Niezwykle użyteczny dodatek ułatwiający i urozmaicający rozrywkę.
Co najważniejsze podstawki nie niszczą żetonów, jak może mieć to miejsce w typowych uniwersalnych podstawkach. Dodatkowo wprowadzają niesamowity klimat mackami wijącymi się wokół. Podstawki wykonane są w trzech kolorach (niebieskim, zielonym i czerwonym) aby odpowiadać kolorowi bramy na żetonie, co bardzo ułatwia rozgrywkę.
W razie bardziej szczegółowych pytań zapraszam na priv, żeby nie zaśmiecać głównego wątku.
Galakta narazie nie zapowiedziala następnej edycji eldrich ale z czasem napewno taka bedzie tak jak to bylo w przypadku arkham a jesli chodzi o dodatki to Maski sa juz ostatnim dodatkiem do Eldritch Horror.W sumie to dobrze bo zrobilby sie taki sam bajzel jak w Arkham z tymi wszystkimi dodatkami....
Urban2255 pisze: ↑13 sty 2019, 17:18
W sumie to dobrze bo zrobilby sie taki sam bajzel jak w Arkham z tymi wszystkimi dodatkami....
Zgodzę się, że więcej dodatków nie ma, ale co do bałaganu to w miarę jasne jak to się kształtuje z nimi i tutaj raczej bałaganu nie ma.
3 duże z planszami, 3 małe (w miarę do pary - dublujące mechaniki) + Maski (które robią z tego co mi się wydaje uzupełnienie kompletu - taka zachęta do wypełnienia kolekcji:) + Zaginiona Wiedza (która zaginęła z gry podstawowej ).
Więc w miarę czytelnie - wszystko się miesza i nie zmienia tempa gry, a wielu rzeczy używa się opcjonalnie.
Urban2255 pisze: ↑13 sty 2019, 17:18W sumie to dobrze bo zrobilby sie taki sam bajzel jak w Arkham z tymi wszystkimi dodatkami....
Jeżeli nie wstawialiby na siłę nowych mechanik to mogliby wydać nawet 100 dodatków nie robiąc przy tym bałaganu (pomijając fizyczną wielkość stosów kart).
W Arkhamie szybko zrobił się bajzel bo każde rozszerzenie dodawało nowe mechaniki o których trzeba było pamiętać.
Ja chciałbym jeszcze kilka dodatków DnŻ z samymi Przedwiecznymi. Zawsze używasz tylko jednego Przedwiecznego i jego talii więc nic tu nie puchnie a i inna jakość druku nie ma znaczenia.
Przedwiecznych nawet sam jestem w stanie zaprojektować niezłych ale nie mam mocy przerobowych by stworzyć talie spotkań dla nich. :-|
Urban2255 pisze: ↑13 sty 2019, 17:18W sumie to dobrze bo zrobilby sie taki sam bajzel jak w Arkham z tymi wszystkimi dodatkami....
Jeżeli nie wstawialiby na siłę nowych mechanik to mogliby wydać nawet 100 dodatków nie robiąc przy tym bałaganu (pomijając fizyczną wielkość stosów kart).
W Arkhamie szybko zrobił się bajzel bo każde rozszerzenie dodawało nowe mechaniki o których trzeba było pamiętać.
Ja chciałbym jeszcze kilka dodatków DnŻ z samymi Przedwiecznymi. Zawsze używasz tylko jednego Przedwiecznego i jego talii więc nic tu nie puchnie a i inna jakość druku nie ma znaczenia.
Przedwiecznych nawet sam jestem w stanie zaprojektować niezłych ale nie mam mocy przerobowych by stworzyć talie spotkań dla nich. :-|
Gwoli wyjaśnienia, nie trzeba na siłę wprowadzać mechanik z dodatków w Arkham Horror 2ed. Mozna traktować je po prostu jako dodatkowe plansze oraz karty - z nimi robi się naprawdę ciekawie i można bez problemu podróżować miedzy lokacjami (o ile nas na to stać finansowo ;) ) a nie tak jak w Eldritchu, gdy zależy to od pewnych warunków i gdzie faktycznie duże dodatki słabo się sprawdzają moim zdaniem. A sam Eldritch Horror wygląda na wygaszoną produkcję - wyszła tyle dodatków co do AH 2ed, FFG nie ma potrzeby ogłaszania tego, gdyż raczej nie planuje w najbliższym czasie następcy tak jak było z Arkham Horror 2/3ed i jednocześnie ma co wydawać w podobnych klimatach.
Potrzebuję rozdzielić podstawkę i dodatek Zaginiona Wiedza. Z kartami poszło łatwo. Zgodnie z instrukcją w dodatku jest 8 żetonów potworów. Czy jest gdzieś spis które to?
Agryppa81 pisze: ↑17 sty 2019, 07:00
Potrzebuję rozdzielić podstawkę i dodatek Zaginiona Wiedza. Z kartami poszło łatwo. Zgodnie z instrukcją w dodatku jest 8 żetonów potworów. Czy jest gdzieś spis które to?
Dla mnie w takich przypadkach jedną nadzieją jest boardgamegeek. Najpierw szukam w dziale ze zdjęciami czy ktoś nie umieścił fotki z żetonami w ramce. Później dział plików gdzie gracze czasem umieszczają dokładny spis elementów.
Agryppa81 pisze: ↑17 sty 2019, 07:00Potrzebuję rozdzielić podstawkę i dodatek Zaginiona Wiedza. Z kartami poszło łatwo. Zgodnie z instrukcją w dodatku jest 8 żetonów potworów. Czy jest gdzieś spis które to?
Ogółem, jeśli potrzebny mi spis czegokolwiek z jakiejś gry to najpierw wyszukuję "[nazwa gry] wiki". Im popularniejsza gra, tym większa szansa że ma dobrze wypełnione wiki.
Dzisiaj szczęśliwie udało mi się nabyć za normalna cenę pierwszy duży dodatek:Góry Szaleństwa!!!
Poszedłem do stacjonarnego sklepu i okazało się, że godzinę przed moim przyjściem dostawca przywiózł z magazynu jakieś pojedyncze sztuki różnych gier, które zostały na stanie- wśród nich był ostatni egzemplarz Gór Szaleństwa. Nie zastanawiając się wziąłem od razu.
Dzięki temu uda mi się chyba wszystko do tej gry skompletować.
Przed chwilą zakończyłem rozgrywkę w sposób, który mnie rozśmieszył, gdy pokonałem przedwiecznego poprzez... zawarcie z nim umowy
(W poniższy spoiler odradzam zaglądanie tym, którzy jeszcze ani razu nie odwracali karty przedwiecznego Yog-Sothoth)
Spoiler:
Otóż ostatnia tura wyglądała w sposób następujący. Przedwiecznym był Yog-Sothoth, który już zdążył się przebudzić i miał na sobie 2 bramy. Najbliższa faza mitów na bank dodałaby mu kolejne, co oznaczałoby definitywną porażkę, więc oczywistym było, że trzeba dokończyć ostateczną tajemnicę jeszcze w tej turze. Na planszy było dwoje badaczy: Wilson Richards (złota rączka) i Jacqueline Fine (medium). Oboje byli na polu San Francisco, gdzie w poprzedniej turze spełnili wszystkie warunki do rozwiązania trzeciej tajemnicy, i mieli po 2 wskazówki, a Wilson dodatkowo 1 skupienie. Na szczęście najbliższa brama rozmnożyła się na polu Arkham i pojawił się na nim niezbyt silny zombie. Obojgiem więc kupiłem bilet kolejowy i ruszyłem do Arkham. Pierwszym graczem był Wilson, więc wystartował do zombiaka i niestety musiał zużyć skupienie by nie oszaleć (miał tylko 1 poczytalności), ale udało się wyeliminować zgniłka i mogłem wyciągnąć pierwszą kartę "Klucz i brama". Na drugim etapie wykonywania instrukcji tej karty był nakaz wyrzucenia co najmniej 3 sukcesów w teście wiedzy, żeby móc odłożyć żeton plugastwa na karcie przedwiecznego. Wilson miał tylko 1 wiedzy, ale można było rzucić trzema więcej kostkami jeśli wzięło się mroczny pakt. Ponieważ bez tej premii nie byłoby sensu rzucać (byłbym skazany na porażkę), więc wziąłem najbardziej znienawidzony przeze mnie stan i postanowiłem skorzystać ze zdolności pasywnej Jacqueline (raz na rundę, jeśli inny badacz otrzyma stan bez cechy "zwykły", można podejrzeć jego rewers i wziąć wskazówkę dla Jacqueline), co by zwiększyć szansę, w razie jakby pan złota rączka nawalił. Po podejrzeniu rewersu mrocznego paktu okazało się, że to pakt z Yog-Sothothem i w tym momencie się uśmiałem, że przedwieczny zawiera umowę, która prawdopodobnie przybliży go do porażki. Wilson wyrzucił 2 sukcesy, a po odrzuceniu 1 wskazówki i przeżucie było już ich 3, co wystarczyło do położenia 1 żetonu plugastwa na arkuszu przedwiecznego. A ponieważ była to wymagana ilość, równa połowie liczby graczy, do zwycięstwa więc wygrałem i zacząłem sobie wyobrażać jak to teraz Yoguś musi pluć sobie w brodę (o ile ma brodę ), że zgodził się zawrzeć ten pakt
Przy okazji przetestowałem niedawno zakupiony kufer od Geek Mod. Co prawda nie skrócił on praktycznie wcale czasu rozkładania gry, zaś składanie było skrócone jedynie ociupinkę, ale za to obie czynności były znacznie wygodniejsze i już myśl o nich nie jest taka zniechęcająca, więc ogólnie nie żałuję zakupu
Zastanów się dobrze, czym jest czas i przestrzeń dla Yog-Sothotha? Myślisz, że Go pokonałeś, bo nie wiesz, jakie będą przyszłe konsekwencje tego "zwycięstwa" dla świata.
Czarnyx pisze: ↑28 sty 2019, 00:20
Przed chwilą zakończyłem rozgrywkę w sposób, który mnie rozśmieszył, gdy pokonałem przedwiecznego poprzez... zawarcie z nim umowy :D
sirafin pisze: ↑28 sty 2019, 09:16
Zastanów się dobrze, czym jest czas i przestrzeń dla Yog-Sothotha? Myślisz, że Go pokonałeś, bo nie wiesz, jakie będą przyszłe konsekwencje tego "zwycięstwa" dla świata.
Choroba, o tym nie pomyślałem i serio zaczynam się bać Jak to nigdy nic nie wiadomo z tymi przedwiecznymi...
Czarnyx pisze: ↑28 sty 2019, 00:20
Przed chwilą zakończyłem rozgrywkę w sposób, który mnie rozśmieszył, gdy pokonałem przedwiecznego poprzez... zawarcie z nim umowy
(W poniższy spoiler odradzam zaglądanie tym, którzy jeszcze ani razu nie odwracali karty przedwiecznego Yog-Sothoth)
Spoiler:
Otóż ostatnia tura wyglądała w sposób następujący. Przedwiecznym był Yog-Sothoth, który już zdążył się przebudzić i miał na sobie 2 bramy. Najbliższa faza mitów na bank dodałaby mu kolejne, co oznaczałoby definitywną porażkę, więc oczywistym było, że trzeba dokończyć ostateczną tajemnicę jeszcze w tej turze. Na planszy było dwoje badaczy: Wilson Richards (złota rączka) i Jacqueline Fine (medium). Oboje byli na polu San Francisco, gdzie w poprzedniej turze spełnili wszystkie warunki do rozwiązania trzeciej tajemnicy, i mieli po 2 wskazówki, a Wilson dodatkowo 1 skupienie. Na szczęście najbliższa brama rozmnożyła się na polu Arkham i pojawił się na nim niezbyt silny zombie. Obojgiem więc kupiłem bilet kolejowy i ruszyłem do Arkham. Pierwszym graczem był Wilson, więc wystartował do zombiaka i niestety musiał zużyć skupienie by nie oszaleć (miał tylko 1 poczytalności), ale udało się wyeliminować zgniłka i mogłem wyciągnąć pierwszą kartę "Klucz i brama". Na drugim etapie wykonywania instrukcji tej karty był nakaz wyrzucenia co najmniej 3 sukcesów w teście wiedzy, żeby móc odłożyć żeton plugastwa na karcie przedwiecznego. Wilson miał tylko 1 wiedzy, ale można było rzucić trzema więcej kostkami jeśli wzięło się mroczny pakt. Ponieważ bez tej premii nie byłoby sensu rzucać (byłbym skazany na porażkę), więc wziąłem najbardziej znienawidzony przeze mnie stan i postanowiłem skorzystać ze zdolności pasywnej Jacqueline (raz na rundę, jeśli inny badacz otrzyma stan bez cechy "zwykły", można podejrzeć jego rewers i wziąć wskazówkę dla Jacqueline), co by zwiększyć szansę, w razie jakby pan złota rączka nawalił. Po podejrzeniu rewersu mrocznego paktu okazało się, że to pakt z Yog-Sothothem i w tym momencie się uśmiałem, że przedwieczny zawiera umowę, która prawdopodobnie przybliży go do porażki. Wilson wyrzucił 2 sukcesy, a po odrzuceniu 1 wskazówki i przeżucie było już ich 3, co wystarczyło do położenia 1 żetonu plugastwa na arkuszu przedwiecznego. A ponieważ była to wymagana ilość, równa połowie liczby graczy, do zwycięstwa więc wygrałem i zacząłem sobie wyobrażać jak to teraz Yoguś musi pluć sobie w brodę (o ile ma brodę ), że zgodził się zawrzeć ten pakt
Przy okazji przetestowałem niedawno zakupiony kufer od Geek Mod. Co prawda nie skrócił on praktycznie wcale czasu rozkładania gry, zaś składanie było skrócone jedynie ociupinkę, ale za to obie czynności były znacznie wygodniejsze i już myśl o nich nie jest taka zniechęcająca, więc ogólnie nie żałuję zakupu
Napisałeś, że przetestowales niedawno zakupiony kufer, możesz się trochę dokładniej określić kiedy go nabyłeś, bo ja codziennie sprawdzam stronę GeekMod i ciągle mają tam info o spodziewanej dostawie?