal jak guma (??) a jego nogi cienkie, więc się gnie. A czemu pudło nie mogło być 1cm wyższe? Nie mam pojęcia. Ostatnia sprawa, jakość kart i plansz potworów, jak już ktoś pisał, niestety tu troszkę przyoszczędzili, jakość kart jak w dobble. No tu słabo. Całościowo jednak wykonanie bardziej niż dobre. I nie czuję by to były zmarnowane pieniądze.
Ostatnio zmieniony 22 cze 2018, 21:44 przez Kisun, łącznie zmieniany 1 raz.
1. Czy gra dobrze się skaluje? Chodzi mi głównie o wariant dla 2 osób.
2. Jaki jest realny czas rozgrywki, przy założeniu że nikt nie móżdży ponad normę?
3. Jaka jest regrywalność tej gry? Czy gra posiada syndrom ochoty rozegrania od razu kolejnej partii?
4. Czy gracz ma dużo decyzji to podjęcia w trakcie swojej tury? Czy ich mnogość potrafi przytłoczyć, czy są oczywiste?
Czy u kogoś niektóre stworki posikały się na podstawkę (patrz spoiler) ? Zastanawia mnie czy to norma w sundropie, czy może powód do reklamacji. Inne potwory niż te 3 z zdjęcia mają "ok" podstawki (tj. nie są poplamione, mają czarne ślady przy nogach ale wygląda to dobrze).
RUNner pisze: ↑13 cze 2018, 11:38
1. Czy gra dobrze się skaluje? Chodzi mi głównie o wariant dla 2 osób.
2. Jaki jest realny czas rozgrywki, przy założeniu że nikt nie móżdży ponad normę?
3. Jaka jest regrywalność tej gry? Czy gra posiada syndrom ochoty rozegrania od razu kolejnej partii?
4. Czy gracz ma dużo decyzji to podjęcia w trakcie swojej tury? Czy ich mnogość potrafi przytłoczyć, czy są oczywiste?
1. Nie wiem, mam obawy co do wariantu na 3 osoby (łatwo szary region zająć i wygrać).
2. Trzeba liczyć ze 2h.
3. Wydaje mi się, że spora, zawsze możesz się w innym miejscu ustawić i wtedy inaczej rozgrywka przebiega. Dla mnie to gra, w którą na razie mogę grać bez problemu raz za razem.
4. Jest ich trochę i zwiększa się ich liczba wraz ze zwiększającymi się poziomami monumentów, ale to nie przytłacza. Decyzje nie są oczywiste, bo można dość ostro zakombinować i rozwijać się w różnych kierunkach.
RUNner pisze:1. Czy gra dobrze się skaluje? Chodzi mi głównie o wariant dla 2 osób.
2. Jaki jest realny czas rozgrywki, przy założeniu że nikt nie móżdży ponad normę?
połączę 1 z 2
Z żoną ostatnio wyszło nam 1h 9min, wygrałem na potworach
Tuminure pisze: ↑13 cze 2018, 13:05
Czy u kogoś niektóre stworki posikały się na podstawkę (patrz spoiler) ? Zastanawia mnie czy to norma w sundropie, czy może powód do reklamacji. Inne potwory niż te 3 z zdjęcia mają "ok" podstawki (tj. nie są poplamione, mają czarne ślady przy nogach ale wygląda to dobrze).
Spoiler:
Nie, u mnie wszystkie podstawki są ok, nie mam takich efektów posikania. Natomiast nie wiem czy jest to powód do reklamacji. Spróbuj wacik kosmetyczny ewentualnie patyczek kosmetyczny zmocz spirytusem i spróbuj rozetrzeć plamy na podstawce.
crus221 - "Teraz pytanie czy sprzedać nerkę dla gry..."
olsszak - "Swoją drogą po ile nerka teraz?"
crus221 - "Jeden Lords of Hellas lub dwie Kawerny"
Jak dla mnie jest to powód do reklamacji - sundrop miał podnieść walory wizualne figurek, takie plamy mają efekt wprost przeciwny.
Osobną kwestią jest co AR na to.
"Jest to gra planszowa. Każdy gracz ma planszę i lutuje nią przeciwnika." - cytat za "7 krasnoludków - historia prawdziwa."
Jestem przekonany, że znajdą się osoby które skorzystają z możliwości reklamacji. Nie chciałbym być w skórze wydawcy gry, ale oferując taką usługę (i to dodatkowo płatną), powinien dopilnować jakości.