GRY-PLANSZOWE.pl

Duża zmiana dla Netrunnera i LCG w ogóle. Miejmy nadzieję, że dzięki temu ożywi się trochę support dla karcianek. Ciekawe co na to Galakta.

Pewnie jak zwykle nic. Albo zamówi draft packi tylko po polsku

Niewiele z tego zrozumiałem, powiem szczerze. Ale mam nadzieję, że będę mógł grać na dotychczasowych zasadach w domu i ze znajomymi?

W każdym razie w Planszomanii czeka już na mnie Data Pack Otwarcia.

Mnie interesuje tylko jedno zdanie z długiego przynudzania na stronie FFG:
"Except for the “draft only” cards, all cards found in draft packs are also found in normal existing (or future) LCG® products."

Turnieje kompletnie mnie nie interesują a powyższe zdanie wskazuje że jawne paczki będą dalej wydawane i to z dużą zgodnością z draft packami. Spodziewam się do tego, że w draft packach będzie brakować większej liczby kart niż w normalnych paczkach. Wg FFG draft packi maja być robione tylko z ograniczonej, odpowiednio dobranej puli kart.

jax pisze:Mnie interesuje tylko jedno zdanie z długiego przynudzania na stronie FFG:
"Except for the “draft only” cards, all cards found in draft packs are also found in normal existing (or future) LCG® products."

Turnieje kompletnie mnie nie interesują a powyższe zdanie wskazuje że jawne paczki będą dalej wydawane i to z dużą zgodnością z draft packami. Spodziewam się do tego, że w draft packach będzie brakować większej liczby kart niż w normalnych paczkach. Wg FFG draft packi maja być robione tylko z ograniczonej, odpowiednio dobranej puli kart.

Czyli dla osoby niegrającej turniejowo nic się nie zmienia?

garg pisze:Czyli dla osoby niegrającej turniejowo nic się nie zmienia?

Mam nadzieję. Bo w przeciwnym wypadku moja przygoda z LCG okaże się nadspodziewanie krótka.

garg pisze: Czyli dla osoby niegrającej turniejowo nic się nie zmienia?

Wygląda że albo nic albo bardzo niewiele. Na szczęście.

Wydaje mi się, że ta zmiana ma plusi i minusy. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam jej zasadę (po przeczytaniu artykułu http://rafalkimla.znadplanszy.pl/2013/1 ... -zyje-lcg/):
Przychodzę na turniej, płacę wpisowe i dostaję karty, które sobie wybieram drogą draftu?
Jeśli tak jest, to dużą zaletą tego systemu jest to, że na pojedynczy turniej można pójść nie mając magazynu kart w domu, czyli nie wydając kupy pieniędzy mogę mieć równe szanse. Natomiast dla graczy uczestniczących w turniejach często zabawa ta będzie pewnie bardziej kosztowna.

Dla osób niezainteresowanych draftem nic się nie zmienia.

Karty draft-only to, póki co i raczej tak zostanie, nowe ID dla runner i korporacji- specjalne pod draft bez super zdolności, nieskończony influence i min. 30 kart w talii. Korporacja dodatkowo może dorzucać do decku dowolne agendy, bez restrykcji frakcyjnych.

Taka zabawa zawsze jest kosztowna, bo paczki kupione na draft są jednorazowe (jeśli chodzi o draft, możemy je sobie natomiast dorzucić do zwykłych talii constructed - ale! mają one lekko inny tył, jak karty promo, więc oficjalna gra takimi kartami tylko w nieprzezroczystych koszulkach). Na każdy turniej draftowy trzeba będzie kupić nowe draft paki (draft base pewnie będzie można recyklingować, bo każdy ma taki sam). W LCG ma to trochę mniejszy sens, w CCG w ten sposób można dostać karty, których się nie ma w kolekcji, albo jakąś rare, którą potem się sprzeda z zyskiem. W LCG najlepsze co się może zdarzyć, to uzupełnienie jedynek z core setu. Ale to większość graczy zainteresowanych turniejami ma już za sobą...

donmakaron pisze:nowe ID dla runner i korporacji- specjalne pod draft bez super zdolności, nieskończony influence i min. 30 kart w talii. Korporacja dodatkowo może dorzucać do decku dowolne agendy, bez restrykcji frakcyjnych.

To nie są super zdolności?

Ale w sumie najważniejsze, że można pozostać "nie-draftowcem" bez ujmy na honorze (i z mniejszą ujmą finansową)

donmakaron pisze:specjalne pod draft bez super zdolności, nieskończony influence i min. 30 kart w talii. Korporacja dodatkowo może dorzucać do decku dowolne agendy, bez restrykcji frakcyjnych.

Czyż to zupełnie nie wypacza sens tej gry?

Wydaje mi się, że najlepszym rozwiązaniem jest mieś paczkę znajomych, gdzie każdy posiada tyle samo dodatków (np podstawkę i pierwszy cykl) i gdy każdy buduje talie z tego samego. Wtedy może się okazać, że bardzo długo nie zajdzie potrzeba dokupienia kolejnych dodatków a zabawa będzie przednia. Dla mnie chyba tylko taka opcja wchodzi teraz w gę.

Andy, jax -> niby nic się nie zmienia, a jednak zmienia się bardzo wiele, bo może uda się Was przyciagnać na jakiś turniej

Baza 240 kart, z których losowane będa boosterki, to tak naprawdę core set + pierwszy cykl + może jakieś nowe specjalne wzory (raczej nie, a jeśli, to kilka-kilkanaście). Czyli możecie przyjść na turniej i zagrać tym, co znacie, bez konieczności wcześniejszego tworzenia/testowania/wygładzania talii.
Piszę o tym na GF.

Moim zdaniem pomysł jest przedni

Odi pisze:Andy, jax -> niby nic się nie zmienia, a jednak zmienia się bardzo wiele, bo może uda się Was przyciagnać na jakiś turniej

Baza 240 kart, z których losowane będa boosterki, to tak naprawdę core set + pierwszy cykl + może jakieś nowe specjalne wzory (raczej nie, a jeśli, to kilka-kilkanaście). Czyli możecie przyjść na turniej i zagrać tym, co znacie, bez konieczności wcześniejszego tworzenia/testowania/wygładzania talii.
Piszę o tym na GF.

Moim zdaniem pomysł jest przedni

Tylko ile taka przyjemność będzie kosztować?

Odi pisze:Czyli możecie przyjść na turniej i zagrać tym, co znacie, bez konieczności wcześniejszego tworzenia/testowania/wygładzania talii.

I na każdym takim turnieju kupować nowe draft packi? Może jestem szalony, ale bez przesady! Mógłbym sobie wyobrazić (choć raczej tylko teoretycznie), że po wielu tygodniach wysiłków udaje mi się złożyć jakieś dwie talie i stawiam się z nimi na jakimś turnieju dla słabo kojarzących. Mogę się tam zrzucić na nagrodę dla zwycięzcy - to jasne! Ale kupować za każdym razem boostery? Rozumiem, że chłopaki z FFG chcą zarobić jeszcze więcej, ale uważam że zarabiają już na mnie wystarczająco.

Mi też się ten pomysł nie podoba. Najgorsze jest to, że za zapłacone pieniądze (poza możliwością gry) otrzymuje się wydraftowane karty. W CCG ma to sens, można trafić niezłe rary. W LCG raczej nie, co najwyżej uzupełnienie sobie dwójek i jedynek. Co wszyscy weterani mają dawno za sobą. Czyli dla kogo jest ten format, dla noobów? Jako noob wolałbym sobie za te 35$ kupić podstawkę albo dodatki, wiedząc, jakie karty otrzymam.

mat_eyo pisze:Mi też się ten pomysł nie podoba. Najgorsze jest to, że za zapłacone pieniądze (poza możliwością gry) otrzymuje się wydraftowane karty. W CCG ma to sens, można trafić niezłe rary. W LCG raczej nie, co najwyżej uzupełnienie sobie dwójek i jedynek. Co wszyscy weterani mają dawno za sobą. Czyli dla kogo jest ten format, dla noobów? Jako noob wolałbym sobie za te 35$ kupić podstawkę albo dodatki, wiedząc, jakie karty otrzymam.

Do tego karty mają inny odcień rewersów, a jaki noob gra w koszulkach z nieprzeźroczystym tyłem?
Osoby myślące o turniejach raczej kolejnych kopii nie potrzebują.

Czy będzie można kartami z draftu grać z osobami, które tych kart nie mają? Przychodzę na turniej, kupuję draft (nieskończony influence) i potem gram tym z osobami, które nie biorą udziału w turniejach i nie mają takich 'bonusów'

Ciekawe czy będą się również odbywać "normalne" turnieje, czy tylko te w nowym formacie?

mafiafb pisze:Czy będzie można kartami z draftu grać z osobami, które tych kart nie mają? Przychodzę na turniej, kupuję draft (nieskończony influence) i potem gram tym z osobami, które nie biorą udziału w turniejach i nie mają takich 'bonusów'

Tego typu karty mają dopisek "draft only".

pan_satyros pisze:

mafiafb pisze:Czy będzie można kartami z draftu grać z osobami, które tych kart nie mają? Przychodzę na turniej, kupuję draft (nieskończony influence) i potem gram tym z osobami, które nie biorą udziału w turniejach i nie mają takich 'bonusów'

Tego typu karty mają dopisek "draft only".

Czy 'draft only' oznacza 'for tournament only'? Serio pytam, bo nie wiem.

Prywatnie możesz sobie grać czym chcesz. Ale to są karty tak jakby jednorazowe, na konkretny turniej.

Zgadzam się - dużo zależy od ceny, zwłaszcza w naszych warunkach.
Chodzi jednak nie tylko o pieniądze, a o wyrównanie szans, żeby i noob, i weteran, mogli się zmierzyć w wyrównanym pojedynku, z ciekawą grą wstępną ( ). Już samo składanie talii będzie przecież ciekawe.

Teraz to może nie jest jeszcze rewelacyjny pomysł - w przyszłości jednak, wraz ze zwiększeniem się puli kart, draft będzie de facto jedyną szansą na mozliwość udziału w turnieju dla zwykłych noobów/casuali. Bo kupno jednego czy drugiego dodatku nic nie zmieni w sile talii, skoro na rynku będzie 700-1000 kart, z róznymi bajerami, na które po prostu nie mamy odpowiedzi. Za to draft - prosze bardzo. Obaj gracze zaczynają od zera.

Popatrzmy na AGoT LCG - 1500 kart w puli. I weź tu przyjdź na turniej z samą podstawką... A gra jest fajna!

Ponadto pewnie za jakieś dwa lata będzie nowa pula, z nowymi kartami, które już nie będą się dublować z podstawkowymi

melee pisze:Prywatnie możesz sobie grać czym chcesz. Ale to są karty tak jakby jednorazowe, na konkretny turniej.

Eee... znaczy kupuję na turniej i nie mogę ich później zabrać? To co się z nimi dzieje? Są niszczone?

możesz zabrać. ale na inny turniej się nie przydadzą. jeśli nie masz podstawki i pierwszego cyklu to teoretycznie mogą ci się przydać. ale czy nie będą miały innych rewersów? nie czytałem, nie interesuje mnie ta sprawa tak czy inaczej

Odi pisze:Chodzi jednak nie tylko o pieniądze, a o wyrównanie szans, żeby i noob, i weteran, mogli się zmierzyć w wyrównanym pojedynku, z ciekawą grą wstępną ( ). Już samo składanie talii będzie przecież ciekawe.

Nie będzie ciekawe i nie wyrówna szans*. Netrunner jest tą z LCG, która najbardziej premiuje umiejętności. Wet to nadal wet, noob to nadal noob. Ten drugi będzie miał większe problemy ze złożeniem czegoś z kart dostępnych w drafcie i w późniejszym wykorzystaniu tego w grze.

Odi pisze:Ponadto pewnie za jakieś dwa lata będzie nowa pula, z nowymi kartami, które już nie będą się dublować z podstawkowymi

Wtedy się będzie dublować pewnie z czymś innym, dużymi dodatkami i kolejnymi cyklami małych.


*Tylko i wyłącznie moje zdanie, a nie jestem nieomylny