GRY-PLANSZOWE.pl

tomb pisze:Czy eksperymentalnie w rozgrywkach dwuosobowych dodawaliście karty pomocników przeznaczone do gry na więcej osób? Żal mi tych kart, bo gram najczęściej w dwójkę i leżą odłogiem.

Nie. Autor w jakimś celu dokonał takiego podziału, więc część z nich może być zbyt mocna, a inne zbyt słabe, a cześć bezużyteczna (odnoszące się do nieistniejących pól akcji).

Coś wiadomo oficjalnie o tej wersji Premium?

warlock pisze:Podjąłem męską decyzję i zamówiłem starą wersję Agricoli, nowa pójdzie pod młotek. Nie będzie tak ciekawa wizualnie, ale czuję, że dużo tracę mając tak ograniczoną talię kart w edycji Dla Graczy. Agricola w pierwotnej wersji zdobyła serca graczy - i stało się to z jakiegoś powodu. Karty to najciekawszy element gry. Nawet, jeśli będą mniej zbalansowane, to i tak zostaje nam przecież draft... No i do starej wersji można dokupić dodatki.

Jeśli faktycznie Uwe wypuści wersję Agricoli w wersji premium (która ma mieć ok. 1000 kart), to wtedy taki zestaw kupię. A tymczasem trzymam się klasyki.

GrzeL pisze:

tomb pisze:Czy eksperymentalnie w rozgrywkach dwuosobowych dodawaliście karty pomocników przeznaczone do gry na więcej osób? Żal mi tych kart, bo gram najczęściej w dwójkę i leżą odłogiem.

Nie. Autor w jakimś celu dokonał takiego podziału, więc część z nich może być zbyt mocna, a inne zbyt słabe, a cześć bezużyteczna (odnoszące się do nieistniejących pól akcji).

Pytanie, w jakim celu autor dokonał takiego podziału? Jeśli spróbujemy odpowiedzieć sobie na to pytanie, możemy podjąć adekwatną decyzje czy włączać te karty do rozgrywki czy nie.

Ja osobiście część włączam.

Leszy2 pisze:

GrzeL pisze:

tomb pisze:Czy eksperymentalnie w rozgrywkach dwuosobowych dodawaliście karty pomocników przeznaczone do gry na więcej osób? Żal mi tych kart, bo gram najczęściej w dwójkę i leżą odłogiem.

Nie. Autor w jakimś celu dokonał takiego podziału, więc część z nich może być zbyt mocna, a inne zbyt słabe, a cześć bezużyteczna (odnoszące się do nieistniejących pól akcji).

Pytanie, w jakim celu autor dokonał takiego podziału? Jeśli spróbujemy odpowiedzieć sobie na to pytanie, możemy podjąć adekwatną decyzje czy włączać te karty do rozgrywki czy nie.

To pytanie do autora, ale podejrzewam, że z tego samego powodu, dla którego zrobił różne pola akcji dla różnej liczby graczy.
Czy gracie również z dodatkowymi polami akcji dla większej liczby graczy, aby nie leżały odłogiem, czy jednak w tamtym przypadku ufacie autorowi, że odpowiednio dobrał pola akcji dla odpowiedniej liczby graczy?

A jako ogarne osoby możecie powiedzieć co nieco czy prawda jest ze gra jakby ukierunkowuje nasze działania (ze zawsze będziemy musieli spełnić wszystkie punkty aby nie otrzymać ujemnych Np. Mieć każdy gatunek zwierzęcia) i jeżeli chcemy wygrać to nie możemy np. Skupić się na rolnictwie w danej rozgrywce i olac inne plaszczyzny gry?

I czy wspominane karmienie jest tak uciążliwe ze przez to ciężko skupić się na całej reszcie?

Z góry dzięki!

Szpanerski pisze:A jako ogarne osoby możecie powiedzieć co nieco czy prawda jest ze gra jakby ukierunkowuje nasze działania (ze zawsze będziemy musieli spełnić wszystkie punkty aby nie otrzymać ujemnych Np. Mieć każdy gatunek zwierzęcia) i jeżeli chcemy wygrać to nie możemy np. Skupić się na rolnictwie w danej rozgrywce i olac inne plaszczyzny gry?

Jak skończę pisać recenzję Neuroshimy Hex! to wezmę się za Agricolę, ale już teraz pozwolę sobie wrzucić jedno przemyślenie, jakie się w niej znajdzie :

W Kawernie/Polach Arle dostajesz narzędzia i możesz dzięki nim stworzyć dowolne gospodarstwo o dowolnej specjalizacji. Gra przy tym nie ciśnie tak z karmieniem, a rozgrywka jest przyjemną próbą wykręcenia jak największej liczby punktów i eksperymentowania z różnymi ścieżkami rozwoju.

W Agricoli wszyscy gracze dostają konkretny plan do realizacji: macie zbudować takie a takie gospodarstwo, w którym będzie maksymalnie X krów, X pól i X zboża. I w Agricoli nie chodzi o to, JAKĄ farmę zrobicie - bo gra Wam od początku mówi, jak ta farma ma wyglądać. W Agricoli chodzi o to, W JAKI SPOSÓB osiągnięcie z góry narzucony cel. Czy zrobicie to efektywniej od rywali i jak duży procent pierwotnego planu uda Wam się wykonać. Przy czym ciągła potrzeba karmienia jeszcze mocniej utrudnia realizację tego planu .

Mnie osobiście wyzwanie stawiane przez Agricolę kręci zdecydowanie bardziej, bo bijemy się o ograniczone surowce i rozwiązujemy ciągłą optymalizacyjną łamigłówkę .

Czytałem gdzieś, że Talia Graczy była tworzona z myślą o grze w gołą podstawkę. Grał ktoś z dodatkowymi kartami w połączeniu z Torfowiskiem? Są jakieś widoczne zgrzyty?

Szpanerski pisze:A jako ogarne osoby możecie powiedzieć co nieco czy prawda jest ze gra jakby ukierunkowuje nasze działania (ze zawsze będziemy musieli spełnić wszystkie punkty aby nie otrzymać ujemnych Np. Mieć każdy gatunek zwierzęcia) i jeżeli chcemy wygrać to nie możemy np. Skupić się na rolnictwie w danej rozgrywce i olac inne plaszczyzny gry?

I czy wspominane karmienie jest tak uciążliwe ze przez to ciężko skupić się na całej reszcie?

Z góry dzięki!

To ja odpowiem na pierwsze pytanie linkiem do jeden z partii z naszej forumowej ligii agricoli:
http://www.boiteajeux.net/jeux/agr/part ... id=2524121

To rzeczywiście jest gra w budowę najbardziej zbilansowanego gospodarstwa, ale jak widać jeżeli jesteś kreatywny to nic nie stoi na przeszkodzie żeby spórować olać pewne rzeczy...

Drugie pytanie : kiepska gra może rzeczywiście się skończyć na ciułaniu jedzenia i niczym więcej, ale nie wierzę że po 2-3 partiach nie zaczniesz czaić że podstawa budowania długoterminowej strategii to wymyślenie silnicznka do żywienia... potem już jest tylko przyjemność z rozbudowy i trzaskania punktów

Swoją drogą mogliby już wydać jakieś nowe talie do revised edition.

Ostatnio dorzuciłem do starej Agricoli Talię Graczy i Torfowisko i jestem zakochany . Obecnie to jedna z moich absolutnie topowych gier. Ta różnorodność kart jest po prostu genialna. A Talia Graczy pozwala na nowo myśleć o rozwoju gospodarstwa - niektóre karty są naprawdę kreatywne i świetnie "bawią się systemem".

Agricola podobała mi się od samego początku, ale teraz to po prostu magia . "Zrozumiałem" tę grę .

Brzmi fajnie ale pytanie kiedy będzie coś do nowej wersji dla graczy. Przez to że ciągle zwlekają nowa wersja jest mniej atrakcyjna.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Pewnie czekają, aż wyprzeda się poprzednia wersja.


Ja z nowej kupię tylko te figurki i znaczniki.
Na szczęście udało mi się nabyć kompletną starą Agricolę (z Torfem, Talią Graczy i Zet)

Ktoś na BGG wypatrzył w internetowym sklepie wzmiankę o talii kart do dokupienia (prawdopodobnie jest to jakaś część "zrewidowano-wyciętych") kart z obecnej wersji. Miało by się to cudo pojawić w niedalekim czasie (w przedziale lipiec-wrzesień). Pytanie czy i jak szybko Lacerta miałaby potrzebę to wydać u nas.

Link do sklepu: https://www.spiele-offensive.de/Spiel/A ... 20196.html

Link do wątku na BGG https://boardgamegeek.com/thread/179634 ... ng-what-it

warlock pisze:Ostatnio dorzuciłem do starej Agricoli Talię Graczy i Torfowisko i jestem zakochany . Obecnie to jedna z moich absolutnie topowych gier. Ta różnorodność kart jest po prostu genialna. A Talia Graczy pozwala na nowo myśleć o rozwoju gospodarstwa - niektóre karty są naprawdę kreatywne i świetnie "bawią się systemem".

Agricola podobała mi się od samego początku, ale teraz to po prostu magia . "Zrozumiałem" tę grę .

To jest zestaw, który od jakiegoś czasu ja używam i chyba już nie przestanę Zbalansowane karty z Talii Graczy plus Torfowisko dodające nowe mechanizmy i różnorodność rozgrywki to świetny komplet.

warlock pisze:

Szpanerski pisze:(...)

W Kawernie/Polach Arle dostajesz narzędzia i możesz dzięki nim stworzyć dowolne gospodarstwo o dowolnej specjalizacji. Gra przy tym nie ciśnie tak z karmieniem, a rozgrywka jest przyjemną próbą wykręcenia jak największej liczby punktów i eksperymentowania z różnymi ścieżkami rozwoju.

W Agricoli wszyscy gracze dostają konkretny plan do realizacji: macie zbudować takie a takie gospodarstwo, w którym będzie maksymalnie X krów, X pól i X zboża. I w Agricoli nie chodzi o to, JAKĄ farmę zrobicie - bo gra Wam od początku mówi, jak ta farma ma wyglądać. W Agricoli chodzi o to, W JAKI SPOSÓB osiągnięcie z góry narzucony cel. Czy zrobicie to efektywniej od rywali i jak duży procent pierwotnego planu uda Wam się wykonać. Przy czym ciągła potrzeba karmienia jeszcze mocniej utrudnia realizację tego planu .

Mnie osobiście wyzwanie stawiane przez Agricolę kręci zdecydowanie bardziej, bo bijemy się o ograniczone surowce i rozwiązujemy ciągłą optymalizacyjną łamigłówkę .

Tym postem podsumowałeś to za co cenię Kawernę, Pola Arle oraz Ucztę dla Odyna, a dlaczego pierwsze kontakty z Agricolą były odpychające. Wolę otwarte podejście, wprowadzenie własnego pomysłu na wygraną i możliwość wykazania się w optymilizacji jakie dają mi nowsze tytuły Rosenberga. Nie lubię celów końcowych narzucanych przez grę i podążania w/g wytycznych gry. Nie mówię nie, aby dać jej szansę, bo lata nie grałem, ale ekipy z którymi gram, mają podobne zdanie o tytułach Rosenberga stawiając Agricolę na ostatniej pozycji, obok Ogródka.

ps. mała Agricola za to jest spoko .

Apos, ja całkowicie rozumiem hejt na Agricolę . Chociaż przykro mi się to czyta . Następnym razem dorzuć do równania Torfowisko - rozszerza paletę możliwości i nieco zbliża Agricolę do Kawerny (kołderka nieco się wydłuża, a gra staje się ciut bardziej otwarta).

warlock pisze:Apos, ja całkowicie rozumiem hejt na Agricolę . Chociaż przykro mi się to czyta . Następnym razem dorzuć do równania Torfowisko - rozszerza paletę możliwości i nieco zbliża Agricolę do Kawerny (kołderka nieco się wydłuża, a gra staje się ciut bardziej otwarta).

Ciężko będzie mi znaleźć Agricolę z dodatkiem w mojej grupie. Ba, ciężko będzie mi znaleźć chętnych na ten tytuł - a dałbym jej jeszcze jedną szansę! Z Rosenberga obecnie na topie są Kawerna, Pola Arle, a Uczta dla Odyna trochę nie podeszła. Dobrze, że autor ma tak szeroki wachlarz gier .

Z ciekawością przyglądam się tej nowej edycji Agricoli, może może

Witam
Przymierzam się do zakupu Agricoli, ale problem mam z wyborem wersji. Grać będę głównie solo, rzadziej w 2 os. Którą wersję wybrać, starą, nową dla graczy, wersję rodzinną, chłopi i zwierzyniec, talie graczy, talię Z? Pogubić się idzie. Pomoże ktoś to ogarnąć. Z góry dziękuję.

Musisz się wczytać.



W sumie obecnie to już chyba kompletnej (tzn. z wszystkimi dodatkami) starej wersji nie dostaniesz chyba.


Najbezpieczniej chyba nabyć nową wersję i uzupełniać o nowe dodatki.

Stara wersja krąży na rynku wtórnym. Dodatki Torfowisko, talia graczy, talia Z pasują do której wersji?

Do pierwszej oczywiście.
Czyli tej:
http://www.lacerta.pl/index.php/nasze-gry/agricola
Do nowej się jeszcze nie ukazały ujednolicone wersje.

opulentus pisze:Stara wersja krąży na rynku wtórnym. Dodatki Torfowisko, talia graczy, talia Z pasują do której wersji?

To co jest wymienione powyżej było drukowane do starej wersji. Stara wersja ma więcej kart co daje większą różnorodność rozgrywek.
Nowa za to jest bezpieczniejsza, bo wiesz, że wszystko dostaniesz w sklepie i nie musisz szukać na rynku wtórnym.

Ja mam starą i na nową raczej nie będę wymieniał. Dla mnie przy tak mocno zoptymalizownej grze różnorodność jaką oferują karty jest priorytetem zwłaszcza, że gram głównie jednoosobowo.

Tez mam starą.
Ale nigdy nie gram sama.

W sumie istotnie stara jest "bogatsza". Z drugiej jednak strony: gdy wszyscy będą nabywać tylko starą, to wydawcy nie będzie się opłacało wydawać dodatków do nowej i powstanie błędne koło i sztucznie napędzający się popyt na poprzednią wersję. A gra stety, niestety jest mocno zależna językowo i warto mieć polską wersję, choćby z uwagi na polskie odpowiedniki nazw na kartach zawodów przedmiotów itd.

Podziękowania dla wszystkich za pomoc, decyzja zapadła - kupuję starą wersję plus dodatki.

Jeśli to kogoś interesuje to pierwszy dodatek do nowej wersji ma się pojawić w październiku.